Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 367 takich demotywatorów

poczekalnia
 –  MIAŁEŚ SIŁĘPRZYNIEŚĆPEŁNE?WEŹ I TE PUSTESĄ LŻEJSZE
poczekalnia
- Tadeusz, w nocy będzie padać, spal w końcu te śmieci!- Przecież wywiozłem je wczoraj do lasu. –
 –  TYLKOKU.ASYzaśmiecająLASY!*JEŚLI NIE ZAŚMIECASZ TO NIECZUJ SIĘ OBRAZONA/Y
Nietypowa interwencja policji. Zatrzymano mężczyznę, który w klapkach szedł do lasu zasadzić konopie indyjskie – Dzielnicowym powiedział, że idzie łowić ryby. Ale mundurowi nie w ciemię bici, zauważyli, że nie miał wędki. Miał jednak przy sobie sadzonki konopi indyjskich, a w kieszeni przygotowany do wypalenia susz marihuany. Chciał znaleźć ustronne miejsce, wsadzić rośliny i posiadać własną małą uprawę nad jeziorem. Niedoszły „ogrodnik” został zatrzymany i grozi mu do 3 lat więzienia. POLICJPOLICJA
To jedno z najbardziej przygnębiających zdjęć, jakie kiedykolwiek widziałem –
 –
31 maja 2014 roku 12-letnia Payton Leutner została zwabiona do lasu Waukesha w stanie Wisconsin przez swoje dwie najbliższe przyjaciółki, Morgan Geyser i Anissę Weier – Na początku Leutner pomyślała, że wszyscy będą bawić się w niewinną zabawę w chowanego. Ale potem Geyser nagle dźgnęła dziewczynkę 19 razy nożem kuchennym, na co Weier patrzyła.Geyser i Weier planowali jej morderstwo od miesięcy.Ich motywem było zadowolenie Slender Mana, mitycznego stworzenia, które stało się gwiazdą niezliczonych internetowych memów.Ale mimo że Leutner została pozostawiona na pewną śmierć w lesie, jakimś cudem zebrała dość sił, aby doczołgać się w stronę ścieżki, gdzie była w stanie zatrzymać rowerzystę, który zadzwonił pod numer 911. I pomimo poważnych obrażeń ostatecznie przeżyła tę wstrząsającą próbę.

Ważny apel:

 –  Nadleśnictwo Lidzbark, LasyPaństwowe20 maj 2022Dzisiaj bardzo ważny post! O takiej porzeroku, jaką mamy obecnie, w lesie można spotkaćmałe, świeżo urodzone zwierzętaApelujemy do wszystkich i przypominamy - niezabierajcie ich do domu, nie przywoźcie donadleśnictwa, siedzib parków krajobrazowych,lekarzy weterynarii. Dlaczego? Już o tympisaliśmy, ale pewną wiedzę chyba trzeba sobieco jakiś czas odświeżyć ✪ ✪Samice saren i jeleni oraz innych zwierząt pourodzeniu zostawiają dzieci bez opieki, gdyż takienowo narodzone maluchy są zbyt słabe, bypodążać za matką. Samica powraca do ukrytegomalca w porze karmienia. Jedyną obroną malcajest pozostanie - bez względu na sytuację - wbezruchu. W połączeniu z brakiem zapachu(natura uczyniła maluszka niemal bezwonnym),ryzyko znalezienia go przez drapieżnika jestbaaaaaardzo niewielkie.Niestety, malca może znaleźć nieświadomysytuacji człowiek. Nie widząc w pobliżu matki,nabiera od razu przekonania, że maluch jestsierotą, a bezruch jest oznaką osłabienia. Wtedypostanawia go ratować A. Maluchy sązabierane do domów, a tam dopiero zaczyna sięich prawdziwy dramat. Większość z nich naskutek niewłaściwego pokarmu (bo przecieżpotrzebuje mleka swojej matki, a nie krowiego czymodyfikowanego z supermarketu) umiera zpowodu biegunki. Dramat takiego ratowanegomalucha może też mieć inny scenariusz, niektórzybowiem chcą zawieźć młode z powrotem do lasu,lecz niestety raz dotknięte przez człowieka, nawetmuśnięte, nabywa ludzkiego zapachu.Powracająca matka nie zbliży się do dziecka,ponieważ będzie czuła zapach człowieka. Młodeumiera więc z głodu w lesie. W tak nieszczęśliwysposób kończą się często nieprzemyślanedecyzje człowieka.Zdjęcie wykonane przez naszego podleśniczego zLeśnictwa Kostkowo - Pana TomaszaWeręgowskiego - przedstawia zauważone,zupełnie przez przypadek, urodzone sarniedziecko. Leśnik sfotografował je z odległości inatychmiast się z tego miejsca oddalił przedewszystkim nie dotykając malucha. W ten sposóbmała sarenka pozostała bezpieczna i spokojnieczekała sobie na swoją mamę! Pamiętajmy zatem, że leżące nieruchomoleśne dziecko to sytuacja całkowicie naturalna.Nie dotykajmy maluchów, nie zabierajmy ich, nieprzenośmy.! Pamiętajmy również o tym, aby w lesie psy byłprowadzone na smyczy. Często, nawet wkanapowcach, w lesie odzywa się pierwotnyinstynkt i mogą zagryźć bezbronnego, nowonarodzonego malucha.fot. T. Weręgowski
Jego postawa jest godna naśladowania, zarówno dla młodzieży, jak i dorosłych. Pokłony dla Konrada, rodziny i jego sąsiadów –  REOSANS
Na zawsze w naszej pamięci –  NIPPFAMILIENBADCIĄGNĄĆBerlitz14Nadleśnictwo OlkuszW godzinach 10-12 wpierwszej kolejnościBoccheobsługiwani będąseniorzy (69+)W DNIACH 03.04.-11.04.2020. OBOWIĄZUJENAZAKAZ WSTĘPUDO LASUSTATES#ZostańWdomuPodstawa prawna: art. 11 ust. 2 USTAWY z dnia 2 marca 2020 r. o szczegolnych rozwiązaniachzwiązanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-, innych choróbzakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych; ROZPORZĄDZENIE RADY MINISTRÓWdnia 31 marca 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów zakzwiązku z wystąpieniem stanu epidemii; ZARZĄDZENIE NADLEŚNICZEGO NADLESNICTWAOLKUSZ nr 15/2020 z dnia 3.04.2020. w sprawie wprowadzenia zakazu wstępu dosobom nieupoważnionym.FVelverREVING
Dobry chłop z tego rysia –  Mój wujek znalazł w lesie młodego rysiai zabrał go do domu. Ryś miał pełnąswobodę: kiedy chciał - wychodził dolasu, ale zawsze wracał i chroniłgospodarstwo przed lisami. Gdy miał5 lat, przepadł na 2 tygodnie, po czymprzyprowadził ze sobą rysicę do,,zapoznania". Kompanka usiadław bezpiecznej odległości, a ryś wujkaw tym czasie podszedł do niego, otarłsię o jego nogi, a następnie ze swojąwybranką wrócił do lasu. Po tej sytuacjinigdy więcej go nie widziano.
 –
0:20

Miała być „praca, pokora, umiar”, a było wyciąganie publicznej kasy na lewe fundacje i stowarzyszenia! 10 najbardziej spektakularnych przykładów „hojności państwa” za rządów PiS

 –  #1 Muzeum "Pamięć i Tożsamość"im. św. Jana Pawła IIwww**#2100100---100100******100100#3 Lotos i Saudi Aramco100100100PIERGOK****100100#4 Podkomisja smoleńskaKiedy?Od 2018SECEVEPOLAND100- 100Muzeum Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiejoraz Centrum Prawdy i Pojednaniaim. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego100100Kiedy?2023DOW***----Kto płaci?Ministerstwo KulturyKiedy?2022100#5 Polska Fundacja Narodowalle?224 mln złotych#6 Fundacja Profeto.pl100-----Kiedy?2016-2023Kto płaci?Ministerstwo KulturyPOLANDlle?180 mln złotych100Kto traci?PKN Orlen100Kiedy?2016-2022#7 Lux Veritatislle?7,2 mld złotychKiedy?Do 2023100Kto płaci?No cóż, państwo polskieŹródło: ustalenia NaTemat.pllle?33 mln złotych100GAZETA.PLKiedy?Do 2023100Źródło: ustalenia M. SzczerbyŹródło: TVN24 - "Fuzja (nie)kontrolowana"lle?31,5 mln złotychKto płaci?Polska Grupa ZbrojeniowaKiedy?Do 2023#9 Drewno jest z lasuGAZETA.PLGAZETA.PL#10 Joanna KurskaŹródło: Ministerstwo Obrony Narodowej#8 Stowarzyszenie Fidei Defensorlle?66 mln złotychKto płaci?Ministerstwo SprawiedliwościGAZETA.PLTVPKiedy?2016-2023lle?14,3 mln złotychKto płaci?Ministerstwo SprawiedliwościŹródło: ustalenia K. BrejzyGAZETA.PLKto płaci?Źródło: Ministerstwo Sprawiedliwoścille?9,2 mln złotychKto płaci?Ministerstwo SprawiedliwościGAZETA.PLŹródło: Ministerstwo SprawiedliwościGAZETA.PLlle?11 mln złotychKto płaci?Lasy PaństwoweKiedy?2022Źródło: Ministerstwo SprawiedliwościGAZETA.PLŹródło: TVN24- "Dary lasów"lle?1 mln 532 tys. złotychGAZETA.PLŹródło: ustalenia OnetuGAZETA.PL
 –  WYMARZONE ZAWODY DZIECITIK TOKLANDLORDKUSTOSZ TAJEMNICZEGO LASUDRILL HIPHOPOWIECNIER WYMIARÓW ALTERNATYWNYCHPROMPTER AIPOMOTER LGBTASTROLOGne8%7%12%11%16%23%22%35%

Przerażająca historia z lasu:

 –  Jak byłem dzieckiem pojechałem z dziadkiemi wujkiem na ryby z noclegiem. Nad jeziorodotarliśmy pod wieczór. Wujek z dziadkiemkazali mi zostać przy samochodzie i gopilnować, a oni mieli w tym czasie pójśćnapompować ponton przy brzegu. Na pytanieco mam zrobić gdy coś się wydarzy powiedzieli,że mam zamknąć się w samochodzie i zatrąbić,a oni szybko do mnie przyjdą.Dopóki słońce zachodziło, wszystko było git, alegdy zaczęło się ściemniać, wszedłem dosamochodu mimo tego, że byłem raczejodważnym gościem. Po chwili zapadła totalnaciemność i prawie nic nie było widać. Naglepatrzę, a centralnie przed naszymsamochodem rusza się krzak. Trwało todosłownie chwilę. Spojrzałem w stronę jeziora,ale dziadka i wujka nie było nigdzie widać.Kątem oka zobaczyłem, że krzak znowu zacząłsię ruszać... Zacząłem trochę panikować, więczablokowałem wszystkie drzwi w samochodzie.Wtedy z krzaków dobiegł dźwięk płaczącegodziecka. Włosy stanęły mi dęba. Do najbliższejmiejscowości mieliśmy jakieś 20 km, a podrodze nikogo nie mijaliśmy. Ręce zaczęły mi siępocić, ale zebrałem się w sobie, uchyliłem lekkookno i krzyknąłem: „Ej, dzieciaku, coś zajeden???". Cisza. Krzak kilka razy się poruszyłi znowu słychać było płacz przez kilka sekund.W tamtym momencie prawie zesrałem się zestrachu. W sumie, miałem 7 lat, więc niedziwota. Wpadłem na pomysł, żeby włączyćświatła i oświetlić krzak. Ujrzałem wtedyświecące się JEDNO oko. Zacząłem się paniczniezastanawiać, dlaczego nie dwa???Oko w krzaku zaczęło się ruszać i znowu rozległsię płacz. Spanikowałem i zacząłem trąbić jakpo bany. Usłyszałem wtedy dochodzące z tyłukroki i zobaczyłem zbliżające się światło latarki.Dziadek z wujkiem podbiegli do samochodui zapytali co się dzieje i czy stała mi się krzywda.Myślałby kto, że tacy opiekuńczy.Powiedziałem, że więcej z nimi nie pojadę naryby, bo płaczące dzieci w krzakach będą mi sięśniły po nocach. Najpierw zamilkli, a późniejzapytali, o jakich dzieciach ja gadam. Mówię, żew krzakach jakiś dzieciak siedzi i oko mu sięświeci - włączyłem jeszcze raz światła, żeby impokazać. Oni patrzą i faktycznie, jakieś oko sięświeci. Dziadek wyszeptał, że jeszcze takiegoprzerażającego gówna, to, kuwa, w życiu niewidział. Wujek na to: ,,Tato, idź zobacz co to,a ja w tym czasie wezmę coś do ręki".,,Pieprzony szlachcic. Jak takiś mądry, to samidź i zobacz, a ja tu z wnukiem postoję" -odpowiedział dziadek. Każdy z nas był festprzerażony. Ale w końcu wujek wyciągnąłzapasowe koło z bagażnika i zaczął się z nimskradać w stronę krzaków. Po chwili wskoczyłw krzaki i zaczął się z czymś siłować. Naglesłyszymy jak się drze: ,,pieprzeni myśliwi!"Dziadek pyta zdenerwowany, co tam sięodwala. I wtedy wujek wyciąga z krzakówzająca uwięzionego w pułapce.Okazało się, że jakiś myśliwy zostawił pułapkęi prawdopodobnie o niej zapomniał. Wtedy teżdowiedziałem się, że zające z bólu krzycząidentycznie jak ludzkie dzieci, a jedno oko byłowidać dlatego, że zające patrzą główniebokiem. Szkoda mi się go zrobiło i wypuściliśmygo na wolność. Wtedy oprócz ciekawostki, żezające z bólu płaczą jak małe dziecidowiedziałem się również, że myśliwi tobezduszne kwy.
 –  Pewnego dnia w dzieciństwie wybraliśmy sięna rodzinny wypad do lasu. Kiedy siedzieliśmyprzy ognisku i wcinaliśmy kiełbaski z krzakówwyszedł zabiedzony jamnik. Nakarmiliśmy goi trochę się z nim pobawiliśmy. Gdy nadszedłczas powrotu zapytaliśmy taty, czy możemywziąć psa, ale odmówił. Wyjechaliśmy nagłówną drogę, a piesek biegiem za nami. Tatawciska gaz-a jamnik jeszcze bardziej przebieranóżkami. Ojciec widząc to zahamował, złapałpsa, wsadził do samochodu i pojechaliśmydalej. Przez całą drogę baliśmy się nawetoddychać - żeby nie zmienił zdania.Nie udało nam się znaleźć poprzednichwłaścicieli i jamnik przeżył z nami 15 pięknychlat. Był idealnym zwierzakiem i przyjacielem.
Po powrocieze Stupromilowego Lasu –  MIRNOFFZNALEZIONE NAwww.JOCMONSTER.ORG
 –
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Gdyby tylko istniał jakiś sposób, aby móc odbywać stosunki seksualne bez zapładniania kobiety... –  Anonimowy uczestnik 10 mintemu -Pomocy narozrabialem!!!!Mam żonę w 6 miesiącu ciąży.Dodatkowo od roku mam kochankę ,którapowiedziała mi że jest w 8 tygodniu ciążyPrzypadkowo miałem mały incydent podczaspodróży służbowej z 19 letnią córką mojegoszefa ,która też zaszła w ciążęPodkreślam to nie są żarty!!! To poważnasprawa!!! Co radzicie,bo jedno co mi do głowyprzychodzi to albo ucieczka albo sznurek i dolasu103Lubię to!Dodaj komentarzKomentarze: 79Udostępnij
Źródło: Facebook
Mężczyzna z okolic Siedlec wiózł na rozrzutniku do gnoju kradzionego Jaguara – W piątek 13 października policjanci z komisariatu w Mordach patrolowali okolicę. Nagle zauważyli wyjeżdzający z lasu s ciągnik rolniczy z podczepionym rozrzutnikiem. Na przyczepie leżała karoseria luksusowego Jaguara, przykryta gałęziami