Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 169 takich demotywatorów

 –
0:13
Źródło: ON THE MOVE
 – 1. Pies ma zakaz wstępu do domu. 2. No dobrze, pies może wchodzić do domu, ale tylko do niektórych pokojów. 3. Pies może wchodzić do wszystkich pokojów, pod warunkiem, że nie będzie wskakiwał na kanapę. 4. Pies może wskakiwać na starą kanapę. 5. No dobrze, pies może wychodzić na nową kanapę i fotele, ale nie może spać w jednym łóżku ze swoimi właścicielami. 6. Pies może wchodzić na łóżko, ale pod warunkiem, że go tam zaproszono. 7. Pies może spać na łóżku, kiedy tylko mu się zachce, ale nie pod kołdrą. 8. Pies może spać pod kołdrą, ale tylko pod warunkiem, że mu to zaproponowano. 9. Pies może spać pod kołdrą co noc. 10. Gospodarze powinni poprosić psa o pozwolenie, czy mogą spać pod kołdrą
 –  kołdra
 –  ***** I 39 4Bardzo fajna, ciepła, przyjemna kołdra, idealna żeby wjesienno/ziomowy wieczór zawinąć się w nią, i spędzićczas płacząc nad przytłaczającą życie rzeczywistością,problemami dnia codziennego, przypominać sobie żenującerzeczy z przeszłości. By następnie rano wstać i wypoczętymsprostać kolejnemu dniu pełnemu udręki.Pozdrawiam!+Gruba Ciepła
 –
 –
0:08
 –
Namówili mnie, kupuję –  bardzo fajna ciepła przyjemna kołdra
Śpię na drogim materacu, na ortopedycznej poduszce z funkcją chłodzenia i jestem przykryta ciężką kołdrą z imitacją przytulania. Pokój jest bardzo dobrze przewietrzony, a powietrze nawilżone –
Może nie należy do najwygodniejszych, ale na pewno każdemu się spodoba –
0:13
To ty ogrzewasz kołdrę –
Po prostu kocie sprawy –
0:18
Może to go nauczy spania w swoim łóżku –
0:05

Rozmowa dwóch aniołów. Czyli przypowieść z morałem

Rozmowa dwóch aniołów. Czyli przypowieść z morałem – Rozmowa dwóch aniołów. Starszy anioł patrzy surowo na podwładnego.- Raport. W skrócie.- Żywy. Idzie do pracy. Ma jakąś nadzieję.- Jaką?- Ciężko powiedzieć. Dwukrotnie pokazałem mu szczęśliwy sen - nie widzi. Mówi, że męczy się w pracy.- Co jest w pracy?- Tak, jak u wszystkich innych. Szef. Gwar. Palarnia. Plotki.- Czy szef jest surowy?- Szef jak szef. Tak samy jak wszędzie. Z jakiegoś powodu się go boi...- Strach odpędzałeś?- Jasne. W drodze do biura. Machałem skrzydłami nad głową. Rozproszyłem nawet chmury.Musiałem przelecieć skrzydłem nad uchem, żeby zobaczył słońce.- Po drodze ładna nieznajoma? Na obcasach. Z zapachem ekscytujących perfum?- No to mnie obrażasz... W metrze zderzyłem nos w nos.- I jak?- Nie ma mowy. „Przepraszam” i dalej w swoje myśli.- A po pracy?- Sklepy. Telewizja. Pozmywać naczynia. Internet. Sen.- Zepsułeś telewizor?- Oczywiście. Z jakiegoś powodu kupił nowy...- Wyłączałeś Internet?- Pięć dni z rzędu. Po prostu zaczął zostawać w pracy. Do późnego wieczora. Mogą to robić.- Więc. Co z weekendem?- Śpi przed obiadem. Sprząta mieszkania. Wieczorem przyjaciele, głupie rozmowy, wódka. W domu po północy. Rano z bólem głowy pod kołdrą. Albo do telewizora. Albo do komputera.- A ona?- Bardzo blisko. Trzy domy dalejj. Chodzą do tego samego supermarketu po artykuły spożywcze.- W kolejce zderzał?- Wszystko jest tak jak być powinno. I poza instrukcją - na przystanku, na wakacjach.- Sprawdzałeś linie losu?- Tak, są połączone! O to właśnie chodzi… To takie miasto… Taki sposób na życie… No cóż, już tego nie zniosę! Zadanie niewykonalne!- Gdzie jest twoja lista silnych środków zaradczych?- Oto jest, szefie. Grypa z gorączką i majaczeniem. Zwichnięcie, złamanie. Wypadek samochodowy. Bankructwo. Pożar. Zamieszki na ulicach. Kryzys finansowy. Wojna domowa…- Wystarczająco. W imię Miłości do ekstremalnych środków przyzwolenie otrzymane. Po prostu wybierz jedną rzecz. Spełnić!- Jasne!Morał: zauważ i wykorzystaj wszystkie możliwości, które daje ci Bóg, a wtedy twój anioł nie będzie musiał uciekać się do skrajnych środków!
Depresja jesienna jest wtedy, gdy chcesz wrócić do domu pod kołdrę, chociaż już jesteś w domu pod kołdrą –
 –  Za oknem grudzień, masz 10 lat. Wcześnie rano mama cię budzi i mówi, że pora zbierać się do szkoły. Oczy ledwo się otwierają i oślepia je światło lampki. Pod kołdrą jest ciepło i każda minuta w łóżku jest na wagę złota. Pytasz się mamy, czy możesz dzisiaj wyjątkowo nie iść do szkoły. Odpowiedź mamy cię zaskakuje, bo okazuje się, że się zgadza. I nagle wraca do ciebie uczucie szczęścia i beztroski. Mama wyłącza światło, a ty zawijasz się w kołdrę, kładziesz się na bok i zasypiasz. Aza oknem jest jeszcze ciemno, mróz i śnieg trzeszczy pod nogami tych, którym się „nie udało", ale im też się kiedyś „uda", ale nie dzisiaj. Dziś jest twój dzień. I nie jest ważna przyczyna, dlaczego nie poszedłeś do szkoły. Śpisz sobie słodkim głębokim snem. Przed tobą całe życie, nauka, pierwsza miłość, praca, problemy, załamania nerwowe, wypalenie, zwycięstwa i porażki. Ale to dopiero przyszłość, na razie jest ranek, mróz, ciepła kołdra i to zajebiste uczucie.
Obecnie każdy mój poranek –
 –
 –
Dlaczego kryterium jakości kołdry jest lekkość? Czytam opinie i ludzie piszą coś typu: "Wow, ta kołdra jest super, bardzo leciutka. Polecam." Ale ja nie chcę lekkiej kołdry, chcę żeby mnie przyciskała do łóżka niczym granitowa płyta. –