Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 89 takich demotywatorów

 –
Natura nie jest miejscem do odwiedzenia. To jest nasz dom – Gary Snyder
 –  Ok. po latach ostrzeżeń, które były ignorowane i słyszeniu"Garry, miałeś rację!" przez cały cholerny dzień dzisiaj,powtórzę to, co powiedziałem w 2014 roku: Przestańcie mimówić, że miałem rację i posłuchajcie tego, co mówięteraz. Moje rekomendacje są następujące:
Kochanie, umyłam twoje gary i talerze... –
Łudzę się, że kiedyś się uda bez tego –  Ja Ja po umyciu garów
 –
Sztuczna inteligencja – Nie taka inteligentna jak sie wydaje Inteligentna, ale bez wyobraźniPodczas zabaw domowych 10-letnia dziewczynka dostała od elektronicznej asystentki zadanie polegające na zwarciu monetą bolców ładowarki włączonej do gniazdka. Asystentka Alexa poinstruowała dziecko, że wtyczkę należy wetknąć częściowo, a następnie widoczne części bolców połączyć monetą.Urządzenie podsunęło dziewczynce ten pomysł jako odpowiedź na prośbę o kolejne „wyzwanie". Samo wyzwanie Alexa znalazła w internetowym serwisie informacyjnym Our Community Now.O zdarzeniu poinformowała na Twitterze matka dziewczynki, Kristin Livdahl. Z jej opisu wynika, że dziecko jako wyzwania wykonywało proste ćwiczenie fizyczne, a gdy poprosiło o jeszcze jedno, dostała propozycję zabawy z gniazdkiem i monetą.Gary Marcus, ekspert ds. sztucznej inteligencji stwierdził na Twitterze, że przypadek opisany przez Livdahl wyraźnie pokazuje, że sztucznej inteligencji (SI) brakuje zdrowego rozsądku.„Żadna obecna sztuczna inteligencja nie jest ani trochę bliska zrozumienia codziennego świata fizycznego lub psychicznego". – oświadszczył Marcus.
 –
Na zdjęciu kanadyjski biskup Gary Gordon i jego wieloletni pies-przyjaciel Merlin – Na stronie diecezji Victoria, którą opiekuje się biskup Gary, możemy przeczytać, że kiedy z Merlinem mieszkali w dzikich stronach Jukonu, przy trzech różnych okazjach pies bronił biskupa przed niedźwiedziami. Ten nietypowy hat-trick przyniósł mu honorowy tytuł świętego Merilna.To się nazywa prawdziwy przyjaciel. Życzę nam wszystkim, żeby każdy z nas miał szczęście mieć kogoś takiego w swoim życiu
Sam Astley jest kibicem reprezentacji Anglii. Marzył o udziale w jednym ze spotkań Euro 2020, ale niestety nie udało mu się zdobyć biletu. Anglik jakiś czas temu zadeklarował chęć oddania komórek macierzystych i szpiku, a niedawno otrzymał telefon, że znalazła się dopasowana do niego osoba, która potrzebuje pomocy – Termin pobrania  przypadł dokładnie na wczorajszy półfinał, gdy Anglia stanęła przed szansą historycznego sukcesu.Nieoczekiwanie, w poniedziałek dziewczyna Astleya wygrała konkurs, w którym stawką były... bilety na półfinał. Sam stanął więc przed trudnym wyborem, ale zdecydował się na rezygnację z marzenia, żeby uratować komuś życie.Historia szybko wzbudziła zainteresowanie angielskich mediów, a wyrazy szacunku złożył m.in. Gary Lineker. Co więcej, jeden ze sponsorów zaproponował, że ufunduje kibicowi bilet na finał, nagradzając jego gest
Po zagraniu roli niepełnosprawnego weterana w filmie "Forrest Gump" aktor Gary Sinise założył fundację charytatywną pomagającą amerykańskim weteranom wojennym –

Ci aktorzy potrafią znakomicie zagrać każdą rolę i nie dają się zaszufladkować (18 obrazków)

Źródło: boredpanda.com
Pam i Gary to starsze małżeństwo zbliżające się do emerytury. Żeby nieco ubarwić tę jesień wieku, postanowili przygarnąć siódemkę rodzeństwa w wieku od 12 miesięcy do 12 lat. Dzieci wcześniej stracili rodziców w wypadku samochodowym i błąkali się po domach zastępczych – Kobieta wyznaje jakie to błogosławieństwo dla tych dzieci znów mieć rodzinę. Kiedy pewnego razu do jej pokoju nocą przyszedł ich przybarny, 7-letni syn, ona wystraszona zapytała go, czy ma problem z koszmarami. Na co chłopiec odpowiedział: "Nie, po prostu chciałem się upewnić, że wciąż tu jesteś".
Policja interweniowała w lokalu otwartym pomimo restrykcji - jak twierdzą pracownicy, jedna z kelnerek została popchnięta na schody – Lokal Wesołe Gary w krakowskiej Nowej Hucie prowadził swoją działalność przestrzegając wszystkich reżimów sanitarnych. Restauracja "zatrudniała" klientów jako testerów dań na podstawie umowy o dzieło. Właścicielka musiała otworzyć biznes, bo już nie radziła sobie z rosnącymi długami spowodowanymi przez pandemię i decyzje o restrykcjach. Mimo to doszło do spięć z policją, która zabrała kasę fiskalną oraz wylegitymowała klientów znajdujących się w lokalu.Tymczasem sanepid nie jest w stanie stwierdzić czy doszło do złamania prawa i czy zostanie nałożona na kogokolwiek jakaś kara.Przykro się na to wszystko patrzy...
Przewijaj dalej –
Gary dokłada do ogniska –
0:34
Niesamowita historia 12-letniego, niechcianego kundelka o imieniu Gary. Pomimo mrozu, pies w ciągu 5 dni przemaszerował 30 kilometrów, by powrócić do Pani Kasi - kobiety, która przed adopcją tymczasowo się nim opiekowała. Pies tak się zżył z kobietą, że uciekł od swojej nowej rodziny i powrócił do byłej opiekunki – Po tym wysiłku Gary potrzebował trzech dni, by móc się całkiem zregenerować
"1% produktu i 99% marketingowego geniuszu" – Był kwiecień 1975 roku. W barze w Bonny Doon siedział Gary Dahl z przyjaciółmi. Słuchał ich narzekań związanych z ich zwierzętami domowymi. Dość szybko sporządzono listę wad posiadania domowych pupili. Konieczność karmienia, wyprowadzania na spacer przy każdej pogodzie, szczotkowania, sprzątania po nich, leczenia, usuwania szkód, jakie czynią, ograniczenia w wyjazdach wakacyjnych - każdy opowiadał o swoich bolączkach. Gary Dahl wsłuchany w głos przyjaciół stwierdził, że ma idealne rozwiązanie wszystkich tych problemów. Miało nim być nowe zwierzątko domowe - kamień. Pomysł, z którego grupa przyjaciół śmiała się przez pół wieczoru, stał się inspiracją. Gary Dahl - wówczas copywriter bez grosza - namówił dwóch kolegów, żeby zainwestowali w jego biznes. Pierwszą partię kamieni kupił w markecie budowlanym. Każdy z nich kosztował jednego centa. Następnie trafiał do kartonowego pudełka z otworami wentylacyjnymi. Do każdego zestawu dołączona była napisana przez Gary’ego Dahla "instrukcja obsługi”. „Pielęgnacja i trening twojego zwierzaka” znalazły się w niej między innymi takie rady jak: Pet Rock nie uściśnie dłoni (bo nie ma łapek), nie wykona polecenia „stój” (bo nie ma stóp), ale odpowiednio nakierowany przez właściciela może zaatakować złodzieja. Świetnie reaguje na polecenia „siad” i „zostań”, bardzo szybko się uczy udawać martwego (bawi go to!) a przy odrobinie wysiłku ze strony opiekuna może się przewrócić lub potoczyć. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. W ciągu pół roku Gary Dahl sprzedał 1,5 miliona Pet Rocków po $3.95 za sztukę. Pet Rock okazał się najpopularniejszym prezentem Świąt Bożego Narodzenia. Łącznie sprzedano dwie i pół tony kamieni, a pomysłodawca został milionerem
Kiedy facet myje gary, wszystko się zmieści na suszarce –
Kiedy facet mówi, że zrobi wszystko dla swojej kobiety, to ma na myśli, że zasłoni swoim ciałem kulę lecącą w jej stronę albo zabije smoka, a nie, że posprząta piwnice albo umyje gary –