Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Z nami od: 2 lutego 2015 o 18:46
Ostatnio: 28 listopada 2018 o 15:16
Wiek: 34
Płeć: mężczyzna
Exp: 5379
Jest obserwowany przez: 90 osób
  • Demotywatorów na głównej: 4067 z 4911 (830 w archiwum)
  • Punktów za demoty: 1310622
  • Komentarzy: 22
  • Punktów za komentarze: 42
  • Obserwuje: 0 osób
 

Ściana

 –  Podsłuchana mimochodem rozmowa dwóchtypów w pracy-Kupiłem sobie do samochodu ksenonoweżarówki na AliExpress. Patrz jak ekstra wyglądają.Ale będą zaj*bišcie świecić.
 –
archiwum
 –  BĄDŹ UNIWERSALNYBĄDŹ JAK KACZKA
 –  Kiedyś opowiedziałem mojemukoledze z ławki dowcip w trakcielekcji.
 –  Przyjaciel mojego męża niedawnoprzeprowadził się do naszego miasta i niemiał gdzie się zatrzymać.
 –  Gdyby lekarze powiedzieli mi, żezostało mi ostatnie 10 minut życia,to wysłatbym taką wiadomość dokilku znajomych: "Prześlij tęwiadomość 100 osobom, jeśli tegonie zrobisz, umrę za 10 minut",żeby siadło im na psyche, że tegonie zrobili.
archiwum
 –  Skoro oszuści dzwonią podszywającCsię pod bank PKO, to dlaczego PKOnie miatoby zacząć dzwonić doklientów podszywając się podoszustów?- Pan Tadeusz Norek? Z tej stronypodstępni dranie, którzy pananiepokoją. Wymyśliliśmy plan, jakpana wykorzystać.Czy to bank PKO? A już myślatem,że to jacyś oszuści. Niech panopowiada w takim razie!
archiwum
 –  POWIETRZE ZNAD MORZA
 –  MIOTŁA SABATOWA DUŻA
archiwum
 –  Gdzieś huju stanoł
archiwum
 –
archiwum
 –
archiwum
 –  PiS + KLERWYPIERDALAĆ
archiwum
 –
0:09
archiwum – powód
 –
 –
 –
 –
 –  Poznałem dziewczynę na portalu randkowym. Rozmawialiśmy przez tydzień i umówiliśmy się na spotkanie. Wybrała kawiarnię i godzinę spotkania. Zgodziła się na to, że podjadę pod jej dom taksówką i dalej pojedziemy razem. Przed wyjściem wysłałem jej SMS-a na WhatsAppie, że wychodzę z domu. W drodze zadzwoniłem do niej, żeby poinformować ją, kiedy mniej więcej będę pod jej drzwiami, ale nie odebrała. Nie odczytała także moich wiadomości na WhatsAppie, chociaż była online. Podjechałem pod blok, zadzwoniłem jeszcze raz. Nie odebrała. Poczekałem na nią około 10 minut i pojechałem z powrotem. W drodze do domu dostałem od niej SMS-a: „ok, zdarza się" (wcześniej napisałem jej, że jadę do domu). Po 10 minutach dostałem taką wiadomość: „Co z ciebie za mężczyzna? Prawdziwy facet by poczekał". Ogólnie nie mam nic przeciwko temu, żeby na kogoś poczekać, w końcu różne nieprzewidziane rzeczy mogą się zdarzyć, ale najpierw wypadałoby mnie o tym poinformować, albo chociaż odebrać telefon. Z jednej strony dobrze, że nie zdążyłem się zaangażować w tę relację, ale z drugiej czuję się trochę nieswojo. PS Kobieta ma 31 lat i wydawałoby się, że w tym wieku już nie ma siu-bździu w głowie, ale jak widać - niekoniecznie.
 –  Mam 27 lat i rok temu rozpocząłem budowę swojego domu.