Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Z nami od: 1 lutego 2015 o 23:55
Ostatnio: 23 sierpnia 2021 o 20:34
Wiek: 34
Płeć: mężczyzna
Exp: 7522
Jest obserwowany przez: 81 osób
  • Demotywatorów na głównej: 5761 z 6755 (977 w archiwum)
  • Punktów za demoty: 1759291
  • Komentarzy: 13
  • Punktów za komentarze: 76
  • Obserwuje: 0 osób
 

Ściana

Dwie Koreanki zachwycone wizytą w Warszawie! Młode kobiety przemierzyły długą drogę, by posłuchać w stolicy Polski muzyki Chopina, ale zastały tam wiele innych atrakcji – Dla Koreanek wycieczka do Polski była na tyle egzotyczna, że po powrocie dziewczyny opowiedziały o swoich doświadczeniach w studiu koreańskiej telewizji. Pierwszą niecodzienną rzeczą, jaką zauważyły turystki, było pianino na lotnisku. – To miasto Chopina, dlatego tu jest – wytłumaczyła sobie jedna z dziewcząt.- Odnalezienie właściwej drogi jest łatwiejsze, niż myślałam – komentuje druga z dziewcząt, kiedy obie w końcu opuściły lotnisko. Kupowanie biletów w automacie i odnalezienie właściwego autobusu też nie sprawiło im większych trudności.- Nikt nie sprawdza wam biletów, możecie to zrobić same? - zastanawiał się jeden z prowadzących.- Co ciekawe, bilet możecie kupić też w autobusie – emocjonowali się w koreańskim studio.Dziewczęta zamierzały obejrzeć jeden z plenerowych koncertów z muzyką Fryderyka Chopina, który odbywał się w Łazienkach. Były podekscytowane, słysząc w oddali muzykę. Nie spodziewały się też, że na miejscu zastaną takie tłumy ludzi.Turystki były zachwycone widokiem aż tylu osób leżących dookoła na trawie i słuchających wspólnie w parku muzyki. – Muszą być naprawdę dumni z Chopina – komentowała jedna z dziewcząt.- W Seulu żyjemy tak szybko. Nie ma czasu, żeby tak usiąść i się zrelaksować – mówiła druga. Kiedy koncert się skończył, dziewczęta przespacerowały się po Łazienkach. Widok pawia na rabatce z kwiatami przyprawił je o szybsze bicie serca. Nie mogły uwierzyć, że jest prawdziwy i żyje w tym parku.Koreańscy eksperci w zaskakujący sposób wyjaśnili też, skąd pochodzi nazwa stolicy Polski. Zamiast polskiego "Warszawa" zaczęli przyglądać się angielskiemu "Warsaw" i uznali, że jest to miasto, które "widziało wojnę" (ang. saw a war). Co na to wielbiciele legendy o Warsie i Sawie?- Czuję się jak w średniowiecznym mieście – komentowała koreańska turystka, spacerując po Starówce. – To najbardziej romantyczne miejsce w Polsce. - Architektura i chmury wyglądają razem tak cudownie… i patrz na ten kosz na śmieci! – zaśmiewały się.

9 celowych strategii marketingowych, które wywarły podświadomy wpływ na klientów (10 obrazków)

Tak wyglądają siostry piłkarza Lecha, Nikoli Vujadinovicia. Pogratulować genów! –
Taką oprawę kibice Śląska Wrocław przygotowali z okazji rocznicy skazania "Ineczki" na śmierć –  DANUTA SIEDZIKÓWNA
Na oficjalnej stronie, Renault zachwyca się postawą polskich kibiców Formuły 1 – Tylko ich posłuchaj!
Źródło: włącz głos
Niepełnosprawna, irańska malarka, Fateme Hamami, narysowała ten niezwykły portret Cristiano Ronaldo jedynie za pomocą stopy –
Szef kuchni, Patrick Friesen miał już dość tej nowej mody i specjalnych wymagań klientów co do ich jedzenia. W internecie więc zamieścił taki apel do wszystkich "nietolerujących" gluten itp: – "Czy ludzie z wszelakimi dietetycznymi wymaganiami mogli wybadać co mogą jeść, a czego naprawdę nie mogą? Macie alergię na mięczaki, ale za to chętnie jecie sos ostrygowy. Możecie jeść gluten, dopóki nie jest zawarty w pieczywie. Wegetarianie, ale nie widzą niczego złego w skrzydełkach kurczaka. Pescowegetarianie, którzy wpieprzają kurczaka. Ogarnijcie na co macie alergie i wtedy dajcie znać kelnerowi. Póki co jedynie utrudniacie prawdziwym alergikom jedzenie na mieście."

12 rad dla kobiet jak latem wychodzić lepiej na zdjęciach (13 obrazków)

 –
Populacja Islandii jest tak mała, że powstała tam specjalna aplikacja, która ma na celu zapobiegać randkowaniu z własnymi krewnymi –
Czego to się nie zrobi dla ukochanej. Mężczyzna z Kędzierzyna-Koźla przez 3 miesiące przemierzał autostopem i na piechotę trasę 50 km, by móc być ze swoją żoną, która leżała w szpitalu. Ponieważ w weekendy autobusy nie kursowały – Przez trzy miesiące, w każdy weekend, pan Robert Iwanów z Kędzierzyna-Koźla podróżował autostopem do Branic. Nie dlatego, że lubi taką formę transportu, ale dlatego, że to dla niego jedyny sposób, aby odwiedzić w szpitalu chorą żonę. Jak się okazuje, z Kędzierzyna-Koźla do Branic i  z powrotem w soboty i niedziele podróż publicznymi środkami transportu jest niewykonalna.Robert Iwanów to mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla. Ostatnie trzy miesiące musiał kursować pomiędzy domem a szpitalem w Branicach. Odwiedzał tam swoją chorą małżonkę. Przeważnie zajmowało mu to około 3-4 godzin w jedną stronę. Piechotą przemierzał odcinek z Koźla do Reńskiej Wsi i dopiero tam zaczynał łapać „okazję”. Przeciętnie podróż z Kędzierzyna-Koźla do Branic i z powrotem zajmowała panu Robertowi około 8 godzin.– Niestety, tylko w weekend mogę odwiedzać żonę, w tygodniu pracuję. Kiedyś były bezpośrednie połączenia z Koźla do Branic, lecz to się zmieniło. Teraz w soboty i niedziele nie ma jak dojechać do szpitala. Nie mam samochodu ani innej możliwości dojazdu, więc zostają tylko własne nogi i dobroć przejeżdżających kierowców. Nie wyobrażam sobie, abym nie odwiedził mojej żony w szpitalu chociaż raz na tydzień – opowiada pan Robert
 –
 –
Bogusław Linda o Powstaniu Warszawskim –
Źródło: włącz głos
Jak się Wam podoba mural spod ręki Wojciecha Woźniaka? Urzekło nawiązanie do adresu - Pilotów 5 –  PILOTÓW 5
Tego typu egzamin na prawo jazdy powinien być też w Polsce –

Najgorzej

Najgorzej –  NAJGORSZE DWASŁOWA JAKIE MOŻNAUSŁYSZEĆ:DZISIAJPONIEDZIAŁEK
9-letni chłopiec pilnie się uczył i ciężko pracował na rodzinnej farmie. Ojciec w nagrodę dał mu coś, co doprowadziła chłopca do płaczu – Większość z nas pamięta okres szkoły podstawowej jako czas kiedy mieliśmy skupić sie głównie na nauce, pracy domowej i drobnych obowiązkach w domu. Zazwyczaj chodziło o posprzątanie pokoju, nakrycie do stołu lub zmywanie. 9 letni Kolt Kyler ma znacznie więcej na głowie. Po szkole chłopiec nie ogląda telewizji ani nie bawi się jak większość dzieci. Kiedy Kolt wraca do domu i odrobi lekcje pracuje również na rodzinnej farmie. Każdego dnia pomaga swoim rodzicom bez słowa skargi.Jego ulubioną rozrywką jest oglądanie i granie w Baseball. Jego ulubioną drużyną jest Chicago Cubs. Chłopiec zna statystyki graczy oraz wyniki wszystkich meczy.W ramach podziękowania za ciężką pracę jego rodzina miała wspaniały pomysł na prezent. Hannah Himes, siostra Kolta postanowiła nagrać całą niespodziankę i udostępniła wideo na swoim Twitterze.Na nagraniu widzimy Kolta i słyszymy głos jego ojca:"Dzisiejszy dzień był pewnego rodzaju sprawdzianem. Chciałem wiedzieć jak się zachowasz, bo wiedziałem, że jesteś zmęczony. Ani razu nie zacząłeś narzekać i zrobiłeś wszystko o co Cię poprosiłem."Po chwili tata wręczył chłopcu kopertę, w której znajdowały się bilety na mecz Chicago Cubs! Reakcja chłopca jest wprost niesamowita!To nagranie wzruszyło wielu ludzi i tysiące osób udostępniło je. Jeden z zawodników Cubs, Anthony Rizzo, też je obejrzał i upewnił się, żeby rodzina miała miejsca w loży VIP oraz zaaranżowane spotkanie z zawodnikami po meczu! Jeśli ktoś zasługuje na tak piękne traktowanie to zdecydowanie jest to Kolt!
Źródło: włącz głos
W Bredzie powstaje Centrum Pamięci Generała Stanisława Maczka i jego żołnierzy. Jego otwarcie planowane jest na 2019 r. – W 2019 roku chcemy otworzyć upamiętniającą gen. Maczka budowlę - powiedział PAP prezes Muzeum gen. S. Maczka w Bredzie Frans Ruczyński. Centrum ma stanąć przy Polskim Cmentarzu Wojskowym w Bredzie w 75 rocznicę wyzwolenia południowej części Holandii. Zbiórka funduszy trwa
 –