Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 160 takich demotywatorów

Zapadają w pamięć i skłaniajądo głębokiej refleksji! – 1."Uśmiechaj się, ponieważ to dezorientuje ludzi. Ponieważ to jest prostsze, niż wytłumaczenie im, co zabija cię od środka."2."Przestaliśmy szukać potworów pod naszymi łóżkami, gdy zrozumieliśmy, że one są w nas."3. "Jeśli w czymś jesteś dobry, nigdy nie rób tego za darmo."4. "Szalonym jest ten, kto nie umie kierować sobą, natomiast chce kierować innymi."5. "Dla was jestem szaleńcem, a według mnie to wy jesteście nudni."6. "Ci, którzy nie potrafią śmiać się z siebie, są narażeni na ból, gdy inni się z nich śmieją."7. "Aby władać strachem innych, najpierw musisz zapanować nad własnym."8. "Nikt nie panikuje, gdy wszystko idzie zgodnie z planem . Nawet jeśli plan jest przerażający!"9. "Śmieją się ze mnie, bo jestem inny. Ja śmieję się z nich, bo wszyscy są tacy sami"10. "Jedyny sensowny sposób na życie w tym świecie, to ten pozbawiony reguł."11. "Jak dobrze wiesz, szaleństwo jest jak grawitacja. Wystarczy lekko pchnąć…"12. "Czy naprawdę wyglądam jak facet z planem?Wiesz, kim jestem? Jestem psem ścigającym samochody. Nie wiedziałbym, co zrobić z jednym, gdybym go złapał!"13. "W każdym normalnym człowieku tkwi szaleniec, który pragnie wydostać się na zewnątrz."14. "Ich moralność ich kodeks, to zły żart. Odrzucony przy pierwszych oznakach kłopotów. Są na tyle dobrzy, na ile pozwala im świat. Kiedy spadną żetony, cywilizowani ludzie zjedzą się nawzajem."15. "Wierzę, że cokolwiek cię nie zabije, po prostu sprawi, że zrobisz się obcy"
Mężczyzna z Soweto w RPA złapał gwałciciela swojej 3 letniej córki, przywiązał do drzewa, obciął genitalia, ugotował je i zmusił go, aby je zjadł –
Podczas protestów w Chile pomiędzy stronami konfliktu stanął bezdomny pies. Ten mężczyzna nie myśląc długo, złapał go i uciekł z nim w bezpieczne miejsce –
Predator – To jest Waldemar. Waldemar pierwszy raz w życiu złapał mysz, jako że jest gadatliwym z natury kotem postanowił nam to ogłosić. Gdy sobie tak miauczał jak to w jego zwyczaju bywa, mysz uciekła w krzaki. Od ponad 2 godzin nasz bohaterski łowca ma taki oto wyraz pyszczka
Prawie 300 główek kapusty, kalafiorów oraz brokułów ukradła złodziejska szajka z upraw na terenie powiatów kozienickiego i puławskiego. Na gorącym uczynku złapał ich jeden z właścicieli pola. Dwóm kobietom i mężczyźnie grozi 5 lat więzienia – .....Polak potrafi
Źródło: agropolska.pl/aktualnosci/polska/zlodziejska-szajka-grasowala-na-polach-warzyw
Koleś wykazał się niezłym refleksem –
0:12
Dla wędkujacych w Wiśle powiedzenie"Poszedł na ryby i gówno złapał"już nie jest takie śmieszne –
Walczył w 17 bitwach na froncie zachodnim, uratował cały pułk przed niespodziewanymi atakami gazu musztardowego, znajdował i pocieszał rannych, a raz złapał niemieckiego żołnierza za spodnie, trzymając go tak długo, dopóki amerykańscy żołnierze go nie znaleźli –
O 8-letnim chłopcu, który potrafił zamienić smutek w szczęście... – "Jestem dumny z mojego syna, że pomógł płaczącemu autystycznemu chłopcu, który po raz pierwszy szedł do szkoły. Złapał go za rękę, pocieszał i wprowadził do budynku. To zaszczyt wychowywać takie kochające, współczujące dziecko. Chłopiec ma ogromne serce i dzięki niemu pierwszy dzień szkoły nie zmienił się w traumę."Powiedz swojemu synowi, że bardzo dziękuję! Ten mały chłopiec, któremu pomógł, jest moim synem i jest autystyczny. Codziennie martwię się, że będzie zastraszany za to, że jest inny, a twój syn po prostu absolutnie uspokoił moje serce. Gdyby było więcej takich dzieci, nie martwiłabym się takimi rzeczami w ogóle".Nie ma znaczenia kolor, nie ma znaczenia płeć, nie ma znaczenia niepełnosprawność i nie ma znaczenia nic, po prostu bądź miły, otwórz swoje serce... to jest to, czego potrzebujemy na tym świecie
Uratował kobietę, która chciałapopełnić samobójstwo – To Polak - Adrian Guziewski - emerytowany policjant. Mężczyzna po wyjeździe do Stanów pracuje w instytucji zajmującej się drogami w Wirginii.Po otrzymaniu zgłoszenia natychmiast udał się w miejsce zdarzenia - tam czekali na niego już przechodnie. Od razu skierowali go w stronę zdesperowanej kobiety."Jej plecy były zwrócone w stronę jezdni, rękoma trzymała się betonowej ściany wiaduktu. Głowę miała skierowaną w dół, w stronę jadących poniżej samochodów"Zareagował błyskawicznie. Były policjant złapał szybko kobietę i sprowadził ją z konstrukcji.Kobieta została przewieziona do szpitala, a on podchodzi z dużą skromnością do swojego wyczynu.Brawa dla tego Pana, a uratowana oby odnalazła chęci do życia!
Upuściłam nóż, a Fafik myślał,że to zabawa z patykiem, więczłapał go i zaczął mnie gonić –
Teraz codziennie rano sprawdzaczy zdzira nie wróciła –
Ten złapał całą chmarę natarczywych komarów –

Właśnie tak działają służby ratownicze w naszym kraju:

 –  Wyobraź sobie, że jesteś kobietą i widzisz kobietę w takim stanie jak ja na zdjęciu powyżej, która przez łzy mówi Ci, że przed chwilą nieznany mężczyzna ją pobił i że walił ją po głowie i mówił, że jak będzie krzyczeć to ją zabije. Jak zareagujesz? Bo Pani Policjantka przez radio informowała, ze dziewczyna czuje się dobrze (mimo, ze wrzeszczałam żeby mi pomogli), a Pan Policjant krzyczał na mnie, ze zamiast robić sceny to może lepiej bym się wychyliła przez okno i wyglądała za sprawcą. To zdjęcie i ten opis dodaje dla wszystkich moich koleżanek z akademika, które mogły być na moim miejscu dla wszystkich kobiet i mężczyzn, którzy mają matki, siostry, dziewczyny etc. Zdarzenie miało miejsce w Łodzi w poniedziałek o godzinie ok 5:30 kiedy wracałam ze szkolnej transmisji Oskarów do akademika. Jest to trasa, która pokonuje codziennie. Dosłownie minutę po tym jak rozmawiałam z moją koleżanką o tym, że za 5 minut będę w domu i wyszłam wcześniej bo chce się wyspać na zajęcia. Nie zauważyłam jak w ciągu kilkudziesięciu sekund podszedł do mnie mężczyzna, który krzyknął do mnie „o ty kurwo” i zaczął mnie szarpać. Pierwsza rekcją ucieczka- niestety udaremniona, widzę przejeżdzające auto to wyskakuje przed nie i zatrzymuje krzycząc pomocy bo już wiem, że coś jest nie tak. Samochód mnie mija, ot normalny łódzki incydent w poniedziałkowy poranek. Zaczynam krzyczeć i wtedy mężczyzna zaczyna do szarpania i ściskania dodaje okłady pięścią w twarz i głowę i informuje mnie, że mam mu cytuje „ojebać galę”. W życiu nie spotkało mnie coś równie obrzydliwego, coś na tyle przerażającego, że dosłownie się zsikałam pod siebie. Potem pamietam już tylko okładanie mojej głowy, krzyki „nie krzycz bo Cię zajebę” i moje histerycznie wrzeszczenie w niebogłosy o pomoc. Na koniec sprowadzenie do pozycji klęczącej i kilka kopniaków w głowę i w bok ciała. Potem pojawili się ludzie i oprawca spokojnie oddalił się w stronę ulicy Kilińskiego. Ja po tym wszystkim nie byłam w stanie wydusić z siebie nawet słów gońcie go! Jedyne co krzyczałam to „boże co on mi zrobił” i sama musiałam zadzwonić o pomoc. Po 25 minutowym oczekiwaniu podjeżdża radiowóz, z którego policjanci nawet nie raczą wysiąść tylko mówią: „wsiada poszkodowana i jeden świadek. Czy zna go Pani? Nie. Czy zabrał coś Pani? Nie nic nie zabrał, tylko chciał mnie zgwałcić, kopał po głowie i groził śmiercią.”- funkcjonariusze zamiast udzielić mi pomocy zajmowali się jeżdżeniem w koło jakby ten człowiek po 25 minutach miał być w promieniu czterech ulic. Jak to szczegółowo wyglądało opisywałam na początku. W końcu po kilku telefonach od dyspozytorki, która wysłała do mnie karetkę łaskawie odstawiono mnie na miejsce ZDARZENIA aby udzielono mi pomocy medycznej. Pan w karetce na miejscu wyjaśnił mi, ze to moja wina bo miałam słuchawki w uszach. Nadal w mokrych od uryny ubraniach, przewieziono mnie do szpitala, a tam dopiero po kilku razach upominania się dano mi jakieś jednorazowe ubrania. Lekarz stwierdził, że brak objawów neurologicznych obliguje mój wypis. Po wyjściu ze szpitala jadę na komisariat i dowiaduje się, że funkcjonariusze zostawili notakę, że zostałam pouczona. Ja ofiara, zostałam przekazana do karetki bez jakichkolwiek instrukcji co dalej i oni mi mówią, że zostaje pouczona. Okazuje się, że sprawy nie ma i jeżeli chce aby sprawca był ścigany muszę złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Policjanci mówią mi, że nie ma śladów biologicznych więc jedyne co mi dolega to uszczerbek na zdrowiu poniżej 7 dni co jest wykroczeniem. To co usłyszałam „Jak mi nie ojebiesz gały to Cię zabije” „zamknij się bo Cię zabije” i okładanie mnie po głowie nie jest wystarczające. Coraz to nowym policjantom muszę opowiadać ze szczegółami jak i gdzie mnie dotknął, złapał, szarpnął , uderzył ze wszelkimi szczegółami. W efekcie przesłuchuje mnie prokurator. Sprawca będzie ścigany. Tylko dlatego, że powiedziałam sobie, że nie odpuszczę, ze ten człowiek pewnie mieszka obok nas i nie zrobił tego pierwszy raz i że nie narażę na to piekło innych kobiet.I teraz możemy przejść do meritum czyli tego, że będąc w takiej sytuacji w ogóle się nie dziwie kobietą, które nie zgłaszają takich przestępstw skoro to tak wyglada. Że 3 dni temu mówiłam, ze kocham swoją szkole, Łódź, Polskę, a dzisiaj myśle, że nienawidzę tego kraju, w którym żadna ze służb nie potrafiła udzielić mi pomocy i wsparcia. Że biurokracja jakoś przegapiła ten incydent. Od dzisiaj boje się chodzić po ulicy i pewne w ogóle będę jakoś inaczej zachowywała.Moja wdzięczność dla rodziny oraz przyjaciół w tej sytuacji jest nieopisana. Bez tych osób nie dożyłabym chyba końca tego dnia.I proszę nie zadawajcie mi więcej pytań bo nie po to wszystko. Tylko po to żebyście kupiły gaz, udostępniły post, zwiększyły świadomość problemu tego przyzwolenia służb na takie przestępstwa na kobietach.
Do roku 2002 istniał sobie żeński rockowy zespół "Rockbitch", który znany był z tego, że podczas każdego koncertu artystki rzucały w stronę publiczności tzw. "Złoty Kondom" - ktokolwiek go złapał, kobieta czy mężczyzna, był następnie zapraszany za kulisy w celu uprawiania seksuz członkiniami zespołu –
 –
 –  W warsztacie samochodowym klient siedzi w fotelu i czyta gazetę, a na kanale stoi samochód. Przychodzi mechanik i zabiera się za auto. Po chwili mówi do klienta: - Przydałoby się wymienić świece. - To wymieniaj pan, tylko szybko. No to mechanik czuje, że złapał frajera i nawija dalej: - Pasek rozrządu też do wymiany. Klocki i tarcze też. I płyn hamulcowy, i w chłodnicy, i wycieraczki... - Wymieniaj pan, tylko szybciej, bo nie mam czasu Mechanik skończył, odstawił samochód i mówi: - No, gotowe. Na to klient pokazując na samochód stojący przed warsztatem: - No to bierz się pan teraz za mój
Nigdy nie chodzi o to, jak wielki jest problem, liczy się tylkojak wielki jesteś ty –  Przyjęcia do sekcji karate. Tlum chętnych, gdyż zajęciaprowadzil będzie sam Wielki Mistrz - Holagoga San.Sensei chodzi wzdluż szeregu mlodych chlopców iocenia warunki fizyczne potencjalnych uczniów. Nakońcu podchodzi do cherlawego chlopczyny, patrzy naniego krytycznie i odsyla go do domu.Ależ Mistrzu prawie placzac krzyczy chlopak - Jajestem dobry. Ja wszystko mogę.Dobrze - odpowiada nauczyciel z chytrym wyrazemtwarzy - Jeśli uda ci się spowodować, że ta deska (tubierze spod ściany grubą na 5 cm dechę)rozleci się na kawalki to cię przyjmę.Zgoda wola mlody Niech Mistrz ją mocno trzyma.Mistrz zlapal mocno dechę za końce, podniósl ją nawysokość glowy, stanal mocno w rozkroku i powiedzialZaczynaj dzieckoChlopak oddalil się o dobre 10 metrów, pobiegl wstronę Mistrza i z calej slly kopnal go w jaja.Mistrz pozielenial na twarzy, potem posiniala deska w jego muskularnych rękachrozleciala się na tysiące drzazg
Trzecie życzenie Janusza –  POLSKA MISTRZEM POLSKII PO TRZECIE, ŻEBY JUŻ NIKT NIGDY WIĘCEJ CIĘ NIE ZŁAPAŁ
 –