Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 700 takich demotywatorów

 –  LATARNIKWYBORCZYRUCHANIE DZIECIZŁE - ale trzeba zrozumiećksiędza, bo rodzice sięrozwodzą czy cośPSZŁELEWICAZŁE - ale to jestwybitny reżyserKoalicjaObywatelskaDOBRE - jeślimatka dziecka takzadecydujeNOWA NADZIEJA
Bezstresowe wychowanie to co innego niż brak wychowywania – "My córkę wychowujemy bezstresowo. Nie bijemy jej i nie drzemy się na nią kiedy zrobi coś nie tak (nie że nigdy się nie krzyknie, ale nie ma poniżającego dla dziecka darcia ryja). My jej tłumaczymy co zrobiła nie tak i pomagamy zrozumieć jak wygląda świat i jak powinniśmy do niego podchodzić, jak się w nim zachowywać. Bez agresji, za to z dużą porcją miłości i akceptacji, bo każdy z nas jest inny, a dziecko też ma swoje prawa, ma np. prawo się złościć, albo bać się czegoś. Nie podchodzimy do tego na zasadzie "zapomniał byk, jak cielęciem był", bo też kiedyś byliśmy dziećmi i święci nie byliśmy, a ja w szczególności.Jak ktoś nadal myli bezstresowe wychowanie tylko i wyłącznie z pobłażaniem dla wszystkich fanaberri i odpałów dziecka, to jest idiotą.Do psychiatrów trafiają dzieci, o których rodzice zapominają i zapominają o tym, że powinni je wychowywać (pomijając jakieś wrodzone wady psychiczne); a nie zostawiać wszystkiego w rękach internetu, tv, netflixa i nie najmądrzejszych rówieśników."Autor: profix3
Że pijesz sypaną z cukremz małej filiżanki? –

Skąd się biorą tacy ludzie?

 –  Kultown BrowarStaropolshiKultowy Browar Staropolski4 dniPani Roksano K., która zrobiła rezerwacje na stółbiesiadny 9 września na 12 osób!Zgodnie z radami naszych klientówpostanowiliśmy walczyć z chamstwem,prostactwem i zwykłym oszustwem, a właśniePani i Pani znajomych bezczelność przekroczyławszelkie granice.Przyzwoitość wymaga przeproszenia za swojeoszustwo, ale Pani i Pani znajomi wolicie sięmścić za skutek oszustwa. Jedynki w opiniachgoogle, popieranie Adka, który nas krytykuje zaujawnianie klientów pijących u nas wniesionyalkohol itd.Skoro tak, to postanowiliśmy jeszcze razprzejrzeć nagrania związane z wyproszeniemPani i Pani znajomych z naszego ogródka.REZERWUJE PANI STOLIK NA 12 OSÓB, NASOBOTNI WIECZÓR, KIEDY OGRÓDEK JESTPEŁEN GOŚCI, A WIELU POTENCJALNYCHKLIENTÓW ODCHODZI Z KWITKIEM, BO BRAKWOLNYCH MIEJSC. PANI GRUPA ZPREMEDYTACJĄ WNOSI CAŁY PLECAK WÓDEK.NIE CHCECIE WYDAĆ NAWET 7 ZŁ. NA PEPSI,ABY DOLAĆ DO SWOJEJ WÓDKI, DLATEGOWNOSICIE TEŻ COLE.Opiszemy co się stało:Przyjeżdżacie samochodem, z którego bagażnikaPani bezczelny kolega wyjmuje plecak pełenbutelek z alkoholem, zarzuca na ramię i przykrywamarynarką, Pani zaś wnosi 2,5 litrową colę.Colę stawia Pani na stole, a plecak, cały czaszakrywany marynarką kolega stawia pod stołemKażdy z was zamawia drinka lub piwo, w końcuwg. was jesteście kulturalnymi ludźmi i niebędziecie pić wódy z butelki, a może dlatego, żegdybyście jeszcze przynieśli szklankizostalibyście szybciej wyrzuceni.Kilka tygodni wcześniej obiecałem żonie, że niebędę zabierał i wylewał napoi bezalkoholowychwniesionych przez klientów, tylko prosił ich oschowanie. Dlatego też tego wieczoruprzechodząc spytałem, czy mogę postawićwaszą colę pod stołem, nie protestowaliście, alaza moimi plecami śmialiście się jakim jestemnaiwnym debilem.Po wypiciu drinka czy też piwa, kolega ,,odplecaka" zamienia się w podstolikowegobarmana, uzupełniając wasze puste pokale iszklanki - przyniesioną wódką i przyniesioną colą.Jakież było wasze zdziwienie, gdy ok 21.30zostaliście wyproszeni, a plecak jeszcze nie byłopróżniony.Zaraz po waszym wyproszeniu na opiniachgoogle pojawiły się same jedynki.U NAS NIE JESTEŚCIE JUŻ MILE WIDZIANI, AWIĘC NIE PRZYCHODŹCIE.Restauratorzy Zduńskiej Woli,walczmy z chamstwem i prostactwem. Zklientami, którzy nie chcą zrozumieć, że nic niedostajemy za darmo, że każda czy każdy z naszainwestował w lokal swoje pieniądze, żeopłacamy personel i kosmiczne rachunki za prąd,gaz etc, a przy tym w pracy spędzamy po 12 iwięcej godzin na dobę, niemal każdego dnia.Jeżeli nie będziemy tego zwalczać, a klienci będąpopierać oszukiwanie nas, to rzeczywiścieZduńska Wola, na lata pozostanie pustynią nagastronomicznej mapie Polski.Pewnie za chwile zacznie się hejt i komentarzeabyśmy zgłosili na policję. Nie zależy nam na tym,aby ludzie płacili po kilka tysięcy mandatu.Tak jak wcześniej pisaliśmy zależy nam na tym,żeby ludzie nawet nie próbowali wnosić swoichalkoholi, napoi itd.Każde takie kolejne sytuacje będziemy, zgodnie zradą naszych Klientów nagłaśniać i udostępniać.Marek ŁycyniakMOVEMENadidasJUHTA
A to, co zapisano w kodeksie karnym,to jest jakaś h*ujnia z grzybnią –
A mój fryzjer nadal nie jest w stanie zrozumieć jak miał mnie ostrzyc –  BPM
 –  NAJBARDZIEJ POMOCNAzakup od ELECTROplKupiłem, bo stwierdziłem, że nie będę tym samymtrymerem golić brody i jaj. A ten trymer jest ok inie podrażnia tak bardzo jak do brody. Ale i taktrzeba ostrożnie jaja golić, bo jak się nie naprężyskóry to można się lekko przyciąć, ale to wprzypadku jak się żadnej z końcówek nie używa.Aha no i tam przy kakaowym oku na wzdłużkrocza ma się taki sznurek i też go łatwo przyciąć,no ale tam każdy się przytnie. Napisałem wprostżeby każdemu facetowi było łatwiej zrozumieć.Proszę tego nie traktować jako wulgarny opis.+ goli równo, nie podrażnia jak trymer do brodyrzadko ale można się przyciąć-
Animacja, dzięki której można lepiej zrozumieć jak działa skrzynia biegóww samochodzie –  1z=24王i=36146=4.125z=443 5z=36z=16
0:31
W Radiu Maryja odradzają szczepienie się na HPV i zamiast tego proponują wstrzemięźliwość – W czerwcu tego roku ruszyły bezpłatne szczepienia przeciwko HPV dla dzieci w wieku 12 i 13 lat. Jest to szczególnie ważne, ponieważ wirus brodawczaka ludzkiego może prowadzić do wielu nieprzyjemnych powikłań, w tym nawet raka. W związku z powyższym uruchomiono program szczepień młodych ludzi, aby uchronić w ten sposób kwiat naszej młodzieży przed niechcianymi konsekwencjami współżycia. Całkowicie odmiennego zdania jest dyrektor ds. edukacji w Polskim Stowarzyszeniu Obrońców Życia Człowieka Magdalena Guziak-Nowak, która bez mrugnięcia okiem wygłaszała swoje opinie w trakcie programu Aktualności dnia w Radiu Maryja. Kobieta twierdzi, że zna lepszy sposób niż szczepienia, aby nie złapać wirusa brodawczaka: Nie mogę zrozumieć, dlaczego proponowane jest szczepienie na HPV dziewczynkom już od dziewiątego roku życia. Najlepszą profilaktyką jest wychowanie naszych dzieci do czystości i wstrzemięźliwości do tego, żeby rozpoczęły życie seksualne w małżeństwie. Dlatego nie potrzebujemy kolejnej szczepionki w kalendarzu szczepień. No cóż... i na to pośrednio idą nasze pieniądze REMATE
Kiedyś za 500 lat jakiś archeolog napisze doktorat próbując zrozumieć funkcję zamurowywania różnych przedmiotów życia codziennego –

Te obrazki i GIF-y pomogą nam poznać lub zrozumieć ważne i ciekawe rzeczy z naszego otoczenia (16 obrazków)

Zamknijcie oczy

Zamknijcie oczy – Macie, powiedzmy, 40 lat, pracujecie na jakiejś uczelni. Skończyliście pięcioletnie studia i kilkuletni przewód doktorski, łącznie dobra dekada ciężkiej pracy. Pracujecie nad kilkoma projektami na raz, przepychacie się o granty, bo przecież środków zawsze brakuje. Gdy grant wpada, odpalacie poważne badania. Miesiącami siedzicie w laboratorium, badacie, powiedzmy, genetyczne uwarunkowania zachorowalności na grypę, świecące nanokryształy, nowe rodzaje powłok fotowoltaicznych, rozwój nowotworów, aerodynamikę skrzydła z nowych kompozytów czy laser do zestrzeliwania dronów. Oczy Wam puchną od setek godzin przed ekranami, w goglach, nad mikroskopem, w ciemni, w yellow-roomie, w kombinezonie biologicznym, przed tablicą i rzutnikiem. Zagadnienia, którymi się zajmujecie są na tyle wąskie, że szary człowiek ze średnio rozwiniętym zmysłem naukowym nawet nie jest w stanie ich zrozumieć bez dłuższego tłumaczenia. Jeździcie na sympozja i konferencje, gdzie wymieniacie się doświadczeniami z ludźmi z całego świata, proponujecie nowe projekty, podważacie dogmaty, rewidujecie consensusy. W międzyczasie uczycie kolejne roczniki studentów i doktorantów, którzy za kilka lat do Was dołączą. Ale gdy w końcu Wam się udaje, efekty Waszych prac przynoszą wcale nie abstrakcyjne Dobro. Udowadniacie, że da się zrobić coś, co jeszcze rok temu uchodziło za niemożliwe. Opracowujecie nowe metody, które umożliwiają zrobienie czegoś szybciej, lepiej, taniej, bardziej efektywnie. Tworzycie leki i techniki leczenia, urządzenia, które ratują życie, nowe źródła energii, nowe schematy zachowań ludzkich. Odkrywacie nieznane ludzkości fakty i prawa natury, które każą nam na nowo zadawać wielkie pytania filozoficzne, a niekiedy nawet udzielają na nie odpowiedzi.To ciężka praca i czasem przypomina orkę na ugorze, ale jednak macie satysfakcję, bo raz na jakiś czas Wnosicie Wkład.To jeden z tych wypadków. Udowodniliście nowe prawo lub podważyliście stare, mniejsza o to. Skumulowane efekty prac Was i Waszego zespołu, a także wszystkich tych, na których pracach i odkryciach się opieraliście, przynoszą owoce. Opisujecie to w artykule, dobrym artykule, sprawdzonym przez szereg weryfikatorów, których praca polega na znalezieniu dziury w Waszych wnioskach. Artykuł w renomowanym międzynarodowym piśmie. Ten pękaty od źródeł, analiz, symulacji i tabelek z danymi tekst, który będzie potem tysiące razy cytowany, którego ustalenia staną się podwaliną nowego consensusu w danej dziedzinie - to jest Wasz prezent dla ludzkości. I ludzkość z niego korzysta.Zamknijcie oczy.Macie, powiedzmy, 40 lat i skończyliście teologię czy inne prawo kanoniczne. Wasz kolega ksiądz proponuje Wam napisanie eseju o tym, że Jan Paweł II lubił grać w szachy, albo i nie, bo w sumie nie wiadomo. Sprawa jest prosta, bo pisaliście już o jego wycieczkach kajakowych oraz biografię jego ciotki, więc możecie obficie czerpać z własnych tekstów, ba, nawet recyklingować je całymi akapitami, bo przecież Wasz kolega ksiądz tego nie sprawdzi. Robicie dużą kawę i w dwa wieczory spod palca piszecie co trzeba. W tekście jest pięć źródeł na krzyż, z czego cztery to Wasze wcześniejsze teksty, a piąty to “źródło: internet”. Wnioski są proste, papież wielkim Polakiem był, ale jego dorobek wymaga dalszych badań, więc od razu umawiacie się na kolejny tekst o papieżowych sztukach teatralnych, bo czemu nie.Wasz kolega ksiądz puszcza to bez czytania, z literówkami i błędami logicznymi, bez żadnego klarownego wnioskowania, bez udziału recenzentów. Zanim zdążycie zaparzyć następną kawę, tekst leży we wszystkich ośmiu egzemplarzach jakiegoś kwartalnika, który przeczyta mniej ludzi, niż brało udział w procesie drukarskim.Zamknijcie oczy.W obydwu wypadkach dostajecie 200 punktów, najwięcej ile się da.A punkty to granty. Granty na kolejne badania.W Polsce, a gdzie? 0804 MCONON35 INTORECONOMICNOMICWh
Dopiero spędzenie dwóch tygodni w towarzystwie polskich matek żyjących z socjalu, pomogło jej zrozumieć, jak wczuć się w rolę bezrobotnej, wrednej i leniwej baby –  FOCEN

W ciągu trzech lat pracy w biurze w dużej firmie zauważyłem kilka rzeczy, z którymi chciałbym się z wami podzielić

W ciągu trzech lat pracy w biurze w dużej firmie zauważyłem kilka rzeczy, z którymi chciałbym się z wami podzielić – 1. Ludzi nie motywuje do pracy krzyk ani górnolotne przemówienia, tylko pieniądze. Pieniądze, dodatkowe dni wolne i żeby nikt nie zaglądał im w monitor. 2. Wszyscy tacy elegancko ubrani, a wchodzisz do łazienki i widzisz, że woda w toalecie niespuszczona. 3. Wieczna walka między ludźmi, którym jest duszno i ludźmi, którym jest zimno. Kompromis jest niemożliwy. 4. Ci, którym jest zimno, nie mają racji. Jeśli marzniesz, to możesz się cieplej ubrać, ale jeśli się dusisz z gorąca, to nic z tym zrobić nie możesz - uratować cię może jedynie otworzenie okna albo podkręcenie klimatyzacji. 5. Tymczasowe obowiązki tak naprawdę są stałymi. Jeśli przestaniesz je robić, jesteś burakiem, który zawiódł zespół. 6. Team building to bzdura. Ale wspólny wypad na drinka jest spoko. 7. Prezenty na dzień kobiet od mężczyzn są lepsze, niż te które dają nam kobiety na dzień mężczyzn/chłopaka. 8. Jeśli napiszesz wiadomość do grupy ludzi i nie wskażesz osoby, która ma być odpowiedzialna za zadanie, nikt nic nie zrobi. 9. Jeśli mail do grupy ludzi nie wskazuje ciebie personalnie, to lepiej go zignorować. 10. Jeśli człowiek jest przytłoczony nadmierną ilością zadań, żadna motywacja mu nie pomoże -wypali się i odejdzie. 11. Niektórzy ludzie chyba lubią wypalenie, dlatego pracują i nie potrzebują „zbędnych" motywacji. 12. Część problemów rozwiązuje się z czasem sama, kolejna natomiast zamienia się w istny krwawy horror. Z czasem doświadczenie pomaga określić, który przypadek należy do której grupy. 13. Wysyłanie podsumowań swojej pracy na zakończenie swojej zmiany jest złem koniecznym. Niby wszyscy jesteśmy dorośli, ale okazuje się, że wiele ludzi bez kontroli gubi się w odmętach lenistwa. 14. Nie ufaj nikomu. Potwierdzaj wszystko mailowo, żeby w razie czego mieć podkładkę. W mailach bądź miły. 15. Jeśli już musisz podłożyć komuś świnię, to zwal wszystko na przełożonych i powiedz, że zostałeś do tego zmuszony. Z reguły to prawda. 16. Połowa ludzi jest głupsza niż ustawa przewiduje. Wydaje się to oczywiste, ale trzeba tego doświadczyć, aby w pełni to zrozumieć. 17. Większość ludzi jest normalna, można z nimi się dogadać. Nienormalnych natomiast dosyć łatwo rozpoznać - nie uśmiechają się, nie żartują, obrażają się, gdy zwrócisz się do nich po imieniu. 18. Czekanie na awans w jednym miejscu to zły pomysł. Jeśli chcesz rozwijać swoją karierę, zmieniaj pracę co dwa lata, za każdym razem pnąc się nieco wyżej. 19. Nie ma czegoś takiego jak trudna praca biurowa. Nie ma też ciekawej pracy biurowej. 20. Zmienienie czegoś w nowym miejscu jest trudne, nawet jeśli Twój pomysł jest naprawdę dobry i może zaoszczędzić wszystkim pracy, czasu i pieniędzy. A to wszystko dlatego, że „tak się tutaj robi" i już. 21. Jeśli masz urodziny, lepiej zamówić do biura pizzę, niż przynosić tort. 22. Z punktu widzenia szefostwa palenie jest legalnym prawem do odpoczynku, ale sprawdzanie wiadomości w telefonie już nie. 23. Jeśli będziesz pracował dobrze i szybko, dadzą ci więcej pracy. 24. Jeśli odchodzisz z pracy zrób to normalnie bez spin, z szacunkiem, uśmiechem i wdzięcznością. Warto też przynieść na sam koniec jakiś poczęstunek, np. pizzę. Świat jest zaskakująco mały, więc nie warto palić mostów, a ludzie zazwyczaj najlepiej zapamiętują ostatnią rzecz. 25. Nie ma winnych, ale mimo to nic nie działa -często się to zdarza. Natomiast jeśli czymś zajmuje się osoba odpowiedzialna, taka sytuacja występuje rzadziej. 26. Nie ma problemów, których nie da się rozwiązać, ale czasem rozwiązanie ich zajmuje kilka lat. 27. Jeśli przekroczysz plan, dostaniesz premię, a w następnym roku plan będzie wyższy. 28. Premie nie są tak naprawdę powiązane z wynikami pracy. Jeśli firma ma pieniądze, zapłaci dużo, jeśli nie ma pieniędzy, zapłaci mało. Jeśli nikt nie otrzymał żadnej wypłaty, nadszedł czas, aby zaktualizować swoje CV. 29. Szefowie to też ludzie. 30. Światowa gospodarka została stworzona na Excelu. 31. Spotkanie face-to-face jest zawsze bardziej efektywne niż rozmowa telefoniczna, a rozmowa telefoniczna jest zawsze bardziej efektywna niż mailowa. Jeśli chodzi o stratę czasu, jest zupełnie na odwrót
 – "Pierwsze chwile powstańcze, to były niezapomniane, najpiękniejsze chwile mojego życia. Pierwsze sztandary biało-czerwone, flagi, piosenki powstańcze. Nie chcę się rozpłakać, ale to były cudowne chwile, naprawdę cudowne. Nie sposób opisać, kto tego nie przeżył, nie jest w stanie wiedzieć, zrozumieć, jak to było możliwe. Serce przepełniała taka radość szalona, taki entuzjazm, że wszystko będzie dobrze, że Niemców się wypędzi z Warszawy, że zwyciężymy. Coś cudownego" – wspominała. Spoczywaj w pokoju, Bohaterko!
Komornikom się w d...ch poprzewracało –  BEZPŁATNE PORADY PRAWNEAnonimowy członek grupy 13 godz..8XJak pozbyć się natrętnego komornika który niepotrafı zrozumieć dobra dzieci i tego ze osobaniepracująca nie bedzie miala pieniedzy na jegowidzimisie i kazde zawolanie? Czy można gooskarżyć o nękanie? Poinformowałam ze jak będęmiała to oddam i żeby się do tego czasu niekontaktował ale nic sobie z tego nie robi, czy onwogole może zająć kwotę alimentów i 500+?17Komentarze: 22
Nie wysysam krwi, ale żywię sięnektarem kwiatów, pomagającje zapylać. Teraz, gdy mnie znasz, proszę, nie zabijaj mnie, jeśli przez pomyłkę wejdę do twojegodomu, wyjdź ze mną na zewnątrz, nie rób jak wszyscy, którzy niszczą to, czego nie potrafią zrozumieć –  Cześć, jestem tipulaNIE komar.Zabijasz mnie, a nie jestemzagrożeniem dla nikogo, wręczprzeciwnie, jestempomocnikiem.Nie wysysam krwi, ale żywię sięnektarem kwiatów, pomagającje zapylać,Teraz, gdy mnie znasz, proszę,nie zabijaj mnie, jeśli przezpomyłkę wejdę do Twojegodomu, wyjdź ze mną nazewnątrz, nie rób jak wszyscy,którzy niszczą to, czego niepotrafią zrozumieć.
Potrzebują również 3-4 lat, żeby w nie wejść i upewnić się, że nie warto było tego robić –
Potrzebują również 3-4 lat, żeby w nie wejść i upewnić się, że nie warto było tego robić –
 – - Odkryliśmy silną korelację statystyczną między początkiem tygodnia pracy a częstością występowania STEMI. Przyczyna jest prawdopodobnie wieloczynnikowa, jednak na podstawie tego, co wiemy z poprzednich badań, rozsądne jest założenie elementu okołodobowego - powiedział kardiolog dr Jack Laffan, który kierował analizą.- To badanie dostarcza dowodów dotyczących czasu wystąpienia szczególnie poważnych zawałów serca. Teraz musimy odkryć, co jest takiego w niektórych dniach tygodnia, co czyni zawały bardziej prawdopodobnymi. Może to pomóc lekarzom lepiej zrozumieć ten śmiertelny stan, abyśmy mogli uratować więcej osób w przyszłości - dodał Samani jutro poniedziałek NBoże, ała,ala, ala, alanigdy się nie przyzwyczajęimgflip.com