Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 37 takich demotywatorów

Po kilku minutach przyszłaodpowiedź: - "ok" –
 –
 –
Masz problem ze znalezieniem dobrego faceta? – Zacznij od zapytania samej siebie, czy ty jesteś dobrą kobietą
80-letni aktor waży obecnie 160kg, a jego planowany i długo oczekiwany powrót na ekrany stanął pod dużym znakiem zapytania –
Pewna zdesperowana pani domu zamieściła w Internecie zdjęcie niemożliwej do otwarcia szafki, błagając nieznajomych o natychmiastową pomoc – Przyszłość cennego kompletu porcelanowych naczyń stanęła pod znakiem zapytania. Na szczęście internauci jak zwykle nie rozczarowali swoją pomysłowością, zarzucając kobietę niezliczoną liczbą naprawdę odkrywczych rozwiązań!Oto najlepsze pomysły!1. To pytanie z dziedziny ekonomii. Jeżeli talerze są tanie, otwórz szafkę. Jeżeli są niezastąpione, zbij szybkę po prawej stronie2. Zbuduj obok swojego domu drugi prawie identyczny, z tą różnicą, że talerze będą leżały na szafce. Wtedy usuń stary dom3. Spowoduj powódź i otwórz ją bez żadnego ryzyka!4. Przechyl w tył i otwórz5. Oddaj szafkę do muzealnej kolekcji dzieł „zamrożonych w czasie”6. Spróbuj umrzeć i odrodzić się w momencie, kiedy talerze stały na swoim miejscu7. Kup butelkę wina. Napij się. Poczekaj na męża. Zacznij kłócić się z nim bez powodu. Idź do kuchni. Otwórz drzwi i pozwól porcelanie roztrzaskać się o podłogę. Obwiń o to męża. Przeprosi i kupi nowy komplet.8. Spróbuj Ctrl+Z9. Zdefiniuj talerze jako niezniszczalne i o nic się nie martw.10. Zrób zdjęcie i poproś o pomoc internautówMasz jakiś pomysł? Przyszłość cennego kompletu porcelanowych naczyń stanęła pod znakiem zapytania. Na szczęście internauci jak zwykle nie rozczarowali swoją pomysłowością, zarzucając kobietę niezliczoną liczbą naprawdę odkrywczych rozwiązań!Oto najlepsze pomysły!1. To pytanie z dziedziny ekonomii. Jeżeli talerze są tanie, otwórz szafkę. Jeżeli są niezastąpione, zbij szybkę po prawej stronie2. Zbuduj obok swojego domu drugi prawie identyczny, z tą różnicą, że talerze będą leżały na szafce. Wtedy usuń stary dom3. Spowoduj powódź i otwórz ją bez żadnego ryzyka!4. Przechyl w tył i otwórz5. Oddaj szafkę do muzealnej kolekcji dzieł „zamrożonych w czasie”6. Spróbuj umrzeć i odrodzić się w momencie, kiedy talerze stały na swoim miejscu7. Kup butelkę wina. Napij się. Poczekaj na męża. Zacznij kłócić się z nim bez powodu. Idź do kuchni. Otwórz drzwi i pozwól porcelanie roztrzaskać się o podłogę. Obwiń o to męża. Przeprosi i kupi nowy komplet.8. Spróbuj Ctrl+Z9. Zdefiniuj talerze jako niezniszczalne i o nic się nie martw.10. Zrób zdjęcie i poproś o pomoc internautówMasz jakiś pomysł?
Jaka liczba znajduje się pod znakiem zapytania? –

Nie ma lekko, gdy wyjedzie żona

Nie ma lekko, gdy wyjedzie żona –  Zona wyjechała na delegacje wlec musiołem rano samwyprawić potomko 2 przedszkola Po dłuższej walce z kurtka -wkłodoliśc* kiedyś Żywa ośmiornice do notki’ No to spróbujcieWtedy zrozwiiecie jak to wygladoło - przyszedł czos no bucikiPosadziłem dzieciaka no ławeczce i z obrotem s»c za zakłodomewysokich zimowych butów Po 10 mmutoch szarpano sic,^ ciagmecio i wetskomo w końcu weszły Usiadłem spocony napodtedze i słyszę jak syn zoczyna płakoó- Czego płaczesz?- Bo mam bucki odwrotnoKurrr faktycznie Lewy no prawy, prawy na lewy To dlatego mechciały wleźó Wziąłem trzy głęboko wdechy i zabrałem s»c zaodsznurowywono bucików, luzowano i w końcu ściągnąłem razemze skarpetkomiZołożytem ponownie synkowi skarpetki i mozolnie wcisnąłem buckina nó2ki Tym razem zwracajac baczno uwoge oby ich mezomiemć Otarłem rekowem pot z czoło bo m cholery lżej me byłoi widzę jok ten mały sodysto śmieje so ze mno- I CO cie tok bowi???• Bo to no sa moje buciki- Jak "nie twoje"?l?- Nie, bo to sa buciki mojego bratałCholera Przeciez no pamiętam czyje buty sa czyjel TrudnoOdwiazołem bucki, ściągnąłem je z nóżek - tak, ze skarpetkami -i odłożyłem na bok.	-	To	gdzo mama schowoła twoje bucki do przedszkola’Mr	* Tut0J'	M7v	-	Ale	te	sa przecoz twojego bratalll- Tok, ale mamo kazoła mi je nosió bo na nogo sa juz za małeOstatkiem sił powstrzymołem potok przekleństw by uchronićnowmny umysł dzocka Zoło żyłem po raz kolejny skarpetki iostatkiem sił wcisnąłem bucki na nóżki dziecka sopiac przy tymjak parowóz Czułem jak spocona koszula juz klei mi sie dopleców Po kolejnych 10 minutach waki włościwe bucki były nawłościwych nóżkach Uf f f Odczekałem, oz rece przestana mi sietrząść a mroczki sprzed oczu znikną Zacząłem przetrząsaćszafki- No dobrze A gdzie masz rękawiczki’- Mama zawsze mi je chowa w buckach zeby sie me zgubiły!* Zadzwoniłem do biura, ze dziś me przyjdę
Tak powinien postępować każdy kochający mężczyzna –  Brad Pitt o swojej żonie:"Moja ukochana zachorowała. Stała się nerwowa ze względu na problemy w pracy, życie osobiste, niepowodzenia i dzieci. Schudła 15 kg i ważyła zaledwie 45 kg. Wyglądała na wychudzoną i bez końca płakała. Daleko jej było do szczęśliwej kobiety. Cierpiała na uporczywe bóle głowy, bóle serca, bóle nerwowe w plecach i żebrach. Nie mogła spać, zasypiała dopiero nad ranem i cały dzień czuła się zmęczona. Nasz związek stanął pod znakiem zapytania. Jej uroda gdzieś uleciała pozostawiając ją w samotności. Sińce pod oczami pogłębiały się, jej głowa się trzęsła, a ona sama przestała o siebie dbać. Odrzucała propozycje filmowe, nie przyjmowała żadnej roli. Straciłem nadzieję i zacząłem się zastanawiać nad separacją… Ale wtedy zadecydowałem się działać. Przecież miałem najpiękniejszą kobietę na świecie. Piękność, do której wzdycha połowa mężczyzn i kobiet na ziemi, a ja byłem tym, który ma przywilej zasypiać u jej boku i ja przytulać. Zacząłem ją zasypywać kwiatami, pocałunkami, komplementami. Zaskakiwałem w każdej minucie. Dawałem prezenty I żyłem dla niej. Publicznie się wypowiadałem jedynie o niej. Skupiłem się wyłącznie na niej. Chwaliłem przed nią samą, a także przed przyjaciółmi. Nie uwierzycie, lecz ona rozkwitła. Poczuła się lepiej. Przybrała na wadze, jej nerwowość stała się przeszłością, a ona sama pokochała mnie mocniej niż kiedykolwiek. Nie miałem pojęcia, że może kochać aż tak mocno.I wtedy zrozumiałem ważną rzecz: kobieta jest odzwierciedleniem mężczyzny. Jeśli prawdziwie ją kochasz, stanie się dla ciebie wszystkim.”

Panowie uważajcie

Panowie uważajcie – W jednym z barów ze striptizem znanej sieci, mężczyźni są upijani i okradani przez personel Postanowiłam napisać coś o klubach go go. A właściwie o pewnej sieci, pewnie możecie się domyśleć jakiej...Jakieś 2 lata temu podjęłam tam pracę na stanowisku barmanki. Generalnie nie było źle, bo tak naprawdę nie miałam z nikim kontaktu, poza kelnerkami. Zarobki były jednak znikome, postanowiłam więc przenieść się na kelnerkę, bo zarabiały (podobno) 2x więcej. I tutaj zaczęły się piekielności (mało powiedziane...).Praca kelnerki, jak się okazało, nie polegała jedynie na zbieraniu zamówień i roznoszeniu/zbieraniu drinków. Moim obowiązkiem było zajmowanie się klientem od początku do końca, poprzez nachalne namawianie go do kupowania drinków i szampanów tancerkom (ceny takich drinków zaczynały się od 50zł do 500zł a szampanów od 800zł do 17 tys. zł). 10 razy powiedział, że nie kupi? Kierowniczka każe iść kolejne 10 razy. Facet już się denerwuje na twój widok i niegrzecznie się do ciebie zwraca, żebyś już nie przychodziła? Spoko, kierowniczka wyśle inną kelnerkę i znów się zaczyna. Jeśli po jakiejś godzinie facet faktycznie jest nieugięty i nic tancerce nie postawi, traktowany jest gorzej niż śmieć i w końcu zostaje z klubu wyproszony. Jak zatem naciągnąć takiego faceta, żeby zaczął stawiać drogie alkohole? Zaczyna się od prostych i legalnych sztuczek: kierowniczka stawia na stół litra wódki "od klubu". Mężczyzna czuje się wyróżniony, iż jest taki fajny, że klub mu daje gratisy. G prawda. Chodzi o to, żeby jak najszybciej się upił bo wtedy puszczają hamulce. Tancerki tańczą mu na kolanach, wciskają twarz w biust i szepcą sprośne rzeczy do ucha. Im bardziej pijany, tym większa szansa, że zacznie sypać kasą. Często to wystarczyło. Cóż jednak zrobić gdy pieniążki się skończą... Kierowniczka podsuwała pod nos papierek, mówiący o tym, że może dziś "brać na zeszyt" a zapłaci później. Spisują dane z dowodu i wtedy hulaj dusza! Dziewczyny już wtedy zabierają menu ze stolika i przynoszą butelki szampanów bez zapytania o zgodę. Efekt jest taki, że panowie wychodzą z klubu ubożsi o kilkadziesiąt tysięcy. Niestety stosowane są także inne praktyki. Tancerki wrzucały facetom do drinków tabletki gwałtu, krople do oczu czy inne specyfiki. Podglądały pin, gdy płacił kartą i później same się obsługiwały gdy facet leżał półprzytomny, zasłaniały terminal, żeby pan nie zauważył, że zamiast 500zł płaci 5000 czy nawet zwyczajnie wyciągały pieniądze z portfeli. Zdarzało się, że przychodziła grupka studenciaków, którzy mieli w portfelu ostatnie 100 zł, płacili za wstęp, wypili po dwa piwa i urywał im się film. Kilka dni później przychodzi im rachunek na 20 tys. zł. O wielu tych rzeczach nie miałam na początku pojęcia, gdyż byłam nowa i kierowniczka powoli wdrażała mnie w metody postępowania klubu. Pracowałam jako kelnerka 3 tygodnie i dopiero w przeciągu ostatnich dwóch, może trzech dni zaczęłam zauważać co tu się dzieje. Nie wytrzymałam jednak w momencie gdy kierowniczka najzwyczajniej w świecie kazała mi okraść klienta. Dokładniej wyglądało to tak: za wszystko co kosztowało 500zł i więcej, trzeba było zapłacić z góry. Przyszedł jeden pan, młody, max 35 lat. Trochę pieniędzy miał, od razu zaczął stawiać, kierowniczka uznała, że trzeba wycisnąć z niego jak najwięcej. Oczywiście darmowa wódka na stół, chłopak się uchlał i zamówił sobie taniec prywatny oraz jakiś szampan. Gdy szedł do pokoju VIP z tancerką, ledwo trzymał się już na nogach. Po jakimś czasie wchodzę tam i pytam się czy czegoś sobie jeszcze życzy. Stwierdził, że już dziękuje, świetnie się bawił, ale już będzie uciekał i prosi o rachunek. Jako iż nie było z rzeczy które zamówił, nic tańszego niż 500zł, miał już wszystko zapłacone, widocznie za bardzo się upił i zapomniał. Już mu to chciałam powiedzieć, gdy podbiega do mnie tancerka i mówi, żebym go skasowała jeszcze raz (facet wydał już ponad 15 tys.)Odpowiedziałam jej, że to jest zwyczajne okradanie i tego nie zrobię. Kierowniczka podeszła do mnie i zagroziła, że jeśli go nie skasuję- zwolni mnie. Stwierdziłam, że nie ma co, niech mnie zwalnia! Ja jeszcze sumienie posiadam. Wydaje mi się, że kierowniczka sama poszła z terminalem i policzyła mu wszystko drugi raz, nie jestem jednak pewna bo ja już byłam w szatni i się przebierałam. Gdy wyszłam, kierowniczka z uśmieszkiem na twarzy podeszła do mnie i powiedziała: - No już nie bądź taka wrażliwa, nie zwolnię cię za to, ale następnym razem masz się mnie słuchać.- Niestety, ja już zostałam zwolniona, do widzenia.Piekielności i sposobów na wyłudzanie/kradzież pieniędzy było jeszcze wiele, w tym momencie nie przypomnę sobie niestety wszystkiego.Także panowie... Ja nie mam nic przeciwko klubom ze striptizem, chcecie sobie popatrzeć na gołe laseczki, proszę bardzo. Upewnijcie się zatem tylko, że nie jest to klub z sieci na C... (teraz w każdym mieście ich kluby mają inne nazwy, sprawdźcie zanim pójdziecie)[edit] Gdy pracowałam za barem, nic nie wiedziałam co się dzieje na sali. Bar był na końcu pomieszczenia, nieco schowany. Kelnerki i tancerki miały dbać o to, aby żaden klient tam nie siadał, tylko na loży w towarzystwie dziewczyn. Ja tam byłam tylko od tego, żeby podawać kelnerce zamówiony alkohol i rozliczać pieniądze. Co do tego czemu nie zwolniłam się od razu gdy zaczęłam zauważać podejrzane rzeczy? Chciałam tylko "dopracować" do końca miesiąca, żeby chociaż za ten trud mi zapłacono.

Najciekawsze fakty, o których prawdopodobnie nie miałeś pojęcia (39 obrazków)

12 najlepszych cytatów Jeremy'ego Clarksona (13 obrazków)

Hart ducha nagrodzony – 26-letni skoczek narciarski z Japonii Taku Takeuchi w styczniu trafił  na dwa tygodnie do szpitala. Diagnoza była poważna - syndrom Churga -Straussa. Choroba ta może prowadzić nawet do śmierci. Choć olimpijski występ zawodnika stanął pod znakiem zapytania, nie tylko pojechał on do Soczi, ale też zdobył z kolegami brązowy medal w drużynie. Szacunek!
Festyn – stanął pod znakiem zapytania
Dla nas oni już wygrali! – Studenci Politechniki Warszawskiej jako jedyni Europejczycy zakwalifikowali się do prestiżowych zawodów NASA ze swoim robotem księżycowym o nazwie Husar. Jednak ich udział stanął pod znakiem zapytania gdy okazało się, że firma kurierska mająca dostarczyć paczkę z kluczowymi elementami projektu... zgubiła ją!Mimo rozgoryczenia studenci po przyjeździe na miejsce stwierdzili, że nie ma co załamywać rąk i postanowili odbudować robota w hotelowym pokoju. Pomagali im w tym uczestnicy z krajów z całego świata. Trzymamy za nich kciuki!
Znak zapytania może oznaczać – iż nie każdy miał z tym doczynienia
Żyj tak aby twoje życie – było wykrzyknikiem, a nie znakiem zapytania