Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 237 takich demotywatorów

 –  NA ŚWIECIE- Uzależnienie odalkoholu, używek, gier- Niezgodność charak-terów- Trudności finansowe- Długotrwałe rozsta-nie, np. praca w innymkraju- Przemoc fizyczna,psychiczna- ZdradaW POLSCE- Ideologia LGBTi gender- Marksizmkulturowy
W wieku 43 lat Samuel L. Jackson był nieznanym aktorem uzależnionym od heroiny – Kiedy jego 8-letnia córka znalazła go nieprzytomnego na podłodze, postanowił pójść na odwyk. Po wyjściu na prostą Spike Lee zatrudnił go, by grał uzależnionego od cracków w "Jungle Fever". Ta rola była tak krzepiąca, że stała się jego katalizatorem w utrzymaniu czystości i doprowadziła go do roli w "Pulp Fiction", która ostatecznie uczyniła go gwiazdą w wieku 46 lat
Tak się kończy chodzenie z nosem w telefonie –
0:10
 –  Co robisz na co dzień? pomagam ludziom uzależnionym od alkoholu wow jesteś terapeutą? Nie, sprzedaję w monopolowym
Sam jesteś dziwny... –
Hazard wciąga –
0:22
Światowa OrganizacjaZdrowia w pigułce – - Mężczyzna ubierający się w damskie ciuszki, bo twierdzi że jest kobietą? OK!- Kobieta decydująca się na zmianę płci, bo woli mieć penisa? OK!- Mężczyźni i kobiety którzy lubią spędzić czas przy konsoli? Banda chorych po*ebów! W kaftan i do zakładu dla psychicznie chorych o zaostrzonym rygorze! Chillizet / Zdrowie / Psychologia Transseksualizm już nie jest chorobą psychiczną. Światowa Organizacja Zdrowia zadecydowała MAGDALENA KULEJ 000  TOP 5 ZDROWIE GIS wycofuje ze sprzedaży pop. sery. Mogą być hilleibmi groźne...   Borelioza. Czyrr charakteryzuje groźna chorobo Na taką decyzję od lat naciskali aktywiści na całym świecie. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) robi krok ku uznaniu pełni praw osób, które odczuwają inną identyfikację płci niż ta określona przy urodzeniu. 18 czerwca ogłoszono oficjalnie, że transseksualizm zostaje wykreślony ze spisu zaburzeń i chorób psychicznych. Stale odczuwasz lęk? To mogą objawy nerwicy Waży 80 kg i m< \V bardzo kobiece kształty. Fit moc podbija... MCV - jaka jest norma  nieprawidłowe  21122= stężenie? Paweł Musiolik 25.05.2019 20:28 Uzależnienie od gier oficjalnie wpisane na listę chorób ~ra  WHO Światowa Organizacja Zdrowia oficjalnie uznała uzależnienie od gier za chorobę i wpisała ją na zrewidowaną listę klasyfikującą choroby na świecie. Stało się to w rok od pierwszych informacji o takich planach.

12 oznak ujawniających, że możesz być od tego uzależniony (13 obrazków)

 –  Smutna rzeczywistość świata Masz dwadzieścia siedem tysięcy tweetów. Dołączyłeś tu w czerwcu 2016 roku, czyli ok. 136 tygodni temu, 136 tygodni to 952 dni, jeśli podzielisz 27000 na 952, to otrzymujesz ok 28. Zamieszczasz 28 tweetów dziennie i mówisz o tym jak ludzie są uzależnieni od telefonów
Możesz nawet nie zdawać sobie sprawy z tego, że jesteś narkomanem –
Mój kumpel ciągle jara te e-fajki. Ostatnio mu ją zabrałem, to ten zaczął udawać, że się dusi. Straszne uzależnienie... –
"Jak w sylwestra, tak przez cały rok" – A gdyby tak... położyć się wcześniej spać?
Najgroźniejsza choroba cywilizacyjna –
 –  Marcin Sikorski  Przez ostatnie 26 lat próbowałem rzucić kibicowanie. Udało się w 10 minut. Pierwszy raz próbowałem rzucić w 1992. Tak w ogóle, to było pierwsze coś, co próbowałem w życiu rzucić. Miałem niecałe 8 lat i po przegranej piłkarzy w finale olimpisjkim zabarykadowałem się w swoim pokoju, ryczałem całą noc i ku przerażeniu rodziców nikogo nie chciałem wpuścić. Potem próbowałem rzucić próbując kolejnych metod. Metoda na Smudę, na Fornalika, metoda na „nie wejście", na „nie wyjście", na polską ligę, na zmarnowane kariery Polaków za granicą, na korupcję, na brak klasy, na kontuzję Marka Citki, na afery alkoholowe. Próbowałem też metody „na inne dyscypliny". Najbliżej wyciągnięcia mnie z nałogu była ukochana siatkówka. Ale jak oglądać siatkówkę, jak nikt z Tobą nie chce siatkówki oglądać? ("bo co to za sport?") Byłem kibicem przeżywająco-analizującym. Przeżywałem zawsze minimum dwa dni. Minimum dwa dni po meczu nie pracowałem. Symulowałem (przepraszam moich byłych pracodawców oraz obecnych wspólników), bo zajęty byłem czytaniem wszystkich możliwych analiz. Każdego możliwego eksperta i nie-eksperta. W każdym języku, który znam (czyli łącznie dwóch). lm bardziej rozumiałem przyczyny porażki, tym bardziej się uspokajałem, bo byłem pewny, że w sztabie na pewno też rozumieją i będzie lepiej. I się uspokajałem i wracałem. Tu brameczka, tam newsik, i ani się obejrzałem - znów siedziałem przed telewizorem. #Wtem! Po 26 latach nieskutecznego rzucania. nastąpiło 10 minut, po których wiem, że zerwałem z nałogiem na trwałe. Jak palacz, który dowiedział się, że ma raka lub prawie-raka i już wie, że nie potrzebuje żadnych cukierków, gum, terapii. Po prostu wie, że więcej nie zapali. Tak ja wiem, że nigdy więcej nie obejrzę meczu polskich piłkarzy. Dlaczego? Bo przekonałem się, że polskim piłkarzom chodzi o coś innego niż mnie. Że inaczej rozumiemy „honor". (Nie mówię że ja lepiej, oni gorzej. Inaczej.) Dla mnie punkt honoru jest wart więcej niż trzy punkty w tabeli (które nic nie dają). Oglądałem ostatni mecz Polaków na Mundialu nie po to, żeby oglądać zwycięstwo. Chciałem zobaczyć, że skoro zawiodło (niepotrzebne skreślić, potrzebne dopisać): przygotowanie taktyczne, mentalne, fizyczne - to nie zawiedzie to, co najważniejsze - chęć pokazania kibicom że im naprawdę ZALEŻAŁO. Tymczasem po ostatnich 10 minutach meczu Polska-Japonia prawie zwymiotowałem. Wrażenie było tym silniejsze, że dzień wcześniej widziałem Koreańczyków, którzy -wydawało się - za chwilę będą pluć krwią albo wylądują na SORze, a mimo to biegali jak szaleni do 99 minuty. Byłem w takim szoku, że pobiegłem szukać pocieszenia w mediach i w głosie ludu. Chciałem przeczytać o skandalu. o wstydzie, o kompromitacji, o zaprzeczaniu idei sportu. #Tymczasem: „Honor uratowany" (gazeta.pI) „Polska zachowała twarz" (Onet) „Resztki honoru uratowane" (tvn24.p1) „Honor obroniony"(Przegląd Sportowy) itd. W akcie rozpaczy postanowiłem napisać coś w jedynym medium, jakie mam Opublikowałem więc post na "Nagłówkach" o tym. że ostatnie 10 minut meczu Polska -Japonia, to największy wstyd w historii polskiego sportu i... czekałem na popierające komentarze ludzi, którzy czują to, co ja. Okazało się. że jest odwrotnie. Okazało się, że masa Polaków cieszy się z trzech punktów, ze zwycięstwa. Oraz że to Japonia grała nie fair... I że jak mi nie pasuje to mam iść biegać w 40 stopniowym upale. Potem przeczytałem wypowiedzi trenera i piłkarzy. Pomijając Łukasza Fabiańskiego wyszło na to, że jestem typowym Polaczkiem-krytykantem, bo przecież wygrali, a TAKI BYŁ CEL, więc o co mi kurwa chodzi? Okazało się więc, że po prostu nie pasuję ani do naszej drużyny piłkarzy (mentalnie) ani do drużyny kibiców. I tyle. Nikt po mnie płakał nie będzie, a i mnie już nie żal. Wyłączyć w 10 minut emocje i poczucie wspólnoty komuś, kto przez 26 lat przeżywał coś równie mocno jak własne życie osobiste, to duża sztuka. Polskiej kadrze A.D.2018 udało się to. PS. Proszę zrobić sobie screen tego wpisu. Jeśli ktoś przyłapie mnie kiedykolwiek na oglądaniu polskiej kadry - stawiam kolejkę.
Ser uzależnia tak samo jak narkotyki – Do takiego wniosku doszli naukowcy, którzy wykryli, że w trakcie trawienia kazeiny zawartej w serze, uwalniania jest kazomorfina - opioid należący do tej samej rodziny co kodeina,morfina czy heroina
Kiedy ktoś mi mówi, że kawa nie uzależnia, pokazuję im to... –
0:15
Mężczyzna zgwałcił policyjny samochód, aby wrócić do więzienia, bo stęsknił się za tamtejszą kulturą seksualną – 44-letni Anthony Edwards złamał warunki zwolnienia warunkowego, gdy wsadził swojego penisa do rury wydechowej zaparkowanego policyjnego samochodu. W sądzie okazało się, że było to celowe działanie, aby wrócić za kratki. Oskarżony wyznał sędziemu, że tęskni za więziennym życiem, a w szczególności za "wyjątkowymi doświadczeniami seksualnymi".- To było, jakbym umarł i poszedł do nieba. Nigdy nie miałem tyle seksu! Byłem bardzo popularny wśród współwięźniów i uwielbiałem to! - powiedział. Edwards, wedle jego własnych słów, ssał penisa praktycznie każdemu, kto pojawił się w jego celi. W zamian więźniowie obdarowywali go drobnymi prezentami. - Papierosy i narkotyki miałem praktycznie za darmo. Żyłem jak król. Poza kratami jestem nikim, a w zakładzie żyję jak gwiazda rocka - stwierdził.Jego obrońca z urzędu, Jennifer Sanders, twierdzi, że Edwards cierpi na uzależnienie od seksu, co skłania go do łamania prawa, aby dostać się za kratki. Jako rozwiązanie zaproponowała ośrodek odwykowy. Według kalifornijskiego prawa, nie można jednak skierować na odwyk bez zgody, a Edwards odmówił leczenia i wybrał odbycie pełnego wymiaru kary.Ze względu na warunki recydywy i fakt, że został uznany winnym agresji seksualnej wobec policjanta na służbie, został skazany na 10 lat
Uzależnienie, z którym mogęsię pogodzić –
 –
 –