Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 15 takich demotywatorów

Mentzen przegrał proces w trybie wyborczym Pycha kroczy przed upadkiem

Pycha kroczy przed upadkiem –  Sławomir Mentzen@SlawomirMentzenDo zobaczenia w sądzie @S_Cwik!☑Wniosłem o zobowiązanie pana do zapłaty 50 tysięcy złotych na zbiórkędla powodzian, więc będzie pan pierwszą osobą w tej koalicji, którajakkolwiek im pomoże!AD ACTAM MENTZENKANCELARIAToruń, 7 lutego 2025 rokuUHD COSER07.02.5Sąd Okręgowy w ToruniuI Wydział Cywilnyul. Pickary 51,87-100 Toruńpowód: Sławomir MentzenSławomir Mentzen@SlawomirMentzenCo za niecierpliwy człowiek.☑Toruń, dnia 7 lutego 2025 rokuSąd Okręgowy w Zamościuul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego 1122-400 ZamośćWnioskodawca: Komitet Wyborczy Kandydata naPrezydenta Rzeczypospolitej PolskiejSławomira Jerzego Mentzenaul. Wiktorska 69/102-582 Warszawareprezentowany przez: radcę prawnego Joanne ZawadzkąTR-1462adres do korespondencji: ul. Grudziądzka 110 lok. 30287-100 ToruńUczestnicy postępowania: 1. Sławomir Ćwik2. KOMITET WYBORCZY KANDYDATA NAPREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJPOLSKIEJ SZYMONA HOŁOWNIul. Szpitalna 8/1WNIOSEK00-031 Warszawao wydanie orzeczenia w trybie wyborczymDziałając w imieniu mojego Mocodawcy, na podstawie udzielonegopełnomocnictwa, którego kopię przedkładam w załączeniu, na podstawie art. 111 §1 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. Kodeks wyborczy (Dz.U.2023.2408, t.j. z dnia2023.11.07, dalej jako: k.w.), wnoszę o:1) zakazanie uczestnikowi postępowania Sławomirowi Ćwikowi rozpowszechnianieprawdziwych informacji o rzekomym wykorzystywaniu popularności i zaufaniaPolaków do zarabiania pieniędzy na giełdzie i alkoholu przez kandydata naprezydenta RP Sławomira Mentzena, a także nieprawdziwych informacjiinsynuujących oszustwa kandydata na prezydenta RP Sławomira Mentzenazwiązane z działalnością gospodarczą Mentzen S.A. z siedzibą w Toruniu -o sprzeniewierzenie środków uzyskanych od inwestorów i próbę uniknięciapodatków;3) nakazanie uczestnikowi postępowania Sławomirowi Ćwikowi sprostowanianieprawdziwych informacji o rzekomym wykorzystywaniu popularności i zaufaniaPolaków do zarabiania pieniędzy na giełdzie i alkoholu przez kandydata naprezydenta RP Sławomira Mentzena, a także nieprawdziwych informacjiinsynuujących oszustwa kandydata na prezydenta RP Sławomira Mentzenazwiązane z działalnością gospodarczą Mentzen S.A. z siedzibą w Toruniu -Sławomir Ćwik @S_Cwik-7 lutW odpowiedzi do @SlawomirMentzenTo dlaczego jego skanu Pan nie wrzuca? :-)Ostatnia zmiana: 6:09 PM 7 lut 2025-375,2 tys. wyświetlenia1881815 tys.75↑Mentzen przegrywa w trybie wyborczym."Składam zażalenie"Sławomir Mentzen przegrał w trybie wyborczym z posłem Polski 2050 Sławomirem Ćwikiem.Kandydat Konfederacji na prezydenta zarzucał Ćwikowi, że ten kłamie na jego temat, kiedy oskarżago o unikanie płacenia podatków. "Jest to oczywiście skandal" - napisał Mentzen na portalu X.Zapowiedział, że złoży zażalenie.Zdaj Artur SPORToprac. Adam Zyglel12 lutego 2025, 12:13Sławomir MentzenUDOSTOPN
 –
0:37
 – Od 14 marca zacznie obowiązywać nowelizacja kodeksu karnego, która wprowadza nową karę dla kierowców jeżdżących na podwójnym gazie lub pod wpływem środków odurzających. Kierowanie autem pod wpływem może skończyć się konfiskatą samochodu, przepadkiem jego równowartości lub karą w wysokości aż 100 tys. zł.Według nowych przepisów konfiskata auta spotka każdego kierowcę, który będzie prowadził pojazd po spożyciu i wykryciu w jego krwi ponad 1,5 promila alkoholu. To samo tyczy się osób, które wypiją mniej, ale w takim stanie spowodują wypadek. W obu przypadkach sąd nie będzie miał wyboru i będzie musiał orzec przepadek pojazdu.Jeśli pod wpływem będziemy prowadzić samochód należący do innej osoby, to w takim przypadku orzeczony zostanie przepadek równowartości samochodu. Tak samo będzie w przypadku zbycia, ukrycia lub darowania pojazdu w celu uniknięcia kary. Kwota będzie ustalana na podstawie wartości w polisie ubezpieczeniowej, a w razie braku polisy na podstawie średniej wartości rynkowej.Jeszcze inaczej wygląda to, gdy będziemy prowadzić auto służbowe, wykonując czynności zawodowe lub służbowe. W takich okolicznościach sąd orzeknie nawiązkę na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 5 do nawet 100 tys. zł. 💡 WIĘCEJ
Źródło: www.telepolis.pl
Zagłosuj

Jak ci mija Prima Aprilis?

Liczba głosów: 657
Policjanci ze Złotoryi (woj. dolnośląskie) zatrzymali poszukiwaną kobietę, która w przeciągu 2 miesięcy, trzykrotnie miała okradać jeden z dyskontów. Kiedy ją złapano, okazało się, że to... facet w przebraniu – - Z nagrań wynikało, że była to kobieta w kapturze lub czapce na głowie, a twarz najprawdopodobniej w celu uniknięcia rozpoznania miała zasłoniętą szalikiem lub apaszką. Kobieta wchodziła do sklepu, umieszczała w koszyku artykuły zarówno spożywcze, jak i przemysłowe, po czym bez płacenia za towar, pospiesznie wychodziła z całym koszykiem ze sklepu - przekazuje w komunikacie asp. Aleksandra Pieprzycka z dolnośląskiej policji.- Praca kryminalnych oraz ich dobre rozpoznanie osobowe pozwoliły na ustalenie sprawy. Był nim 24-letni mieszkaniec Złotoryi, który kradł przebrany za kobietę. Jak wyjaśnił, zdecydował się na to przebranie, aby nie zostać rozpoznanym - wyjaśnia asp. Aleksandra Pieprzycka POLICJA DOLNOŚLĄSKA70% FAS3⁹9 💡 WIĘCEJ
Źródło: tvn24.pl
Rząd w tym roku nakazuje odbywanie wakacji wyłącznie w Mielnie –  DDZ 6
 –  Wrócę jeszcze do obrzucenia pana samochodu. Mało kto pamięta, że taki był pierwszy zamach na księdza Jerzego Popiełuszkę. Tak, i to przez tych samych ludzi, którzy go potem zamordowali. Wtedy to były kamienie, teraz jajka, ale jest to równie niebezpieczne dla pasażerów. Nie przeszkolony kierowca zwykle reaguje na taką sytuację nagłym skręceniem kierownicy, próbą uniknięcia zagrożenia i odjechania w bok, co często powoduje wypadek. Nasi — trzech z czterech kierowców - byli na szczęście przeszkoleni, kolumna ani drgnęła. Sam fakt, że rozmawiamy czy wskutek działania ludzi opozycji doszło do wypadku czy nie, pokazuje z kim mamy do czynienia.

A czy TY jesteś widoczny? (3 obrazki)

Źródło: masa.czest.pl
To było kompletnie nie do uniknięcia –
0:11

Historia niepełnosprawnej dziewczyny i jej rodziny: Dlatego każdy powinien mieć wybór

Dlatego każdy powinien mieć wybór –  Ola Petrus2of9S paźldzieraneiafkiotfagaSpah mof mocsgntoldzinhishsoierolmam t1nd9ires:5d4  · GŁOS KOBIETY Z NIEPEŁNOSPRAWNOŚCIĄ(bo zdrowi cis mężczyźni już się nagadali). Kilka dni temu pewna osoba zapytała moją mamy o jej opinię na temat protestów. Moja mama jest zwolenniczką kompromisu, więc odpowiedziała, że je popiera. W odpowiedzi ów osoba zamiast przyjąć to do wiadomości i łaskawie zamilknąć, postanowiła dorzucić “Naprawdę? Patrząc na Twoją historię z Olą myślałam, że będziesz przeciw.” Moja mama z RiGCz-em i niechęcią do konfliktów, zamknęła dyskusję zdaniem “Ale ja miałam wybór.”Ja po usłyszeniu tej historii byłam już gotowa wsiadać w auto i jechać do Szczecina. W żadne żarty się nie będę bawiła, będziemy się napierdalać. Ale wzięłam oddech, potem 10 oddechów. Potem jeszcze 100. Oddychałam tak dwa dni i w końcu stwierdziłam, że no kurwa nie. Nie oleję tematu. Ale odpowiem na niego publicznie bo mam wrażenie, że sporo osób musi to jeszcze usłyszeć. Zarówno tych uderzających do mnie, do mojej rodziny jak i do innych z niepełnosprawnościami. Więc wybaczcie kolejny blok tekstu, mam nadzieję, że więcej nie będzie trzeba. TAK, moja mama miała wybór. Ba, moja mama tego wyboru dokonała w momencie gdy zdecydowała się zajść w ciążę, bo nie jest tajemnicą, że nie jestem pierwszym przypadkiem achondroplazji w rodzinie. Więc z pełną świadomością i szansami 50/50 zdecydowała się zajść w ciąże bo: - miała obok siebie człowieka który całym sobą udowadniał, że można z tym żyć, osiągać sukcesy i świetnie sobie radzić- w naszej rodzinie był ogrom lekarzy więc w przypadku komplikacji, mieliśmy za sobą armię wsparcia- nie było wtedy możliwości uniknięcia przekazania mutacji genowejPierwsze dwa punkty już stawiały ją w lepszej sytuacji od większości rodziców nawet obecnie dowiadujących się, że płód ma wady.A co do trzeciego - ja obecnie mam taką opcję. Podczas zabiegu in vitro jest możliwość sprawdzenia czy zarodek jest zdrowy czy nie. Czy z tego skorzystam? Oczywiście. Czy moja mama by z tego skorzystała te 33 lata temu gdyby była taka opcja? OCZYWIŚCIE. Bo nie oszukujmy się, w ruletce genetycznej oberwałam dosyć łagodnie (każdy achondroplazjak jest inny i ma większe lub mniejsze powikłania). Ale i tak po urodzeniu przez wiele lat byłam przygotowywana do potencjalnej operacji wyciągania kończyn. Ta operacja miała się odbyć w gimnazjum, więc do 14/15 roku życia byłam przekonana, że to co mam da się wyleczyć. I wtedy tego chciałam. Gdy przyszedł czas ostatecznej decyzji odmówiłam - powód był wtedy prozaiczny, bo byłam zakochana w koledze ze starszej klasy i nie chciałam trafić na kilka lat do szpitala - ale z wiekiem przekonałam się, że to była dobra decyzja bo mogłabym tego psychicznie nie znieść. Poza tą operacją chodziłam do ortopedów, laryngologów, i kilku innych lekarzy, bo moi rodzice walczyli, żebym mimo swojej wady genetycznej była jak najzdrowsza. I teraz jestem sobie dorosła, samodzielna, w miarę ogarnięta, akceptuję siebie taką jaką jestem ALE gdy ktoś mnie pyta czy wolałabym się urodzić zdrowa to śmiało odpowiadam, że gdybym miała WYBÓR to oczywiście, że TAK. NIE ZNAM NIKOGO Z NIEPEŁNOSPRAWNOŚCIĄ KTO CHCIAŁ SIĘ Z NIĄ URODZIĆ!!!I nie chodzę teraz myśląc “ej fajnie by było jakby na świecie było więcej achondroplazjaków”. No kuźwa nie! Czy wolałabym nie musieć używać setek stołków, wyciągaczy i ułatwiaczy pozwalających mi samodzielnie funkcjonować? TAK!Czy wolałabym nie musieć zastanawiać się czy w tłumie zginę za chwilę bo mnie zgniotą czy bo ktoś na mnie usiądzie? TAK!Czy wolałabym nie martwić się, że każde 5kg dodatkowej wagi przy moim wzroście sprawia, że moje nogi wyglądają jak u słonia? TAK!Czy wolałabym nie płakać po nocach bo jakiś facet wcisnął mi kit, że jest zainteresowany tylko po to, żeby sprawdzić jak to jest z niskorosłą duperą? TAK!Czy wolałabym nie zastanawiać się czy ktoś na ulicy się gapi na mnie i komentuje bo wyglądam inaczej czy dlatego, że mnie rozpoznał ze sceny? TAK!Czy wolałabym nie musieć jeździć do krawcowej z każdym zakupionym ciuchem, żeby go skrócić? TAK!Czy wolałabym nie musieć przechodzić przez milion innych pierdół o których nawet nie macie pojęcia tylko po to, żeby moje życie wyglądało na w miarę normalne? TAK!Czy chcę aby moje dziecko było zdrowe? TAAAAAAK!!!!Jak widzę hasła rzucane przez osoby udające chęć obrony osób z niepełnosprawnościami typu “Oni też chcą żyć!” to zaczynam szukać informacji w sieci czy nagle gdzieś ktoś ogłosił masowe polowania na takie osoby. Bo to w ten sposób brzmi. NIKT nie chce ruszać osób z niepełnosprawnościami. Ale skoro tak o nich dbacie i za nich się wypowiadacie to spytajcie ich czy gdyby istniał lek, szczepionka, zabieg który by gwarantował, na etapie ciąży albo i wcześniej trwale wyeliminować tą chorobę czy mutację to też by protestowali i próbowali zablokować? To by naciskali, że skoro Bóg dał zarodkowi niepełnosprawność to ma tak zostać i już? Nie znam osób które by się na taką szansę nie zgodziły. Ale jeśli takie istnieją to dopiero one są cholernymi egoistami. I żeby było jasne, ja rozumiem, że są ludzie których wiara czy sumienie nie pozwala na takie radykalne decyzje. I to jest OK. Po to jest WYBÓR. Wy miejcie swój, nam zostawcie nasz. ALE NIE UDAWAJCIE, ŻE WIECIE LEPIEJ OD NAS JAK TO JEST ŻYĆ Z CZYMŚ CZEGO BYĆ MOŻE MOŻNA BYŁO UNIKNĄĆ!!! BO NIE MACIE BLADEGO POJĘCIA!!!
Źródło: www.facebook.com

List osoby homoseksualnej skierowany do prezydenta Andrzeja Dudy:

 –  Daniel Lis13 godz. · Napisałem list do Prezydenta RP Andrzeja Dudy.Udostępniajcie, proszę. Może go przeczyta.Szanowny Panie Prezydencie,nie było mi łatwo napisać ten list. Nie jestem osobą publiczną, nie jestem aktywistą, w życiu nie byłem na żadnym marszu równości, nie jestem wyznawcą żadnej ideologii. Tak naprawdę, gdy widzę w jednym miejscu dużo tęczowych flag, czuję się trochę nieswojo. Nie mam też w zwyczaju dzielić się ze światem swoim życiem prywatnym. Ale Pan najwyraźniej nie wie, co to znaczy być gejem w naszym kraju, więc zrobię dla Pana wyjątek.Wychowałem się w małym miasteczku w województwie zachodniopomorskim. Dwadzieścia tysięcy mieszkańców, jedno duże gimnazjum, wszyscy się znają. Byłem radosnym dzieckiem, takim – wie Pan – wygadanym, niczego się nie bałem, inne dzieci w klasie mnie lubiły. Bardzo dobrze się uczyłem. Gdy po latach rozmawiałem o tym z rodzicami, mama stwierdziła, że moja wesołość zniknęła bardzo nagle. Rzeczywiście, to widać nawet na różnych rodzinnych nagraniach wideo. Byłem radosnym dzieckiem. A potem przestałem.Pierwsze myśli samobójcze miałem w wieku mniej więcej trzynastu lat. To był czas, kiedy zrozumiałem, że nie jestem taki, jak większość kolegów z klasy. Pięknie byłoby powiedzieć, że pomogli mi przyjaciele albo najbliższa rodzina, ale to nie byłaby prawda. Nie dałem im nawet szansy. Byłem zbyt przerażony, żeby z kimkolwiek o tym porozmawiać czy prosić o pomoc. Przez wiele lat nie powiedziałem na ten temat rodzicom ani słowa. Gdy jesteśmy dziećmi, boimy się różnych rzeczy, a potem z tego lęku wyrastamy. Tutaj mamy sytuację odwrotną: do tego lęku się dorasta. Proszę sobie wyobrazić, że pewnego dnia wszyscy przyjaciele się od Pana odwracają, że rodzina wyrzuca Pana z domu, że ksiądz w kościele, do którego chodzi pan od zawsze, zaczyna straszyć swoich wiernych takimi jak Pan. Ten lęk każdego dnia towarzyszy tysiącom młodych ludzi w naszym kraju. Nie mija po dniu, tygodniu czy miesiącu. Trwa latami. Nigdy do końca nie znika.Gdy miałem siedemnaście lat, byłem już pewny, że samobójstwo to jedyne rozwiązanie. Byłem wtedy uczniem szczecińskiego liceum. O tym, że wszystko ze mną w porządku i że tak naprawdę niczym szczególnym nie różnię się od wszystkich innych ludzi, dowiedziałem się z amerykańskich filmów i książek. To dzięki nim odkładałem to nieuniknione, aż okazało się możliwe do uniknięcia. Na myślach się skończyło, nie miałem prób samobójczych. Na studia wyjechałem do Krakowa. Dojście ze sobą do ładu, otworzenie się przed przyjaciółmi i rodzicami, zajęło mi około dziesięciu lat, a i tak uważam się za szczęściarza.Pan się pewnie dziwi, co to za przyjaciele, rodzice i nauczyciele, jeśli niczego się nie domyślają przez tyle lat? Powiem Panu: najlepsi na świecie, o jakich każdy młody człowiek może marzyć. Nastolatkowie są jednak mistrzami kamuflażu. My – geje, lesbijki, osoby biseksualne i transseksualne – bardzo wcześnie uczymy się ukrywać nasze lęki i problemy przed światem, obudowywać się pancerzami, w każdych warunkach udawać, że nic nas nie dotyka, reagować śmiechem lub kpiną. Jeśli ktoś słyszy o samobójstwie czy jakichkolwiek innych problemach młodego człowieka, zamiast zastanawiać się, gdzie byli jego najbliżsi, powinien dokładnie przyjrzeć się swojemu otoczeniu. Bo uczymy się też unikać ludzi, którzy nam zagrażają. Nieustannie zachowujemy czujność, badamy grunt, po którym stąpamy. Słuchamy uważnie komentarzy, żartów, uwag kolegów, koleżanek, cioci czy dziadka przy wielkanocnym stole, nauczycieli, księży. Jeden komentarz potrafi zepsuć najlepszą rodzinną imprezę. To nie muszą być radykalne wypowiedzi. Wystarczy, że któraś matka powie: „O, ten Duda ma rację, to ideologia” i świat jej syna czy córki właśnie rozpada się na kawałki.Większość z nas, gdy przychodzimy do pierwszej pracy, jest już obudowana solidnym pancerzem. Głupawe żarty i odzywki kolegów i przełożonych, rzucone na zebraniu czy przy ekspresie do kawy, nie robią na nas specjalnego wrażenia. Wiemy, że nie robią tego celowo, bo gdyby wiedzieli, że żartują z nas, nigdy by sobie na to nie pozwolili. Bo nas lubią. Ale my ich już wtedy nie lubimy tak bardzo, bo przypominają nam o najgorszych chwilach w życiu.Ostatni rok pokazał mi, że te nasze pancerze nie są bardzo wytrzymałe. Wystarczyło obejrzeć relację telewizyjną z marszu równości w Białymstoku, usłyszeć porównanie nas przez hierarchę kościelnego do „czerwonej zarazy” i latami budowany pancerz kruszy się w oczach. Ideologia nie cierpi ze strachu na bezsenność, my – tak. Dla tych z nas, którzy uważają się za patriotów i patriotki i jeszcze z tego kraju nie wyjechali, Pańskie słowa o „ideologii LGBT”, o „nie ludziach”, o „neobolszewizmie” to seria kopnięć w brzuch.O mnie niech się Pan nie martwi, poradzę sobie. Mam kochających rodziców, partnera, wspaniałych przyjaciół i współpracowników. My wszyscy – dorośli geje, lesbijki, osoby biseksualne i transseksualne – sobie poradzimy. Jesteśmy silni, musieliśmy wypracować sobie poczucie godności i własnej wartości. Bez nich nie moglibyśmy przetrwać w naszym kraju. Proszę jednak pamiętać, że nastolatków nie chroni jeszcze żaden pancerz. Są przerażeni. Uważnie nasłuchują, w panice przyglądają się wszystkim wokół, szukają pomocy i wsparcia. Ich życie zależy teraz tylko od tego, czy znajdą przy sobie kogoś, kto im powie: „Nie martw się, kocham Cię bez względu na wszystko. Jakoś się ułoży. Nie jesteś sam / nie jesteś sama. Wytrzymaj jeszcze trochę. Będzie lepiej”. Jeśli nie znajdą nikogo, kto chciałby albo umiałby udzielić im wsparcia lub pomocy, będą chwytali się ostatniej nadziei: że ludzie im najbliżsi będą przynajmniej uważali na słowa, że nie przyklasną Panu, że nie powtórzą kolejnego głupiego żartu. To naprawdę może ocalić komuś życie.Nie przywróci Pan życia ani zdrowia młodych ludzi i ich bliskich oświadczeniem, że Pana wypowiedź wyjęto z kontekstu. Te rany się nie goją. Zrozumiałby to Pan, gdyby choć przez chwilę, tak po ludzku, spojrzał na Polskę z naszego punktu widzenia.Z wyrazami szacunku,Daniel Lis
Źródło: www.facebook.com
Tu: droga do pracy –
Tymczasem na Ukrainie 24-latek poślubił swoją 81-letnią kuzynkę w celu uniknięcia służby wojskowej. Tamtejsze prawo pozwala uniknąć wojska, jeśli musisz się opiekować niepełnosprawną żoną. Organy śledcze jednak będą interweniować –
Celem uniknięcia nieporozumień napisałem na samochodzie żony: „Moja żona nie jest terrorystką, po prostu kiepsko prowadzi –
Celem uniknięcia nieporozumień napisałem na samochodzie żony: – "Moja żona nie jest terrorystką, po prostu kiepsko prowadzi"

Manifest mężczyzn

Manifest mężczyzn – Udostępniajcie to jak najwięcej, niech kobiety wreszcie zrozumieją nas! Prosze Pani, Panienko, Dziewczyno, Narzeczono, Kobieto, żono i wszystkie inne kobiety: Jeżeli sądzisz, że jesteś gruba, to najprawdopodobniej jesteś gruba. Nie zadawaj mi takich pytań, odmawiam odpowiedzi. Jeżeli czegoś chcesz, to wystarczy o to poprosić. Postawmy sprawę jasno: jesteśmy prości. Nie rozumiemy żadnych subtelnych, pośrednich próśb. Pośrednie bezpośrednie prośby nie działają. Te pośrednie postawione bezpośrednio przed naszym nosem tez nie działają. Po prostu powiedz czego chcesz. Jeżeli zadajesz pytanie, na które nie oczekujesz odpowiedzi, nie zdziw się, ze otrzymasz odpowiedz, której raczej nie chciałaś usłyszeć. My jesteśmy PROŚCI. Jeżeli proszę o podanie mi chleba, to nie mam na myśli nic innego. Nie mam do ciebie pretensji, ze nie ma na stole chleba. Nie ma tu żadnych niedomówień czy żalu. My jesteśmy naprawdę prości. My jesteśmy PROSCI. Nie ma sensu pytać mnie o czym myślę, bo przez 96.5 procent czasu myślę o seksie. 1 nie, nie jesteśmy opętani. To po prostu nam się najbardziej podoba. Jesteśmy PROSCI. Czasem nie myślę o tobie. Nie szkodzi. Proszę przywyknij do tego. Nie pytaj o czym myślę, jeżeli nie jesteś przygotowana do rozmowy na temat polityki, ekonomii, filozofii, piłki nożnej, picia, piersi, nóg czy fajnych samochodów. Piątek/ sobota/ niedziela =żarcie =kumple =piłka nożna w telewizji piwo =tragiczne maniery. To cos takiego jak księżyc w pełni. Nie do uniknięcia. Zakupy nam się nie podobają, i ja nigdy nie będę ich lubić. Gdy gdzieś idziemy, cokolwiek założysz, będziesz w tym wyglądać doskonale. Przysięgam. Masz wystarczająco dużo ciuchów. Masz wystarczająco dużo butów. Płacz to szantaż. Bankrutowanie mnie nie jest okazywaniem uczucia z twojej strony. Większość mężczyzn posiada 3 pary butów. Powtarzam raz jeszcze, jesteśmy prości. Skąd ci przychodzi do głowy pomyśl, ze pomogę ci wybrać z twoich 3o par, te która najlepiej pasuje. Proste odpowiedzi jak TAK i NIE są doskonale akceptowane, bez znaczenia na jakie pytanie. Jeżeli masz jakiś problem, przychodź do mnie tylko po pomoc w jego rozwiązaniu. Nie przychodź się użalać jakbym był jakąś twoja przyjaciółką. Ból głowy, który trwa 17 miesięcy, to nie ból głowy. Idź do lekarza. Jeżeli powiem cos, co może być zrozumiane w dwojaki sposób i jeden z nich spowoduje, ze będziesz nieszczęśliwa czy zmartwiona, wiedz ze mam na myśli to drugie. Wszyscy mężczyźni znają tylko 16 kolorów. Śliwka to owoc a nie kolor. 1 co to za pieprzony kolor ta fuksja? 1 poza tym jak się to pisze? Lubimy piwo tak samo jak wy lubicie torebki. Wy tego nie rozumiecie, my również. Jeżeli cię pytam co się stało a ty odpowiadasz "Nic" , wtedy ci wierze i jestem przekonany ze wszystko jest w porządku. Nie pytaj mnie "Kochasz mnie?" Możesz być pewna, ze gdybym cię nie kochał, nie byłbym z tobą. Reguła podstawowa w przypadku najmniejszej wątpliwości dotyczącej czegokolwiek: Weź to co najprostsze.

1

 
Color format