Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 299 takich demotywatorów

Sprzed epoki internetu –
Na to, co widzimy podobno mają wpływ różne czynniki. Kiedy się pytało dzieci w okolicach Wielkanocy, to zazwyczaj padała odpowiedź, że królik, natomiast w okolicach października - kaczka. – Jest to także test kreatywności. Zdaniem naukowców, im łatwiej zmieniasz widok z kaczki na królika, tym bardziej kreatywny umysł posiadasz
To czego nie ogarniamy umysłem, trzeba czasem objąć ramieniem –

Przez 75 lat naukowcy badali co naprawdę sprawia, że ludzie są zdrowi i szczęśliwi - wyniki badań przedstawił Robert Waldinger

 –  Co sprawia, że jesteśmy zdrowi i szczęśliwi?Gdybyś teraz miał zainwestować w najlepszą wersję siebie w przyszłości, w co włożyłbyś swój czas i energię?Niedawno przeprowadzono badanie wśród członków pokolenia Milenium, pytając, jakie są ich najważniejsze cele życiowe i ponad 80 procent odpowiedziało, że najważniejszym celem jest dla nich bogactwo. 50% uznało, że kolejnym ważnym celem jest sława.Ciągle wmawia się nam, że musimy się skupić na pracy, dawać z siebie więcej i więcej osiągać. Ulegamy wrażeniu, że to są cele, do których musimy dążyć, aby życie nazwać udanym. Spojrzenie na całość ludzkiego życia, na podejmowane w jego trakcie decyzje i ich rezultaty wydaje się praktycznie niemożliwe. Większość tego, co wiemy o życiu innych pochodzi z zadawania pytań o przeszłość, a pamięć bywa zawodna. Zapominamy większość z tego, co działo się w naszym życiu, a czasami nasza pamięć puszcza wodze fantazji.A co jeśli moglibyśmy obejrzeć, jak przez lata toczyło się czyjeś życie? Co jeśli moglibyśmy badać je od czasów młodzieńczych do starości i zobaczyć, co tak naprawdę czyni ludzi zdrowymi i szczęśliwymi?Zrobiliśmy to. The Harvard Study of Adult Development to prawdopodobnie najdłuższe w historii badanie życia dorosłych ludzi. Przez 75 lat śledziliśmy losy 724 mężczyzn, rok po roku pytając ich o pracę i rodzinę - nie wiedząc oczywiście, jak dalej potoczy się ich życie.Badania takie jak te są niezwykle rzadkie. Niemal wszystkie podobne projekty kończyły się w ciągu pierwszych 10 lat, ponieważ zbyt wielu ludzi z nich rezygnowało, kończyło się finansowanie, badacze zaczęli zajmować się czymś innym lub umierali i nie miał ich kto zastąpić. Ale dzięki szczęściu i uporowi kilku pokoleń badaczy ten projekt przetrwał. Około 60 z 724 osób biorących w nim udział wciąż żyje, większość ma ponad 90 lat. A teraz zaczynamy badać ponad 2000 dzieci tych ludzi. Ja jestem już czwartym kierownikiem tych badań.Od 1938 roku śledziliśmy losy dwóch grup. Pierwsza składała się z mężczyzn studiujących na drugim roku na Uniwersytecie Harvarda. Wszyscy ukończyli go w trakcie II wojny światowej i większość z nich poszła służyć w wojsku. Drugą grupę stanowili chłopcy z najbiedniejszych dzielnic Bostonu, wybrani specjalnie z rodzin, którym się nie wiodło. Większość żyła w kamienicach, wielu bez dostępu do bieżącej wody.Kiedy zaczynaliśmy ten projekt, rozmawialiśmy z każdym z tych nastolatków. Przebadaliśmy ich pod kątem zdrowotnym. Odwiedziliśmy ich domy i rozmawialiśmy z ich rodzicami. Ci chłopcy stali się z czasem mężczyznami, których życia potoczyły się różnie. Stali się pracownikami fabryk, adwokatami, murarzami, lekarzami, jeden został prezydentem Stanów Zjednoczonych. Niektórzy popadli w alkoholizm. U kilku objawiła się schizofrenia. Część pięła się po drabince kariery na sam szczyt, innych czekała podróż w drugą stronę.Inicjatorzy tych badań w najśmielszych snach nie przypuszczali, że 75 lat później będę stał tutaj przed wami i opowiadał, że te badania wciąż są kontynuowane. Co dwa lata nasi cierpliwi i oddani ludzie dzwonią do tych mężczyzn i pytają, czy mogą jeszcze raz wypytać ich o sprawy związane z ich życiem.Wielu z tych, którzy wychowywali się w biedzie, pyta: "Czemu ciągle chcecie mnie badać? Moje życie nie jest zbyt interesujące". Ci po Harvardzie nigdy nie pytają.Aby mieć jak najlepszy obraz ich żyć, nie wysyłamy ankiety. Rozmawiamy z nimi w ich domach. Od ich lekarzy dostajemy wyniki badań. Pobieramy im krew, skanujemy mózgi, rozmawiamy z ich dziećmi. Nagrywamy ich rozmowy z żonami dotyczące największych zmartwień. A kiedy - jakieś 10 lat temu - spytaliśmy wreszcie ich żon, czy dołączyłyby do tych badań, wiele z nich odpowiedziało: "Najwyższy czas".Więc czego się dowiedzieliśmy? Jakie lekcje płyną z dziesiątek tysięcy stron z informacjami, które zebraliśmy na temat ich żyć? Cóż, lekcje te nie dotyczą bogactwa, sławy ani coraz cięższej pracy. Najprostszy przekaz, jaki wyłania się z tych 75 lat badań to: Dobre relacje z innymi ludźmi sprawiają, że jesteśmy zdrowi i szczęśliwi. Kropka.Nauczyliśmy się trzech bardzo ważnych rzeczy na temat relacji z innymi ludźmi. Pierwsza jest taka, że kontakt z innymi jest bardzo pożyteczny, a samotność zabija. Okazuje się, że ludzie, którzy są mocniej przywiązani do rodziny, znajomych czy wspólnot są szczęśliwsi, zdrowsi i żyją dłużej od tych, którzy nie są tak przywiązani. Samotność bywa zaś toksyczna. Ludzie odizolowani od innych bardziej niż by tego chcieli są mniej szczęśliwi, podupadają szybciej na zdrowiu, ich umysł pracuje gorzej i żyją krócej od tych, którzy nie są samotni. Smutne jest to, że obecnie ponad 1/5 Amerykanów określa się mianem samotnych.I wiemy o tym, że samotnym można być wśród tłumu, tak samo jak samotnym można być w małżeństwie, dlatego druga ważna lekcja, jaką wyciągnęliśmy, jest taka, że nie liczy się tylko liczba twoich znajomych czy wierność w związku, ale przede wszystkim jakość bliskich relacji z innymi. Życie w cieniu jakiegoś konfliktu bardzo źle wpływa na nasze zdrowie. Na przykład małżeństwa, w których często dochodzi do kłótni, okazują się bardzo złe dla stanu zdrowia, gorsze niż rozwód. Natomiast życie w zgodzie, w przyjaznych związkach nas chroni.Kiedy prześledziliśmy losy naszych mężczyzn do momentu, w którym mieli osiemdziesiątkę na karku, postanowiliśmy spojrzeć na nich w wieku średnim i sprawdzić, czy jesteśmy w stanie przewidzieć, kto będzie szczęśliwym, zdrowym osiemdziesięciolatkiem, a kto nie. I kiedy przeanalizowaliśmy wszystkie dane o nich zebrane do pięćdziesiątki, okazało się, że to nie poziom ich cholesterolu wpłynie na to, jak będą się starzeć. To poziom ich zadowolenia ze związków. Ci, którzy byli z nich najbardziej zadowoleni w wieku 50 lat, byli też najzdrowsi w wieku 80. Dobre związki potrafią też uchronić przed problemami związanymi ze starzeniem się. Nasza najszczęśliwsza para po osiemdziesiątce przyznała, że kiedy odczuwała większy ból fizyczny, miała nadal pogodny nastrój. Natomiast ludzie w nieszczęśliwych związkach podczas dni wzmożonego bólu fizycznego odczuwali go jeszcze mocniej przez ból emocjonalny.A trzecią lekcją, jakiej nauczyliśmy się o związkach i naszym zdrowiu, było to, że udane związki nie chronią tylko naszych ciał, ale też umysły. Okazało się, że poczucie bezpieczeństwa w związku po osiemdziesiątce działa protekcyjnie, że jeśli ludzie wiedzą, że mogą zawsze liczyć na swoją drugą połowę, ich pamięć i wspomnienia są wyraźniejsze przez dłuższy czas. Natomiast ci, którzy czują, że mogą liczyć jedynie na siebie, doświadczają szybszego zaniku pamięci. W dodatku te udane związki nie muszą być bez przerwy idealne. Niektóre z naszych par osiemdziesięciolatków mogły się między sobą sprzeczać dzień i noc, ale dopóki czuły, że w razie cięższych chwil jedno może polegać na drugim, te kłótnie nie miały wpływu na ich pamięć.Ta wiadomość, że udane związki są dobre dla naszego zdrowia i samopoczucia, to wiedza stara jak świat. Czemu jest to tak trudne do osiągnięcia, a tak łatwe do ignorowania? Cóż, jesteśmy ludźmi. Lubimy szybkie rozwiązania, coś, co uczyni życie lepszym i takim już ono pozostanie. Związki są trudne i skomplikowane, zwrócenie się w stronę rodziny i znajomych to ciężka praca, nie tak czarująca i seksowna. W dodatku trwa całe życie. Nigdy się nie kończy. Z badanych przez nas osób najszczęśliwsi na emeryturze byli ci, którzy potrafili znaleźć sobie nowych znajomych po utracie tych z pracy. Wielu, tak jak ci z pokolenia Milenium w niedawno przeprowadzonych badaniach, zaczynało jako młodzi ludzie, wierzący, że potrzebują bogactwa, sławy i wielkich osiągnięć, aby być w życiu szczęśliwym. Ale minęło 75 lat, podczas których nasze badania wykazały, że ci, którzy zwrócili się w stronę związków, rodziny, przyjaciół czy wspólnot zaszli najdalej.A co z tobą? Powiedzmy, że masz 25 lat, a może 40, a może nawet 60. Jak takie zwrócenie się w kierunku relacji z innymi ma w ogóle wyglądać?Możliwości są nieograniczone. Może to być wstanie sprzed komputera i spędzenie czasu z innymi ludźmi, albo ożywienie nieco skostniałego związku przez wspólne robienie czegoś, np. chodzenie na spacery, albo odnowienie kontaktu z tym członkiem rodziny, z którym od lat nie rozmawiałeś, bo rodzinne sprzeczki mają bardzo zły wpływ na tych, którzy długo trzymają urazę.Chciałbym zakończyć cytatem z Marka Twaina. Ponad 100 lat temu, spoglądając na swoje życie, napisał: "Nie ma czasu - tak krótkie jest życie - na sprzeczki, przeprosiny, zawiść, wyjaśnienia. Jest tylko czas na kochanie, i to w tej chwili, że się tak wyrażę".Dobre życie oparte jest na dobrych związkach
Kiedy umysł dzieckazostanie uwięziony w dorosłym ciele –

Myśl...

Myśl... –

Za każdym razem...

Za każdym razem... –
Poprawność polityczna – Otwiera oczy, zamyka umysł
Urzędnik to taki stan umysłu, że musi coś udowodnić, w tym przypadku przegrał udowadniając... – 16 miesięcy mieszkaniec podkieleckiej gminy próbował ustalić, za co urząd wystawił mu fakturę. Na 4,31 zł. Urzędnicy szukali i szukali, o pomoc poprosili nawet skarbówkę, aż w końcu się poddali. Wyjaśnienie sprawy kosztowało gminę kilkanaście razy tyle.- Otrzymałem z urzędu gminy fakturę VAT, która miała stanowić rzekomą opłatę w związku z wnioskiem o dostęp do informacji publicznej - relacjonuje Piotr Kapuściński, mieszkaniec podkieleckiej gminy Masłów, Od razu próbował wyjaśnić, o co chodzi. - Bo nie miałem pojęcia - zarzeka się. Choć zdarzało mu się występować o różne informacje z urzędu, to otrzymanie ich z reguły jest bezpłatne. Chyba że gmina musi ponieść jakieś koszty - na przykład ksera, kupna płyty. Wyjaśnienie z pozoru błahej, dotyczącej groszowych pieniędzy sprawy zajęło miesięcy.W końcu doczekał się. Przyznano mu rację po szesnastu miesiącach.Wyszło, że na przesyłki pocztowe i wydanie interpretacji przeznaczono ok. 65 zł, czyli 15 razy więcej niż rzekoma należność.

20 błędów poznawczych (21 obrazków)

Czasami człowiek nie rozumie

Czasami człowiek nie rozumie –
Ameryka to jednak''nieostry stan umysłu'' –
Psychologia – Kluczem do ludzkiego umysłu
Źródło: http://wwx.pl/10JK

Ważna lekcja dotycząca związków

Ważna lekcja dotycząca związków – Miłość to nie tylko piękne, romantyczne gesty, to przede wszystkim troska o drugą osobę Mój mąż jest inżynierem z zawodu. Zawsze uwielbiałam jego naukowy, analityczny umysł i to, że mogłam znaleźć bezpieczeństwo w jego dużych ramionach. Niestety, po trzech latach związku i dwóch lata małżeństwa, muszę przyznać, że jestem już tym zmęczona. Powód dla którego go kochałam zmienił się w powód mojej niechęci do niego. Jestem kobietą wrażliwą i uczuciową, zwłaszcza jeśli chodzi o miłości i związki. Potrzebuję czułości, dowodów zaangażowania oraz romantycznych momentów. Zwłaszcza tych ostatnich bardzo łaknę. Prawie jak dziewczynka, która chce cukierka. Natomiast mój mąż jest całkowitą opozycją mnie. Nie okazuje swoich uczuć i przez większość czasu jest zimny jak skała. Pewnego dnia nie wytrzymałam i powiedziałam mu to, co już dawno postanowiłam: chcę rozwodu. „Dlaczego?" - zapytał. „Przecież staram się, żeby było nam dobrze, nie rozumiem". Odpowiedziałam mu, co sądzę o nim i naszym małżeństwie. On przez chwilę myślał, siedział cicho. Utwierdzało mnie to jeszcze bardziej w mojej decyzji. Siedzi przede mną mężczyzna, który nawet w takim momencie nie jest w stanie powiedzieć, co naprawdę czuje. Jednak kilka minut później mój mąż odezwał się: „Co mogę zrobić, żebyś zmieniła zdanie?„. Zamyśliłam się. Skoro musi pytać, to to już jest koniec. Jednak spróbowałam dać mu szansę i odpowiedziałam: „Jeśli odpowiesz twierdząco na to pytanie, zmienię zdanie: Zerwiesz dla mnie kwiat z urwiska nawet wiedząc, że kiedy tam wejdziesz zginiesz?". Mój mąż, zamiast ratować nasze małżeństwo i wykazać się choć jednym romantycznej gestem, powiedział: „Odpowiem ci na to pytanie jutro". Chyba naprawdę nie było już dla nas żadnej szansy. Kiedy obudziłam się następnego poranka, jego już nie było. Na łóżku znalazłam kartkę. Mój mąż napisał dla mnie list, który zaczął od następującego zdania: „Nie zerwałbym dla Ciebie tego kwiatka, ale proszę, daj mi wyjaśnić dlaczego". Nie chciało mi się dalej czytać, miałam tego wszystkiego dosyć, ale postanowiłam z szacunku do niego, zobaczyć, co do mnie napisał. „Zawsze coś gmatwasz przy programach komputerowych, a potem płaczesz przed ekranem ze złości. Potrzebuję moich palców, żeby pomóc ci wszystko naprawić. Zawsze zapominasz kluczy i dzwonisz, żebym otworzył Ci drzwi, więc potrzebuję swoich nóg, by móc to robić dalej. Uwielbiasz podróżować, ale zawsze gubisz się w jakimś większym mieście, więc potrzebuję moich oczu by móc cię odnaleźć. Zawsze boli cię brzuch, kiedy zbliża się miesiączka, więc potrzebuję moich dłoni, żeby zrobić ci masaż. Uwielbiasz stać w przeciągu, a ja boję się, że się przeziębisz. Potrzebuję więc moich ust, by cię pocieszać, kiedy będziesz chora. Często siedzisz przed komputerem, a to nie jest dobre dla twojego wzroku, więc ja potrzebuję swojego, by na starość pomóc ci założyć kolczyki i przeczesać siwe włosy. Potrzebuję też ręki, by móc cię pod nią prowadzić, kiedy będziemy chodzić po plaży i kiedy będę opowiadał ci, jakie widzę kolory. Dlatego, moja kochana, nawet jeśli ktoś kochałby cię bardziej niż ja, nie mogę teraz zerwać dla ciebie kwiatka i umrzeć." Nawet nie zauważyłam, kiedy łzy zaczęły cieknąć mi po policzku, ale czytałam dalej: „A teraz, jeśli jesteś usatysfakcjonowana moją odpowiedzią, proszę otwórz frontowe drzwi. Czekam tam na Ciebie z Twoim ulubionym mlekiem i świeżymi bułkami". Kiedy otworzyłam drzwi, zrozumiałam jak głupia byłam. Oto stoi przede mną miłość mojego życia. Romantyczne gesty nie wystarczą, by stworzyć cudowny związek. Potrzeba cierpliwości, bezpieczeństwa, zaufania. To takie rzeczy sprawiają, że miłość staje się pełna i prawdziwa.
Test na inteligencję – A tobie ile wyszło? Test Świadomego Myślenia (The Cognitive Retlection Test) jest prostym testem psychologicznym mającym za zadanie pokazać, że nasz umysł działa w oparciu o dwa systemy poznawcze. Jeden z nich jest szybki i automatyczny, natomiast drugi wymaga uwagi, skupienia oraz świadomego działania. Niestety nasz umysł jest leniwy, także częściej korzystamy z pierwszego systemu. Test CRT został wymyślony przez profesora Shane'a Frederica z Uniwersytetu Yale w 2005 roku. Używając jedynie trzech pytań, uchodzi on za najkrótszy test inteligencji na świecie. Pytania na pierwszy rzut oka są proste - odpowiedź nasuwa się sama. Jednak pierwsze, intuicyjne skojarzenie, zwykle nas zawodzi. Należy więc je odrzucić i odpowiedzieć bardziej „świadomie". Wyniki badania przeprowadzonego na Polakach w 2014 roku są następujące: 37% odpowiedziało błędnie na wszystkie pytania, na jedno pytanie poprawnie odpowiedziało 41%, na dwa -16%, a jedynie 6% badanych udało się udzielić odpowiedzi na wszystkie trzy pytania. Pytanie 1. Jeśli 5 maszyn w ciągu 5 minut produkuje 5 urządzeń, to ile czasu zajmie 100 maszynom zrobienie 100 urządzeń? Pytanie 2. Na stawie rozrasta się kępa lilii wodnych. Codziennie kępa staje się dwukrotnie większa. Jeśli zarośnięcie całego stawu zajmie liliom 48 dni, to ile dni potrzeba, żeby zarosły połowę stawu? Pytanie 3. Ołówek i pióro razem kosztują 1,10 zl. Pióro jest o 1 z1 droższe od ołówka. Ile kosztuje ołówek?

45 ważnych życiowych rad, spisanych przez 90-letnią kobietę

45 ważnych życiowych rad, spisanych przez 90-letnią kobietę – Warto wziąć sobie je do serca 1. Życie nie zawsze jest sprawiedliwe, ale mimo to wciąż jest dobre2. Jeśli masz wątpliwości, zrób mały krok naprzód3. Życie jest zbyt krótkie, by marnować je na nienawiść wobec innych4. Nie traktuj się zbyt poważnie, nikt tego nie robi5. Spłacaj co miesiąc swoje kredyty6. Nie musisz mieć zawsze racji, pogódź się z tym7. Płacz razem z kimś lub przy kimś. To bardziej oczyszcza niż płacz w samotności8. Odkładaj na emeryturę, począwszy od pierwszej wypłaty9. Jeśli chodzi o czekoladę – nie żałuj sobie jej. Trochę osłody czasem potrzebuje każdy z nas10. Uporządkuj swoją przeszłość, żeby nie schrzaniła Twojej teraźniejszości11. Nie ma nic złego w tym, że dzieci zobaczą, jak płaczesz12. Nie porównuj swojego życia do życia innych. Nie masz pojęcia, jak wygląda ich życiowa droga13. Jeśli ukrywasz swój związek przed światem to nie powinieneś w nim być14. Życie jest zbyt krótkie na zamartwianie się15. Możesz przetrwać wszystko, jeśli skupisz się na tym, co jest teraz16. Pisarz pisze. Jeśli chcesz nim zostać – pisz17. Nigdy nie jest za późno, aby mieć szczęśliwe dzieciństwo. Druga młodość zależy tylko i wyłącznie od Ciebie18. Słuchaj swojego serca i rób to, co kochasz19. Pal ładne świeczki, używaj drogiej pościeli i ładnej bielizny. Nie oszczędzaj rzeczy na specjalną okazję. Teraz jest specjalna okazja20. Staraj się cieszyć tym, co masz21. Pozwól sobie na odrobinę ekscentryczności – nie czekaj na starość22. Jeśli chodzi o seks – najważniejszym organem jest Twój mózg23. Tylko Ty odpowiadasz za swoje szczęście24. Każdą porażkę przywitaj słowami: „Czy za 5 lat będzie to miało dla mniejakiekolwiek znaczenie?” 25. Wybaczaj wszystko i wszystkim26. To, co myślą o Tobie inni… jest wyłącznieich sprawą. To nie Twój interes27. Czas leczy prawie wszystkie rany. Warto poczekać28. Niezależnie od tego, w jak dobrej lub złej sytuacji jesteś, przyjdzie czas, że wszystko się zmieni29. Twoja praca nie pomoże Ci, gdy zachorujesz. Przyjaciele – owszem. Dbaj o dobre relacje z nimi30. Wierz w cuda31. Co Cię nie zabiję, to Cię wzmocni. 32. Dojrzewanie i starzenie się jest lepsze od umierania młodo. Nie bój się tego procesu 33. Twoje dzieci tylko raz będą małe. Postaraj się, aby jak najlepiej wspominały ten czas34. Codziennie wychodź z domu. Wspaniałe rzeczy czekają na Ciebie za rogiem 35. Nie tylko my mamy problemy, każdy na świecie je ma36. Nie kategoryzuj swojego życia. Dawaj z siebie tyle, ile możesz37. Pozbądź się ze swojego otoczenia wszystkiego, co nie jest przydatne, brzydkie lub nie daje Ci radości38. To, co naprawdę liczy się na koniec to fakt, że kogoś kochałeś39. Zazdrość jest stratą czasu. Masz wszystko, czego tak naprawdę potrzebujesz40. Najlepsze jest jeszcze przed Tobą41. Bez względu na to, jak się czujesz, wstań, ubierz się i działaj42. Weź głęboki wdech. To uspokaja umysł 43. Jeśli nie pytasz, nie dostaniesz odpowiedzi44. Krzyknij, jeśli Ci to pomoże. Nie możesz tłumić w sobie emocji45. Życie nie jest przewiązane złotą kokardą, ale to wciąż prezent, który trzeba doceniać każdego dnia
Źródło: popularnie.pl/45-lekcji-o-zyciu/
Mój umysł mi podpowiada:Ubieraj się, idziemy pobiegać – Moje ciało kusi:Daj spokój, kanapa jest taka wygodna

Najciekawsze fakty, o których prawdopodobnie nie miałeś pojęcia (28 obrazków)

22 optyczne iluzje, które kompletnie zmylą twój umysł. Niesamowite, trójwymiarowe obrazy (24 obrazki)

Bogata i głęboka osobowość, to dar niepodlegający żadnej cenie –