Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 64 takie demotywatory

 –  TELEC
Na pewno pomogą w jej utrzymaniu –
Sztućce zaczynają tęsknić –
Takie już jest małżeństwo, że trzeba znieść pierwsze trudy, aby zasłużyćna to, co ulubione –  Mąż wraca do domu zmęczony jak wół i od razu siadado stołu i czeka na obiad.Zona przynosi mu talerz zupy pomidorowej, którejmaz wręcz nie znosidenerwowany otwiera okno i wyrzuca talerz napodwórko.Zona patrzy, obraca się i idzie do kuchniPo chwili przynosi mężowi drugie danie: kluseczkipolane sosem, golonko i sałatkę z kapusty.Meżowi aż na ten widok ślinka cieknieJuż zabiera się za sztućce gdy żona łapie talerz iwyrzuca go za oknoCo Ty robisz?a co żona spokojnie odpowiadaNo myślałam, że drugie danie też zjesz w ogrodzie
Praktyczny pojemnikna przybory kuchenne –
W jakiej kolejności zmywam naczynia: – 1. Kubki i szklanki 2. Sztućce 3. Talerze i miski 4. Odmowa 5. Złość 6. Negocjacje 7. Depresja 8. Akceptacja 9. Garnki 10. Patelnie
 –
Trzeba znieść pierwsze trudy,aby zasłużyć na to, co wspaniałe –  Mąż wraca do domu zmęczony jak wół i od razu siada do stołu i czeka na obiad. Żona przynosi mu talerz zupy pomidorowej, której mąż wręcz nie znosi. Zdenerwowany otwiera okno i wyrzuca talerz na podwórko. Żona patrzy, obraca się i idzie do kuchni. Po chwili przynosi mężowi drugie danie: kluseczki polane sosem, golonko i sałatkę z kapusty. Mężowi aż na ten widok ślinka cieknie. Już zabiera się za sztućce gdy żona łapie talerz i wyrzuca go za okno. - Co Ty robisz ? Na co żona spokojnie odpowiada: - No myślałam, że drugie danie też zjesz w ogrodzie.
 –
Koniec z jednorazowym plastikiem.3 lipca wchodzi “Dyrektywa Plastikowa” – Tak zwana „Dyrektywa Plastikowa” zakazuje obrotu dziesięcioma produktami plastikowymi jednorazowego użytku. Zakazem będzie objęta grupa produktów m.in. z sektora gastronomii, np. popularne styropianowe pudełka na posiłki, kubki styropianowe, sztućce, słomki, talerze z plastiku, patyczki do balonów czy patyczki do uszu.„Dyrektywa Plastikowa” przewiduje stopniowe wycofywanie jednorazowych produktów z tworzywa do 2030 roku.Od 3 lipca 2021 roku będzie obowiązywać zakaz wprowadzania do obrotu 10 plastikowych produktów jednorazowego użytku. Dodatkowo wszystkie papierowe kubki, jak i plastikowe, muszą być oznaczone określoną grafiką
Prawdziwemu artyście do stworzenia dzieła wystarczą sztućce –
Jak długo mam jeszcze czekać na sztućce? –

Bez względu na to czy jesteś w małżeństwie czy nie, powinieneś to przeczytać

Bez względu na to czy jesteśw małżeństwie czy nie,powinieneś to przeczytać – "Kiedy wróciłem do domu, żona podała kolację.Wziąłem ją za rękę i powiedziałem, że muszę jej coś powiedzieć. Usiadła i jadła w milczeniu. Znów widziałem strach w jej oczach.Nagle byłem przerażony, nie byłem w stanie otworzyć ust. Ale musiałem jej powiedzieć co myślę: chcę rozwodu. Żona nie była porywcza i zdenerwowana, tylko cichym głosem zapytała mnie o powód.Chciałem unikać odpowiedzi na to pytanie. To ją rozgniewało. Rozrzuciła wokół sztućce i krzyczała na mnie, że nie jestem mężczyzną. Tej nocy nie rozmawialiśmy już ze sobą. Płakała przez całą noc. Wiedziałem, że chce się dowiedzieć, co się stało z naszym małżeństwem, ale nie mogłem dać jej zadowalającej odpowiedzi: zakochałem się w Jane. Mojej żony już nie kocham.Z głębokim poczuciem winy, przygotowałemKontrakt małżeński, w którym zaoferowałem jej nasz dom, samochód i 30% naszej firmy. Przeglądnęła go krótko, a następnie podarła go. Kobieta, z którą spędziłem dziesięć lat mojego życia, była mi obca. Było mi przykro, za jej czas i energię, które zmarnowała ze mną, ale nie mogłem wrócić, zbyt mocno kochałem Jane.Wreszcie wybuchnęła głośno na moich oczachłzami, takiej reakcji się spodziewałem. Te łzy dały mi jakoś poczucie ulgi. Przez dłuższy czas myślałem nad rozwodem, miałem obsesję na punkcie tej myśli. Teraz to uczucie jest jeszcze silniejsze i byłem pewien, że jest to dobra decyzja.Następnego dnia wróciłem do domu późno i zobaczyłem ją siedzą przy stole coś piszącą. Byłem bardzo zmęczony tego wieczoru, więc poszedłem bez kolacji prosto do łóżka. Wiele godzin spędzonych z Jane mnie wyczerpały. Obudziłem się i zobaczyłem, krótko że nadal siedzi przy biurku i pisze. To nie miało dla mnie znaczenia, więc odwróciłem się i natychmiast zasnąłem.Rano dała mi swoje wymagania odnośnie rozwodu: nie wymaga niczego, jednak chce byśmy przez miesiąc żyli normalnie i udawali że nic się nie stało, zanim ogłosimy rozwód. Powód był prosty: Nasz syn pisze za miesiąc prace klasowe i nie chce go naszym zepsutym małżeństwem obciążać.To mogłem zaakceptować, ale poszła dalej: chciała, żebym sobie przypomniał, jak w dniu naszego ślubu na rękach niosłem ją przez próg. Chciała żebym codziennie z naszej sypialni do drzwi wyjściowych nosił ją na rękach przez miesiąc. Myślałem, że ona całkowicie oszalała. Lecz by nasze ostatnie dni były przyjemne, jak tylko było to możliwe, zgodziłem się.Później powiedziałem Jane o warunkach mojej żony. Roześmiała się głośno i powiedziała, że to absurd. "Nieważne co ona za sztuczki zastosuje, musi zaakceptować rozwód" powiedziała i szydziła.Po tym jak powiedziałem żonie, że chce się rozwieść, nie mieliśmy więcej kontaktu ciała. Więc nic dziwnego, że w pierwszy dzień nieznane uczucie było, kiedy niosłem ją na rękach. Nasz syn stał za nami i oklaskiwał. "Tato trzyma mamę w rękach," radował się. Jego słowa mnie zraniły. Od sypialni do drzwi salonu - Poszedłem 10 metrów z nią w moich ramionach. Powoli zamknęła oczy i szepnęła do mnie: "proszę nie mów naszemu synkowi o naszym rozwodzie. " skinąłem głową i przygnębiające uczucie mnie napadło.Na drugi dzień wszystko przyszło o wiele łatwiej. Pochyliła głowę na mojej piersi. Czułem zapach jej bluzki. Uświadomiłem sobie, że przez długi czas nie dostrzegałem jej.Uświadomiłem sobie, że nie jest już tak młoda, jakbył na naszym ślubie. Widziałem małe zmarszczki na jej twarzy, a także pierwsze siwe włosy. Nasze małżeństwo pozostawiło na niej ślad. Przez chwilę, zadałem sobie pytanie, co za krzywdę jej wyrządziłem.Kiedy w czwartym dniu wziąłem ją na ręce, zauważyłem, że poczucie komfortu powstało ponownie. To była kobieta, która poświęciła mi 10 lat swojego życia.Piątego dnia zauważyłem, że zaufanie wzrasta. Nie powiedziałem Jane o tym. Z dnia na dzień, łatwiej był mi ją nosić. Może to codziennie ćwiczenie uczyniło mnie silniejszym.Pewnego ranka, widziałem ją, jak myślała, w co się ubrać. Przymierzyła kilka stroi, ale nie mogła się zdecydować. Potem powiedziała z westchnieniem: "Wszystkie ubrania są coraz większe. "Nagle Zdałem sobie sprawę, że ona znacznie schudła. Więc to było powodem, że noszenie jej stało się łatwiejsze!Nagle uderzyło mnie jak cios: Miała tak wiele bólu i goryczy w swoim sercu! Podświadomie pogłaskałem ją po głowie.W tej chwili nasz syn i powiedział: "Tato, to już czas, trzeba mamę z pokoju przenieść ". Ważną częścią jego życia było zobaczyć, jak tato mamę niesie na rękach z pokoju. Moja żona powiedziała do naszego syna, żeby bliżej podszedł. Gdy to zrobił, wzięła go w ramiona. Odwróciłem głowę, ponieważ obawiam się zmienić zdanie w ostatniej chwili.Wziąłem ją w ramiona i zaniosłem z sypialni przez salon do korytarza. Jej ręka opadała na mojej szyi lekko. Trzymałem ją mocno w ramionach. To było jak w dniu naszego ślubu.Martwiłem się, bo waży mniej i mniej. Gdy miałem ją w ostatnim dniu w ramionach prawie nie mogłem się ruszyć. Nasz syn był już w szkole. Trzymałam ją i powiedziałem jej, że zauważyłem, że w naszym życiu brakowało intymności.Pojechałem do mojego biura i wyskoczyłem z samochodu nie zamykając go - na to było brak czasu. Bałem się, że z każdym opóźnieniem mogę zmienić decyzję. Pobiegłem po schodach. Kiedy podszedłem, Jane otworzyła drzwi. "Przepraszam, ale nie chcę się już rozwodzić". Powiedziałem.Spojrzała na mnie zaskoczona i dotknęła mojego czoła. "Czy masz gorączkę?" zapytała. Wziąłem jej rękę z mojego czoła i powiedziałem: "przykro mi, Jane, nie będę się rozwodzić. Nasze życie małżeńskie było pewnie dlatego tak monotonne, bo ona i ja nie docenialiśmy się, a nie dlatego, że nie kochamy się! Dopiero teraz zdaję sobie sprawę, kiedy na naszym ślubie prowadziłem ją przez próg, ślubowałem jej lojalność i wierność dopóki śmierć nas nie rozłączy ".Jane wydawała się nagle obudzić. Uderzyła mnie w twarz, trzasnęła drzwiami i wybuchnęła płaczem. Pobiegłem na dół do kwiaciarni. Tam zamówiłem bukiet dla mojej żony.Ekspedientka zapytała mnie, co napisać na kartce. Uśmiechnąłem się i napisałem: każdego ranka będę nosić cię przez próg, dopóki śmierć nas nie rozłączy.Kiedy przyjechałem po południu do domu, miałem uśmiech na ustach i bukiet kwiatów w dłoni. Pobiegłem po schodach, moja żona była w łóżku - martwa. Walczyła kilka miesięcy z rakiem a ja byłem zbyt zajęty z Jane, żeby to zobaczyć. Wiedziała, że wkrótce umrze i chciała mnie uratować od negatywnego uczucia naszego syna do mnie. Przynajmniej w oczach mojego syna, pozostanę kochającym mężem."Być może nie uwierzysz w prawdziwość tej historii, ale faktem jest to, że drobne gesty w związku, tak naprawdę mają największe znaczenie. Nie duży dom, nie najlepszy samochód lub góra pieniędzy. Te rzeczy mogą rzeczywiście życie wzbogacić, ale nigdy nie są źródłem prawdziwego Szczęścia.To te małe akcenty dbają o bezpieczeństwo i poczucie bliskości. Pamiętaj o tym i żyj w szczęśliwym związku!
Czego się nie robi by  niejadek jadł –
Jednorazowe sztućce zrobione z pestek awokado. Rozkładają się w ciągu 8 miesięcy –

Instagram „Ugly Design” jest pełen rzeczy, które sprawią, że będziesz się śmiać, płakać a czasem zatrzęsie cię z obrzydzenia (21 obrazków)

Źródło: boredpanda.com
Sztućce zaprojektowane przez Salvadora Dali w 1957 roku –
Te drobne rzeczy, których nam czasem tak bardzo brakuje –
Ludzkość: wytwarza z niego: – - jednorazowe kubki- jednorazowe opakowania- jednorazowe butelki- jednorazowe torebki- jednorazowe rolki- jednorazowe sztućce- mnóstwo innych jednorazowych g*wien
 –  Zamówiłem dziś tortillę vegę, z opisu wynikało, że podstawą jest mozzarella, 1 składnik na liścieskładników. Otrzymałem zimną tortillę z samą sałatą i cebulą. Zwróciłem na to uwagę obsłudze, wodpowiedzi usłyszałem że mozzarella się przypiekła w bułce (sic! przypiekła się w zimnej bułce).Całkowicie wyparowała :) Brak też oczywiście innych składników. Pomijam. Poza tym, brak sztućców,brak info jakie zamówienie komu wydają, ekipa dwuosobowa nie daje rady a człowiek który obsługuje ijednocześnie przygotowuje "posiłki" - najłagodniej ujmując - bardzo niesympatyczny. Gorąco odradzam.ifr 259Odpowiedź właściciela tydzień temumały chłopcze spod znaku tęczy do tortilli chciałeś sztućce? kłamliwa pizdeczko wejdź na youtuba izobacz jak faceci jedzą tortiile.