Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 80 takich demotywatorów

Nigdy nie daj się nabrać na challenge polegający na zjadaniu ślimków – Sam Ballard z Sydney ma w tej chwili 28 lat, a od 8 jeździ na wózku inwalidzkim. Gdy miał 19 lat dał się namówić kolegom na zjedzenie ślimaka. Nie chciał wyjść na tchórza, który nie przyjmie wyzwania. Okazało się, że śłimak był nosicielem groźnego pasożyta, który wywołał u Ballarda infekcję mózgu.Sam zachorował na eozynofilowe zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych i zapadł w roczną śpiączkę. Po przebudzeniu okazało się, że stracił czucie we wszystkich kończynach i cierpi na ciężką padaczkę.Opuścił szpital po 3 latach i potrzebuje całodobowej pomocy.Niech jego historia będzie przestrogą, aby nie ulegać presji otoczenia i nie brać udziału w głupich challengach دادbana*W* ENVw**
Źródło: www.fakt.pl
Może w tym roku wyślemy do dalekiej Australii naszych reprezentantów? –  网
Rodzina z przedmieść Sydney w Australii odmówiła sprzedaży swojego domu developerom. Biznesmeni proponowali im ogromną sumę, mówi się o kilkunastu milionach dolarów, ale rodzina Zammitów postanowiła pozostać w swojej posiadłości –  月
 –  ⒸFacebook25/3/23man @ thisThursdayHello,I met alovelybeautiful spot on(at the street library)He reminded me of Aquamar!wish I'd got his number,but we were so engrossed in-conversation I didn't thinkas I'm from WA.If the reader of this note knowswho he is on can pass.it onI'd love to connect with him.again. 64, long hair, well dressedand comes to this street library!PiaThis is a message in a bottle note.!!"
Źródło: www.dailymail.co.uk
Niektórzy jej odpowiadają, że prościej będzie po prostu spalić dom –
Źródło: www.dailymail.co.uk
Czeski błąd. Wyobraź sobie, że chcesz dostać się do Paryża, a lądujesz w Paradyżu, w łódzkim. Taką gafę właśnie zaliczył pewien Amerykanin, który leciał samolotem do Sydney w Australii a skończył w Sidney w stanie Montana – Skapnął się dopiero na pokładzie samolotu, kiedy z okna zauważył ośnieżone góry
Wściekły tata wybucha na antenie na wieść o tym, że australijskie zakłady pracy mają przestać używać słów OJCIEC i MATKA: „Przestańcie wydawać nasze pieniądze na to gówno” – Oburzeni australijscy rodzice odpowiedzieli na nowy plan zakazania słów „matka” i „ojciec”.Organizacja zdrowia z Sydney ACON powiedziała, że ​​zastąpienie słów promuje inkluzywność.Słowa zostałyby zastąpione przez „główny opiekun” i „drugorzędny opiekun". Prowadzący radio 2GB Ben Fordham uznał ten pomysł za poroniony
Źródło: www.dailymail.co.uk
Oczekuje przeprosin i by na przyszłość takim sytuacjom zapobiegać. Linie AA nie poczuwają się do winy. Piszą w oświadczeniu, że ich pasażerowie przychodzą w różnych kształtach i rozmiarach i że kobieta generalnie uprawia "body shaming" –
Źródło: www.todby.com
Na budynku opery wyświetlonoportret Elżbiety II –  https://www.dailymail.co.uk/news/article-11196967/Sydney-Opera-House-lit-image-Queen-honour-late-monarch.html
 –
0:30
Mimo to zawodnik wygrał swój wyścig eliminacyjny, ponieważ wszyscy inni zawodnicy popełnili falstart. Dziś Moussambani w swoim kraju jest bohaterem narodowym i trenerem kadry narodowej w pływaniu –
 –
Źródło: www.dailymail.co.uk
 –
Jak szaleć to szaleć –
Człowiek, który wysłał się w paczce – Brian Robinson w wieku 19 lat wziął udział w programie imigracyjnym, dzięki któremu został pracownikiem Wiktoriańskiej Kolei i wyjechał z Anglii do Australii. Tęsknił za swoją ojczyzną jednak tak bardzo, że zdecydował się wrócić. Nie stać go było na zerwanie dwuletniego kontraktu, co kosztowałoby go 800 funtów (zarabiał wówczas 30 funtów miesięcznie). Zdesperowany uznał, że wyśle się w paczce do Anglii, w drewnianej skrzyni 90x90x60cm. O pomoc poprosił swoich kolegów, którzy również wyjechali dzięki programowi imigracyjnemu. Robson spakował się do skrzyni z poduszką, walizką oraz dwiema butelkami. Myślał, że szybko dotrze do Anglii, jednak paczkę przekierowano drogą przez Los Angeles. Po pierwszym etapie podróży - z Melbourne do Sydney - paczka z Brianem odstawiona została wbrew napisowi "tą stroną do góry". Robson spędził 22 godziny w odwróconej pozycji, cierpiąc na silny ból i tracąc czasem przytomność. Dzień później wyruszył w dalszą drogę. Kiedy zakończył się drugi etap lotu, a skrzynię wstawiono do magazynu, Robson był pewien, że jest w Londynie. Usiłował sięgnąć po latarkę, ale zesztywniałe pace nie potrafiły jej utrzymać. Upadła ona z hukiem na dno skrzyni. Pracownicy magazynu słysząc to wezwali pomoc. Na miejscu zjawiło się FBI, CIA, ochrona lotniska oraz karetka, która zabrała go do szpitala. Amerykanie zaniechali śledztwa i odesłali go do domu - tym razem w przedziale pasażerskim. Swoje wspomnienia spisał w książce "The Crate Escape"
Warto nie poddawać się. Mieszkanka Sydney, Manda Epton w wieku 54 lat doczekała się bliźniaków. Próbowała zajść w ciążę od 43 roku życia i wydała na in vitro ponad 200 tysięcy złotych –
Źródło: www.dailymail.co.uk
Podczas wykładu, który prowadził 45-letni prof. Sydney Engelberg jedna ze studentek chciała opuścić salę, bo jej dziecko zaczęło płakać – Wtedy profesor zrobił coś co zaskoczyło wszystkich - wziął dziecko na ręce i prowadził dalej wykład, tak jakby się nic nie stało.Pan Engelberg pozwala matkom, które biorą udział w jego zajęciach na zabieranie ze sobą dzieci i karmienie ich piersią. Według niego matka nie powinna wybierać między dzieckiem,a swoją edukacją
Policja stanu Wiktoria poinformowała, że aresztowała aż 218 osób w Melbourne i zatrzymała trzy osoby pod zarzutem napaści na funkcjonariuszy – Poza tym nałożono 236 grzywien za naruszenie nakazów zdrowia publicznego w wysokości 5 452 dolarów australijskich, czyli ponad 15 tysięcy złotych.Policja w Nowej Południowej Walii, której stolicą jest Sydney, przekazała, że oskarżono 47 osób m.in. o naruszenie nakazów zdrowia publicznego lub stawianie oporu przy próbie aresztowania. Co więcej, nałożono ponad 260 grzywien, od 50 do ponad 4200 dolarów australijskich
0:44
26-letnia Sydney Ferbrache z Indiany w USA była zmęczona i wypalona 70-godzinnym tygodniem pracy. Postanowiła więc ją rzucić, kupić duży van, przerobić go na dom na kółkach i przeprowadzić się do niego wraz ze swoimi psami – Sydney cały czas jeździ po kraju ze swoimi czworonogimi kompanami i jest szczęśliwsza niż kiedykolwiek
Źródło: www.dailymail.co.uk
Tymczasem w Sydney pociągiem jechał sobie mężczyzna, który dobrze wiedział jak umilić sobie podróż. Nie tylko dogadzał sobie masażerem, ale także oglądał film wyświetlany projektorem. –

 
Color format