Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 13 takich demotywatorów

To Mikołaj Sawicki z Trefla Gdańsk w ligowym starciu posłał piłkę z prędkością 140 km/h. Dotychczas rekord w tym dzierżył Wilfredo, któremu zmierzono 138 km/h – Eksperci jednak radzą zachować ostrożność, bowiem możliwy jest błąd aparatury mierzącej prędkość 0512NFlasFOGDAŃSKTreftGDAŃSKpless15 MIKOŁAJ SAWICKIPUNKTY 6 PRZYJĘCIE POZ.50% ATAK 5 BLOK
0:46
 –  NA ŻYWOSEJMNA ŻYWOWIADOMOSCISEJM XKADENCJIWYDANIE SPECJALNEPREMIER M. MORAWIECKI O ZMIANACH W TRAKTATACH UE:TO GRĄ O NASZĄ NIEPODLEGŁOŚĆ I SUWERENNOŚĆ19:30PILNE NA POKŁADZIE JEST 18 OBYWATELI POLSKI Z GAZY, KTÓRZY WCZORAJ PRZEKROCZYLI PRZEJŚCIE GRANICZNE W RAFAHTVPINFO NTEM; DRZWI PAŁACU PREZYDENCKIEGO SĄ ZAWSZE OTWARTE 14:20
0:09
 –  an D. La I AmPolska 13,0%2050#PSLddle IPSOSZWYCIĘSTWO PRAWA I SPRAWIEDLIWOŚCITYPENFOERACJAwww.BANDICAM.COM2% BEZPARTYJNI SAMORZĄDOWCY - 2,4%, PJJ - 1,2⁹28:45/36:22 Tna żywoOG
0:14
Wojtek Sawicki ma poczucie humoru i sam dołączył siebie do akcji –  Stephen Hawking
Wojtek Sawicki w minionyweekend wziął ślub! – Bloger cierpi na dystrofię mięśniową Duchenne’a i od 9 roku życia porusza się na wózku inwalidzkim. Wraz ze swoją ukochaną prowadzą na Instagramie konto Life On Wheelz, na którym pokazują życie osób z niepełnosprawnościami, łamią stereotypy i poruszają tematy tabu
Szacun! –  Memów chyba jeszcze nie robiłem.
 –  Grzegorz Sawicki@grzegorz205Łukasz Gikiewicz w "Hejt Parku" o zgrupowaniuŁódzkiego Klubu Sportowego w Zakopanem:Trener zebrał nas i mówi - Panowie, jeżeli jutro nazajęcia znowu ktoś przyjdzie najebany, to ja wyjeżdżamz obozu. Na to wstaje dwóch najstarszych graczy i mówi- To już się pan może pakować.
 –  Wojtek Sawicki @xijcarpigiani Kobiety piszą mi, że nie mogłyby ze mną być, mężczyźni, że na moim miejscu poddaliby się eutanazji. A ja się pytam, czy ktoś was prosił o zdanie? Poza tym lubię swoje żyćko. @radaetyki Paweł Kozłowski ,i)koziolku 10 g. W odpowiedzi do @djcarpigiani Niewidoma koleżanka opowiadała jak stała przed przejściem, ktoś "pomocny" jej mówi że zielone, to idzie... wprost przed zderzak hamującego auta. Kierowca z krzykiem "co Pani robi!", ona mówi jak było, na co "pomocny" ze stoickim spokojem: "chciałem żeby się Pani już nie męczyła". 11 n 14 :7 127 „ Adam Ziółkowski @Burning... • 10 q Przecież to jest usiłowanie zabójstwa :o () 113 < Adis Paweł Kozłowski ,i)koziolku • 10 g. Toć ja to wiem. :D Nie wiem już jak to się skończyło (poza tym że wtedy kierowca zdążył zareagować a dziś koleżanka ma się całkiem dobrze), ale faktycznie obok dewot pokroju "ja się będę modlić żeby Bóg wzrok Ci przywrócił" to jeży włos.
Jak nie Will Smith to Clint Eastwood. Mieszkanka Piaseczna podarowała oszustom 600 tys. zł, myśląc, że daje pieniądze na leczenie Clinta Eastwooda. Kobieta była przekonana, że rozmawia z jego synem – Pod koniec kwietnia 2020 roku mieszkanka Piaseczna za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych poznała mężczyznę, który podawał się za syna amerykańskiego aktora Clinta Eastwooda, który z powodu zerwania kontraktu reklamowego znalazł się w trudnej sytuacji prawnej - wyjawił.Mieszkanka Piaseczna z "synem Clinta Eastwooda" korespondowała przez kilka miesięcy. Z ich rozmów wynikało, że mężczyzna zna Polskę i jest jej ciekaw. Zastanawiał się również nad kupnem ziemi i nieruchomości w naszym kraju. Przeszkodą były jedynie jego zablokowane konta bankowe w USA oraz jak przekonywał, choroba ojca i utrata przez znanego aktora płynności finansowej - przekazał Sawicki.Wykorzystał doskonale technikę manipulacji. Uwiarygodnieniu służyły przekazywane przez niego "rodzinne" historie, czy kopie paszportu. Był bardzo przekonujący, doprowadził mieszkankę Piaseczna do wykonania przez nią licznych poleceń transakcji finansowych na podawane jej za pośrednictwem linków, konta. Wpłaty, których dokonywała w dolarach amerykańskich oraz kryptowalucie w przyszłości, jak przekonywał miały jej zagwarantować znaczne zyski, a obecnie miały pomóc w leczeniu ojca - dodał.
 –  10 sierpnia 2014 roku podjąłem decyzje,żeby nie pić. Leżałem na kanapie bez sił, po wielodniowym piciu, po wielu latach picia, pozbawiony już sił i bliski śmierci.Na dworze był piękny, ciepły dzień a ja ryczałem z bezsilności.Ale tliła mi się głowie jakaś lampka. Chcę żyć. Nie chce tak umrzeć. Sonia, mama,Justyna...Moje życie, moje marzenia, pasja, przyjaciele... Naprawdę to wszystko ma się skończyć przez alkohol?Kilka lat wcześniej przeżyłem atak padaczki. Później kolejny i kolejny. Zmierzałem w czarną dziurę, w którą zazwyczaj wkłada się trumnę. Mówię Wam, tam jest strasznie. Tam jest naprawdę źle. Tam jest ciemno, zimno i tak samotnie, że trudno to opisać słowami.Alkohol jest silniejszy ode mnie. Muszę przestać z nim walczyć, bo i tak nie mam szans. Muszę się ratować. Chcę żyć. Błagam, pomóżcie mi. Ja już nie chcę... Miałem w głowie tylko te słowa.Ponownie poszedłem na spotkanie z doktorem Woronowiczem. 10 lat wcześniej nie uwierzyłem, że jestem chory. Musiałem uderzyć w swoje dno. A każdy alkoholik ma to dno gdzieś indziej. Ale pragnąłem żyć i kochać. Być kochanym.Nie widzieć już strachu w oczach moich bliskich.Nie widzieć wstydu, nie mieć więcej tego ohydnego poczucia winy. Chciałem być kimś, komu można zaufać.Kimś, komu się wierzy i patrzy na niego z szacunkiem.Bo widzicie, alkoholicy to mistrzowie kłamstwa i manipulacji. Wymyślają niestworzone historie żeby tylko móc pić dalej. Wykorzystują swych bliskich, wykorzystują wszystkich, którzy im ufają, żeby tkwić dalej w nałogu i nie zrobić tego jednego ruchu. Nie podjąć wreszcie TEJ decyzji. STOP.Te mechanizmy się leczy.Moja terapia trwała 8 miesięcy. Jak 8 lat podstawówki. Gdzie od nowa uczysz się żyć, rozumieć co czujesz. Stajesz wreszcie oko w oko z kimś, od kogo tak długo uciekałeś. Kogo nie umiałeś pokochać. Ze sobą.I zrzucasz z siebie ogromne brzemię. A jest nim wszechobecne w życiu alkoholika KŁAMSTWO.To ulga nie do opisania. To jak złapanie powietrza, kiedy już prawie się utopiłeś. To jak odzyskanie wzroku, słuchu i węchu. Trzeźwienie to ciężka praca ale najpiękniejszy prezent jaki możesz dać sobie i swoim bliskim. Moja praca trwa już szósty rok. 10.08.2020 roku minie równo 6 lat, odkąd nie piję.Mój synek będzie miał prawie 4 miesiące i nigdy nie zobaczy taty pijanego.Moja córka będzie miała 15,5 roku i nigdy nie zobaczy taty pijanego.Będę z moją żoną świętował 6 lat mojej trzeźwości a pół roku później obejdziemy naszą pierwszą rocznicę ślubu. Nigdy nie zobaczy mnie już pijanego.Drogi Panie Sawicki z TVP! Drogie „wiadomości”...! Kłamstwo i manipulacje to oznaka chorego organizmu. Chory nie widzi, że jest chory. Ale po to ma innych wokół, żeby mu to uświadomili.Jesteście Państwo chorzy i to smutne. Ale to można leczyć. Trzeba tylko mieć odwagę dokonać zmiany. Moja choroba to dziś moja wielka siła.Czekam, aż walniecie w swoje DNO.Tam zaczyna się nowe.PS.Koleżanki i koledzy grający w TVP! Chyba już nie da rady dalej udawać, że gracie i reżyserujecie nie w tym samym miejscu, w którym lecą „Wiadomości”... Jeśli podejmujecie taką decyzję, rozumiem. Ale niech dzieje się to świadomie. Nie udawajcie, że nie widzicie tych kłamstw i manipulacji. Dajecie swoją twarz tym ludziom.
Minister Sawicki obwieścił, że tylko rolnicy, którzy udowodnią straty powyżej 30% w stosunku do średniej rocznej produkcji z 3 lat poprzedzających rok wystąpienia, będą mogli ubiegać się w tym roku o odszkodowania, pełniące rolę pomocy socjalnej – Czemu nie wszyscy rolnicy? Jak twierdzi "państwa nie byłoby na to stać"... No tak. Ośmiorniczki i wykwintny szampan kosztują...
Putin lepiej dba o rozwój polskiej gospodarki niż rząd PO –  To będzie rekordowy rok. "Polska sprzeda żywność za 25 mld euro"Mimo wciąż obowiązującego rosyjskiego embarga jest coraz bardziej prawdopodobne, że w tym roku Polska sprzeda żywność na rekordowym poziomie 25 mld euro - podał w piątek na konferencji prasowej minister rolnictwa i rozwoju wsi Marek Sawicki.- Dobra promocja, dobry klimat wokół polskiej żywności, najlepiej służy spożyciu wewnętrznemu, ale także eksportowi - podkreślił szef resortu rolnictwa.
"Polskie świnie są zdrowe" - powiedział nowy minister rolnictwa Marek Sawicki – I rzeczywiście, jak tak spojrzeć, to nie widać żeby któremukolwiek ministrowi coś dolegało

1