Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 316 takich demotywatorów

Magda Gessler ostatnio zmieniła się nie do poznania... –
Bohdan Smoleń zostanie uhonorowany przez Poznaniaków. W stolicy Wielkopolski stanie jego pomnik – Smoleń był związany z Poznaniem przez wiele lat i to właśnie w jednym z tamtejszych szpitali stracił życie. Stolica Wielkopolski postanowiła oddać hołd artyście - w ciągu 2 lat na terenie centrum Poznania ma stanąć pomnik upamiętniający aktora, który przedstawi go siedzącego na krześle przy stole w kawiarni
Piekarz rozdał ludziom 100 chlebów, jakie jadło się 1918 roku – Pewien piekarz z Poznania upiekł 100 chlebów i rozdał je mieszkańcom. Przy okazji zbierał pieniądze dla osób, które na co dzień głodują. Mamy niepodległy kraj, jesteśmy w Unii Europejskiej, jesteśmy bogaci, a ludzie ciągle nie mają co jeść – mówi pomysłodawca.Polacy na swój sposób celebrują 100-lecie odzyskania niepodległości. Jacek Polewski, właściciel piekarni przy ul. Dąbrowskiego na poznańskich Jeżycach, z tej okazji przygotował 100 bochenków chleba żytniego i w sobotę rano rozdawał je mieszkańcom.– To fajna tradycja świecka, żeby w taką rocznicę dzielić się z ludźmi dobrocią i chlebem, zamiast wielkiej, sarmackiej celebracji.Polewski upiekł czarny, żytni chleb. Dokładnie taki, jaki jadło się w 1918 roku. Bez “ulepszaczy”, w pełni organiczny. Sól, olej, zakwas i długa fermentacja – twierdzi.Piekarz rozdawał chleb za darmo, ale przy okazji zbierał datki na akcję “Zupa na Głównym”, dzięki której poznańscy bezdomni co tydzień mogą dostać ciepły posiłek
 –  Film "Kler" jest zakłamany.Mają rację ci którzy twierdzą, że film Kler Wojciecha Smarzowskiego jest zakłamany. Konkretnie zakłamane są sceny, w których wieś buntuje się przeciwko księdzu podejrzewanemu o pedofilię. Polskie społeczeństwo owszem potępia en masse pedofilię, ale też nie przyjmuje do świadomości, że takich czynów może dopuszczać się osoba duchowna, która jest w okolicy powszechnie znana i szanowana. Oczywiście Smarzowski zrobił film fabularny, a nie dokument i w filmie takim może wymyślać sobie sceny jakie chce. Ale skoro to ma być film mówiący prawdę, nie tylko o klerze, ale także o nas jako społeczeństwie, to sceny gdy na kościelnym murze wypisywane są hasła "pedofil" , sceny gdy młodzi, wyrywni mieszkańcy gonią księdza po wsi i chcą go zatłuc, bo skrzywdził dziecko, sceny w których księdzu wybija się na plebanii szybę i osacza się go potępieniem są nieprawdziwe i jest to czysty wymysł reżysera i scenarzysty. Rozumiem, że twórcy filmu tego typu sceny były potrzebne do konstrukcji fabuły, ale nie zmienia to faktu, że są one czystą fantazją. W Polsce NIGDY nie doszło do takich sytuacji. Wręcz odwrotnie. Społeczności wiejskie, w których ujawniono księży pedofilii zaciekle ich broniły. Ksiądz Michał M. z Tylawy był bezkarny przez trzydzieści lat. Rozbierał dzieci, całował, pieścił, wkładał palce w pochwy nieletnich dziewczynek, spał z nimi w łóżku. Gdy pojawiły się oskarżenia i zarzuty broniła go nie tylko hierarchia kościelna, ale także mieszkańcy Tylawy. Dziwnym trafem wielu pedofilii jest w Polsce chronionych przez silnych i wpływowych ludzi władzy i Kościoła. Znany polityk PiS poseł Stanisław Piotrowicz, bronił przed laty księdza z Tylawy mówiąc, że ksiądz klepał dziewczynki po tyłku z ojcowską troską, a głaskał je po brzuszku bo "ma zdolności bioenergoterapeutyczne". Dzięki tej obronie wpływowej osoby, przestępca z Tylawy został skazany jedynie na dwa lata w zawieszeniu. Inny głośny przypadek to ksiądz Wojciech Gil, któremu udowodniono gwałt analny na trzech chłopcach w wieku 7-12 lat, a w jego komputerze odkryto 87 tysięcy zdjęć pedofilskich. Mieszkańcy jego rodzimej Modlnicy pod Krakowem stanęli za nim murem i twierdzili, że padł ofiarą prowokacji. Warto przypomnieć też smutny przypadek arcybiskupa Paetza z Poznania, któremu udowodniono molestowanie seksualne młodych księży. Broniły go elity miasta, a wielu prominentnych artystów, biznesmenów i naukowców napisało list w jego obronie. W tym osoby tak wpływowe jak multimilioner dr Jan Kulczyk, dyrygent Stanisław Stuligrosz, dyrektor Teatru Wielkiego w Poznaniu Stanisław Pietras, rektor ASP Włodzimierz Dreszer czy słynna polska rzeźbiarka Magdalena Abakanowicz. Osoby z absolutnego topu polskich elit nie miały empatii w stosunku do ofiar arcybiskupa, ale znalazły litościwe usprawiedliwienia dla osoby znanej i wpływowej. W tym przypadku głoszona od lat teoria prawicowych publicystów o "zmowie elit" nie jest tylko czczą gadką. Tak już jest. Silnych i wpływowych się broni. Dla maluczkich jest lekceważenie. Aby nie trzymać się tylko przykładów kościelnych warto wspomnieć skandaliczny przypadek dyrektora chóru Poznańskie Słowiki Wojciecha Kroloppa, który przez wiele lat był w Poznaniu nietykalny (pierwsze pogłoski o jego skłonnościach pojawiły się już w latach 70). Gdy wybuchła afera z jego udziałem rodzice chłopców śpiewających w chórze organizowali akcje w obronie pedofila. Niestety jako społeczeństwo nie jesteśmy gotowi uwierzyć, że osoby powszechnie znane i szanowane to zboczeńcy i przestępcy. Nie jesteśmy w stanie potępić też wysokiej rangi hierarchów kościelnych, którzy o pedofilii swoich podwładnych wiedzieli od lat i to ukrywali. Sceny osaczania księdza Kukuły przez oburzonych mieszkańców są w filmie Smarzowskiego zwyczajnie nieprawdziwe. Żadne polskie dziecko nie zapyta księdza: "Czy ksiądz jest pedofilem?" (jest taka scena w filmie). Nikomu takie pytanie nie przyjdzie do głowy, a gdyby nawet to taki dzieciak z miejsca dostałby w pysk od głęboko wierzących rodziców. I w tym sensie uważam film "Kler" za "bajkowy", a reszta problemów tam pokazana, to po prostu lustro przystawione Polsce kościelnej prosto w twarz.

W śmietniku na ulicach Stambułu znajdował się ekstremalnie chory, wygłodzony i okaleczony kotek Pewna 7-latka postanowiła go uratować i dzięki jej miłości i opiece kociak zmienił się nie do poznania

Pewna 7-latka postanowiła go uratować i dzięki jej miłości i opiece kociak zmienił się nie do poznania – Oby więcej takich rodzin! Większość rodziców niestety powiedziałoby jej, aby go zostawiła tam gdzie znalazła lub zawiozło do weterynarza na uśpienie

Była kiedyś dziecięcą "gwiazdą". Dziś jest nie do poznania

Była kiedyś dziecięcą "gwiazdą".Dziś jest nie do poznania – Honey Boo Boo od małego chciała zostać gwiazdą. A właściwie bardziej jej matka. Dziewczyna od małego brała udział w konkursach piękności, mając przy tym mocny makijaż i wymyślne kreacje. Co dla 6-letniego dziecka jest po prostu nie na miejscu i budziło społeczną dyskusję. We wszystkim wspierała ją matka, równie kontrowersyjna postać.Dziś Alana nie przypomina dziewczynki, którą widzowie poznali kilka lat temuDziś ma 12 lat i bierze udział w... pierwszej w historii amerykańskiej edycji "Tańca z Gwiazdami Junior". I choć mogłoby się wydawać, że po tylu latach będzie o niej nieco ciszej, nic bardziej mylnego. Mało jej światła jupiterów."Czy nie powinien odwiedzać mamusi jakiś psycholog...? Robi dziecku straszna krzywdę!"
Urwane koło i nocleg na rondzieprzez nieświeże pierogi – Opel z urwanym kołem częściowo zaparkował na poboczu, a kilkanaście metrów obok zrozpaczona właścicielka rozbiła namiot i zmęczona długą podróżą zasnęła.Jak się okazało przyczyna tego niecodziennego zdarzenia były pierogi, które kierująca Oplem zjadła w barze przy przejściu granicznym w Świecku. Jechała z Lipska do Poznania, ale tuż przed rondem Piastów Śląskich w Zielonej Górze dostała odruchu wymiotnego i wówczas straciła kontrolę nad pojazdem, w którym urwane zostało przednie koło.Ze względu na późną porę 48-letnia kobieta postanowiła wraz z psem przenocować do rana w rozbitym w pobliżu namiocie. Rano miała pojechać do mechanika
Ilona Łepkowska zmasakrowała Małgorzatę Rozenek – Przypuszczałam, że będzie źle. Jednak okazało się, że jest jeszcze gorzej - w tej cytrynie nie ma już ani kropelki. O jakiej cytrynie mowa? Ano o tej nazywającej się Małgorzata Rozenek. TVN i TVN Style postanowiły wycisnąć z niej cały sok i się im udało. Już kiedy zobaczyłam zwiastun nowego programu "Poczuj się jak Małgosia Rozenek" lekko mną wstrząsnęło. Co to, kurczę, za tytuł? Matka dwóch synów, trzeci raz zamężna i Małgosia? I dlaczego ktokolwiek ma być jak ta celebrytka? Z jakiego powodu ma być ona wzorem dla "zwykłej kobiety"? Drogie panie, które zgłaszacie się do tego programu - przestańcie marzyć! I mieć nadzieję, że będziecie jak Małgosia Rozenek, bo nie ma i nie będzie drugiej osoby mającej takie parcie na szkło? Kobiety, która jest nie do poznania, jeśli porówna się jej zdjęcia sprzed 10 lat i dzisiejsze. Która w każdym centymetrze swojego ciała jest produktem medialnym - napisała.Takiego ciosu "perfekcyjna pani domu" się raczej nie spodziewała. Ciekawe, co na to Radziu?
Nowy patriotyczny mural w Koziegłowach k. Poznania – Chwała bohaterom!
Źródło: epoznan.pl

"Turysta jest frajerem". Poirytowany urlopowicz skarży się po wczasach w Zakopanem

"Turysta jest frajerem". Poirytowany urlopowicz skarży się po wczasachw Zakopanem – "Frajerzy, bankomaty, kieszenie z gotówką, chodzące złotówki". Zamiast odpoczywać, turystom w Zakopanem podnosi się ciśnienie i w akcie frustracji swymi doświadczeniami dzielą się z innymi. Jeden z nich wysłał list do Tygodnika Podhalańskiego i wywołał żywą dyskusję.Mężczyzna z Poznania w wysłanym liście pisze o braku kultury i pazerności góraliJest przełom lipca i sierpnia 2018 r., przyjechałem w polskie Tatry do Zakopanego. Spędzam tu możliwie każdy urlop (…). Wiem od dawna, że przyjeżdżając tutaj trzeba się liczyć z tym, że piwo w schronisku kosztuje 9 czy 10 zł, choć w hurcie za nie płacą 1,99 zł. Ci ludzie muszą zmierzyć się z naturą, aby to chłodne piwko móc mi zaserwować" – czytamy w liście.Tubylcy a nie góraleWysokie ceny w sezonie w miejscu chętnie odwiedzanym przez Polaków, mimo wszystko nie tak bardzo rażą poirytowanego poznaniaka, który w wysłanym liście pisze o braku kultury i pazerności górali. Mężczyzna, który w akcie desperacji nazywa ich "tubylcami", bo "góral to według niego człowiek honoru", wymienia cechy, które podczas tegorocznego pobytu uprzykrzyły mu wypoczynekSą to: zachłanność, oszustwo, a nawet złodziejstwo i naciąganie turystów na pieniądze przy każdej możliwej okazji"Do wygórowanych cen jestem przyzwyczajony, ale do chamstwa tak zwanych górali przyzwyczaić się ciężko (…). W sumie nikt mnie nie zmusza do tego, aby zasilać kiesę chytrych ludzi. Teraz nawet nie można ich nazwać rozbójnikami, trzeba po prostu spojrzeć prawdzie w oczy i postrzegać naszych górali jako chamów i złodziei""Na Krupówkach ludzie stali się wrogami turystów, widząc w nich frajerów, bankomaty, kieszenie z gotówką, chodzące złotówki (…)". "Czy w przyszłym roku jechać na Podlasie, które nie posiada takich krajobrazów, ale kusi bardzo dobrą kuchnią i przyjaznymi ludźmi?" – zastanawia się turysta, puentując swój list pesymistycznym stwierdzeniem, że "Zakopane upada kulturowo. Być może finansowo stoi dobrze, ale turystom przyjazne nie jest."To wszystko niestety pokazuje, że turysta, to zwykły jeleń i trzeba go 'ciąć'A ja się pytam: Ludzie to po co tam jeździcie?Tłok, nachalne wyciąganie kasy, zero autentycznego odpoczynku i kontaktu z przyrodą...
Pan Zenon sprzedaje swoje książki, aby mieć pieniądze na leki – Zenon Fabiś od dwóch lat walczy z nowotworem. Jego emerytura nie wystarcza jednak, by co miesiąc kupować drogie leki, dlatego 81-letni poznaniak postanowił sobie dorobić. Od kilku miesięcy można go spotkać na rynku Jeżyckim, gdzie wyprzedaje swoją kolekcję książek.Jeśli ktoś jest z Poznania, niech pomoże Panu Zenonowi. Książki jedynie po 3 zł
Znowu to zrobili! – Czwórka braci z Poznania przebyła w sztafecie w niecałe 3 dni trasę z Rysów na Hel różnymi dyscyplinami sportowymi dla niepełnosprawnego Ziemka. U chłopaka w 5 tygodniu życia, zaraz po urodzeniu, doszło do zatrzymania krążenia, a w konsekwencji do nieodwracalnych zmian w centralnym układzie nerwowym. W tegorocznym biegu bracia zbierali środki na 2 urządzenia medyczne dla Ziemka.To fantastyczne, gdy ktoś swoją pasją daje coś komuś innemu. Brawo panowie!
 –
Szczytem wolnej woli nie jest chwalenie się, iż jest się wolnym i można robić co się chce, ale właśnie umiejętność poznania i wybrania dobra w najcięższych sytuacjach –
66 tysięcy zł. miesięcznie - tyle wynosi największy w Polsce zasiłek macierzyński – Wiele osób złapie się za głowę na wieść o tym, że najwyższy zasiłek macierzyński wynosi obecnie 66 tysięcy złotych miesięcznie. Tak, miesięcznie, nie ma tutaj mowy o pomyłce. Wystarczą niecałe cztery miesiące, żeby zarobić na wychowanie dziecka aż do osiągnięcia przez niego pełnoletności.Mama otrzymująca tę oszałamiającą kwotę mieszka w Warszawie. Na zasiłek macierzyński nie może też narzekać inna wychowująca dziecko mama z Poznania. ZUS co miesiąc wypłaca jej 37 tysięcy złotych. Sumy niewątpliwie oszałamiają, bo wiele osób nie zarabia tyle nawet w ciągu roku!Okazuje się, że nie dość, że to możliwe to jeszcze całkiem prawdopodobne. Oczywiście nie każdy może liczyć na takie kokosy, bo wysokość wypłacanego zasiłku zależy od uzyskanego wynagrodzenia, od którego odprowadzane są składki – wyjaśnia rzecznik ZUS, Wojciech Andrusiewicz."Dlatego tak istotne jest, aby całość naszych zarobków była legalna i nie wypłacana pod tzw. stołem. W przypadku osób prowadzących jednoosobowe firmy, podstawą do zasiłku jest podstawa, od której odprowadzają składki."Choć zasiłek nie może być niższy niż 1000 złotych, obecnie średnio wynosi 2230 złotych miesięcznie. Kwota także zależy od długości urlopu macierzyńskiego i pensji, którą młoda mama zarabiała. W tym przypadku nie ma znaczenia rodzaj umowy lub to, czy kobieta prowadziła własną działalność
Najlepszym środkiem poznania drugiej osoby są zakupy –  To może to?Nie.A to?Nie.A to?Nie.Jprdl, zabrać babe na zakupy ciuchowe...
 –
Kibice Lecha przerwali mecz, aby Legia dostała walkower i została mistrzem Polski – Mam nadzieję, że władze Legii jakoś oficjalniepodziękują swoim najwierniejszym fanom z Poznania

20 znanych polskich gwiazd kiedyś i dziś. Niektórzy zmienili się nie do poznania (21 obrazków)

Co tu w tej "naszej" Polsce się odpierdziela...!? –  ..ooo Orange ,15:2285%KNatalia MichalskaNatalia Michalskapiątek o 19:58.Dzień dobry,Oferuję pracę na nowo otwartych magazynachokolice Poznania, Wrocławia, Bydgoszczy, Gdańskaoraz Warszawy. Mamy wakaty dla 100 osób, nakażdym magazynie. Zatrudniona osoba będzie miałaza zadanie:-liczenie towaru-układanie towaru-robienie dostaw-rozładunek ciężarówekOferujemy:Umowę o pracę-Stawkę godzinową 26 zł netto + 50% płatnenadgodziny i soboty-Dodatkowe benefity(pakiet Lux Med, pakiet FitSportUwaga! Podane stawki oraz benefity dotyczą tylkoobcokrajowców (szczególnie mile widziane osoby zUkrainy oraz Syrii). Dla obywateli Polski stawka to13,70zł, bez płatnych nadgodzin i bez benefitów.Potowę wynagrodzenia oraz benefity refundujeEuropejski Fundusz Pomocy Imigrantom i Uchodźcomw Europie Środkowo-Wschodniej.4 komentarzy 12 udostępnierOo