Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 318 takich demotywatorów

Postęp widać gołym okiem –  kiedy w końcu poszerzą drogę?wreszcie
Tak działa nowoczesna cywilizacja –

Tak na przestrzeni lat udoskonalali się fani cosplayów (26 obrazków)

Nie rozumiem dlaczego niszczenie czegoś stworzonego przez człowieka jest nazywane wandalizmem, a niszczenie czegoś stworzonego przez naturę jest nazywane postępem –
Polski supersamochód zdeklasował konkurencję podczas Goodwood Festival of Speed! – Goodwood Festival of Speed to jedna z najbardziej prestiżowych imprez motoryzacyjnych na świecie. Odbywające się co roku zawody, mają miejsce w posiadłości Lorda Marcha. To nie tylko okazja do porównania najnowszych cudów motoryzacji, ale również aby zobaczyć zabytkowe auta czy motocykle, które wywarły największy wpływ na postęp motoryzacyjny. Festiwal gromadzi każdego roku 200 000 widzów z całej kuli ziemskiej.Nasza Arinnera Hussarya GT3 w finale zawodów zszokowała wszystkich. Wraz z kierowcą Anthonym Reidem za kierownicą osiągnęła wynik 48,28 sekundy! Komentator skwitował to osiągnięcie słowami „What on Earth!”, czyli „Cóż do licha!”. Dla porównania, wynik uzyskany przez Polaków jest tylko o 1,21 sekundy gorszy od wyniku zeszłorocznego zwycięzcy. Dysponował on jednak znacznie lepszym w teorii pojazdem, bo McLarenem P1 LM za prawie 3 mln Euro z silnikiem ~1000KM (Hussarya ma silinik o mocy 560KM)Podczas innego przejazdu komentatorów zachwyciła wyglądem, co skomentowali mówiąc, że wygląda niczym auto za miliony dolarów
 –
To się nazywa postęp –  facebook

100 lat robi wielką różnicę (14 obrazków)

 –

Postęp

Postęp –  1980 REKSIO2020 BUREK
 –  Pokojowo nastawiony mieszkaniec Europy Zachodniej Radykalny rasista i wyznawca odrzucający postęp Europy Zachodniej
Było warto! –  20142017
 –  2013 2016
Postęp technologiczny na przestrzeni kilkudziesięciu lat –
Te nasze kobiety... –  Gratulujemy, zgubiłaś już O kg!i I i !	M M 1 i M 1 i M M 1 iMM > 66 6	7 68 69 70 71 72 73 74 :Waga początkowa	Na	diecie70 kg ml:	41	dnipon. wt. śr. czw. pt. sob.24.04	25.04	26.04	27.04	28.04	29.04
Oczyszczanie dachu myjką ciśnieniowąMógłbym tak patrzyć bez końca –
Sprawa się rypła –  Postępowa Europa i wulgarna Polska
"Matka i syn stają się ojcem i córką" – Nie nadążam za tym postępem... Mother and son are becoming father and daughter. By Jackie Salo March 14, 2017 Updatedcoreymayison, follow

Bardzo emocjonalny list otwarty polskiej pielęgniarki z 27-letnim stażem do ministra zdrowia:

Bardzo emocjonalny list otwarty polskiej pielęgniarki z 27-letnim stażem do ministra zdrowia: – "Dobry wieczór. Mój dzisiejszy post jest właściwie listem otwartym.Do wszystkich.Do każdego Polaka.Jest również głosem niezgody, nawet nie krzykiem rozpaczy, ale jest słowem, za którym kryje się zwyczajny ludzki wstyd.Głośno - media nie tylko internetowe - mówią o nowej stawce procedury neonatologicznej - z 11000 obniżonej do 6000.Jestem pielęgniarką od 27 lat. Całe swoje zawodowe życie pracuję w anestezjologii intensywnej terapii i pogotowiu.Całe 27 lat oszczędzam, na wszystkim.Od zwykłych rękawiczek, poprzez środki opatrunkowe, środki jednorazowego użycia. Zanim użyję drogiego sprzętu, zastanowię się dwa razy, zanim cokolwiek wyrzucę, trzy.Wszystko, co robię w realizowaniu procedur anestezjologicznych, robię dla pacjenta i tak, żeby dla pacjenta było jak najlepiej.Pamiętam czasy na intensywnej terapii, kiedy ludzie pomimo starań i aktualnej wtedy wiedzy, z obrażeniami wielu narządów, nie przeżywali doby.Pamiętam jeszcze mycie rękawiczek w chloraminie, suszenie, składanie gazików z balotów gazy, sterylizację rurek intubacyjnych, masek krtaniowych i rur do respiratorów oraz aparatów do znieczulenia.Pamiętam również hemofiltrację na zwykłej pompie rolkowej i zacisku od kroplówki.Ale byłam świadkiem rozwoju medycyny, choćby transplantacji, nie jest mi obca radość z pierwszych kropli moczu przeszczepionej nerki.To przeżycie ogromne.Widziałam ból i traumę rodzin dawców i ich heroizm, kiedy w swojej rozpaczy mówili, że żyć będzie mógł ktoś inny.Kiedy oglądam się za siebie widzę postęp, ale mam również świadomość, że wielu z nieżyjących pacjentów dziś miałoby szansę.Medycyna rozwija się bardzo szybko, ale zawsze będą ludzie, dla których SZYBKO znaczyć będzie zbyt WOLNO.Od zawsze w mojej pracy słyszę słowo koszty, koniec miesiąca, skończyły nam się pieniądze.Widzę sztukę kombinowania szefostwa - tu przesunę środki z opatrunków na leki, tu pożyczę z zaprzyjaźnionego oddziału jedno, tu zamienię z innym drugie.Pielęgniarki, szczególnie te anestezjologiczne, wymieniają się z intensywna terapią. Jak u mnie kończy się data ważności sprzętu czy leków, to biorę telefon i sprawdzam, kto może go zużyć natychmiast, oszczędzam, nie wyrzucam.Dlatego tak bardzo zabolało mnie osobiście obniżenie, powiem wprost, pieniędzy na dobę dla najmniejszego rodzącego się Polaka. Bo rodzić mamy wszystkie, prawda? Dzieci uszkodzone pewnie niedługo również. Przy całej otoczce, mówieniu o ochronie życia poczętego, przy wykorzystywaniu ustawy antyaborcyjnej dla partyjnych celów, zabiera się, w majestacie prawa, szansę na zdrowie najsłabszym. Próbuje się wprowadzić selekcję naturalną, w katolickim (jak bardzo pokazał czarny piątek) kraju, w kraju, w którym z wiary zrobiono sobie zwykłe hasło wyborczeWiemy wszyscy, że intensywna terapia, ta dla dorosłych i dla dzieci, nigdy nie przynosiła i nie będzie przynosiła dochodu, ratowanie życia jest bezcenne i tak do tej pory, każdy rząd na to patrzył. Żaden minister, żaden rząd nie podniósł ręki na najsłabszych.Te 6000 tysięcy nie pokrywa doby, jedenaście też było zbyt mało. Proszę zobaczyć, jakie kwoty zbiera się na zabiegi poza granicami Polski.Ktoś może powiedzieć, że 6000 to bardzo dużo i skoro sobie radziliśmy, to damy sobie radę i teraz.Tak, pieniądze skończą się w trakcie operacji, chichot losu, będzie nas stać na trzymanie przy życiu ale nie leczenie.Za mało żeby żyć, za dużo, żeby umrzeć - tak mówi moja babcia patrząc na to wszystko z góry.W czasie, kiedy jeden lot wojskowym samolotem kosztuje 35 tys., kiedy rząd rozbija samochód za samochodem, kiedy Misiewicze dostają ogromne premie, oszczędza się na najsłabszych, bezbronnych.To jest nieludzkie, Panie Ministrze.Życie to nie tylko pieniądze, życie to wartość sama w sobie. Rozumiem, że należy liczyć koszty,ale nie rozumiem oszczędzania na uszkodzonym dziecku matki ,które zostało poczęte z gwałtu, a Pan zgodnie ze swoim sumieniem, odmówił wypisania recepty na pigułkę 'dzień po'.No tak, ale zawsze można liczyć na znienawidzony WOŚP - nie udało się orkiestry wyautować z przestrzeni publicznej, gra nadal, to niech weźmie na siebie jeszcze koszty współfinansowania procedur.Społeczeństwo, które zgadza się na oszczędzanie, okradanie z praw (z prawa do leczenia) najmłodszych i bezbronnych, jest społeczeństwem pierwotnym - jaskinia i maczuga, selekcja naturalna.Ja się nie zgadzam.Tylko ktoś pozbawiony uczuć, mógł wpaść na taki pomysł.I tu jest ten wstyd, o którym wspomniałam na początku mojego postu - po prostu mi wstyd Panie Ministrze.Bardzo proszę, a robię niezwykle rzadko, o udostępnienia mojego postu.Niech MÓJ WSTYD idzie w świat.Dobranoc".