Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 221 takich demotywatorów

5-letni chłopiec z USA zadzwonił na numer alarmowy policji bo chciał zamówić jedzenie z McDonalds's. Operator wolał się upewnić, czy chłopcu nic nie grozi, więc wysłał policjanta pod jego adres, a ten zjawił się z... jedzeniem! – Stwierdziłem, że skoro przejeżdżam obok McDonald’s, to równie dobrze mogę kupić chłopcu posiłek – mówił w wywiadzie policjant
 –  Spotted: Będzin 	șșș 	I godz. • O 	Od Spotterki: 	Do mojego męża Marcina i jego kumpli z 	komendy którzy mają w zwyczaju szpiegować 	cudze żony na przystankach autobusowych! 	Po pierwsze te 6 stówek było zaoszczędzone a 	nie wyłudzone. Po drugie gdybyście nie 	obżerali się pączkami to zdążyliście podnieść 	adki i zobaczyć że kebaba trzymałam dla 	oleżanki. Tak w ogóle to słabo was pilnują 	asze kobiety skoro podczas pracy 	służbowymi autami zatrzymujecie się na 	przystankach przy młodych koleżankach i 	pytacie czy podwieźć do domu a byliście tak 	zachwyceni dziewczyną w mini że nie 	pochwaliliście moich brwi 	I po czwarte Marcin, znalazłam w twoich 	skarpetkach paragon na kask za 849,99 a nie, 	jak mówiłeś w promocji "ledwo 200'Î 	Pozdrawiam, Gabi
W 1968 w Japonii motocyklista przebrany za policjanta zatrzymał ciężarówkę wiozącą 300 milionów yenów w gotówce (10 milionów dzisiejszych dolarów), krzyknął do kierowcy żeby uciekał, bo samochód jest zaminowany i zaraz wybuchnie, po czym wsiadł i odjechał – Złodzieja ani pieniędzy nigdy nie odnaleziono
13 ciężarówek nagle zablokowało autostradę – Mężczyzna odebrał telefon od służby ratunkowej i zdał sobie sprawę, że musi działać szybko.Natychmiast zadzwonił do policjanta drogowego i poprosił go o przekierowanie całego ruchu. Ale to, co zrobił później, poruszyło ludzi na całym świecie.Odpowiadając na telefon o mężczyźnie, który miał zamiar popełnić samobójstwo skacząc z mostu, oficer wpadł na genialny pomysł.Poprosił o pomoc kierowców ciężarówek i żaden z nich nie wahał się nawet przez sekundę, by pomóc.Trzynaście ciężarówek po zaparkowaniu na środku autostrady pokryło cały obszar pod mostem. Zrobili tak, żeby mężczyzna nie mógł skoczyć i tym samym targnąć się na własne życie. Po czterech godzinach człowiek poddał się i został eskortowany z mostu, nie powodując żadnej fizycznej szkody dla siebie. Potem był w stanie uzyskać pomoc, której potrzebował."Szacunek dla kierowców, którzy połączyli siły, aby uratować życie mężczyźnie, którego nawet nie znali!"
Wielkie brawa dla policjanta z Żor, który na wakacjach uratował tonące w morzu dziecko – Trzymając na rękach swojego syna, policjant z Żor uratował w morzu 3-letniego chłopca. Tracące przytomność dziecko pływało już pod wodą. "Cieszy mnie to, że mogłem pomóc, ale nie czuję się bohaterem".Okazało się, że dziecko było tego dnia pod opieką matki, która akurat na chwile spuściła je z oczu. Właśnie wtedy 3-latek wszedł do wody, gdzie zaczął tonąć
 –  STOP CHEMTRAILS NAD POLSKĄ !!! W poniedziałek idę na policje na przesłuchanie bo ;Głosiłem chemtrails c19 prokurtury. Potrzebuję twardych dowodów.  badań deszczówki. wypowiedzi filmów wrzucajcie co by było Waszym zdaniem takim najtwardszym dowodem żebym się nie ośmieszył i nie płacił kosztów za nieuzasadnione zgłoszenie. Niestety nie zdążyłem kupić Warszawskiej Gazety z zeszłego tygodnia. Ciekawostka. pierwsze pytanie policjanta to czy leczę się psychiatrycznie. Gratulacje za ODWAGElmi i koniecznie  pokaż wydrukowane niebo autentyczne. naturalne bez chemtrails tak zrobie tylko musze isc na kolorowa drukarke bo mam cz.b albo na plytce im nagram zdjecie takiego nieba ;J polocjant okolo 25 lat to moze nie pamieta pewnie że nie pamięta, na 100 procent. _ Moze filmiki z you tube o chemtrails?Jest ich troche a z tym pytaniem czy jest pan psych.chory to smiech na sali.Sorki ale az sie usmialam czytajac to.Chorzy psych.sa ci ktorzy nas truja!
Biedni polscy emeryci –  16-letni oszust chciał ukraść 1,6 mln zł.Częściowo mu się udałowczoraj 11:08SkomentuPodziel sięWpadł młodociany oszust. Metodą,,na policjanta" wyłudził od starszego mężczyzny 700 tys. zł. Alebyło mu mało i próbował ukraść kolejne 900 tys. zł. Warszawscy policjanci zatrzymali go na gorącymuczynku. Trafił do schroniska dla nieletnich. Pieniądze zniknęły
Rodziców, nauczycieli, księdza, sędziego, policjanta, oszukasz, ale życia nie oszukasz –
Są na tym świecie policjanci, którzy - nawet kiedy zdejmą mundur - mają otwarte oczy i ręce gotowe, by nieść pomoc. Poznajcie jednego z nich – Arkadiusz Wilk pracujący na co dzień w Komendzie Powiatowej Policji w Kolbuszowej (Podkarpacie) wyjechał na wakacje do tureckiego kurortu Konakli. Kiedy pływał w basenie, zauważył unoszące się na powierzchni dziecięce koło ratunkowe.Jego obawy wzbudził fakt, że obok koła nie było żadnej osoby. Policjant zaczął się rozglądać i kilkanaście metrów dalej zauważył pod lustrem wody dziecko. Bez wahania podpłynął do dziewczynki i wyciągnął ją z basenu na brzeg, gdzie przybiegła jej matka – czytamy na stronie policja.pl– Na szczęście dzięki szybkiej reakcji policjanta dziewczynka nie potrzebowała pomocy medycznej. Dziecko miało około 4 lat. Matka dziewczynki serdecznie podziękowała policjantowi za pomoc

Kocham Januszy. Kraj bez nich straciłby sens istnienia

 –  Sluchajcie co sie odjebalo xD 10 rano jedna ze stacji benzynowych w Kielcach. Zatankowałem samochód wbijam na stację, nic nadzwyczajnego. Ochroniarz popija poranną kawę, elegancka pani w szpilkach płaci przy kasie za zatankowane wcześniej paliwo. Podchodzę do kasy, płacę, odwracam się i nagle wchodzi on. Człowiek, którego styl bycia od razu można poznać, styl życia Andrzeja. Zaś wygląd ów Pana można opisać jednym prostym stwierdzeniem, typowy Janusz. Siwy wąs, kamizelka i inne atrybuty kojarzące się z tą właśnie grupą społeczną. Janusz, tak będę go dalej nazywał, wchodzi na stację rozgląda się i mówi: "mam problem". Tak szybko jak Janusz skończył mówić, tak szybko pojawił się jeden z pracowników stacji. "Jakiż to problem tego pięknego poranka?" pyta pracownik. - Zatankowałem za dużo paliwa i nie mam jak za nie zapłacić. - Nie ma problemu, wystawimy fakturę, którą będzie mógł Pan opłacić przez 24h. I tu pojawił się prawdziwy problem Janusza, który ze stoickim spokojem rzekł "Ale ja nie chce płacić za ten nadmiar paliwa" Jak się za chwile okazało Janusz zatankował coś koło 114 zł a miał tylko 100 ale nie to było jego zmartwieniem. Pracownik powiedział, że nie ma możliwości na niezapłacenie za paliwo pobrane z dystrybutora. Wtedy mina Janusza zrzedła, na twarzy zaczęły pojawiać się wypieki a z ust z prędkością karabinu maszynowego wyrzucane były kolejne słowa. "JAK TO SIĘ NIE DA! PROSZĘ TO WYPOMPOWAĆ I SOBIE ZABRAĆ MNIE TO NIE INTERESUJE!" krzyczy szanowny Pan. "Ale nawet jeśli wypompujemy benzynę nadal będzie musiał Pan za nią zapłacić". Wtedy Janusz nie wytrzymał. Popatrzył na ludzi znajdujących się na stacji i krzyknął "SKURWYSYNY! Jak to mam zapłacić. Nie zapłacę i chuj mi zrobicie, zabieraj tą stówę i sam dopłać resztę. To jest firmowy samochód, firmowe pieniądze i nikt mi ich nigdy nie odda!". Janusz jak by stanął w płomieniach, furia porównywalna do tej jaką zaprezentował Jeży Janowicz po nie tak dawno przegranym meczu, trenowanie po szopach itd. Już wtedy wiedziałem, że ten dzień będzie dobrym dniem. "W takim razie dzwonimy po policję" mówi jedna z kasjerek. Zostałem poproszony o poczekanie na przyjazd radiowozu żeby zeznać w jak skandaliczny sposób zachowywał się ten uciemiężony człowiek pracy ale i tak od początku wiedziałem, że nie mogę tego opuścić. Po 10 może 15 minutach przyjeżdża policja, spisuje zeznania i podchodzi do Janusza. - Proszę zapłacić z benzynę, którą Pan pobrał. - Nie - W takim razie sprawę kierujemy do sądu. Proszę jakiś dokument tożsamości. - Nie - Proszę Pana, ma Pan obowiązek wylegitymowania się. Janusz wkurwiony rzucił w policjanta portfelem i wyszedł na zewnątrz. Od razu po opuszczeniu stacji z wewnętrznej kieszeni swojej kamizelki wyjął papierosy i odpalił jednego tuż przed rozsuwanymi szklanymi drzwiami. Wtedy jeden z policjantów podszedł do pracownika ochrony i zaczął coś do niego mówić pół głosem. Z całej rozmowy zrozumiałem tylko jedno, jedyne słowo klucz! "GAŚNICA!" Pracownik chwycił gaśnicę stojącą na jednej z półek po czym poszedł negocjować z wąsatym Panem. - Proszę zgasić papierosa - Nie - Powtarzam po raz ostatni proszę zgasić papierosa, to jest stacja benzynowa tu nie można palić - Nie I to był błąd. Tego dnia Janusz przegrał z systemem. Został pokonany w tej nierównej walce. Jak tylko ostatnia litera partykuły wylała się z jego ust pracownik stacji bez wahania ODPALIŁ GAŚNICE! I JEB W JANUSZA. JANUSZ NIE WIE CO MA ROBIĆ, KRZYCZY COŚ WKURWIONY. Wyzywa wszystkich na około. Nagle proszek się skończył, kurz bitwy opadł. I stoi sam na środku placu wkurwiony Janusz. Ale jak on był wkurwiony, tego po prostu nie da się opisać. Był tak czerwony, że czerwień przebijała się przez grubą warstwę proszku gaśniczego. W tym momencie Janusz rzucił się do samochodu, jednak szybszy był policjant, który jebnął Panem o maskę i zakuł go w kajdanki. I pomyśleć, że to wszystko o jebane 14 zł!
Jeden z policjantów w Wąbrzeźnie jest szczególnie znany, bo słynie z męczenia wszystkich mandatami. W końcu sam został złapany – - Męczy pan całe miasto, a sam staje na zakazie!? Taki wzór policjanta?! A mandaty sadzić dziadkowi, który przyjechał po chleb, pan potrafi - krzyczy przechodzień do policjanta drogówki w Wąbrzeźnie (kujawsko-pomorskie). I nagrywa, jak stróż prawa sam łamie przepisy
Mężczyzna zgwałcił policyjny samochód, aby wrócić do więzienia, bo stęsknił się za tamtejszą kulturą seksualną – 44-letni Anthony Edwards złamał warunki zwolnienia warunkowego, gdy wsadził swojego penisa do rury wydechowej zaparkowanego policyjnego samochodu. W sądzie okazało się, że było to celowe działanie, aby wrócić za kratki. Oskarżony wyznał sędziemu, że tęskni za więziennym życiem, a w szczególności za "wyjątkowymi doświadczeniami seksualnymi".- To było, jakbym umarł i poszedł do nieba. Nigdy nie miałem tyle seksu! Byłem bardzo popularny wśród współwięźniów i uwielbiałem to! - powiedział. Edwards, wedle jego własnych słów, ssał penisa praktycznie każdemu, kto pojawił się w jego celi. W zamian więźniowie obdarowywali go drobnymi prezentami. - Papierosy i narkotyki miałem praktycznie za darmo. Żyłem jak król. Poza kratami jestem nikim, a w zakładzie żyję jak gwiazda rocka - stwierdził.Jego obrońca z urzędu, Jennifer Sanders, twierdzi, że Edwards cierpi na uzależnienie od seksu, co skłania go do łamania prawa, aby dostać się za kratki. Jako rozwiązanie zaproponowała ośrodek odwykowy. Według kalifornijskiego prawa, nie można jednak skierować na odwyk bez zgody, a Edwards odmówił leczenia i wybrał odbycie pełnego wymiaru kary.Ze względu na warunki recydywy i fakt, że został uznany winnym agresji seksualnej wobec policjanta na służbie, został skazany na 10 lat
Szacunek dla policjanta, która własnym ciałem osłonił dziecko w samym środku porachunków między kartelami narkotykowymi w Tamaulipas, w Meksyku –
Było tak blisko... –
10 lutego 1944 roku w odwecie za udany zamach na Franza Kutscherę Niemcy rozstrzelali 140 osób w ulicznej egzekucji na ul. Barskiej w Warszawie – Przed murem ogrodu księży Orionistów Niemcy przeprowadzili uliczną egzekucję zakładników. Ofiary tej zbrodni upamiętnia pamiątkowa tablica projektu Karola Tchorka. Znajdujący się na niej napis informuje o rozstrzelaniu w tym miejscu 140 Polaków. W rzeczywistości nie wiadomo, ilu dokładnie Polaków zostało straconych w tym miejscu, gdyż tego dnia zbiorowe egzekucje miały także miejsce przy ul. Wolskiej oraz w ruinach getta gdzie prawie każdego dnia przeprowadzano egzekucje.Franz Kutschera zastosował niespotykany do tej pory w okupowanej Warszawie terror w stosunku do ludności cywilnej.Zwiększono liczbę łapanek, nastąpiły liczniejsze egzekucje uliczne, codziennie były rozwieszane w miejscach publicznych obwieszczenia o kolejnych Polakach, którzy będą rozstrzelani za zamach na niemieckiego żołnierza lub policjanta.W połowie lutego 1944 Niemcy zaprzestali publicznych egzekucji w Warszawie
Bo obrazić trzeba umieć –  Pijak podchodzi do policjanta i pyta:- Panie władzo, można na pana policjanta powiedzieć Ty ośle?- Nie, bo to jest obraza funkcjonariusza!- A na osła, panie policjancie?- Wydaje mi się, że można!- Dobrze, dziękuję panie policjancie!
Oto Muhammad Hussaini, który w Sztokholmie dźgnął nożem policjanta – Ale to jeszcze dziecko. Twierdzi, że ma 17 lat.
Policjanci przypadkiem trafiają pod zły adres. Drobny szczegół na choince przykuwa ich uwagę – Dwóch policjantów przypadkiem trafiło pod niewłaściwy adres. Jednak drobny szczegół, który dostrzegli, sprawił, że zatrzymali się przy domu na trochę dłużej.Gest właściciela poruszył ich do głębiWłaścicielka drzewka na każdej bańce zapisała imię i nazwisko policjanta, który stracił życie na służbie. Nazwała choinkę „drzewkiem honoru”.W ten sposób chciała uczcić pamięć poległych„Taki piękny hołd w świecie, w którym żyjemy z tak wielką nienawiścią do organów ścigania. Jednak widząc takie drzewko, można znów wierzyć w to, że są ludzie, którzy to szanują”.To bardzo piękne, co zrobiła, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że nie miała wobec nich żadnego obowiązku, ani nie była z nimi związana. Nie zapomniała także o psach pomagających funkcjonariuszom w wykonywaniu obowiązków
 –
Historia policjanta, która przywraca wiarę w mundurowych. W ubiegłym tygodniu 95-letni mężczyzna zgłosił na policję nietypowy problem – 95-letni staruszek zadzwonił i powiedział, że zepsuła mu się klimatyzacja. Policja nie zignorowała go. Na miejscu okazało się, że faktycznie wewnątrz w domu mężczyzny panuje niewyobrażalny skwar. Oficer obiecał, że zajmie się tym. Po powrocie na posterunek opowiedział kolegom o sytuacji. Każdy zrzucił się po 150 dolarów i wspólnie kupili i zainstalowali nowe urządzenie. Wielki szacunek dla takich ludzi!