Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 280 takich demotywatorów

Przy oglądaniu tego filmiku połamałem sobie kostki osiem razy –
0:23
 –  Coś źle się czuję termometr biorę• Trzydzieści osiem - O ja pierdolę Dziesiątki razy gorączkę miałem, Teraz ze strachu aż się poorałem 49 Jest coraz gorzej gorączka zwalam Lekarz mi mówi* Niech Pan spierdala") Nie przyjmujemy ludzi z objawem, Telefonicznie załatwię sprawę./ Czy mial Pan kontakt z kimś zarażonym? flo Co smarkata kichał z nosem czerwonym? A skąd mam wiedzieć")mu odpowiadam, Jak każdy wszędzie maski zakładam A może widział Pan podejrzanych? Ludzi z Davidem zdiagnozowanych?». Widziałem tlumylf te schorowane, Co zabronili Im wyjść za bramę Dziesiątki pytań, godzina mowy No kurwa pięknie i jestem zdrowy» A gdzie te lata co chorowałem,. I w poczekalniach pól dnia siedziałem '- Niech Pan się zgłosi do sanepidu Bo podejrzenie widzę Covidu* Dzisiaj to modne na to chorować ib / Więc się nie trzeba niczym przejmować') lip Gorączka zniknie »testy zrobione/ •Lo. Choć dwa tygodnie przepierdolone Bo w statystykach lin musi się zgadzać, Tylko z paniką »- To nie przesadzać»
Jeżeli wykrywają zanieczyszczenia, zamykają muszle i uruchamiają alarm –
Kurski traci czujność. Osiem gwiazdek można było ujrzeć w pozytywnym, świątecznym materiale w Teleekspressie – W źródle precyzyjniej podany fragment
0:42
 –
Osiem żyraf zostało uwięzionych na wyspie zalewanej przez powódź, a wokół roiło się od krokodyli – Strażnicy z Kenii przetransportowali je na suchy ląd w specjalnie zbudowanych barkach
Czy czekamy na osiem? –
 –  Dziennikarze dotarli do kulis śledztwa Posłowie, którzy do tej pory dostawali 10 020,08 zł brutto, zarobią brutto 7913,84 zł, co daje 5,5 tys. złotych na rękę. Oprócz tego poseł będzie miał co miesiąc 2505,20 zł diety. — Osiem tysięcy może się wydać komuś dużą kwotą, ale ja mam dwa tysiące raty kredytu na mieszkanie, niepracującą żonę i dwoje dorastających dzieci. Żyjemy na dwa domy. Muszę się ubrać, coś zjeść w Warszawie, a nie jestem gościem, któremu wystarczy puszka browaru i popcorn wieczorem. Najtańszy garnitur kosztuje 1,3 tys. złotych. Poseł potrzebuje 4-5 garniturów, poczytać książki, żeby się rozwijać. Od kilku lat nie jeżdżę na wakacje, bo mnie na to nie stać — opowiada poseł opozycji.
 –  Czwartek, godzina około 13. Wchodzę do Urzędu Dzielnicy Rembertow złożyć papiery. Do budynku można wejść tak po prostu bez zasiek covidowych itp. Dezynfekuję ręce bo tak wypada. Osiem stanowisk podawczych. Czterech urzędników siedzi za szybami z pleksi. Poza mną żadnego interesanta. Urzędnicy wyglądają na nieco znudzonych, w sumie nic nie robią, bo nikogo nie ma. Podchodzę do właściwego okienka, a Pan mnie pyta czy byłem zapisany. No nie byłem. Pan mówi, że muszę być umówiony lub mogę wysłać papiery pocztą. Pytam ale jak to. Pada odpowiedź, że takie procedury teraz. No ale ja tu jestem sam i mam papiery, to może by przyjęli. Niestety nie mogą ale mogą mnie zapisać. Najbliższy wolny termin w poniedziałek o godzinie 11. Pan pyta czy biorę? No zapisałem się. Myślę: i tak szybciej niż pocztą, bo też nie wiem, co mnie tam spotka... Bareja k***a w czystej formie!
Gwałtem będzie teraz każdy stosunek seksualny, przed którym któraś ze stron nie wyraziła zgody. Do tej pory definicja gwałtu była podobna do tej stosowanej w Polsce, czyli ofiara musiała stawiać czynny i nieprzerwany opór – "Zaledwie osiem z 31 krajów w Europie definicje gwałtu w prawie karnym opiera na braku zgody. W tekstach i petycji na ten temat Amnesty International, która także w Polsce walczy o zmiany w prawie karnym w tym zakresie, pyta: Co z przypadkami, kiedy nie było przemocy fizycznej? Kiedy ofiara była sparaliżowana strachem, lub sprawcą był partner lub przyjaciel? "Wiemy, że tak się dzieje – i prawo musi brać to pod uwagę"
 –  Make life harder48 min  · W życiu występują różne związki. Związki chemiczne, związki zawodowe albo związki frazeologiczne. Jeszcze do niedawna najważniejszymi związkami były związki między ludźmi, a takim powszechnym modelem było znaleźć pracę w wieku 12 lat, zawrzeć małżeństwo w wieku 15 i do dwudziestki mieć czworo dzieci, troje wnucząt i osiem psów. Wszystko się zmieniło, kiedy we wrześniu 2020 pojawiła się w Polsce IDEOLOGIA SINGLI. Niestety Polacy wychowani w duchu katolickich wartości i kulcie tradycyjnego modelu rodziny mają problem ze zrozumieniem, o co dokładnie chodzi w byciu singlem. Dlatego dziś przedstawiamy dwa najpopularniejsze modele singla w Polsce. Singiel typu arcybiskup Jędraszewski. Rodzina i dzieci są przeszkodą w realizacji twoich planów zawodowych. Mimo to czasem chodzisz do parku i ukryty za „Gościem Niedzielnym” podglądasz dzieci bawiące się na placu zabaw. Co prawda twój ostatni związek zakończył się w drugiej klasie liceum, ale lubisz o sobie myśleć jako o ekspercie w sprawach damsko-męskich. W życiu kierujesz się miłością i empatią. Chyba że chodzi o lewaków, gejów, ekologów, muzułmanów, feministki, seksuologów, żydów, pachołków Brukseli, hippisów i ludzi chodzących w rurkach. Na co dzień żyjesz w celibacie, ale nie przeszkadza ci to w regularnym pierdoleniu głupot. Innym rodzajem singla jest singiel typu Jarosław Kaczyński. Jesteś wielkim miłośnikiem rodziny, ale nie na tyle, żeby założyć własną. Zamiast zmieniania pieluch i odwożenia dzieci do szkoły - wybrałeś drogę kariery. Czas, którego nie poświęcasz na bycie w związku, spędzasz na długich rozmowach o aborcji i agenturalnej przeszłości Lecha Wałęsy. Cenisz sobie wolność i niezależność. Ilekroć widzisz twarze kolegów wplątanych w matnię małżeństwa, rodziny i weekendowych wyjazdów pod domek - uśmiechasz się z politowaniem. Podczas gdy ty, wciąż nieusidlony, z kotem na kolanach i herbatą w koszyczku niczym dziki jastrząb robisz kolejne okrążenie na firmamencie nieba.
W szkole dzieci mają OSIEM RAZY WIĘCEJ religii niż wiedzy o społeczeństwie.W szkole dzieci mają TRZY RAZY WIĘCEJ religii niż informatki.W szkole dzieci mają WIĘCEJ religii niż: chemii, fizyki, biologii i techniki ŁĄCZNIE. –
Osiem takich tabliczek ostrzegających przed spotkaniem z dzikiem pojawiło się w lesie w Zielonej Górze. Tym razem jednak ostrzeżenie nie jest skierowane do ludzi – "Osiem tabliczek imitujących zwykłe ostrzeżenia przed spotkaniem z dzikiem w polskim lesie. Ale tym razem ostrzeżenie nie jest skierowane do ludzi. Umieściłem je w różnych częściach Zelenej Góry, dokładnie tam, gdzie spotkałem żywe dziki i tam, gdzie widzieli je inni mieszkańcy tego miasta.Kierując się strachem mieszczan, Prezydent Miasta postanowił pozbyć się z miasta dzików, które tu zawędrowały. Wzywając w tym celu stowarzyszenie myśliwych, którego lobby jest tutaj bardzo potężne.Zaczęło się strzelanie od 27 lipca. Planuje się zabić 150 dzików w mieście. Nie ma jasnej odpowiedzi, jak młode zostaną zabite. Ale jest milcząca zgoda Większości i odmowa humanitarnego rozwiązania tego problemu."
Przez takie sytuacje strach zachodzić w ciążę – Kondolencje dla Rodziny Trzy szpitale odmówiły przyjęcia ciężarnej. 28-latka zmarła W związku z pojawiającymi się komentarzami dotyczącymi śmierci pacjentki w ciąży, Ostrzeszowskie Centrum Zdrowia wydało komunikat w sprawie (fot. Jonas Gratzer/LightRocket via Getty Images, zdjęcie ilustracyjne) Lekarze z Ostrzeszowskiego Centrum Zdrowia przez osiem godzin walczyli o życie 28-letniej pacjentki w 17. tygodniu ciąży. Kobieta zmarła. Szpitale z Ostrowa Wlkp., Kalisza i Poznania odmawiały jej przyjęcia – wynika z oświadczenia OCZ zamieszczonego na stronie szpitala i powiatu.
Źródło: TVP.info.pl
Pierwsza kobieta z doktoratem z informatyki w USA była zakonnicą! – Mary Kenneth Keller pochodziła z Cleveland w stanie Ohio. Miała zaledwie 18 lat, kiedy wstąpiła do zakonu Sióstr Dobroczynności, a osiem lat później złożyła śluby wieczyste. Przylgnięcie do Boga było dla niej najważniejsze. Dopiero po tym, jak już znalazła swoje miejsce we wspólnocie, rozpoczęła studia na Uniwersytecie De Paul i ukończyła je z tytułem podwójnego magistra: matematyki i fizyki. Natomiast w 1965 roku otrzymała tytuł doktora informatyki na Uniwersytecie w Wisconsin.Błyskotliwość jej umysłu tak bardzo ujęła władze Uniwersytetu Michigan, że postanowiono złamać zasadę: „only for men” (tylko dla mężczyzn) i zatrudniono ją w centrum komputerowym. Jej marzeniem było stworzyć tak prosty język komputerowy, który umożliwiałby pisanie programów każdemu, kto go poznał. I udało się. Była jednym z głównych naukowców, którzy opracowali język programowania BASIC. Dzięki jej wysiłkowi komputery zaczęły stawać się coraz bardziej dostępne dla społeczeństwa

No niby zgodnie z opisem, w środku opakowania jest osiem plasterków sera, ale nie takich, jak się klient spodziewał (15 obrazków)

Źródło: brightside.me

Smutna historia polskich testów na koronawirusa:

 –  5No elo, myślicie że to koniec?No, kurwa, niekoniecznie.Na wstępie zaznaczę, że chyba naprawdę zacznę nagrywać te moje wrzutki, bo tyle mi się materiału marnuje, że aż żal. Nie chcę, żeby notka była za długa, a tu tyle fajnych rzeczy do opisania. Więc może rozszerzę formułę. Tylko muszę chwilę wolną znaleźć, co będzie miało miejsce pewnie w sierpniu.A teraz po kolei. Respiratorów dalej nie ma. Ale za to mamy inne sukcesy, w tym jeden największy. Udało nam się oswoić wirusa do tego stopnia, że sporo ludzi przestało w niego wierzyć, jeszcze więcej przestało wierzyć w pandemię, bo lepiej słuchać autorów filmów z żółtymi napisami niż specjalistów. Prawie wszyscy wbijają chuj w zalecenia social distancingowe i maseczkowe, a na tych nielicznych, którzy jeszcze noszą maseczki w sklepie albo w komunikacji, reszta patrzy jak na pojebów.No i oczywiście gdy tylko dostaliśmy możliwość robienia rzeczy tak, jak robiliśmy je przed marcem, natychmiast z tego skwapliwie skorzystaliśmy i pojechaliśmy na śluby, wesela, pogrzeby, grille i do Władysławowa.Dzięki temu nieortodoksyjnemu podejściu, Polska znowu została mistrzem Polski. Wczoraj wykryto u nas 615 nowych zakażeń. Tak, udało nam się ustalić nowy rekord kraju pod względem dobowej liczby zachorowań! 25 lipca wyciągnęliśmy 584 przypadki. A tak w okolicach sześciu stówek to jeszcze szarpnęliśmy 8 czerwca, gdy wykryto 599 nowych przypadków.No i oczywiście możemy sobie śmieszkować, ale ta liczba pokazuje, co może się stać dalej, jeżeli w dalszym ciągu będziemy mieć wyjebane na zachowanie dystansu, noszenie maseczek i przestrzeganie kwarantanny.W tej chwili mamy ponad 45 tys. zarażonych. Liczba zmarłych wynosi 1709 osób. I nie, młody wiek nie stanowi tarczy i nie daje immunitetu. Niedawno po zakażeniu wirusem, zmarł 33-latek. Więc może przestańmy pierdolić, że wymrą tylko stare baby i jeszcze starsze dziady, bo to tak nie do końca działa.Wiecie co jeszcze nie do końca działa?! Tak, dobrze, nasze państwo. Opowiem wam historię o dzielnej walce rządu z wirusem.Wiosną tego roku, w Instytucie Chemii Bioorganicznej PAN w Poznaniu, powstał pierwszy polski test genetyczny do wykrywania korony. Grejt sakses! Gratulacje, kwiaty, koniaki, wizyty w zakładach pracy.Jak pisał w kwietniu na Fejsie premier Mateusz "efekt ciężkiej pracy naukowców ma dzisiaj nie tylko wymiar medyczny, ale także psychologiczny. Ta wspaniała wiadomość wlała w serca wielu Polaków nienawiść i zatruła krew pobratymczą, kurwa, nie ten cytat. "Wlała w serca nadzieję, i dała nam wszystkim poczucie, że zyskujemy przewagę nad wirusem".Premier Mateusz podziękował szefowi instytutu, profesorowi Markowi Figlerowiczowi. Gowin Jarosław przekonywał z kolei, że poznańscy naukowcy powinni dostać najwyższe odznaczenia państwowe. No prestiż, uznanie, sukces, splendor.Instytut zrobił zajebiście skuteczny, tani test (osiem razy tańszy od testów kupowanych podówczas zagranico). Sam nie mógł go wytwarzać, więc wszedł we współpracę z Medicofarmą, producentem leków, supli i wyrobów medycznych. Powstała mała spółdzielnia, odpalono manufakturkę i produkcja ruszyła. Od kwietnia do czerwca producent natłukł 150 tys. zajebistych i tanich testów.I co malkontenci, pewnie od razu zaczniecie szkalowanko i powiecie, że coś w tym kraju musiało pójść nie tak.I BĘDZIECIE MIELI RACJĘ!Testy leżą w magazynie Medicofarmy w Radomiu a Ministerstwo Zdrowia nie jest na razie zainteresowane ich zakupem, bo ma w swoich magazynach zapasy testów zagranicznych.Co prawda część tych testów, kupionych w Korei (ot, niewielkie 150 tysięcy) jest wadliwych, z czułością określoną na 15-20 proc., co oznacza że nie są zbyt dobre. I MZ miało je wycofać, ale zwyciężył gospodarski, oszczędny stosunek do zakupionych dóbr. Dlatego kilka dni temu resort zapodał taki rap "testy zostaną wykorzystane do badań przesiewowych w szpitalnych oddziałach ratunkowych w celu szybkiej identyfikacji pacjentów, którzy zgłoszą się z objawami wskazującymi na zakażenie SARS-CoV-2."Diagności z rigczem oraz mózgiem w prawidłowym miejscu mówią, że to pomysł wprost z chuja i rodem z dupy, ale kto by się specjalistów słuchał.Co ciekawe, te złośliwe kutasy spółdzielczo-manufakturowe, naukowce przeklęte, uruchomiły produkcję jeszcze bardziej udoskonalonej i bardziej wydajnej wersji testu. Nie znam się na tym kompletnie, więc zacytuję, że chodzi o to, że wykrywa on dwa specyficzne dla covida geny i charakteryzuje się podwójnym systemem kontroli.Specjaliści mówią, że to testy nowej generacji, zaś podwójny system kontroli to rozwiązanie nowoczesne i rzadko stosowane na świecie. Więc znowu jesteśmy w awangardzie nauki, co jest spoko.Ale to nie koniec, bo te chore pojeby naukowe, pracują obecnie jak opętańce nad kolejnymi dwoma rodzajami testów, bo mają pomysły i hajs.Niestety, pomimo tego, że MZ dostało ofertę i jest "jak najbardziej zainteresowane polskimi testami", to na razie korzysta z tego, co ma w magazynach, ponieważ chuj wam do tego, jak my sobie organizujemy pracę i testowanie ludzi.Chwilowo więc te testy kupują laboratoria komercyjne i szpitale, które wolą kupić je bezpośrednio od producenta, bo rząd sprzedaje drożej, a i jeszcze może niechcący wepchnąć im te superczułe testy z Korei, to po co ryzykować i przepłacać.W ten oto sposób zrealizowało się wsparcie dla polskiego przemysłowca i fabrykanta. Oraz nauki. I ja nawet generalnie rozumiem, że rząd ma zapasy testów, i dlatego nie bierze ich od naszych ludzi. Dlatego mam taką koncepcję - może zacznijmy testować więcej osób? Bo na razie, jeżeli chodzi o liczbę testów na milion mieszkańców, jesteśmy w ogonie stawki. No ale pewnie na czymś się nie znam, MZ panuje nad sytuacją a testy od poznańskich naukowców kupi, jak zajdzie taka konieczność.Ze swojej strony mam dla Medicofarmy taką małą podpowiedź. Potrzebujecie wzmocnienia działu marketingu i pr-u. Weźcie zatrudnijcie jakiegoś handlarza bronią albo instruktora narciarstwa, może coś drgnie w temacie.Trzymajcie się tam w tym social distancingu.
 –
Przed mundialem w 1978 roku, świat obiegła szokująca informacja - Johan Cruyff nie zagra na tak wielkiej imprezie – Mimo że nie był już najmłodszy, a dodatkowo zamierzał odejść z Barcelony, nadal grał świetny futbol, przez co jego decyzja była dla wielu niezrozumiała. Dopiero po latach, w autobiografii podał przyczynę swojego wyboru. Poniżej fragment z książki "Johan Cruyff. Autobiografia":"Był 17 września i oglądałem mecz koszykówki w naszym domu w kompleksie mieszkaniowym w Barcelonie; dzieci były w swoim pokoju. Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi — wydawało mi się, że to kurier z przesyłką. Jednak w progu zobaczyłem mężczyznę, który przyłożył mi pistolet do głowy i kazał Danny i mnie położyć się na brzuchu.Próbowałem z nim rozmawiać. „Chcesz pieniędzy? Czego chcesz?” Skrępował mnie, a ponieważ zamierzał też przywiązać mnie do jednego z mebli, musiał na chwilę odłożyć pistolet. Wtedy Danny zerwała się szybko i wybiegła z mieszkania. Ten drań pobiegł za nią. Zdołałem się uwolnić i chwyciłem jego pistolet. Było tyle krzyku, że w całym budynku zaczęły się otwierać drzwi. Mężczyzna został szybko zatrzymany.Później odkryto przed naszym domem vana z materacem, wszystko wskazywało więc na zaplanowaną akcję — w tamtych czasach często dochodziło w Hiszpanii do podobnych przestępstw. Nie wiem nic o motywach mężczyzny — nie interesowały mnie one, nigdy nie próbowałem ich poznać. Liczyło się tylko jedno — to, że tego faceta nie ma już w naszym życiu.Przez kolejne sześć miesięcy żyliśmy pod ochroną policji. Towarzyszyła nam, kiedy podróżowałem, kiedy zawoziłem dzieci do szkoły, kiedy jechałem trenować albo grać z Barceloną. Niedaleko zawsze znajdował się samochód policyjny — w zasięgu wzroku albo za mną, kiedy jechałem sam. Policjanci każdej nocy spali w naszym salonie. Atmosfera wydawała się nie do zniesienia. Stres był tak silny, że nie mogłem go już wytrzymać. Nie wolno mi było nawet podzielić się z kimś tym przeżyciem. Policjanci prosili mnie nieustannie, żebym o tym nie rozpowiadał, bo inni szaleńcy mogą wpaść na podobne pomysły.W takiej sytuacji nie wyjeżdża się na drugi koniec świata, zostawiając rodzinę na osiem tygodni, więc nie było mowy o tym, żebym poleciał do Argentyny z reprezentacją Holandii. Jeśli grasz w mistrzostwach świata, musisz być w pełni skoncentrowany. Jeśli coś cię rozprasza lub masz jakiekolwiek wątpliwości, nie powinieneś jechać. Nic dobrego z tego nie wyniknie."

Osiem gwiazdek, które zdominowały końcówkę kampanii wyborczej. Memy z ich ukrytym przekazem przeszły nawet przez ciszę wyborczą (26 obrazków)