Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 26 takich demotywatorów

By uczcić 83 rocznicę tragedii i pamięć poległych, w niedzielę 2 kwietnia lubelski Klub Strzelecki Snajper zorganizował zawody pod hasłem "Ku Pamięci Katynia" dla członków klubów strzeleckich. Trochę niesmaczne... –  M
 –  Skutki napaści ZSRR na Polskę: 250.000 - 300.000 liczba żołnierzy polskich wziętych do niewoli po napaści no Polskę 17 wrześnio 1.000.000 Tyle wynosi liczba mieszkańców wschodnich kresów II Rzeczpospolitej deportowanych na Syberię oraz do Kazachstanu do ciężkich robót kołchoźniczych. 22.000 liczba zamordowanych polskich oficerów, urzędników państwowych, ludzi, których NKWD uznało za "trzon polskiej inteligencji'. 201.000 km 01/41,- Obszar ziem II Rzeczpospolitej, który znalazł się pod okupacją Sowiecką. 300.000 - 400.000 Liczba polskich ofiar śmiertelnych Molinizmu (po roku 1939) Niech każdy z nos w chwili refleksji, złoży hold ofiarom represji Stalinowskich. Nie pozwólmy aby z pamięci naszego narodu znikły wydarzenia zapoczątkowane 17 września 1939 roku
NKWD aresztowało Ją w 1940. Sowiecki reżim skazał na zesłanie. Przeżyła ten piekielny czas. Do końca życia mieszkała w Londynie –
82 lata temu w Lesie Katyńskim NKWD dokonało masowego mordu polskich oficerów, którzy po napaści z 17 września 1939 roku i po przegranej Wojnie Obronnej trafili do sowieckiej niewoli – Zbrodnia Katyńska była próbą zagłady polskich elit - kadry dowódczej Wojska Polskiego. NKWD wymordowało blisko 22 000 osób, w tym więźniów z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie

Kiedyś to było, teraz już nie ma

Kiedyś to było, teraz już nie ma – Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał.Wszyscy należeliśmy do hord i łupiliśmy okolicę. Konin, Szczecin i Oslo stały w płomieniach. Bawiliśmy się też na budowach. Czasem kogoś przywaliła zbrojona płyta, a czasem nie. Gdy w stopę wbił się gwóźdź, matka odcinała stopę i mówiła z uśmiechem, "masz, kurna, drugą, nie"? Nie drżała ze strachu, że się pozabijamy. Wiedziała, że wszyscy zginiemy. Nikt nie narzekał.Z chorobami sezonowymi walczyła babcia. Do walki z gruźlicą, szkorbutem, nowotworem i polio służył mocz i mech. Lekarz u nasbywał. Chyba że u babci – po mocz i mech. Do lasu szliśmy, gdy mieliśmy na to ochotę. Jedliśmy jagody, na które wcześniej nasikały lisy i sarny. Jedliśmy muchomory sromotnikowe, na które defekowały chore na wściekliznę żubry i kuny. Nie mieliśmy hamburgerów – jedliśmy wilki. Nie mieliśmy czipsów – jedliśmy mrówki. Nie było wtedy coca-coli, była ślina niedźwiedzi. Była miesiączka żab. Nikt nie narzekał.Gdy sąsiad złapał nas na kradzieży jabłek, sam wymierzał karę. Dół z wapnem, nóż, myśliwska flinta – różnie. Sąsiad nie obrażał się o skradzione jabłka, a ojciec o zastąpienie go w obowiązkach wychowawczych. Ojciec z sąsiadem wypijali wieczorem piwo — jak zwykle. Potem ojciec wracał do domu, a po drodze brał sobie nowe dziecko. Dzieci wtedy leżały wszędzie. Na trawnikach, w rowach melioracyjnych, obok przystanków, pod drzewami. Tak jak dzisiaj leżą papierki po batonach. Nie było wtedy batonów, dzieci leżały za to wszędzie. Nikt nie narzekał.Latem wchodziliśmy na dachy wieżowców, nie pilnowali nas dorośli. Skakaliśmy. Nikt jednak nie rozbił się o chodnik. Każdy potrafił latać i nikt nie potrzebował specjalnych lekcji, aby się tej sztuki nauczyć. Nikt też nie narzekał.Zimą któryś ojciec urządzał nam kulig starym fiatem, zawsze przyspieszał na zakrętach. Czasami sanki zahaczyły o drzewo lub płot. Wtedy spadaliśmy. Czasem akurat wtedy nadjeżdżał jelcz lub star. Wtedy zdychaliśmy. Nikt nie narzekał.Siniaki i zadrapania były normalnym zjawiskiem. Podobnie jak wybite zęby, rozprute brzuchy, nagły brak oka czy amatorskie amputacje. Szkolny pedagog nie wysyłał nas z tego powodu do psychologa rodzinnego. Nikt nas nie poinformował jak wybrać numer na policję (wtedy MO), żeby zakablować rodziców. Pasek był wtedy pomocą dydaktyczną, a od pomocy, to jeszcze nikt nie umarł. Ciocia Janinka powtarzała, "lepiej lanie niż śniadanie". Nikt nie narzekał.Gotowaliśmy sobie zupy z mazutu, azbestu i Ludwika. Jedliśmy też koks, paznokcie obcych osób, truchła zwierząt, papier ścierny, nawozy sztuczne, oset, mszyce, płody krów, odchody ryb, kogel-mogel. Jak kogoś użarła pszczoła, to pił 2 szklanki mleka i przykładał sobie zimną patelnię. Jak ktoś się zadławił, to pił 3 szklanki mleka i przykładał sobie rozgrzaną patelnię. Nikt nie narzekał.Nikt nie latał co miesiąc do dentysty. Próchnica jest smaczna. Kiedy ktoś spuchł od bolącego zęba, graliśmy jego głową w piłkę. Mieliśmy jedną plombę na jedenaścioro. Każdy ją nosił po 2-3 dni w miesiącu. Nikt nie narzekał.Byliśmy młodzi i twardzi. Odmawialiśmy jazdy autem. Po prostu za nim biegliśmy. Nasz pies, MURZYN, był przywiązany linką stalową do haka i biegł obok nas. I nikomu to nie przeszkadzało. Nikt nie narzekał.Wychowywali nas gajowi, stare wiedźmy, zbiegli więźniowie, koledzy z poprawczaka, woźne i księża. Nasze matki rodziły nasze rodzeństwo normalnie – w pracy, szuwarach albo na balkonie. Prawie wszyscy przeżyliśmy, niektórzy tylko nie trafili do więzienia. Nikt nie skończył studiów, ale każdy zaznał zawodu. Niektórzy pozakładali rodziny i wychowują swoje dzieci według zaleceń psychologów. To przykre. Obecnie jest więcej batonów niż dzieci.My, dzieci z naszego jeziora, kochamy rodziców za to, że wtedy jeszcze nie wiedzieli jak nas należy „dobrze" wychować. To dzięki nim spędziliśmy dzieciństwo bez słodyczy, szacunku, ciepłego obiadu, sensu, a niektórzy – kończyn.Nikt nie narzekał.
Największym postrachem Żydów w Berlinie podczas II wojny światowej była Żydówka Stella Kübler. Jej zdjęcie krążyło wśród zbiegów jako ostrzeżenie, a na jej widok Żydzi uciekali. Historycy podają, że wydała w ręce gestapo od 600 do 3000 osób – Stella Kübler nazywana "Blond trutką" podczas jednego weekendu była w stanie przekazać nawet 60 osób w ręce gestapo. Po wojnie została aresztowana przez NKWD i skazana przez Radziecki Trybunał Wojskowy na 10 lat obozu, które odbyła w obozach i więzieniach na terenie NRD. Po zwolnieniu osiadła w Berlinie Zachodnim, gdzie była ponownie sądzona, ale ze względu na odbycie kary w rosyjskim obozie nie odbywała zasądzonej kary. W 1994 roku popełniła samobójstwo
W wieku 89 lat zmarł kapitan Jerzy Nowicki ps. "Plastuś", żołnierz AK, Żołnierz Wyklęty, artysta-plastyk. – – Mój ojciec zginął w Oświęcimiu w 1940 roku za udzielanie pomocy rodzinom żydowskim. Moja siostra była w ciąży, kiedy NKWD aresztowało ją i jej męża. Ślad po nich zaginął. Po wojnie za namową dziadka wstąpiłem do konspiracji kontynuującej walkę z okupantem sowieckim. Złożyłem przysięgę na leśnej polanie.Pan Jerzy niezwykle dbał o młode pokolenie Polaków. Do końca życia uczył je miłość do Ojczyzny.
Wiosną 1940 roku w Lesie Katyńskim NKWD dokonało masowegomordu polskich oficerów – Zbrodnia Katyńska była próbą zagłady polskich elit - kadry dowódczej Wojska Polskiego. NKWD wymordowało blisko22 000 osób, w tym więźniów z obozów w Kozielsku,Starobielsku i Ostaszkowie
Dzisiaj 98. urodziny świętuje Witalis Skorupka ps. "Orzeł", jeden z najodważniejszych i najtwardszych żołnierzy w naszej historii – Żołnierz elitarnego Kedywu AK, członek sekcji likwidacyjnej, wykonywał wyroki śmierci na konfidentach, zabił dwóch wysokich rangą gestapowców oraz dwóch funkcjonariuszy NKWD. Po wojnie Żołnierz Wyklęty, skazany na karę śmierci (zamienioną na dożywocie).
Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej – Wiosną 1940 roku NKWD dokonało masowej egzekucji co najmniej 21 768 Polaków w tym 10 000 oficerów WP i Policji.
Źródło: Piotr Szkopiak "Katyń - ostatni świadek”
17 września 1939 miała miejsce agresja ZSRR na Polskę, która doprowadziła do pięćdziesięciu lat okupacji i podporządkowania Polski polityce komunistycznej Rosji –  Skutki napaści ZSRR na Polskę: 250.000 - 300.000 liczba żołnierzy polskich wziętych do niewoli po napaści no Polskę 17 wrześnio 1.000.000 Tyle wynosi liczba mieszkańców wschodnich kresów II Rzeczpospolitej deportowanych na Syberię oraz do Kazachstanu do ciężkich robót kołchoźniczych. 22.000 liczba zamordowanych polskich oficerów, urzędników państwowych, ludzi, których NKWD uznało za "trzon polskiej inteligencji'. 201.000 km 01/41,- Obszar ziem II Rzeczpospolitej, który znalazł się pod okupacją Sowiecką. 300.000 - 400.000 Liczba polskich ofiar śmiertelnych Molinizmu (po roku 1939) Niech każdy z nos w chwili refleksji, złoży hold ofiarom represji Stalinowskich. Nie pozwólmy aby z pamięci naszego narodu znikły wydarzenia zapoczątkowane 17 września 1939 roku
79 lat temu w Lesie Katyńskim NKWD dokonało masowego mordu polskich oficerów, którzy po napaści z 17 września 1939 roku i po przegranej Wojnie Obronnej trafili do sowieckiej niewoli – Zbrodnia Katyńska była próbą zagłady polskich elit - kadry dowódczej Wojska Polskiego. NKWD wymordowało blisko 22 000 osób, w tym więźniów z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie
Eugeniusz Bodo urodzony 118 lat temu przeszedł do historii jako jedna z najjaśniejszych gwiazd estradowych przedwojennej Polski – W jego życiorysie zawarł się tragiczny los polskich, przedwojennych elit. W 1939 roku wyjechał z okupowanej Warszawy do Lwowa, gdzie występował w teatrze Tea-Jazz prowadzonym przez słynnego Henryka Warsa. W 1941 roku został aresztowany przez NKWD i skazany na 5 lat ciężkiego obozu wychowawczego jako element społecznie niebezpieczny. Trafił do łagru w obwodzie archangielskim, gdzie zmarł w 1943 roku z wycieńczenia i głodu... W PRL-u propagowano kłamliwą wersję wydarzeń, jakoby Bodo został rozstrzelany przez Niemców po ich wkroczeniu do Lwowa
Ponad 20 lat kierował Instytutem Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu. Okazało się, że był w NKWD – Icchak Arad kierował instytutem Yad Vashem w latach 1972-1993. Jest niekwestionowanym autorytetem w Izraelu w sprawie Holokaustu na terenie ziem sowieckich. Przed objęciem szefostwa instytutu przez 25 lat służył w armii izraelskiej. Z wojska odszedł w randze generała. Do Palestyny przyjechał z Wileńszczyzny, gdzie walczył w sowieckim oddziale partyzanckim "Vilnius".Kiedy Sowieci zajęli Wileńszczyznę w lipcu 1944 r. Arad trafił do policji politycznej NKWD. Uczestniczył w walkach z litewskim podziemiem niepodległościowym. Aresztował dwóch partyzantów, którzy zostali skazani przez sowieckie trybunały wojskowe na zsyłkę do łagrów. Jeden z zesłanych zmarł w łagrze.Były szef Yad Vashem w rozmowie z "Rzeczpospolitą" zaprzeczał stawianym zarzutom - "Nigdy nikogo nie zamordowałem. Nigdy nie byłem członkiem NKWD. Nasz oddział był tylko wykorzystywany przez tę organizację do zwalczania nazistowskich kolaborantów"
3 kwietnia 1940 r. NKWD rozpoczęło likwidację obozu w Kozielsku, a dwa dni później obozów w Starobielsku i Ostaszkowie. Przez następnych sześć tygodni Polacy wywożeni byli z obozów grupami do miejsc kaźni – W tym czasie rozstrzelano 14 587 jeńców. Zamordowano również ok. 7 300 Polaków przetrzymywanych w więzieniach na obszarze przedwojennych wschodnich województw Rzeczypospolitej
Apel Polaka do Żydów, którzy szkalują dobre imię Polski: – „W imię setek tysięcy Polaków każdego dnia wojny narażający swoje życie dla ratowania życia żydowskiego, w imię tysięcy, które za udzielanie schronienia Żydom musiały zapłacić głową, apeluję do Żydów z Izraela, z USA i z całego świata: jeśli nie umiecie znaleźć w sobie wdzięczności za dobro, które otrzymaliście od chrześcijańskiego Narodu, wiernego nakazowi miłości bliźniego, to przynajmniej odnajdźcie w sobie zwykłą ludzką przyzwoitość. Nie potrzebujemy Waszych pochwał i podziękowań – podziękowali nam już żydowscy oprawcy w mundurach NKWD i UB. Nie potrzebujemy Waszej przyjaźni, skoro nie umiecie cenić naszej” - napisał  na swoim blogu polski filozof pochodzenia żydowskiego, Jan Hartman
 –  W Melbourne rozmawiałem z bardzo bogatą i dystyngowaną starszą panią, Żydówką z Białegostoku, która skarżyła się na polski antysemityzm, obciążając tym zarzutem również Armię Krajową, i usiłowałem z nią polemizować, przygwożdziła mnie takim oto argumentem. - Jeśli pan nie wierzy, to mogę zaprowadzić pana do mego brata, który też tu mieszka. AK-owcy chcieli go zabić i tak po-strzelili, że do dziś jest inwalidą! I to już po wojnie! - A co brat robił? - spytałem. - Był oficerem. Polskim oficerem! Zastępcą szefa bezpieczeństwa w Białymstoku!
17 września 1939 miała miejsce agresja Rosji sowieckiej na Polskę, która doprowadziła do pięćdziesięciu lat okupacji i podporządkowania Polski polityce komunistycznej Rosji – Z najnowszych badań wynika, że tylko 11 procent Rosjan wie, że tego dnia Związek Radziecki dokonał agresji na Polskę Skutki napaści ZSRR na Polskę:250 000 - 300 000 Liczba żołnierzy polskich wziętych do niewoli po napaści na Polskę 17 września1 000 000Tyle wynosi liczba mieszkańców wschodnich kresów II Rzeczypospolitej deportowanych na Syberię oraz do Kazachstanu do ciężkich robót kołchoźniczych22 000Liczba zamordowanych polskich oficerów, urzędników państwowych, ludzi NKWD uznało za trzon polskiej inteligencji201 000 kmObszar ziem II Rzeczypospolitej, które znalazły się pod okupacją 300 000 - 400 000 Liczba polskich ofiar śmiertelnych stalinizmu po roku 1939Niech każdy z nas w chwili refleksji złoży hołd ofiarom represji stalinowskich. Nie pozwólmy aby z pamięci naszego narodu znikły wydarzenia zapoczątkowane 17 września 1939 roku
Operacja zwana Obławą Augustowską jest największą niewyjaśnioną zbrodnią popełnioną na Polakach po II wojnie światowej – 72 lata temu oddziały NKWD i SMIERSZ rozpoczęły na Suwalszczyźnie operację, w której zginęło co najmniej 592 działaczy polskiego podziemia
 –  Paweł Kukiz 10 lipca 1941… Pogrom w Jedwabnem… Historia straszna, mroczna, diabelska… 300 Żydów- w tym kobiety i dzieci- zostało żywcem spalonych w stodole. Blisko 50 kolejnych zostało zastrzelonych lub pobitych na śmierć. Nie ma i niech nigdy nie będzie usprawiedliwienia dla tej i podobnych jej zbrodni.Nigdy jednak nie pogodzę się z jednoznaczną oceną Polaków jako zagorzałych, „urodzonych” antysemitów z przykładem Jedwabnego w tle. Oceną bez analizy tła historycznego oraz zdarzeń i zachowań części Żydów względem ludności polskiej, które miały miejsce na teretorium Kresów RP po wejściu tam Sowietów . Nie pogodzę się z propagandą, która tę eksplozję zła wywodzi jedynie z "wrodzonego polskiego antysemityzmu". Nie szukam też usprawiedliwienia, nie chcę "zrozumieć" tego mordu ale...W 1940 roku mój Dziadek, Marian Kukiz (przedwojenny policjant) został aresztowany przez NKWD a w czerwcu 1941 zamordowany przez Sowietów we lwowskim więzieniu. Mój ś.p. Ojciec (wówczas 11 letnie dziecko) wraz ze swoją matką i starszą siostrą w kwietniu 1940 roku zostali wywiezieni do Kazachstanu. Ojciec cudem wywózkę przeżył – chorował dwukrotnie na tyfus, potem cholerę. Do Polski wraz z rodziną wrócił dopiero rok po zakończeniu wojny. Z piekła. W lecie temperatury 40 stopni na plusie. W zimie też 40 ale w drugą stronę. Potworny głód, niewolnicza praca, wegetacja w ziemiankach na kilkadziesiąt osób, brud, wszawica, powolne umieranie… Żeby zakończyć – taki los spotkał ponad milion Polaków a jedna czwarta z nich straciła życie.Dlaczego o tym piszę? Po to, by spróbować przybliżyć tło jedwabieńskiej zbrodni, znaleźć jedno ze źródeł bestialskich, rewanżystycznych zachowań...Bo do tej traumy, przez jaką przeszła moja Rodzina w ogromnej mierze przyczynił się obwoźny handlarz, Żyd Orgiel, który najpierw doniósł sowieckim władzom o miejscu ukrywania się mojego Dziadka i jego rodziny a jakiś czas później, już w czapce NKWDzisty, z pałą w ręku zapędzał moją Babcię, Ojca i jego Siostrę do bydlęcego wagonu - kierunek Śmierć...I takich Orgielów było tysiące ... Dziesiątki tysięcy...Niemcy doskonale zdawali sobie sprawę ze zbrodni sowieckich na terytorium Kresów i z aktywnej pomocy części Żydów przy ich realizacji. 29 czerwca 1941 r. Reinhard Heydrich wydał dyrektywę o prowadzeniu wojny na terenie ZSRR, nakazującą zachęcanie i inspirację pogromów antyżydowskich dokonywanych przez miejscową ludność. M.in. w Jedwabnem owa dyrektywa została wykonana w sposób "doskonaly".Rękami Polaków Niemcy zrealizowali część swojego planu eksterminacji Narodu Żydowskiego.Powtarzam - nie ma i niech nigdy nie będzie usprawiedliwienia dla tej zbrodni. Niech nigdy nikt i nic nie zagłuszy krzyku żywcem palonych ludzi, starców, kobiet, dzieci ...Jednak przypomnę słowa Chrystusa, Żyda, któremu Faryzeusze przyprowadzili kobietę oskarżoną o cudzołóstwo, by ten osądził ją według prawa. W rzeczywistości była to prowokacja ze strony kapłanów: jeśliby uznał kobietę winną (zgodnie z Prawem Mojżeszowym), sprzeciwiłby się prawu rzymskiemu, które zabraniało Żydom wydawania wyroków śmierci, jeśli by ją ułaskawił – sprzeciwiłby się prawu Mojżeszowemu. Jezus zamiast wydawać wyroki, wypowiedział słowa: „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem”.