Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 46 takich demotywatorów

Do hotelu w Związku Radzieckimpóźną porą przybył podróżny: – - Poproszę o pokój na jedną noc.- Niestety, mamy tylko jedno wolne miejsce w pokoju pięcioosobowym.- Może być, w końcu to tylko jedna noc - odpowiedział podróżny i pomaszerował do wskazanego pokoju. Zamierzał zasnąć, ale współtowarzysze grali w brydża, opowiadali sobie kawały i co chwila wybuchali głośnym śmiechem. Podróżny zszedł do recepcji:- Poproszę 5 herbat na górę ale za jakieś 10 minut.Wrócił do pokoju i mówi:- Panowie tak swobodnie opowiadacie sobie dowcipy, a przecież tutaj może być podsłuch!- Co pan! W hotelu?- Możemy to łatwo sprawdzić- Panie kapitanie! poproszę 5 herbat pod 14-stkę.Faktycznie, w tym momencie przynieśli herbatę. Współtowarzysze w pośpiechu poszli spać. Rano podróżny wstaje i widzi że oprócz niego w pokoju nie ma nikogo. Schodzi do recepcji:- Co się stało z moimi współlokatorami?- Rano zabrała ich milicja.- A mnie dlaczego nie zabrali?- Bo kapitanowi spodobał się ten dowcip z herbatą MARAIF LI+3₂SYSTE ARENAN ABANTE U UNUpe mine.
 –  dzikaaldona5 min. via iOSMiej 25 lat.Rozmawiaj w nocy przez telefon z hehe dziewczyną.Mama całą noc leży pod Twoimi drzwiami i podsłuchuje.Zachciało się kupę motzno und srogo.Postanów wyjść uwolnić orkę.Potknij się o mamę leżącą pod drzwiami i rozwal sobiegłupi ryj xd.Zrób mamie okszan i zbudź pół domu.Mama kszyczy, tata płacze, dziadek rozdziela - dzwoń pobagiety.Halo milicja mama podkłada mi nogi i wgl cała siępodkłada, robi brzydkie rzeczy.Przyjeżdża policja, spisuje protokół.Nazajutrz mama dostaje ofertę pracy jako prógzwalniający przy miejscowej szkole podstawowej.1 odpowiedź77+2A+urojony_uzurpator1 min. via Android@dzikaaldona lubię historie z dobrym zakończeniem0
W Rosji aresztowany został mężczyzna za trzymanie plakatu o treści "Dzieci powinny żyć w pokoju" –
Policja chroni pomnik Kaczyńskiego – 40 lat później
Wojciech Mann:  (...) Kiedyś z kolegami z podstawówki założyłem organizację o bardzo nieokreślonych celach poza jednym, że ma być tajna – Postanowiliśmy zorganizować uroczyste wywieszenie flagi organizacji. Polegało ono na tym, że spotkaliśmy się wieczorem w naszym mieszkaniu w przedwojennej kamienicy, gdzie okna naszego pokoju sublokatorskiego wychodziły na podwórko studnię. Rodzice wyjechali, została tylko babcia, wtedy lat pewnie osiemdziesiąt. Wywiesiliśmy flagę przez lufcik, po czym z pistoletu mieliśmy oddać dwanaście salw. W podwórku studni brzmiało to bardzo głośno i nie zdążyliśmy wszystkich odpalić, kiedy przyjechała milicja zawiadomiona przez któregoś z sąsiadów. Weszli do mieszkania i spisali raport z interwencji. Jeden dyktował drugiemu, a babcia siedziała w fotelu: "Grupa młodych ludzi, strzelali ze straszaka, w fotelu zastaliśmy otumanioną staruszkę". I w tym momencie babcia mówi: "Co pan tam pisze? Ja im naboje podawałam!".
Było kiedyś takie drwiące powiedzenie - Śpij spokojnie, ORMO czuwa. To była wyjątkowo, delikatnie ujmując, nielubiana formacja – Wśród wielu popularnych tekstów był m.in.: ORMOwiec to był syn milicjanta i prostytutki, czy - MO- Mieli Obiecane, ORMO - Oni Również Mieli Obiecane, ZOMO - Zwłaszcza Oni Mieli Obiecane. Pamiętacie?
Milicja religijna w brawurowej akcji –
Źródło: facebook.com
Podobno Mateusz Morawiecki mając 11 lat walczył z milicją i niszczył czołgi, rzucając w nie koktajlami Mołotowa. Ciężko w to jednak uwierzyć, kiedy widzimy, jak spie*dala wraz z ochroniarzami przed garstką rolników z transparentami –
"Jeżeli ktokolwiek, czy premier czy prezydent wracający z nart, będzie chciał tutaj zajechać i odwiedzić, policja wie, jak zabezpieczyć to miejsce, więc ja bardzo serdecznie zapraszam do rozmów, bo moja nadzieja się już skończyła" – W dniu wczorajszym (20.02.2021) chwilę po godzinie 20 kilkanaście radiowozów i kilkudziesięciu policjantów najechało na pszczyńską restaurację Tapster Pub, która została otwarta pomimo bezprawnych zakazów. Przeprowadzono kontrolę sanepidowską w asyście policji wezwanej między innymi z Katowic. Legitymowano gości lokalu, a zastępca rzecznika komendy powiatowej, który znajdował się na miejscu ukrył się w radiowozie, a następnie uciekł.  W dniu dzisiejszym właściciel apeluje do prezydenta i premiera o spotkanie
Bareja by tego nie wymyślił –  Polska policja nieustająco chce być głupsza niż polska milicja. Zdaje się, że już nic jej nie powstrzyma od pokonania wydawałoby się niedoścignionej poprzedniczki. Gratulujemy.
To ojciec zadzwonił po funkcjonariuszy: wspiera Łukaszenkę i sprzeciwia się politycznym poglądom własnych dzieci, które opowiadają się za zmianami. – Milicjanci, którzy przybyli, zrobili zdjęcia balkonu i powiedzieli, że oceniają zasłony jako pikietę. Wydawało się jednak, że wszystko zostało załatwione: zasłony zostały natychmiast zdjęte, a „stróże prawa” obiecali, że nie pociągną do odpowiedzialności członków rodziny przed wymiar sprawiedliwości. „Jesteśmy bardzo zdenerwowani. Nie strach, nie złość, nie nienawiść, a po prostu poczucie urazy" - tak Olga dzieli się emocjami z powodu z działań jej ojca. „Tak właśnie żyjemy - niby duża rodzina, ale faktycznie okazuje się, że on po prostu doniósł na swoich bliskich"
 –
W przejściu podziemnym w Mińsku lokalni muzycy odśpiewali w sobotę "Mury" polskiego poety i wokalisty Jacka Kaczmarskiego. Białoruska milicja aresztowała artystów.Ciarki przechodzą! –
0:45
Łukaszenka obchodzi swoje urodziny w klimacie Mad Maxa –
0:26
 –
Na głowie zbrojny ma wianek,w ręku gumowy badylekPod butem leży paragrafGazem zdmuchnięty motylek –

Kilka słów prawdy na temat obecnej sytuacji:

 –  Sławomir Mentzen6 godz. · Wiecie jak został sformułowany nakaz noszenia maseczek? Obowiązuje on każdego kto przebywa poza swoim miejscem zamieszkania lub stałego pobytu. Obowiązuje w samochodzie, w pracy, podczas wizyty u rodziców, w banku podczas wypłacania pieniędzy. Obowiązuje niemowlaka jadącego w wózku. Cały dzień siedzę w sam w swoim gabinecie i rozmawiam z klientami przez Internet. Teraz jak rozumiem mam siedzieć sam w maseczce? I mój rozmówca również? Nie mówiąc już o tym, że zjedzenie lub wypicie czegokolwiek w pracy staje się nielegalne. Wprowadzanie w taki sposób ograniczeń skończyć może się tylko w jeden sposób. Ludzie nie będą się do nich stosować, wyrobią sobie przekonanie, że wprowadzone przez jednych idiotów prawo jest pilnowane przez drugich idiotów a kolejni idioci tych głupich przepisów przestrzegają.Czy ktokolwiek uwierzy, że Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki cały dzień, od rana do wieczora będą w swoich gabinetach w maseczkach? Czy ktoś wierzy, że od kilku tygodni Morawieckiemu cudownie przestały rosnąć włosy i dzięki temu nie musi widzieć się z fryzjerem? Wierzycie w to po tym co odstawili wczoraj w związku z uroczystościami upamiętniającymi katastrofę w Smoleńsku? Zwykły Polak nie może wyjść do lasu, nie może wyjść z żoną i dziećmi z domu, a oni w środku Warszawy urządzają sobie zgromadzenie. Starowinka dostaje mandat za odwiedzenie swojego męża na cmentarzu, a poseł Kaczyński z obstawą wjeżdża na Powązki. Inne ofiary Smoleńska też mają swoich krewnych, ale ci już nie mogą pójść na cmentarz. W końcu nie każdy jest prezesem PiS.To jest w ogóle piękna klamra, pokazująca, że tu przez te 10 lat nic nie się zmieniło. Wtedy ktoś pomyślał, że wsadzenie tylu VIPów w jeden samolot jest spoko, a teraz ktoś zgromadził premiera, marszałek sejmu i naczelnika państwa w jednym miejscu w środku epidemii. Jeżeli zagrożenie wirusem faktycznie jest tak wielkie, to najważniejsze osoby w państwie pokazały, że nasze państwo dalej jest z przemokniętego kartonu i lekce sobie waży wszelkie procedury.Do tego policja, która w kilkanaście dni postanowiła zrujnować kilkanaście lat walki o zmianę wizerunku. Cała praca poszła się czochrać, wróciły dowcipy o policjantach i nawet osoby publiczne czy dziennikarze znów nazywają ich milicją. Wiele już nie brakowało, żeby uczciwy człowiek czuł się bezpiecznie widząc policjanta. Teraz znowu policjant staje się zagrożeniem. Nie muszę chyba dodawać, że goniąca za rowerzystami policja nie będzie miała czasu biegać za bandziorami którzy w zamaskowanym społeczeństwie będą mogli bez większego ryzyka napadać na kobiety i wyrywać im torebki.Zastanawiał się ktoś tam w ogóle jak to wpływa na morale społeczeństwa? Wprowadzanie bardzo daleko idących i wątpliwych prawnie zakazów, które do tego są nieprecyzyjne, następnie wybiórcze karanie przypadkowych ludzi już samo w sobie budzi frustrację. Prawie każdy ma przy sobie telefon z kamerą, w dobie Facebooka i Twittera co chwilą jesteśmy atakowani nagraniami kolejnej absurdalnej interwencji jakiegoś policjanta. Pościgi za ludźmi jadącymi rowerami, mandaty za zmianę opon na letnie i za umycie samochodu. Jeden policjant twierdził nawet, że wyjście z psem jest uzasadnione, ale nie można mu rzucać kija, bo to już nielegalna rekreacja. Sądzę, że jak ktoś pójdzie na komendę zgłosić obecność Kaczyńskiego na cmentarzu lub brak zachowania odległości dwóch metrów podczas uroczystości pod pomnikiem, to ryzykuje mandat, bo przecież pójście na policje nie jest niezbędne do życia, prawda?Do teraz nikt nie wie, czy można wyjść pobiegać. Jedni dostają za to mandaty, inni nie. Oficjalna strona rządowa co chwilę zmienia swoje stanowisko a z rozporządzenia to w ogóle nie wynika. A co z ludźmi którzy muszą schudnąć? Otyłość przestała być niebezpieczna? To pewnie znieśli też podatek cukrowy? No nie, dalej ma wejść w terminie.Gdy pisałem, że tylko idiota może zaproponować karanie za wyjście z żoną z domu, część osób pisała, że to po to, aby policja nie miała problemu z rozróżnianiem pomiędzy osobami sobie obcymi, które lekceważą przepisy a rodzinami. No ja przepraszam. Mimo swojego krytycyzmu, nawet ja nie myślałem, że przeciętny policjant nie rozróżni małżeństwa z trójką dzieci od grupki nastolatków urządzających sobie imprezę na świeżym powietrzu. Ciekaw jestem, czy ludzie którzy uznali tamten kretyński zakaz za uzasadniony będą teraz pili kawę w pracy bez zdjęcia maseczki.Z każdym tygodniem jest coraz gorzej. Godzimy się na coraz większy absurd a władza pozwala sobie na coraz większą pychę i butę. Nie potrafię brać na poważnie ludzi, którzy twierdzą, że muszę w swoim gabinecie siedzieć w maseczce, nie mogę wyjść z domu z żoną a z dziećmi na spacer muszę iść przez blokowisko zamiast po lesie. Trzeba godnego pogardy intelektualnego upadku, by twierdzić, że przez Skype zarażę swojego rozmówcę. Jednocześnie oczywiście nie ma stanu wyjątkowego i trzeba zrobić wybory. Tak głupio jeszcze nigdy nie było. Miała być pokora i umiar. Zamiast tego mamy paluch Lichockiej, Kaczyńskiego olewającego rozporządzenia swojego rządu i obławy na rowerzystów. Te obrazki na długo z nami zostaną. Będą symbolem tej zgniłej, zepsutej i taplającej się we własnej głupocie władzy.
 –  Mateusz Morawiecki w czasach PRL był zatrzymywany	bity, wywożony z miasta do tego lasu.	Potem w odwecie rzucał	koktajlami Mołotowa	w milicyjne Nyski.	Przewróć stronę !	O kurwa!	Urodził się w 1968'.	Podczas stanu wojennego	miał 13 lat.
 –  GENERALE, MŁODY MORAWIECKI	JAKIE STRAW?	NYSKI 1 5 MILICJANTÓW
Premier Morawiecki przyznaje osobiście, że rzucał koktajlami Mołotowa w milicję –
0:44