Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 63 takie demotywatory

Chciała zaimponować swojemu chłopakowi. Aż za bardzo – Zdeterminowana 23-letnia studentka sprzedała swoją nerkę za 220 tys. BDT, czyli około 10 tys. złZa większość pieniędzy kupiła największą krowę, jaka była na targu. Resztę przeznaczyła na zakup kwiatów, którymi udekorowała zwierzę.Dziewczyna zastawiła krowę pod domem swojego chłopaka. Kosztowny prezent miał być posagiem, który wniosła do związku jeszcze przed ślubem.Niestety jej chłopak okazał się nie wart krowyNiedługo później 23-latka odkryła, że zdradzał ją ze swoją kuzynką. Zrozpaczona dziewczyna poniewczasie żałuje swojego zaangażowania i decyzji, ale - co przyznała ze łzami w oczach"W miłości i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone"To jest prawdziwa miłość, a że ślepa trudno się mówi!
Nie jest to najnowszy trend wśród zwierząt hodowlanych, a troska właściciela krowy. Otóż rolnik zaopatrzył swoją krowę w damską bieliznę, by zmniejszyć ból wymion. Zwierzę cierpiało na zapalenie strzyków, a takie rozwiązanie miało złagodzić ból –
Przylecieli podpierdzielić krowę –
 –  it's not food it's violencei want to live
Czy ona na pewno pracujejako nauczycielka? –
To, które będzie się uśmiechało w trakcie dojenia, to byk –
Dramat rodzinny opisany w liście do gazety w 1907 roku –  Mychajło Pryćkow z Borek Janowskich Ogłasza za naszym pośrednictwem : Uciekła mi tamtego tygodnia żona, blondynka, pyskata, z wybitym u dołu zębem i mówiąca ciągle : a bodaj cię !Opu-ściła mnie, wdowca z dziećmi i z niezaoptrzoną krową, i poszła w świat albo do Lwowa, idzie ma trzy kumy i jednego umizgacza. Jest to kobieta niczego, poci się mocno i chrapie na lewym boku, gdy wątrobę dusi. Zgubić się nie zgubiła, bo drogę cna, tylko sama poszła, jakom ją wiadrem sprał, że zamiast soli nasypała sody do ziemniaków, a najmłodszego Jędrka przetraciła w brzuchu i sklęła cielną krowę, od czego może być urok na jej potomstwo, a i grzech także jest. Kto by co o niej wiedział, niech ją namówi do powrotu, bo sam się w chałupie nie ogarnę, a Hanka bucy za nią jak komis, gdy w niego wiater dmucha. Gdyby niechciala wrócić, to niech odda pieścionek Baścyny i niech pawi, gdzie klucz od strychu, bo Antek po siaro dachem włazi i poszycie rwie. Lat ma 29, i nosi, gdy poszła, czerwoną spódnicę. Panu Bogu i dobrym ludziom ją polecam, toby jej nieukrzywidzli. A trzeba o i:iej dać wiadomość do mnie, to wózkiem przyjadę, ino orczyk stelmach zrobi, bo N.v piecu nim grzebała i zetliła go na węgiel, co sobie jeszcze zostosuję, choć prać ją za to nie będę.
Krowa była tak przerażona, że zaczęła płakać, bo myślała, że jedzie na rzeź – Ludzie ładują krowę na przyczepę, a zwierzę płacze, bo myśli, że trafi do ubojni. Zwierzęta idące na rzeź wyglądają, jakby wiedziały, co je czeka. Krowa Emma też o tym wiedziała... Jej każdy dzień wyglądał tak samo: była potrzebna tylko do produkowania mleka… problem pojawiał się w momencie, gdy Emma go nie miała– wówczas była nikomu nie potrzebna, a gospodarstwo, w którym spędziła większość swojego życia nagle musiało zostać zamknięte.Jednak jej historia zakończyła się zupełnie inaczej
Anegdota z czasów wojny –
Ludzie, mam problem. Od miesiąca karmię moją krowę czekoladkami i wciąż nie jest fioletowa – Kiedy będą widoczne efekty?
Dałem ci wiarę, dałem ci spokój,dałem ci blanta, dałem samochód – Krowy nie dałemkrowę wpier*oliłem sam
Z taką logiką trudno się spierać –  Ojciec:- Ktoś ukradł nam krowę!Starszy syn:- Jak ukradł, to znaczy konus jakiś.Średni syn:- Jak konus, to pewnie z Trojanowa.Najmłodszy syn:- Jak z Trojanowa, to pewnie Wasyl.Zaprzęgli konia do wozu i pojechali doTrojanowa.I dali Wasylowi po mordzie.Wasyl jednak nie przyznał się do kradzieży.Profilaktycznie dali mu po mordzie drugi raz, aletakże bez efektu.Chcąc nie chcąc, wsadzili Wasyla na wóz ipojechali do sądu grodzkiego.Stanęli przed sędzią i ojciec mówi:- Obudziłem się rano, patrzę, krowę ktoś ukradł.Mówię o tym synom. Najstarszy mówi, że jakkrowę ukradł, to musiał być konus. Średni mówi,że jak konus, to z pewnością z Trojanowa.Najmłodszy mówi, że jak z Trojanowa, to napewno Wasyl. Daliśmy mu po mordzie, ale krowynie chce oddać!Sędzia:- Hmmm... logika niby żelazna, ale to jeszczeniczego nie dowodzi. No, na ten przykład,powiedzcie mi, co mam w tym pudełku?Ojciec:- Pudełko kwadratowe.Na|starszy syn:• To znaczy, te w nim coś okrągłego.Średni syn:- Jak okrągłe, to musi być pomarańczowe.Najmłodszy:- Jak pomarańczowe, to z pewnościąmandarynka.Sędzia zdumiony zagląda do pudełka I mówi:- No, Wasyl - Krowę trzeba jednak oddać.
Szkoda gadać –  Pracujemy znacznie więcej niż Zachód, a zarabiamy kilka razy mniej. Polska najobficiej drenowanym z kapitału państwem Europy!Statystyk nie da się oszukać. W latach 2005-2014 Polska była najobficiej drenowanym z kapitału państwem Europy! Zagraniczne koncerny, firmy i instytucje traktowały nasz kraj jak dojną krowę. W ciągu tych kilku lat z Polski wyprowadzono równowartość około 540 mld zł! Z tego właśnie powodu, mimo że jesteśmy znacznie bardziej wydajnym i pracowitszym narodem niż inne nacje UE, to zarabiamy od nich kilkukrotnie mniej. Ta różnica w zarobkach najzwyczajniej w świecie jest transferowana na Zachód.
Po tym jak wnuczka wydoiła krowę w półtorej minuty babcia nabrała podejrzeń, że ta wcale nie pracuje w dużym mieście jako nauczycielka –
Mogą podróżowaćmiędzy galaktykami – Podpieprzyli rolnikowi krowę
Złota rybka mówi do dziada: – - Ojczulku. Twój sąsiad miał tylko jedną krowę, a ty już trzeci raz prosisz żeby zdechła!
A może by tak zorganizować strajk wszystkich przedsiębiorców? – Po raz kolejny odrzucono projekt podwyżki kwoty wolnej od podatku. Już nie wiem, których długów nie spłacać tych w ZUSie czy tych w Skarbówce. Mam wrażenie, że w Polsce "dobija się krowę, która ma dawać mleko".Skoro górnicy strajkują bo boją się o swoje przywileje to my tym bardziej powinniśmy wyjść na ulice by walczyć o swoje
Siedzi facet przy barze nad kieliszkiem whisky i zawodzi: – -Tego się nie da wytłumaczyć. Oj, nie da się tego wytłumaczyć.Barman ciekawy o co chodzi próbuje dociekać:- Panie, powiedz pan, może jakoś razem wytłumaczymy.- Nie, nie próbuj pan, tego się po prostu nie da wytłumaczyć.- Ale opowiedz chociaż!- Dobra. Więc tak. Jestem rolnikiem i dwa dni temu poszedłem do obory wydoić krowę. Zacząłem doić, a tu nagle coś mnie kopnęło. Więc wziąłem kawałek sznurka i przywiązałem krowie obie tylne nogi do palików. Ale za parę minut znowu mnie coś kopnęło, więc przywiązałem do palików również przednie nogi krowie. Myśli pan, że to coś dało? Gdzie tam, za chwilę znów mnie coś chlasnęło - myślę - ogon. Więc dobra. A że nie było już palików - pomyślałem, że przywiąże ogon do belki przy stropie. Sznurka również już nie było, więc zdjąłem ze spodni pasek. Stanąłem na stołku, uniosłem krowie ogon do belki pod sufitem, podniosłem pasek i w tym momencie spadły mi spodnie. I do obory weszła żona. I tego się nie da wytłumaczyć
Krowę, żeby naszej rodzinie nigdy nie zabrakło mleka – Takiej odpowiedzi udzielił kilkuletni chłopiec księdzu przebywającemu na misjach w Afryce na pytanie o to, co chciałby dostać na prezent w Boże Narodzenie
Znajdź na zdjęciu głupią krowę –