Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 95 takich demotywatorów

Cholera, to jak wielkie długimusi mieć Tomasz Karolak? –  Dlaczego Nicolas Cage grał w tylu złychfilmach? Aktor miał długi i teraz wyjaśniaszczegółyW pewnym momencie kariery Nicolasa Cage'a przestał grać w wielkich i głośnych produkcjach i zacząłtworzyć tanie akcyjniaki na VOD lub DVD, które nie zbierały dobrych opinii. Przy okazji premiery świetnejprodukcji wyjaśnia, o co dokładnie chodzito.fot. zrzut ekranu ze zwiastuna / Lionsgate
Źródło: naekranie.pl
Prawda czasu, prawda ekranu... –  Morawiecki zapowiada podwyżkę emerytur i „czternastkę". O ileświadczenia podniósł Tusk?TVPlnfo - 5 godzin temu. Waloryzacja rent i emerytur. Jest decyzja rządu w sprawie podwyżek świadczeńMoney.pl • 12 godzin temuInflacja
 –
Wygaszacz ekranu uruchamiany czujnikiem ruchu –
0:20
Witam, jestem po drugiej stronie ekranu. Teraz to ja przewijam Ciebie, a nie Ty mnie. Dam Ci plusika, bo jesteś w porządku! –
Oznacza to, że między innymi będzie można komfortowo korzystać z telefonu w pozycji leżącej bez wyłączania autoobracania –
Gigantyczny kot w Tokio! Zaskakujący efekt 3D uzyskano dzięki użyciu zakrzywionego ekranu 4K –
0:17
Czy da się cofnąć czas? “Okno do przeszłości”, PastWindow, konceptualny pomysł węgierskiego artysty Zoltana Kecskemetiego w końcu stwarza taką możliwość. – Kamera zainstalowana z tyłu ekranu UHD filmuje tę samą scenerię przez 24 godziny na dobę. Obraz wyświetlany jest z 6-miesięcznym opóźnieniem.Osoby spoglądające na ekran pod odpowiednim kątem mogą mieć zatem złudzenie, że patrzą przez “okno do przeszłości”.Należy pamiętać, że pomysł ten jest jedynie koncepcją. Tak naprawdę został wyreżyserowany przez artystę, który uczynił go wiarygodnym za pośrednictwem znajdującego się poniżej filmu. Jeżeli jednak udałoby się urzeczywistnić PastWindow, to od razu pojawiłoby się kilka trudności, takich jak ciągłe filmowanie przestrzeni publicznej oraz przechowywanie danych, które w ciągu 6 miesięcy stanowiłyby olbrzymie ilości gigabajtów, przez co cały projekt wiązałby się z dużymi kosztami.
0:37
 –
Południowokoreański projektant wymyślił rozwiązanie dla osób, które nie mogą oderwać oczu od ekranu smartfona. – 28-letni Paeng Min-wook skonstruował zautomatyzowaną gałkę oczną, którą nazwał „trzecim okiem”. Obsesyjni użytkownicy smartfonów będą mogli przymocować ją do czoła, aby uniknąć zderzenia ze ścianą lub inną przeszkodą podczas patrzenia w ekran.Urządzenie otwiera półprzezroczystą powiekę, gdy wyczuje, że głowa użytkownika została opuszczona. Kiedy dana osoba zbliży się do przeszkody na odległość 1-2 metrów, sygnał dźwiękowy ostrzeże ją o zbliżającym się niebezpieczeństwie.Do pomiaru kąta nachylenia szyi użytkownika wykorzystywany jest czujnik żyroskopowy, natomiast do obliczania odległości między mechanicznym okiem a przeszkodami służy czujnik ultradźwiękowy.Twórca planuje dodać do urządzenia moduł aparatu i stworzyć wykorzystującą go aplikację. Jednak twierdzi, że póki co nie zamierza komercjalizować swojego wynalazku i zrobi to prawdopodobnie jedynie w przypadku, gdy powstanie na niego potencjalny popyt.
 –
Kiedy tłumaczysz ojcu, że ma ci przesłać screena i mówisz, że to takie zdjęcie ekranu w telefonie –
Źródło: reddit.com
Najstarszym działającym do dziś telewizorem jest odbiornik firmy Marconi, model 706 904. Telewizor działa od 1937 roku – Telewizor ma przekątną ekranu wynoszącą 5 cali.Na ekranie wyświetla 405 linii obrazu
Nauczanie jest zdalne, ale rekolekcjeto muszą być w kościele - logiczne! –  eGarwolin- Pandemia, szkoły pozamykane, dzieciaki muszą wdomach siedzieć. A w Miętnem dziś o 12 rekolekcjedla dzieci. Lekcje w szkole w Michałówce skrócone odwie godz, aby dzieci mogły iść do kościoła.. Aprzecież dzieci do 16 lat nie mogą same z domuwychodzić. I tu nie chodzi o to, że mam cośprzeciwko rekolekcjom, bo nie mam, ale o rozsądek ilogikę.. - napisał Czytelnik, który wysłał zrzut ekranuz wiadomością.Zdjęcia z telefonu · Wczoraj o 12:24 · ORekolekcje2020-12-15W dniu 18 grudnia o godzinie 12.00 w kościele parafialnym wMiętnem odbywają sie rekolekcje dla dzieci . Aby umożliwićskorzystanie z nich dzieciom, zajęcia do godziny 11.30 będąprowadzone on-line, zaś po tej godzinie nauczyciele wyślą materiałydla uczniów w zadaniach domowych do samodzielnej realizacji.
Wykładowca na politechnice, który w czasie zajęć na teams zapomniał zamrozić ekranu i zaczął przeglądać prostytutki, to mój faworyt 2020 roku –
Krótko o YouTube Premium, które irytuje większość z nas: – >chciej obejrzyć jeden filmik do kolacji>wejdź na YouTube>wypróbuj YouTube Premium miesiąc za darmo>zamknij reklamę>przejdź do filmiku>dwie niepomijalne reklamy>jedz podirytowany>przychodzi ci SMS>wróć na szybko do ekranu głównego>chcesz oglądać filmy w tle bez przerywania?>wypróbuj YouTube Premium pierwszy miesiąc za darmo>wróć do filmiku>wkręć się w połowie filmiku>reklama rozrywa ci głośniki>powstrzymaj atak kurwicy bolesnej>odpal laptopa>wejdź na YT z adblockiem>zjedz zimną kolację bez reklam>przypomnij sobie że musisz jeszcze posprzątać>puść z rozpędu muzykę na YT>chcesz słuchaj muzyki jeszcze wygodniej?>wypróbuj YouTube Premium pierwszy miesiąc za darmo>usuń konto Google>trzaśnij klapką laptopa>wsadź góralskie skarpety do walizki>wyjedź na Syberię>trzy lata później siedzisz na swojej plantacji śniegu>przychodzi dźwięk z wydrukowanym mailem>promocja na YouTube Premium dla studentów
Prawda czasów, prawda ekranu... –  SIOSTRY Z ARCHEOICH ODKOPAŁY..WYKASTROWAĆ?!PO CO? PRZECIEŻTO FACECI BEZ JAJ!PAWEŁ KRYŃSKI

"Kiedy w roku 1999 wyszedł Matrix, wszyscy byli zaskoczeni pokazaną tam wizją. Ludzie po przegranej wojnie, zostali siłą sprowadzeni do roli "bateryjek". Przerażająca myśl. Nikt by nie chciał takiego świata.

"Kiedy w roku 1999 wyszedł Matrix, wszyscy byli zaskoczeni pokazaną tam wizją. Ludzie po przegranej wojnie, zostali siłą sprowadzeni do roli "bateryjek". Przerażająca myśl. Nikt by nie chciał takiego świata. – Tymczasem właśnie obejrzałem świetny dokument "Social dilemma" i mam wrażenie, że wizja Matrixa jest bliższa rzeczywistości niż kiedykolwiek. Różnica jest taka, że nie walczyliśmy w żadnej wojnie, ani nikt nas do niczego nie zmusił. Nikt nie użył przemocy by nas zmienić w bateryjki. Sami to wybraliśmy.Budzimy się i patrzymy w ekrany. Zasypiamy i patrzymy w ekrany.Czy jednak aby na pewno, był to świadomy wybór? Czy zawsze patrzymy w telefon, bo chcemy z niego skorzystać czy jednak czasem robimy to, bo telefon nas "przyciąga"? Jak ryba, która światełkiem kusi swoje ofiary? Tutaj wyskakuje jakieś powiadomienie, tam coś piknie i już jesteśmy złowieni. Zamiast żyć swoim życiem, żyjemy życiem innych. Życiem, które tworzy dla nas telefon.Czasami nawet nie musi nas powiadamiać. Czasami jego obecność wystarczy, bo sama jego obecność jest niewypowiedzianą groźbą, że gdzieś tam może się dziać ważnego i nas to omija. Musimy się więc upewnić. Tylko na chwilę. Godzinę później zauważamy, że znowu się zatraciliśmy.Kiedy kilka lat temu wszedłem do sieci na poważniej, jedną z pierwszych rzeczy jakie zrobiłem, było wyłączenie w telefonie wszystkich powiadomień. Dla wielu było to dziwne, niektórzy nawet odbierają to jako niegrzeczne, że nie odpisuje im od razu (serio!), ale ja nie wyobrażam sobie inaczej. To jest jedna z rzeczy, które uważam za równie istotną dla mojego zdrowia jak mycie zębów czy regularne badania. Niestety cierpię w temacie technologicznym na inne schorzenia i wspomniany film wskazał skąd się te problemy biorą.Co kilka miesięcy spoglądam na swoje życie i zastanawiam się co w nim nie gra. Gdzie jest jakaś luka, gdzie podejmuję złe wybory. Taki minimalizm tylko mentalny. Ostatnio podczas takiego procesu odkryłem, że o ile nie padam ofiarą powiadomień, o tyle zdarzało mi się nadmiernie wdawać w internetowe dyskusje. Tutaj ktoś opowiadał pseudonaukowe bzudry, tam ktoś mnie obrażał, a w jeszcze innym miejscu, ktoś "nie miał racji w internecie". Klasyka. Czasami traciłem kwadrans, czasami pół dnia, a do tego wpływało to negatywnie na moje zachowanie. Byłem dużo bardziej poddenerwowany i drażliwy. Była to sytuacja, w której nawet jeśli wygrywałem dyskusję, to przegrywałem swoje życie.Wiecie co się zmieniło odkąd tego nie robię? Nic.Świat się nie skończył, bo nie przekonałem kolejnej Karen, że w szepionkach tak naprawdę nie ma używanej opony do Stara, ani choinki samochodowej o zapachu kokosowym do Malucha.Wcześniej wydawało mi się, że muszę odpowiedzieć. Muszę się zaangażować. Że od tego wiele zależy. Tak wlasnie działają nasze mózgi, a firmy technologicznie to idealnie wykorzystują.Wiedzieliście, że fake newsy (fałszywe informacje) klikają się 6-krotnie lepiej? To dlatego też tyle ich powstaje. Nie dlatego, że ktoś chce żebyśmy się "obudzili" i odkryli, że lądowanie na księżycu było mistyfikacją, a Antarktyda nie istnieje, tylko dlatego, że w taki sposób łatwiej się na nas zarabia. Fake newsy powstają jak grzyby po deszczu, bo generuje to większe zyski.Tylko co z nami samymi w tym wszystkim? Czy nam to jest w życiu potrzebne? Kłótnia na temat księżyca? Coraz większa polaryzacja poglądów? Atakowanie się wzajemne? Czy nie lepiej w spokoju spędzić czas z rodziną, pójść na spacer, przeczytać dobrą książkę, zagrać w dobrą grę, obejrzeć dobry film albo nawet poleżeć i nic nie robić przez chwilę?Dla wielu firm technologicznych jesteśmy tylko produktem. My ich nie interesujemy, tak długo jak wystarczająco często patrzymy w ekran, więc musimy się sami sobą zainteresować. Musimy sami o siebie zadbać. Zobaczyć co wnosi wartość do naszego życia, a co nas z tego życia okrada. Telefony, ekrany, internety mają też swoje jasne strony, bo dzięki nim m. in. ja obejrzałem ten film, a wy czytacie ten tekst, ale czy zawsze to właśnie te wartościowe rzeczy wybieramy? Czy może czasami każdy z nas daje się wciągnąć w coś, co kosztuje go czas, energię, a nawet dobre samopoczucie, a jedynym zwycięzcą jest technologia, która przykuła nas do ekranu po raz kolejny?"Każdego dnia, świat będzie ciągnął Cię za rękę krzycząc, "To jest ważne! I to jest ważne! I to jest ważne! Musisz się tym martwić! I tym! I tym też!"I każdego dnia to od Ciebie zależy, czy wyrwiesz swoją rękę, położysz ją na sercu, i powiesz - Nie... To jest naprawdę ważne."-Lain Thomas
Jak ludzie krzyczą do ekranu w czasie filmu, czy meczu to normalne, a jak pies reaguje na film to się wszyscy dziwią –
0:45
Print screen ekranu w 1983 roku –