Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 195 takich demotywatorów

To chyba nie będzie najspokojniejszy lot w moim życiu... –
 –  Oglądaliście już dokument o Jacksonie na HBO? #LeavingNeverlandJeden rabin powie, że to prawda i wszystkie znaki na niebie i ziemi na towskazywały, drugi rabin powie, że dwóm kolesiom skończyła się kasiorai po latach przypomniało im się, że przecież Jackson nawet po śmiercikasuje niezły szmal z tantiem, więc można się do tego hajsu przyssać,aż sam zinteresowany juz nie może się bronić, tym lepiej dla nichOsobiście wierzę, że z tym molestowaniem to prawda i czekam tylko ażMacaulay Culkin nie wytrzyma presji i też się przyzna, ALE trzeba wziącpoprawkę, że ja zawsze podejrzewam ludzi o najgorszeAbstrahując jednak od dyskusji winny/niewinny i czy należy banowaćjego muzykę, najbardziej cycki mi opadły od słuchania pierdót, któreopwiadają matki Robsona i SafechuckaGeneralnie rozchodzi się o to, że dzieciaki były fanami Michaela i jakośudało im się z nim spotkac osobiście, po czym okazało się, że MJ chcesię znimi zaprzyjażnić. Zaczęło się od niewinnej wizyty w Neverland, poczym znajomość ewoluowała w kimanie w jednym wyrze, chodzenie zarękę przed kamerami, wspólne trasy koncertowe, które trwały po 3-miesiące, etc. I te matki stwierdzały, że luzik, normalna rzecz dla 7-latkaPrzełóżmy to na polskie warunki i załóżmy, że jest gdzieś jakieś 7-letniedziecko zafascynowane Zenkiem Martyniukiem. Pewnego razu dzieciaki Zenek spotykają się na bekstejdżu po koncercie i Zenek zapodaje domatkiHej Grażynka, fajne to twoje dziecko, może wpadłabyś z nim do mojejiadłości Neverland pod Radomiem, zagrałbym mu kilka fajnychlodyjek na keyboardzie. Co ty na to?- Spoko, luzikWizyta przeciąga się z jednego dnia na caly weekend, po czym Zenekzapodaje do matkiHej Grażyna, nie mialbyś nic przeciwko, żeby junior kimał ze mną wwyrku? Wiesz, będziemy bić się na poduszki i ogladać Kapitana Bombędo późna, więc młody nie bedzie miał już siły, żeby wrócić do swojegopokoju, a tak to się położy w moich nogach i porządnie wyśpi. Win-WinSpoko, luzik.Przychodzi poniedziałek, matka musi wracać do roboty, więc zaczynapakować graty, wtem podbija Zenek i zapodajeHej Grażyna, to może wracaja sama do domu, a junior niech zostaą na kolejne 3 miesiące. Akurat mam trase koncertową postynach, więc go zabiorę i nauczę kilku rzeczyNo sama nie wiem Zenek, on ma dopiero 7-lat i nie powinien jeżdzić zdorosłymi nienzjaomymi w trasy koncertoweOj tam oj tam Grażyna, będzie git, zobaczysz. Na krok go nieopuszczę i caly czas bedę trzymał za rekę, żeby czuł się bezpieczniePoza tym masz tu 10 koła i idź sobie kupić coś ładnego- Ok, przekonałeś20 lat późnie- Mamo z tym Kapitanem Bombą to nie do końca było tak jak myślisz.Faktycznie Zenek mi go pokazywał, ale nie w telwizorzeSzok! No, ale kto mógł przewidzieć, że taki stary dziad może chciećdziecka, czegoś więcej niż zabawy kolejką elektryczną? Zodyn się tegonie spodziewał. Zodyn!00 674
John "Chickie" Donohue przemycił piwo z Nowego Jorku do strefy wojennej w Wietnamie. Wyczyn ten jest znany jako najbardziej epickie skoczenie po piwo w dziejach i nakręcono o tym dokument "Greatest beer run ever" –
Dobro zawsze wraca –  W mojej firmie była wyprzedaż lapkow które zostaływymienione na nowszeJako ze pracowałam wczesniej w helpdesku, a terazjestem sysadmin, info o tym dostałam dosc szybkomiałam duzy wybór xDl pomyslalam ze kupię jeden. Dla mojej przyjaciółki, którazarabia bardzo mało i nie ma własnego komputera. Dlamnie, rasowego nerda i geeka, to nie do pomyslenia. JakW XXI wieku może nie być komputera w domu u młodejosobyZnamy się z przyjaciółka jakieś 15 lat. Jak umarła mojamama i swiąt u mnie nie było i W ogole wielki smutek, niebyło choinki, prezentów itd. - iei mama i ona samazaprosiły mnie na święta do siebie, a jak pakowałam siędo domu - obładowały wałówką i w ogóle. Mimo ze sameza dużo nie maia, chcialy żeby moje świeta nie były takbardzo smutne. lo było przekochane i nigdy tego im niezapomnę. Duzo byto historii w tym stylu i ona zawsze omnie pamietała, zawsze wspierała itd. Jak siostraNie jest to niewiadomo jaki komputer, ale internetyzobaczy, dokument w wordzie napisze, wszystko działa,i5, 8GB ram, wyjebalam hdd i wsadzilam ssd 256GB. Wsimsy 4 czy gry o podobnych parametrach zagra (w sumieto ona nie gra, jak już to w simsy wlasnie xD)I ona wlasnie do mnie jedzie i nic jeszcze nie wie istrasznie się nie mogę doczekac juz zeby jej tego kompadać :D
Przy zwrocie podatku w Australii dostaje się dokument pokazujący, na co konkretnie zostały przekazane twoje podatki –
Dokument wzywają Komisję Europejską, by zapewniła przeprowadzanie dokładnych kontroli. Wskazują m.in., że w trakcie spraw rodzice, którzy nie są Niemcami, nie otrzymują dokumentów w swoim ojczystym języku (zabraniają również dzieciom mówić w tym języku) –

Państwo dba o nasze dobro I właśnie dlatego mamy tego dobra bardzo mało

I właśnie dlatego mamy tego dobra bardzo mało –  -podatek dochodowy od osób fizycznych (PIT), -podatek dochodowy od osób prawnych (CIT), -podatek od spadków i darowizn, -podatek od czynności cywilnoprawnych, -podatek rolny, -podatek leśny, -podatek od nieruchomości, -podatek od środków transportowych, - podatek tonażowy, -podatek od wydobycia niektórych kopalin, -zryczałtowany podatek od wartości sprzedanej produkcji (tzw. podatek od produkcji okrętowej), -podatek od niektórych instytucji finansowych, -podatek od sprzedaży detalicznej, -podatek od dochodów kapitałowych. -podatek od towarów i usług - VAT (23%, to kilkadziesiąt zł w każdych większych zakupach), -podatek akcyzowy, -podatek od gier. -opłata przejściowa -opłata mocowa (za prąd) -opłata emisyjna (w cenie paliw) -podatek drogowy (w cenie paliw) -opłata jakościowa za badanie techniczne pojazdów -opłata wodna -opłata denna od przystani -opłata recyklingowa -ok. 46 opłat urzędowych za sporządzenie lub wydanie różnych dokumentów, koszt od kilku do kilku tys. zł za dokument PATRZ, ROZDAJE PIENIĄDZE, TAK JAK OBIECYWAŁ! ON MA TWÓJ PORTFEL
 –  Film "Kler" jest zakłamany.Mają rację ci którzy twierdzą, że film Kler Wojciecha Smarzowskiego jest zakłamany. Konkretnie zakłamane są sceny, w których wieś buntuje się przeciwko księdzu podejrzewanemu o pedofilię. Polskie społeczeństwo owszem potępia en masse pedofilię, ale też nie przyjmuje do świadomości, że takich czynów może dopuszczać się osoba duchowna, która jest w okolicy powszechnie znana i szanowana. Oczywiście Smarzowski zrobił film fabularny, a nie dokument i w filmie takim może wymyślać sobie sceny jakie chce. Ale skoro to ma być film mówiący prawdę, nie tylko o klerze, ale także o nas jako społeczeństwie, to sceny gdy na kościelnym murze wypisywane są hasła "pedofil" , sceny gdy młodzi, wyrywni mieszkańcy gonią księdza po wsi i chcą go zatłuc, bo skrzywdził dziecko, sceny w których księdzu wybija się na plebanii szybę i osacza się go potępieniem są nieprawdziwe i jest to czysty wymysł reżysera i scenarzysty. Rozumiem, że twórcy filmu tego typu sceny były potrzebne do konstrukcji fabuły, ale nie zmienia to faktu, że są one czystą fantazją. W Polsce NIGDY nie doszło do takich sytuacji. Wręcz odwrotnie. Społeczności wiejskie, w których ujawniono księży pedofilii zaciekle ich broniły. Ksiądz Michał M. z Tylawy był bezkarny przez trzydzieści lat. Rozbierał dzieci, całował, pieścił, wkładał palce w pochwy nieletnich dziewczynek, spał z nimi w łóżku. Gdy pojawiły się oskarżenia i zarzuty broniła go nie tylko hierarchia kościelna, ale także mieszkańcy Tylawy. Dziwnym trafem wielu pedofilii jest w Polsce chronionych przez silnych i wpływowych ludzi władzy i Kościoła. Znany polityk PiS poseł Stanisław Piotrowicz, bronił przed laty księdza z Tylawy mówiąc, że ksiądz klepał dziewczynki po tyłku z ojcowską troską, a głaskał je po brzuszku bo "ma zdolności bioenergoterapeutyczne". Dzięki tej obronie wpływowej osoby, przestępca z Tylawy został skazany jedynie na dwa lata w zawieszeniu. Inny głośny przypadek to ksiądz Wojciech Gil, któremu udowodniono gwałt analny na trzech chłopcach w wieku 7-12 lat, a w jego komputerze odkryto 87 tysięcy zdjęć pedofilskich. Mieszkańcy jego rodzimej Modlnicy pod Krakowem stanęli za nim murem i twierdzili, że padł ofiarą prowokacji. Warto przypomnieć też smutny przypadek arcybiskupa Paetza z Poznania, któremu udowodniono molestowanie seksualne młodych księży. Broniły go elity miasta, a wielu prominentnych artystów, biznesmenów i naukowców napisało list w jego obronie. W tym osoby tak wpływowe jak multimilioner dr Jan Kulczyk, dyrygent Stanisław Stuligrosz, dyrektor Teatru Wielkiego w Poznaniu Stanisław Pietras, rektor ASP Włodzimierz Dreszer czy słynna polska rzeźbiarka Magdalena Abakanowicz. Osoby z absolutnego topu polskich elit nie miały empatii w stosunku do ofiar arcybiskupa, ale znalazły litościwe usprawiedliwienia dla osoby znanej i wpływowej. W tym przypadku głoszona od lat teoria prawicowych publicystów o "zmowie elit" nie jest tylko czczą gadką. Tak już jest. Silnych i wpływowych się broni. Dla maluczkich jest lekceważenie. Aby nie trzymać się tylko przykładów kościelnych warto wspomnieć skandaliczny przypadek dyrektora chóru Poznańskie Słowiki Wojciecha Kroloppa, który przez wiele lat był w Poznaniu nietykalny (pierwsze pogłoski o jego skłonnościach pojawiły się już w latach 70). Gdy wybuchła afera z jego udziałem rodzice chłopców śpiewających w chórze organizowali akcje w obronie pedofila. Niestety jako społeczeństwo nie jesteśmy gotowi uwierzyć, że osoby powszechnie znane i szanowane to zboczeńcy i przestępcy. Nie jesteśmy w stanie potępić też wysokiej rangi hierarchów kościelnych, którzy o pedofilii swoich podwładnych wiedzieli od lat i to ukrywali. Sceny osaczania księdza Kukuły przez oburzonych mieszkańców są w filmie Smarzowskiego zwyczajnie nieprawdziwe. Żadne polskie dziecko nie zapyta księdza: "Czy ksiądz jest pedofilem?" (jest taka scena w filmie). Nikomu takie pytanie nie przyjdzie do głowy, a gdyby nawet to taki dzieciak z miejsca dostałby w pysk od głęboko wierzących rodziców. I w tym sensie uważam film "Kler" za "bajkowy", a reszta problemów tam pokazana, to po prostu lustro przystawione Polsce kościelnej prosto w twarz.
Bezpartyjny Pinokio – Patryk Jaki pokazał w debacie dokument rezygnacji z partii, oświadczając, że jest teraz kandydatem bezpartyjnym, po czym ...odjechał autokarem PiS
Cały świat zobaczył reżyserowanie sceny topienia się uchodźców - jak było naprawdę? – Świat obiegło nagranie, na którym czeski turysta uwiecznił pozorowanie sceny topienia się imigrantów przed kamerami telewizyjnymi w Grecji na Krecie. Zdjęcia szokują i wszystko wygląda na kolejny fake news. Okazało się jednak, że grecka reżyserka Eleni Vlassi kręciła tam dokument historyczny o wojnie grecko-tureckiej (1919-1922). W tropieniu fake newsów trzeba uważać, żeby samemu takiego nie wytworzyć lub nie paść jego ofiarą. W dobie internetu i wyścigu newsów łatwo o niezweryfikowane i nieprawdziwe informacje.
Jeśli nie uważasz, że to najzajebistsza rzecz pod słońcem, to zejdź mi z oczu –  9 Reese StDeanng StWaddell StDrzewo.ktoreuest swoim wfascicielemTree That Owns ItselfDirectionsWrite a reviewThe Tree That Owns Itself is a white oak tree, widely assumed to havelegal ownership of itself and of all land within eight feet of its base.WikipediaAddress: South Finley Street, Athens, GA 30605, United StatesReviews4.36 Google reviewsgiraffepoliceforceUwielbiam tę historię, ponieważ koleś w XIX wieku miattyle fajnych wspomnień z dzieciństwa związanych z tymdrzewem, że za wszelką cenę chciał je chronić. Więcporęczył dokument stwierdzający, że drzewo jest terazwłaścicielem siebie i ziemi wokót siebie i wszyscy poprostu na to przystali.W 1942 roku silna burza powalita drzewo i wszyscy bardzosię zmartwili, ale cate szczęście ktoś zachował żołędzia zdrzewa, który zasadzono na jego dawnym miejscu. TerazSyn Drzewa, Które Jest Swoim Właścicielem ma już ponad15m wysokości.A ponieważ technicznie rzecz biorąc jest potomkiempoprzedniego drzewa, to znaczy, że legalnie dziedziczy ponim ten kawatek terenu, na którym rośnie.Dwa pokolenia drzew, posiadających własną ziemię
Błyskotliwa kradzież telefonu we Wrocławiu! – Główny bohater skorzystał z okazji i ukradł telefon. Mimo iż wiedział o monitoringu, a kilka dni wcześniej podał okradanym wszystkie dane ze swojego dowodu osobistego, potrzebne do dokonania transakcji. W dzień kradzieży potwierdził te dane i dostał dokument sprzedaży ze swoim nazwiskiem. Wspaniałomyślnie dano mu szansę na oddanie telefonu, z której nie skorzystał. Na komisariacie policjanci mieli niezły ubaw oglądając to nagranie
Dokument, w którym prezydent Turcji Erdogan zatwierdził decyzję Erdogana o powołaniu Erdogana na szefa funduszu narodowego o wartości 200 miliardów dolarów –
Już w przyszłym roku zostanie wprowadzony nowy dowód osobisty, który zastąpi "plastik" używany przez nas obecnie – Nowy dowód osobisty, czyli tak zwany e-dowód, zostanie wprowadzony w przyszłym roku. Zastąpi on dokument wydawany obecnie, ale pełne jego wdrożenie ma potrwać dekadę, co wynika z ważności dowodów, które mamy obecnie. Nowy dokument będzie wydawany już bezterminowo.Nowy dowód osobisty dostanie także profil osobisty o wysokim profilu zaufania. Wbudowany chip po zbliżeniu do specjalnego czytnika pozwoli nam na potwierdzenie tożsamości, która będzie zatwierdzana kodem PIN. Taki profil znajdzie się w dokumencie każdego pełnoletniego Polaka. Dowód ma zawierać również zdjęcie biometryczne właściciela.Rząd planuje rozpocząć wydawanie nowego dowodu osobistego od marca przyszłego roku. Prace nad nim ciągle jeszcze trwają, ale powinny w niedługim czasie zostać ukończone. Główne przeznaczenie dokumentu nie ulegnie zmianie. Nadal będziemy mogli w ten sposób potwierdzać własną tożsamość i obywatelstwo.Jak znam historię polskiej informatyzacji, to ktoś zgarnie kasę za nowe terminale, logo i reklamy, a system będzie do dupy...
Jeśli coś jest głupie, ale działa,to już nie jest głupie –  01:58 Zgadnij jak moja mama zapisuje plik w wordzie 01:58 Jak? 02:00 Naciska wyłącznik na pececie, word pyta czy zapisać dokument, zapisuje, komputer się wyłącza. po czym włącza go ponownie xD
Aktor złożył do sądu dokument, w którym napisał, że dał Jolie ponad milion dolarów na dzieci. Może Angelina po prostu nie zauważyła, że jakiś dodatkowy milion wpłynął na konto? –
Jeśli ktoś mieszka na prowincji to wie, że Ranczo to nie jest serial fabularny, tylko dokumentalny –

Kocham Januszy. Kraj bez nich straciłby sens istnienia

 –  Sluchajcie co sie odjebalo xD 10 rano jedna ze stacji benzynowych w Kielcach. Zatankowałem samochód wbijam na stację, nic nadzwyczajnego. Ochroniarz popija poranną kawę, elegancka pani w szpilkach płaci przy kasie za zatankowane wcześniej paliwo. Podchodzę do kasy, płacę, odwracam się i nagle wchodzi on. Człowiek, którego styl bycia od razu można poznać, styl życia Andrzeja. Zaś wygląd ów Pana można opisać jednym prostym stwierdzeniem, typowy Janusz. Siwy wąs, kamizelka i inne atrybuty kojarzące się z tą właśnie grupą społeczną. Janusz, tak będę go dalej nazywał, wchodzi na stację rozgląda się i mówi: "mam problem". Tak szybko jak Janusz skończył mówić, tak szybko pojawił się jeden z pracowników stacji. "Jakiż to problem tego pięknego poranka?" pyta pracownik. - Zatankowałem za dużo paliwa i nie mam jak za nie zapłacić. - Nie ma problemu, wystawimy fakturę, którą będzie mógł Pan opłacić przez 24h. I tu pojawił się prawdziwy problem Janusza, który ze stoickim spokojem rzekł "Ale ja nie chce płacić za ten nadmiar paliwa" Jak się za chwile okazało Janusz zatankował coś koło 114 zł a miał tylko 100 ale nie to było jego zmartwieniem. Pracownik powiedział, że nie ma możliwości na niezapłacenie za paliwo pobrane z dystrybutora. Wtedy mina Janusza zrzedła, na twarzy zaczęły pojawiać się wypieki a z ust z prędkością karabinu maszynowego wyrzucane były kolejne słowa. "JAK TO SIĘ NIE DA! PROSZĘ TO WYPOMPOWAĆ I SOBIE ZABRAĆ MNIE TO NIE INTERESUJE!" krzyczy szanowny Pan. "Ale nawet jeśli wypompujemy benzynę nadal będzie musiał Pan za nią zapłacić". Wtedy Janusz nie wytrzymał. Popatrzył na ludzi znajdujących się na stacji i krzyknął "SKURWYSYNY! Jak to mam zapłacić. Nie zapłacę i chuj mi zrobicie, zabieraj tą stówę i sam dopłać resztę. To jest firmowy samochód, firmowe pieniądze i nikt mi ich nigdy nie odda!". Janusz jak by stanął w płomieniach, furia porównywalna do tej jaką zaprezentował Jeży Janowicz po nie tak dawno przegranym meczu, trenowanie po szopach itd. Już wtedy wiedziałem, że ten dzień będzie dobrym dniem. "W takim razie dzwonimy po policję" mówi jedna z kasjerek. Zostałem poproszony o poczekanie na przyjazd radiowozu żeby zeznać w jak skandaliczny sposób zachowywał się ten uciemiężony człowiek pracy ale i tak od początku wiedziałem, że nie mogę tego opuścić. Po 10 może 15 minutach przyjeżdża policja, spisuje zeznania i podchodzi do Janusza. - Proszę zapłacić z benzynę, którą Pan pobrał. - Nie - W takim razie sprawę kierujemy do sądu. Proszę jakiś dokument tożsamości. - Nie - Proszę Pana, ma Pan obowiązek wylegitymowania się. Janusz wkurwiony rzucił w policjanta portfelem i wyszedł na zewnątrz. Od razu po opuszczeniu stacji z wewnętrznej kieszeni swojej kamizelki wyjął papierosy i odpalił jednego tuż przed rozsuwanymi szklanymi drzwiami. Wtedy jeden z policjantów podszedł do pracownika ochrony i zaczął coś do niego mówić pół głosem. Z całej rozmowy zrozumiałem tylko jedno, jedyne słowo klucz! "GAŚNICA!" Pracownik chwycił gaśnicę stojącą na jednej z półek po czym poszedł negocjować z wąsatym Panem. - Proszę zgasić papierosa - Nie - Powtarzam po raz ostatni proszę zgasić papierosa, to jest stacja benzynowa tu nie można palić - Nie I to był błąd. Tego dnia Janusz przegrał z systemem. Został pokonany w tej nierównej walce. Jak tylko ostatnia litera partykuły wylała się z jego ust pracownik stacji bez wahania ODPALIŁ GAŚNICE! I JEB W JANUSZA. JANUSZ NIE WIE CO MA ROBIĆ, KRZYCZY COŚ WKURWIONY. Wyzywa wszystkich na około. Nagle proszek się skończył, kurz bitwy opadł. I stoi sam na środku placu wkurwiony Janusz. Ale jak on był wkurwiony, tego po prostu nie da się opisać. Był tak czerwony, że czerwień przebijała się przez grubą warstwę proszku gaśniczego. W tym momencie Janusz rzucił się do samochodu, jednak szybszy był policjant, który jebnął Panem o maskę i zakuł go w kajdanki. I pomyśleć, że to wszystko o jebane 14 zł!
Na Instagramie wytoczyła ostre zarzuty w stronę swojego męża – "Uprzedzając, to nie reklama popularnego programu z serii dokument w TVN. Mam nadzieję, że nagrywając dokument powiedziałeś ile razy naplułeś mi w twarz, groziłeś pobiciem, zastraszałeś, szantażowałeś, przyznałeś się, iż urodzi Ci się dziecko... że nasze dzieci traktowane są przez Ciebie jak zabawki?" - dalej jest jeszcze ostrzej."W wyznaczone dni jesteś ojcem, reszta cię nie obchodzi, że nagrywasz mnie tym fajnym sprzętem (jak okulary-gadżet detektywistyczny nawet w miejscu pracy i przy dzieciach), że wspomniałeś ile razy prosiłam żebyś z mamusią nie przyjeżdżał, żebyś usiadł normalnie wypił kawę i porozmawiał, żeby nasze dzieci po kątach nie spały u twoich rodziców, że nie zabierzesz ich do swojego mieszkania bo twoja dziewczyna sie nie godzi, że po mału z naszego domu wynosisz wszystko i że w dzień ojca, jak Karolinka biegała za Tobą z prezentem to ty z twoją mamą uciekaliście z twoimi pucharami"
Nosacz sundajski aka. Janusz. 3-minutowy dokument przyrodniczy o królach polskiego internetu – Czytał Krystian Czubówny