Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 10 takich demotywatorów

 –  OTEUSZA, 3ROZDZIAŁ 3O przełożonych kościołapięknej pracy pragnie.1 Prawdziwa to mowa: Kto o biskupstwo się ubiega2 Biskup zaś ma być nienaganny, mąż jednej żony,trzeźwy, umiarkowany, przyzwoity, gościnny, dobrynauczyciel,Dz. 20, 20Tyt. 1,6-13 Nie oddający się pijaństwu, nie zadzierżysty, leczłagodny, nie swarliwy, nie chciwy na grosz,4 Który by własnym domem dobrze zarządzał, dziecitrzymał w posłuszeństwie i wszelkiej uczciwości,I Sam. 2,125 Bo jeżeli ktoś nie potrafi własnym domem za-rządzać, jakże będzie mógł mieć na pieczy KościółBoży?6 Nie może to być dopiero co nawrócony, gdyżmógłby wzbić się w pychę i popaść w potępienie dia-belskie.7 A powinien też cieszyć się dobrym imieniem u tych,którzy do nas nie należą, aby nie narazić się na zarzutyi nie popaść w sidła diabelskie.I Tym. 5, 10 II Kor. 8, 21 I Kor. 5, 12-138 Również diakoni mają być uczciwi, nie dwulicowi,nie nałogowi pijacy, nie chciwi brudnego zysku,Fil. 1, 1 Dz. 6,39 Zachowujący tajemnicę wiary wraz z czystym su-mieniem.12 Diakoktórzy potswoimi.13 Bo ci,10 Niech oni najpierw odbędą próbę, a potem jeślisię okaże, że są nienaganni, niech przystąpią do pełnienia służby.Tyt. 2,311 Podobnie kobiety: powinny być poważne, nieprzewrotne, trzeźwe, wierne we wszystkim.620wysokie stwiary, któ14 Piszęciebie ;15 Gdybywiedzieć, jjest Kościprawdy.16 Bo beTen, 1ZostaUkazaBył zUwierWziętOstr1 A Ducodstąpiązwodniczy2 Uwiedmieniu pi
 –  Najgorsza rzecz, jaka spotkała Ciew pracy od współpracowników?Parę lat temu przez około 5miesięcy podwoziłem koleżankęz sąsiedniego działu do domu.Mieszkała niedaleko mnie, pracękończyliśmy o tej samej porze,więc nie widziałem problemu,żeby ją zabierać ze sobą. Pozatym zawsze czas szybciej leciał,gdy było z pogadać.Pewnego razu wpadłem naprzerwie do jej gabinetu, żebysobie pogadać przy kawie.Siedział już tam mój kolega idziewczyna zaczęła namopowiadać, że upiekła wczorajciasto, na co ja żartobliwierzuciłem, że mogła mi przynieśćkawałek w ramachpodziękowania za transport. Nicna to nie odpowiedziała. Akolejnego dnia nawet mi cześćnie powiedziała. Od kolegidowiedziałem się, że po moimwyjściu nazwała mnie chciwymdupkiem.W ten oto sposób dowiedziałemsię, że jestem chciwy.
 –  Parę lat temu przez około 5 miesięcy podwoziłem koleżankę z sąsiedniego działu do domu. Mieszkała niedaleko mnie, pracę kończyliśmy o tej samej porze, więc nie widziałem problemu, żeby ją zabierać ze sobą. Poza tym zawsze c
 –  Ostatnio uświadomiłem sobie, że pieniądze upiększają ludzi. Mam znajomego, który atrakcyjnością nie grzeszy - jest niski i gruby, a do tego nudny. Dziewczyny nigdy się nim nie interesowały, a on żył sobie dla siebie, nie narzucał się nikomu i tworzył gry w zaciszu domowym. Pewnego dnia znalazł się ktoś, kto zainteresował się jego grą i kupił projekt. Gość zaczął lepiej się ubierać, kupił sobie ładny samochód i mieszkanie. Współpracuje z korporacją z USA. Teraz wokół niego pojawiło się dużo dziewczyn, które zabiegają0 jego względy. Nagle jego dowcipy stały się śmieszne1 znalazł sobie przyjaciół. Szczerze mówiąc, to typ zmienił tylko ubranie, w ogóle nie schudł,a nawet przytył, tak jak i wcześniej obficie się poci i towarzyszy temu typowy zapach, ale nikogo to nie obchodzi. To jest niesamowite jaki ten świat jest złudny i chciwy.
 –  Na rozmowie kwalifikacyjnejotrzymujesz pytanie-Kim jesteś?Co odpowiadasz?Bodzio ITu nie chodzi o to kim jestem, leczkim chce być. Albowiem wszystkiedotychczasowe doświadczeniaprowadziły mnie do pewnego punktu,który właśnie dziś, właśnie w tejchwili się materializuje. Czy siępoddam? Oczywiście, że nie.Pokonam każdą przeszkodę, bo to poprostu kolejne wyzwania i kolejnelekcje. Jestem głodny wiedzy, lecznie chciwy, bo chciwość prowadzi dopychy, a pycha do zguby. A ja mamcel i ten cel zrealizuje. Dla firmy, wktórej jesteśmy rodziną, dla owockóww środę i piłkarzyków w chillingroomie. Na asapie
 –
Centrum handlowe było tuż obok, a znajomy ochroniarz - rzecz jasna na posterunku. Dostał zawiniątko i czekamy. Mija godzina, półtorej... nadchodzi gnojek z kolejki. Podchodzi do Krzyśka i pyta o pieniądze – Ten w odpowiedzi poprosił o pokazanie telefonu z wiadomością....i gnojek pokazał Kupiłem sobie nowego smartfona. Dobry, przyciągał spojrzenie. Ale kiedy wysiadłem z kolejki podmiejskiej, zdałem sobie sprawę, że nie mam go w kieszeni. Przypomniawszy sobie, co się działo wcześniej, doszedłem do wniosku, że buchnął mi go taki jeden gnojek, który przeciskał się do wyjścia. Siedzę w pracy zły i smutny. Mój kolega, kiedy usłyszał, na czym polega problem, mówi: - Mam pomysł, jak złapać złodzieja. Jak jest chciwy i nieostrożny, to może zadziałać. Pomoże mi kolega, ochroniarz w markecie. Na mój numer wysłał SMS-a o treści: - Cześć Grzesiek, byłem koło centrum handlowego z pieniędzmi dla ciebie (1.000 euro), ale cię nie znalazłem. Zostawiłem je u mojego kolegi, ochroniarza w drogerii, Krzysiek się nazywa. Odbierz od niego jeszcze dzisiaj. Centrum handlowe było tuż obok, a znajomy ochroniarz - rzecz jasna na posterunku. Dostał zawiniątko i czekamy. Mija godzina, półtorej...nadchodzi gnojek z kolejki. Podchodzi do Krzyśka i pyta o pieniądze Ten w odpowiedzi poprosił o pokazanie telefonu z wiadomoscią i gnojek pokazał
Jeśli bogaty człowiek nie jest chciwy,szybko przestaje być bogaty –
Pewien chciwy staruszek przed śmiercią wymusił na swojej żonie obietnicę, by przed pochówkiem włożyła mu do trumny wszystkie pieniądze, jakie udało mu się zgromadzić za życia – Poczciwa kobieta nie potrafiła odmówić mężowi. Obiecała solennie, że każdego zarobionego przez niego centa włoży do pudełka i razem z nim złoży w grobie.Kiedy pewnego dnia mężczyzna umarł, wdowa, która uważała się za dobrą chrześcijankę, nie wyobrażała sobie, że mogłaby nie wypełnić ostatniej woli męża. Rozpoczęła przygotowania do pogrzebu. Rodzina i przyjaciele towarzyszyli jej podczas ceremonii. Na koniec, gdy pracownicy zakładu pogrzebowego chcieli zamknąć wieko trumny, kobieta poprosiła, by się wstrzymali. Następnie podeszła do trumny i włożyła do niej pudełko.Jeden z przyjaciół obecnych na pogrzebie powiedział: „Mam nadzieję, że nie byłaś na tyle szalona, by włożyć wszystkie pieniądze do trumny tego starego skąpca?”. Na to wdowa odpowiedziała ze stoickim spokojem: "Owszem, przecież obiecałam. Jestem dobrą chrześcijanką, nie mogę kłamać. Przelałam każdego centa na swoje konto i wypisałam mu czek"
Jestem kobietą i wiem czego chcę. Zdziwiony? – Nie wierzmy stereotypom. Nie każda blondynka jest pusta, nie każdy facet to tępy idiota, nie każda kobieta jest niezdecydowana i nie umie prowadzić, nie każdy Żyd jest chciwy, nie każda teściowa uprzykrza życie, nie każdy Cygan jest złodziejem.

1