Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 356 takich demotywatorów

Biała flaga niech powiewa nad Kremlem, nie nad podium –  daMark M(6ERMOLENKOENalPARIS 2024BLOODY OLYMPICS
"...Nie, no to nie do wiary! Nie, to być nie może! Osiem lat podstawówki i cztery liceum. Potem pięć, bite studiów, dyplom z wyróżnieniem, dwadzieścia lat praktyki i oto mi płacą, jakby ktoś dał mi w mordę. Ja pie.., kur…! – O, bracia poloniści, siostry polonistki, sto trzydzieścioro było nas na pierwszym roku. Myśleliśmy, że nogi Boga złapaliśmy, że oto nas przyjęto do szkoły poetów. Szkoła poetów, Dżizus, kur…, ja pier…! Przez pięć lat stron tysiące, młodość w bibliotekach. A potem bida, bida i rozczarowanie! A potem beznadzieja i starość pariasa. I wszechporażająca nas wszystkich pogarda władzy, od dyktatury aż po demokrację, która nas, ”kałamarzy”, ma za mniej niż zero. Dlaczego władza każdej maści ma mnie za nic? Czy czerwona, czy biała, jestem dla niej śmieciem, kur..! Pod każdą władzą czuję się jak kundel! Czemu nie jestem chamem ze sztachetą w ręku? Ktoś by się ze mną liczył, gdybym rzucił cegłą! A przecież stanowimy sól ziemi. Tej ziemi! Mimo, że nie jesteśmy prymitywną siłą, dyktaturami zawsze wstrząsają poeci! Wtedy nas potrzebują, zrozpaczone masy, które nie widzą dalej niż kawał kiełbasy!"
Źródło: OTM
To teraz DOMAGAMY się, aby główna aktorka była biała, w końcu niejedna biała postać nagle magicznie zmieniła kolor skóry –  G
Źródło: https://disney.fandom.com/wiki/The_Princess_a…_(live-action_film)
Dobrze że Google, a nie Tinder –  Przed chwiląbiała wysypka na pochwie brzydki zapachLubię to!Napisz komentarz...1 min 3KomentarzeLubię to!wysypka na pochwie zapach dlaczego?Przed chwiląNapisz komentarz...Komentarze → UdostępnijUdostępnijpochwa wysypka brzydki zapachLubię to!KomentarzeNapisz komentarz...Udostępnij63Przed chwila -dlaczego gogle publikuje moje wyszukiwaniena fb??????
W maju zeszłego roku w Poznaniu nieprawidłowo jadąca rowerzystka potrąciła niewidomą dziewczynę. Następnie agresywna kobieta zaczęła bić niepełnosprawną nastolatkę. Sąd właśnie wydał wyrok w tej sprawie – 45-letnia rowerzystka nigdy nie przeprosiła poszkodowanej. Twierdziła, że ta chciała ją zepchnąć z roweru i zamordować. Nie potwierdził tego żaden z licznych świadków zdarzenia. Oskarżona dodatkowo uważała, że nie ma sprawy, bo niewidoma dziewczyna nie szła z białą laską. W Polsce jednak nie ma nakazu, by słabowidzące osoby z niej korzystały. Sąd skazał agresywną rowerzystkę na rok prac społecznych po 30 godzin w miesiącu. Poszkodowana już zapowiedziała, że będzie się starać, by skazana karę odpracowała w ośrodku dla niewidomych.
Radzi jej czerwony kolor, gdyż biel jest zarezerwowana dla "czystych" panien młodych. Jest tu ktoś, kto podziela jego zdanie? –
 –
Naukowcy zbadają, czy biała farba jest rasistowska – Grupa badaczy z uniwersytetu w norweskim mieście Bergen uważa, że wszechobecna biała farba mogła przyczynić się do wykształcenia wśród ludzi określonych poglądów dotyczących supremacji białej rasy. Za kwotę dwunastu milionów koron norweskich (ok. 5,28 mln zł) uzyskanych z rządowego dofinansowania badacze zamierzają zbadać wpływ farby na społeczeństwo „pod kątem historycznym, estetycznym i krytycznym". Jesteśmy przekonani, że właściwa ilość czasu spędzonego w oparach farby wytwarzanej na bazie tlenku tytanu pozwoli badaczom na dojście do odpowiednich wniosków
 –
 –  Oszczędzajmy na białą godzinę
Kiedy mówisz, że nienawidzisz białych, ale sama się stajesz biała –
Muzyka rockowa i brak księdza. Krzysztof Skiba opowiada o wizji własnego pogrzebu – "Byłem na pogrzebie kolegi. Pogrzeby to miejsca, gdzie ostatnio coraz częściej się spotykamy. Pogrzeb był bez księdza. I jakoś tak był po ludzku wzruszający.Czytano na nim mądre myśli zmarłego, wiersze poetów, których lubił. Puszczano muzykę, którą kochał. Obok urny stało zdjęcie kolegi i poczułem, że jestem w tym krótkim momencie bliżej zmarłego kumpla niż byłem z nim za życia.Nigdy tak intensywnie bowiem o nim nie myślałem. Był, bo był, czasem gadaliśmy, czasem tylko kiwaliśmy sobie głowami na ulicy, a bywało, że piliśmy razem i wówczas ta nić porozumienia była pozornie mocniejsza. On nie epatował sobą. Potrafił znikać. Był gdzieś obok. Śpiesząc się ze swoimi ważnymi sprawami, nie zawsze ja i inni go dostrzegaliśmy. Ale teraz w dniu swojego pogrzebu był intensywnie obecny. Nawet bardziej niż za życia. Stojąc obok urny z jego prochami, przypominałem sobie jego powiedzonka, żarty, miny i zabawne sytuacje z jego udziałem.W pewnym momencie mistrz ceremonii poprosił, aby każdy pożegnał Odchodzącego po swojemu. Niech każdy go pożegna jak chce. Modlitwą, medytacją, wspomnieniem. Gdy urna była już w ziemi, jeden z przyjaciół opowiedział niesamowicie zabawne historie z udziałem kolegi, którego żegnaliśmy. Rzuciłem białą róże na stos kwiatów i jakoś tak czułem się smutno, ale jednocześnie dziwnie radośnie. Oczy miałem mokre, ale w sercu spokój. Myślę, że koledze podobał by się jego własny pogrzeb. Mimo deszczowej pogody było sporo ludzi, których znał i może nawet lubił.I nagle odkryłem skąd jest to dziwne uczucie smutku, lekkości i małej nuty radosnej. To brak księdza. Brak tych strasznych pieśni żałobnych „Dobry Jezu a nasz panie, daj mu wieczne spoczywanie”.Brak tego kościelnego jęczenia i rytualnych, fałszywych gestów składających się na katolicki pogrzeb, a nie mających nic wspólnego z osobą, która zmarła.Ja też tak chcę, pomyślałem. Miałem innego kolegę, który nie był nawet ochrzczony, a i tak gdy leżał już nieprzytomny na łożu śmierci, rodzina przyklepała go księdzem. Całe życie nie chodził do kościoła, ale był chowany jako katolik, bo rodzina tak chciała.Przykre i smutne."
Przydatny pomysł do wykorzystania w każdym homofobicznym kraju –
Właściwe użycie onucy do stóp - ta technika może naprawdę uratować życie –
 –
 –
Też będziesz obawiał się o tą białą koszulę –
0:03
Nikt nie poniósł konsekwencji, pomimo, że sprawa trafiła do organów ścigania – Postępowanie toczyło się w sprawie "uszkodzenia lub istotnego zmniejsza wartości przyrodniczej prawnie chronionego terenu lub obiektu". Grozi za to do 2 lat pozbawienia wolności. Sprawę umorzono.Na ostatniej sesji rady gminy wyszło na jaw, że drzewo wycięto. Rada procedowała bowiem uchwałę w sprawie „zniesienia formy ochrony przyrody drzewa”.Sankcjonujemy niejako przestępstwo, bo usunięcie pomnika przyrody jest przecież ścigane z urzędu - dziwił się radny Siwiec.Urzędnicy tłumaczą, że sprawa nie była zamieciona pod dywan. - Jak tylko otrzymaliśmy informację o wycięciu drzewa, zgłosiliśmy to na policję i do ochrony środowiska. Ale postępowania zostały umorzone. Wszystko odbyło się zgodnie z procedurą
 – Tworzą go tacy słynni przedstawiciele dobranocek z minionej epoki jak: Reksio, Bolek i Lolek, Pampalini łowca zwierząt wraz z hipopotamem, Smok Wawelski i kucharz Bartłomiej Bartolini, a także szpieg z Krainy Deszczowców Don Pedro.
John Langdon Down rozpoczął swoją karierę jako główny lekarz w Earlswood, instytucji dla osób z niepełnosprawnością intelektualną i rozwojową – Przed pracą w Earlswood, John Down nie miał doświadczenia w opiece nad osobami z tego typu niepełnosprawnościami. Ale coś go w nich interesowało. Widział ich wartość i ich człowieczeństwo w czasach, gdy inni tego nie widzieli. Naprawdę lubił przebywać w ich towarzystwie i wpadał w szał z powodu sposobu, w jaki byli traktowani. Kary cielesne były powszechne, panowała słaba higiena, wysoka śmiertelność i nic przyjemnego lub wartościowego, co mogliby robić pacjenci. John Langdon Down nalegał na zmianę. Zatrudnił cały nowy personel, zażądał odpowiedniej opieki i higieny, zabronił karania i oferował swoim pacjentom rzemiosło i hobby. Robił piękne portrety swoich pacjentów, ubierając ich w najładniejsze suknie i garnitury by pozowali. Użył tej kolekcji portretów składającej się z ponad 200 zdjęć, aby wesprzeć swój kliniczny opis zespołu Downa, wskazując cechy fizyczne, które zauważył, a także inne obserwacje kliniczne, które poczynił. W 1868 kupił dużą białą rezydencję jako dom dla osób z zespołem Downa, a nie „instytucję”. Dbał o to, aby miejsce spełniało najwyższe standardy komfortu i higieny. Wszystkie osoby przywiezione do rezydencji posiadały prywatne wykształcenie. Uczono ich jeździć konno, uprawiać ogród lub inne rzemiosło. Dostarczane były pomoce kreatywne, a jako dodatek do rezydencji wybudował mały teatr. Ta rezydencja nazywała się Normansfield i nadal istnieje w Wielkiej Brytanii. Teraz nazywa się Langdon Down Center i Normansfield Theatre. Tak więc "Down" nie ma nic wspólnego z opóźnieniami, usposobieniem lub prognozą syndromu. Został nazwany na cześć naprawdę fajnej osoby