Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Nikt nie poniósł konsekwencji, pomimo, że sprawa trafiła do organów ścigania – Postępowanie toczyło się w sprawie "uszkodzenia lub istotnego zmniejsza wartości przyrodniczej prawnie chronionego terenu lub obiektu". Grozi za to do 2 lat pozbawienia wolności. Sprawę umorzono.Na ostatniej sesji rady gminy wyszło na jaw, że drzewo wycięto. Rada procedowała bowiem uchwałę w sprawie „zniesienia formy ochrony przyrody drzewa”.Sankcjonujemy niejako przestępstwo, bo usunięcie pomnika przyrody jest przecież ścigane z urzędu - dziwił się radny Siwiec.Urzędnicy tłumaczą, że sprawa nie była zamieciona pod dywan. - Jak tylko otrzymaliśmy informację o wycięciu drzewa, zgłosiliśmy to na policję i do ochrony środowiska. Ale postępowania zostały umorzone. Wszystko odbyło się zgodnie z procedurą

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…