Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 115 takich demotywatorów

Niezwykła atrakcja w walijskim lesie. Kto chciałby z niej skorzystać? –
0:48
W te pięć godzin można spokojnie dotrzeć pieszo na szczyt - taka ironia –  5 godzin w kolejce po bilety na Kasprowy. Atrakcja dla cierpliwychW majówkę tłumy turystów odwiedziły Zakopane i jak co roku najbardziej wytrwali stoją w pełnym słońcu od wczesnych godzin rannych, by wjechać kolejką na Kasprowy Wierch. Muszą mieć naprawdę stalowe nerwy, bo po bilety czeka się minimum 5 godzin.
Źródło: wp
Gdy w zoo ze starości umiera goryl, zdarzają się genialne pomysły! – W pewnym zoo ze starości zmarł jedyny goryl... tuż przed otwarciem. Dodajmy, że tamtejsze zoo nie należało do zbyt dochodowych. Na dodatek goryl był jedną z ich najpopularniejszych atrakcji i nie było ich stać na to, aby pewnego dnia po prostu go zabrakło. Właściciel zoo poprosił jednego ze swoich pracowników, żeby wyciągnął z magazynu nieużywany kostium goryla i za dodatkowe 100 dolarów dziennie wchodził do pustej klatki, udając nieżyjącego już osobnika. Miał to robić tak długo, dopóki zoo nie znajdzie środków na zakup nowego goryla. Dosyć szybko żywiołowy „goryl" stał sią najpopularniejszą atrakcją całego interesu. Ludzie z całej okolicy przyjeżdżali, żeby zobaczyć małpą, która „gestykuluje i zachowuje sią zupełnie jak człowiek". Po upływie miesiąca popularność znów zaczęła spadać. Przedsiębiorczy pracownik, żeby na nowo wzbudzić zainteresowanie potencjalnych klientów, postanowił wydostać się ze swojej klatki i zawisnąć bez ruchu nad sąsiadującym z nią wybiegiem dla lwów. Szybko zebrał się cały tłum przerażonych gapiów, którzy zauważyli akcje „goryla". Nagle facet puścił się drutów i spadł wprost miedzy lwy. Ku zdziwieniu obserwujących, wielka małpa zaczęła krzyczeć „POMOCY" ludzkim głosem! W jej kierunku szybko rzucił się lew, mocno pacnął ją w plecy, nachylił się i cicho wyszeptał: „Natychmiast zamknij mordą albo zaraz obaj wylecimy z roboty!"
Przez Japonię przejechał pociąg z wyjątkową atrakcją - kocią kawiarnią. Twórcy kawiarni chcą w ten sposób nakłonić do przygarnięcia bezdomnych zwierzaków – Przewoźnik stworzył jednorazową okazję do przebycia podróży razem z grupą kotów. Zwierzęta, które towarzyszyć będą podróżnym, zostały ocalone od uśpienia. Obecnie pozostają pod opieką schroniska, które, dzięki środkom uzyskanym ze sprzedaży biletów, będzie mogło sfinansować kotom zabiegi weterynaryjne.Inicjatywa spotkała się z pozytywną reakcją i już planowane są kolejne kursy pociągów z kocimi kawiarniami

Momir Bojic, 71-letni emeryt z Bośni potrzebował 50 000 pojedynczych kawałków dębu i dwóch lat pracy, by osiągnąć taki efekt: To niesamowite auto ma drewnianą karoserię, wycieraczki, deskę rozdzielczą i dźwignię zmiany biegów – kapelusz właściciela, też jest zresztą drewniany

To niesamowite auto ma drewnianą karoserię, wycieraczki, deskę rozdzielczą i dźwignię zmiany biegów – kapelusz właściciela, też jest zresztą drewniany – Drewniany Beetle jest jeżdżącą atrakcją, a budowniczy wybrał się nim już w kilka podróży zagranicznych i wszędzie gdzie się pojawiał, wzbudzał podziw i uznanie. Najczęściej można go jednak spotkać na ulicach Banja Luki, więc jeśli wybieracie się w te rejony to wypatrujcie tego unikalnego auta
Orgazm dla oczu –
Marzyło ci się zostać księżniczką i zamieszkać w zamku? We Włoszech jest to możliwe i to zupełnie za darmo! – Tamtejsza Państwowa Agencja Nieruchomości kusi bowiem niezwykle ciekawą ofertą. Włosi mają do zaoferowania 103 zamki, wille, rezydencje i wiejskie posiadłości wszystkim tym, którzy chcą się nimi zaopiekować zupełnie za darmo.Państwo chce pozbyć się posiadłości, na których utrzymanie rocznie łożyć musi okrągłe sumy. Zamiast jednak sprzedawać zamki, Włosi wolą je rozdać. Brzmi jak marzenie? I jest nim, dla wielu z nas nawet taka oferta nie jest dość dobra. By zostać właścicielem posiadłości, trzeba bowiem spełnić kilka określonych przez państwo wymagań.Aby nabyć nieruchomość trzeba obiecać, że pozostanie atrakcją turystyczną. Można więc przekształcić ją w hotel, spa lub restaurację. Zrobienie zeń samotni lub po prostu zamieszkanie w niej odgradzając się od sąsiadów angielskim ogrodem, nie wchodzi w grę. Trzeba również postarać się by stare mury wróciły do dawnej świetności. Na to zaś, chciał, nie chciał potrzeba dużych funduszy.Państwo oferuje dziewięcioletnią bezpłatną dzierżawę potencjalnym nowym właścicielom majątków. Jednym z kryteriów, według których wybierani będą szczęśliwcy jest wiek. Preferowani będą ci, którzy nie przekroczyli jeszcze 40.Za renowację posiadłości nowi właściciele zapłacą z własnej kieszeni. Pieniądze wyłożą zarówno na materiały, jak i na robociznę. Nie mają też co liczyć na ulgi podatkowe, jeśli o to chodzi państwo nie przewidziało dla nowych nabywców żadnych zniżek. Jedno Włochom trzeba jednak przyznać. Ich oferta jest bardzo bogata. Posiadłości są zlokalizowane w całym kraju. 27 z nich znajduje się w Apulii i Basilicacie, 8 w Sardynii i 7 na Sycylii.Celem projektu jest przekształcenie obiektów, które teraz pełnią funkcje użytkowe w obiekty turystyczne, otwarte dla pielgrzymów i zwiedzających – wyjaśnia Roberto Reggi, agent Państwowej Agencji Nieruchomości.Prawie połowa posiadłości zlokalizowana jest wzdłuż tras pielgrzymek i szlaków turystycznych, w tym starożytnej Via Appia i Via Francigena. To nie pierwszy raz, kiedy Włochy uprawiając rozdawnictwo posiadłości, próbują zachęcić dużych prywatnych właścicieli do przejmowania i rozwijania zapomnianych perełek architektonicznych.  W 2015 roku w podobny sposób państwo pozbyło się ciągu latarni morskich wzdłuż linii brzegowej całego kraju.
 –
Coś mi się zdaje, że często muszą czyścić fotele... –
Raporty tworzone przez lata wskazują na to, że ten popularny punkt orientacyjny był dotknięty erozją i jego zawalenie było nieuniknione. Smutny dzień w końcu nastał –
Idź na karuzelę, mówiliBędzie fajnie, mówili –
Na ulicach Rzeszowa żyje sobie od miesięcy na wolności nietypowy ptak – Perliczka, którą zazwyczaj można spotkać w Polsce tylko w hodowli, stała się już lokalną atrakcją - jak na miejskie okoliczności dość wyjątkową
Atrakcją dzisiejszych czasów jest to, co kiedyś było normą:z dala od zgiełku, na łonie natury, w wąskim gronie, z uśmiechem na twarzy, a nie buźką na smartfonie –
Mówią, że to wspaniała atrakcja i za wejście trzeba płacić – Ja bym do tego nie wszedł nawet gdyby mi płacili
Płonący prosiak, który miał być największą atrakcją poparzył trzy osoby, z czego dwie były zmuszone dokończyć "zabawę" w szpitalu – Ogniem zajęła się butelka ze spirytusem przeznaczonym do polewania mięsa. Płonąca ciecz rozlała się na gości
Do klubu pod Bydgoszczą wjechał czołg! – W sobotę w klubie w Szubinie miała odbyć się impreza pod hasłem "ARMY OF MONO". Imprezę poprzedzały pokazy, a przejażdżka czołgiem T-55 miała być główną atrakcją. W pewnym momencie, z nieznanych jeszcze przyczyn, czołg wyjechał poza ogrodzony teren pokazów i wjechał wprost w wejście klubu.
Trudno powiedzieć... –

Najbardziej kreatywne choinki na świecie (11 obrazków)

Skomplikowana akcja wydobycia 40-tonowego wieloryba z Bałtyku w porcie w Helu została przerwana – W celu przeniesienia olbrzymiego zwierzęcia do Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego nad brzegiem morza stanął 40-metrowy dźwig. Okazało się jednak, że uniesienie olbrzyma nie jest wcale takie proste, gdyż wewnątrz wieloryba nagromadziło się sporo gazów i zwierzę może wybuchnąć. By bezpiecznie wydobyć go na brzeg potrzebny jest większy dźwig. Jeśli akcja przebiegnie sprawnie wieloryb zostanie atrakcją turystyczną Helu
"Perseidy, perseidy.- Obejrzymy? - zaproponowałem kobiecie, która od ponad roku nosi moje nazwisko i dzielę z nią kuchnię, kredyt i kota – Dobiegająca z łóżka seria dyskretnych chrapnięćuświadomiła mi, że w prywatnym rankingu żony ta kosmiczna atrakcja to nagie 2/10" - Łukasz Najder