Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 34 takie demotywatory

Ale wiesz, w stanie alkoholowej niewrażliwości miło jest słuchać niekończących się opowieści o cudzych smutkach i zmartwieniach, podczas gdy w środku jesteś jak idol – Wtedy ze mną często tak było - pijesz butelkę tequili i mówisz sobie: "A teraz możesz umrzeć". A jednocześnie alkoholicy mają dostęp do czegoś, co omijają abstynenci - szczerość. Tak, tak. Wielu hollywoodzkich producentów oddałoby wszystko, aby zdobyć ten sekretny ludzki materiał.Czasami słyszałem rzeczy, od których włosy stawały mi dęba. Ale była jedna historia, która naprawdę mnie wzruszyła. Nie pamiętam jego imienia, wyglądał poważnie, elegancko ubrany, droga teczka, najczęściej to ci szaleją. Usiadł obok mnie: "Widzę, że jesteś dobrym facetem, napijmy się".Nie mam pojęcia, dlaczego pijaków często nazywa się "dobrymi facetami". Szklanka za szklanką i wkrótce stałem się właścicielem całości zebranych dzieł jego życia. Opowiadał o tym, jak sobie radzi, że jego żona jest w ciąży, upragniony kontrakt podpisany, a od poniedziałku obejmuje stanowisko, o którym marzył od dziesięciu lat.- Spadam - powiedział mi wtedy mężczyzna. Tak, zgadza się: spadam... A potem chwycił kolejny kieliszek i sącząc przez zęby: "Nie uwierzysz, jakie potężne projekty mam w głowie", przewrócił go i rzucił się do wyjścia. Coś we mnie krzyczało: zatrzymaj go!!! Ale nie, był już na ulicy. I odwróciłem się od okna, w którym siedzieliśmy. I za chwilę - pisk hamulców, krzyki, i na skrzyżowaniu dwóch ulic zobaczyłem coś bezkształtnego i zakrwawionego, czym przed chwilą był człowiek.Co ten facet zrobił, że Wszechmogący tak okrutnie go powstrzymał? W czym był gorszy ode mnie, pijany pijak z pustką w środku? Dlaczego ja żyję, a jego skrobią z asfaltu? O nie, po tym incydencie nie przestałem pić, stało się to znacznie później, ale zrozumiałem najważniejsze: bądź spokojny, nigdy się nie spiesz, nie rozśmieszaj Pana swoimi planami, nie walcz z pianą na ustach, wbijając swoją prawdę do głów innych. "Pamiętaj, radość i śmierć przyjdą do ciebie we właściwym czasie. Nie masz z tym nic wspólnego!"- Anthony Hopkins
 –  CHCESZ PRZESTAC PIC?ANONIMOWI ALKOHOLICY CZEKAJĄw DomuPRZYJDŹ - CZEKAMY !GRUPA AA TATARY" Spotyka się w każdy czwartek o godz. 19⁰⁰Parafialnym przy ul. Gospodarczej 7 w Lublinie.Punkt Informacyjno-Kontaktowy Wspólnoty AA Regionu LublinLUBLIN, UL. BAZYLIANÓWKA 85tel. 81 563 10 82 (dzwonić w godzinach dyżurów)czynny poniedziałek i piątek godz. 17:00-19:00¡Biuro Służby Krajowej AATel./Fax 22 828-04-94Infolinia 0 801-033-242E-mail: aa@aa.org.plOsoby zainteresowaneproblemem alkoholowymzapraszamy w każdą I-sząniedzielę miesiącaw godz. 17.00-19.00 dosali parafialnej nr 11.
 –  Kupiłem mieszkanie. Nie było żadnych problemów,dopóki nie zbudowali placu zabaw dla dzieci.W ciągu dnia wszystko jest ok - przychodzą tylkomamy z dziećmi, ale wieczorami zbiera się tunajwiększa nastoletnia hołota i alkoholicy.Podwórko przestało być bezpieczne i podczaszebrania wspólnoty zaproponowałem założeniemonitoringu. W bloku jest 160 mieszkań i wydaje misię, że po rozłożeniu kosztów wcale nie wychodzi takdrogo. 99% mieszkańców głosowało przeciw. No cóż,nie to nie.Kupiłem 2 kamery i powiesiłem je na swoimbalkonie. Na kamery wydałem jakieś 600 zł.Na dniach na podwórku małolaty zniszczyły lusterkow samochodzie mojego sąsiada, który, notabene,był oburzony moim pomysłem montażumonitoringu na osiedlu. I zgadnijcie do kogoprzyszedł po zapis z kamery? Zgadza się, do mnie.Wywiązała się między nami taka rozmowa:- Cześć, to twoje kamery? Potrzebuję zapisuincydentu z 5 lipca.-Nie ma problemu. 300 zł poproszę.- Chyba cię pojobało, pójdę z tym na policję!Dialog skróciłem do najważniejszych rzeczy. Kilka dnipóźniej skontaktowała się ze mną policja w sprawienagrania. Powiedziałem im, że te kamery to atrapyi nie mam żadnych nagrań.
 –
 –  Przestańcie gadać, że "alkohol niszczy rodzinę","alkohol doprowadza do rozwodów", "alkoholpowoduje przemoc domową". To nie butelka piwa atwój-stary-pijany czy madka-proseczjo. Sam alkoholnikt nigdy nikomu nic złego nie zrobił. Nigdy nikogonie pobił, nie zdradził. No chyba, że spadł komuś nałeb z półki, ale to pewnie wina chybotliwej półki.To nie alkohol, ale wasi zjebani ukochani. To niewódka robiła awantury w środku nocy, a twój stary. Tonie wino zapomniało cię odebrać ze szkoły, a twojastara. To nie piwo cię zdradziło, a mąż.Niejednokrotnie piłem (i będę pić) piwo i nikomu niepodbiłem oka.Przestańcie winić alkohol. Wińcie ludzi. Gdyby niewóda, znaleźliby inne usprawiedliwienie na swojezjebanie.
 –  PRACA!  Zatrudnię murarza z minimum kilkuletnim doświadczeniem! Praca od zaraz! Lokalizacja : crewe & Stoke-On-Trent Stawka na start : £10 Kaice/ony j.ANG wymagany! mogą być alkoholicy. warunek
 –
Nie jest lekko –  Podobno alkoholicy często cierpią na manię prześladowczą Chodzi za mną zimne piwo
 –
W Amsterdamie bezdomni alkoholicy dostali pracę. Za sprzątanie otrzymują: 10 euro, pięć piw, paczkę papierosów, oraz śniadanie i obiad –
 –
 –  p.FeReaPricPRACA!Zatrudnię murarza z minimumkilkuletnim doświadczeniem!Praca od zaraz!OMSWIEKLokalizacja :Crewe & Stoke-On-TrentUDEStawka na start : £10Kaleczony j.ANG wymagany!ICEMogą być alkoholicy.Warunek : Bez picia w czasie pracy!!!3124ILABLEWięcej informacji pod numerem telefonu :0792 459
W Amsterdamie bezdomni alkoholicy dostali pracę. Za sprzątanie otrzymują: 10 euro, pięć piw, paczkę papierosów oraz śniadanie i obiad. –
 –
 –  10 sierpnia 2014 roku podjąłem decyzje,żeby nie pić. Leżałem na kanapie bez sił, po wielodniowym piciu, po wielu latach picia, pozbawiony już sił i bliski śmierci.Na dworze był piękny, ciepły dzień a ja ryczałem z bezsilności.Ale tliła mi się głowie jakaś lampka. Chcę żyć. Nie chce tak umrzeć. Sonia, mama,Justyna...Moje życie, moje marzenia, pasja, przyjaciele... Naprawdę to wszystko ma się skończyć przez alkohol?Kilka lat wcześniej przeżyłem atak padaczki. Później kolejny i kolejny. Zmierzałem w czarną dziurę, w którą zazwyczaj wkłada się trumnę. Mówię Wam, tam jest strasznie. Tam jest naprawdę źle. Tam jest ciemno, zimno i tak samotnie, że trudno to opisać słowami.Alkohol jest silniejszy ode mnie. Muszę przestać z nim walczyć, bo i tak nie mam szans. Muszę się ratować. Chcę żyć. Błagam, pomóżcie mi. Ja już nie chcę... Miałem w głowie tylko te słowa.Ponownie poszedłem na spotkanie z doktorem Woronowiczem. 10 lat wcześniej nie uwierzyłem, że jestem chory. Musiałem uderzyć w swoje dno. A każdy alkoholik ma to dno gdzieś indziej. Ale pragnąłem żyć i kochać. Być kochanym.Nie widzieć już strachu w oczach moich bliskich.Nie widzieć wstydu, nie mieć więcej tego ohydnego poczucia winy. Chciałem być kimś, komu można zaufać.Kimś, komu się wierzy i patrzy na niego z szacunkiem.Bo widzicie, alkoholicy to mistrzowie kłamstwa i manipulacji. Wymyślają niestworzone historie żeby tylko móc pić dalej. Wykorzystują swych bliskich, wykorzystują wszystkich, którzy im ufają, żeby tkwić dalej w nałogu i nie zrobić tego jednego ruchu. Nie podjąć wreszcie TEJ decyzji. STOP.Te mechanizmy się leczy.Moja terapia trwała 8 miesięcy. Jak 8 lat podstawówki. Gdzie od nowa uczysz się żyć, rozumieć co czujesz. Stajesz wreszcie oko w oko z kimś, od kogo tak długo uciekałeś. Kogo nie umiałeś pokochać. Ze sobą.I zrzucasz z siebie ogromne brzemię. A jest nim wszechobecne w życiu alkoholika KŁAMSTWO.To ulga nie do opisania. To jak złapanie powietrza, kiedy już prawie się utopiłeś. To jak odzyskanie wzroku, słuchu i węchu. Trzeźwienie to ciężka praca ale najpiękniejszy prezent jaki możesz dać sobie i swoim bliskim. Moja praca trwa już szósty rok. 10.08.2020 roku minie równo 6 lat, odkąd nie piję.Mój synek będzie miał prawie 4 miesiące i nigdy nie zobaczy taty pijanego.Moja córka będzie miała 15,5 roku i nigdy nie zobaczy taty pijanego.Będę z moją żoną świętował 6 lat mojej trzeźwości a pół roku później obejdziemy naszą pierwszą rocznicę ślubu. Nigdy nie zobaczy mnie już pijanego.Drogi Panie Sawicki z TVP! Drogie „wiadomości”...! Kłamstwo i manipulacje to oznaka chorego organizmu. Chory nie widzi, że jest chory. Ale po to ma innych wokół, żeby mu to uświadomili.Jesteście Państwo chorzy i to smutne. Ale to można leczyć. Trzeba tylko mieć odwagę dokonać zmiany. Moja choroba to dziś moja wielka siła.Czekam, aż walniecie w swoje DNO.Tam zaczyna się nowe.PS.Koleżanki i koledzy grający w TVP! Chyba już nie da rady dalej udawać, że gracie i reżyserujecie nie w tym samym miejscu, w którym lecą „Wiadomości”... Jeśli podejmujecie taką decyzję, rozumiem. Ale niech dzieje się to świadomie. Nie udawajcie, że nie widzicie tych kłamstw i manipulacji. Dajecie swoją twarz tym ludziom.
My, alkoholicy polscy, żądamy dodatku w wysokości tysiąca złotych na leczenie kaca –
Tacy są najlepsi –  PRACAZATRUDNIE MURARZA ZDOSWIADCZENIEM. PRACA ODZARAZ. MOGA BYCALKOHOLICY. WIECEJINFORMACJI POD NUMEREM
My alkoholicy polscy żądamy dodatku w wysokości tysiąca złotych na leczenie kaca! –
Nikogo nie chcę straszyć, ale znam wielu starych pijaków, ale ani jednego starego wege –
Mądry nie odmówi, gdy częstują go browarem. Inteligentny na dodatek się zrewanżuje –