Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

leylla25

Z nami od: 25 sierpnia 2018 o 14:27
Ostatnio: 3 maja 2024 o 8:27
Wiek: 30
Płeć: kobieta
Exp: 6759
Jest obserwowana przez: 45 osób
  • Demotywatorów na głównej: 5119 z 5653 (527 w archiwum)
  • Punktów za demoty: 1640609
  • Komentarzy: 0
  • Punktów za komentarze: 0
  • Obserwuje: 0 osób
 

Ściana

 –
Działa w 100% przypadków –
Zapewne był pod wpływem marihunaen –  COUCTTlecI UTIDSPotrzebuję tego czegoś, co kurwa paliłten kierowca
Przeliczając na dzisiejsze czasy, jest to 2800 dolarów. Posiadanie woka w tamtych czasach można porównać do posiadania najnowszego Iphona w dzisiejszych czasach –
 –
Ciężkie czasy, ale dusza lekka –
Znalezisko warte miliony – Niezwykłe szczęście spotkało rybaka, który spacerując po plaży w Tajlandii, natknął się na nietypowe bryły.Znalezisko tajskiego rybaka waży około 100 kg i może być warte nawet 2,4 miliona funtów.Ambra jest wydzieliną z żołądka wieloryba, która zlepia resztki jedzenia i jest wykorzystywana jako drogi składnik do produkcji perfum, takich jak np. Chanel No5
W 2006 roku 5-latek zadzwonił pod 911 po tym, jak jego matka przewróciła sięw swojej sypialni – Operator poprosił go, by dał kogoś dorosłego do telefonu. Młodzieniec się przestraszył a operator założył, że był to niewinny żart.Po trzech godzinach chłopiec zadzwonił ponownie, a inny operator powiedział mu, żeby przestał żartować i wysłał policję do domu. Wkrótce po tym jak przyjechała policja, znaleziono matkę dziesiątki dzieci martwą w sypialni
Umiejętność dopasowania się to kluczdo przetrwania w dzisiejszych czasach –
Dwóch typów zaczepiało mniena stacji benzynowej – Kiedy tankowałam auto jakiś starszy mężczyzna podszedł do mnie, zaczął udawać mojego ojca, kazał mi wracać do samochodu i skończył tankować za mnie. Kiedy goście sobie poszli, powiedział mi, że ma nadzieję, że ktoś kiedyś zrobi coś takiego dla jego córki
Awaryjne schody ruchome na stacji metra w Rzymie –
0:20

Jak wyglądałyby słynne gwiazdy, gdyby nie ich charakterystyczne cechy? (11 obrazków)

Ten sam szczeniak –
Z kotami ciężej poczuć magię świąt... –
0:16
Dziś byłoby to dwa i pół tysiąca dolarów –
W tym roku jest ona przeznaczona dla pracowników służby zdrowia z pierwszej linii frontu –
 –
Cena za butelkę tej wodyzwali was z nóg. Szok! – Za co jak za co, ale za wodę przyzwyczajeni jesteśmy płacić grosze. No, może złotówki – dwie, trzy, góra pięć. Ja się napiłem najdroższej wody w Europie.Tu nie o groszach mowa ani o kilku złotówkach. Za butelkę 750 ml norweskiej wody Svalbardi zapłaciłem bagatela 400 zł. Tak, tak, dobrze widzicie. Czte-ry-sta. Ale i tak uboższy o 400 zł, nie mogę pozbyć się poczucia, że oto dałem się nabić w butelkę
"Wszystko będzie dobrze, zabierzemy cię co domu i będziesz bezpieczna,już cię kochamy" –
Chciała zamknąć sklep z kapeluszami. Wzruszający apel wnuczki uratował biznes – 79-letnia właścicielka sklepu, pani Maria Lipka to prawdziwa ikona. Od 60 lat tworzy kapelusze na zamówienie, a jej wielbiciele twierdzą, że ubrała już pół Krakowa. Do tej pory sklep nigdy nie miał problemów. Od lat odwiedzali go artyści, turyści i osoby lubiące eleganckie nakrycia głowy. Przychodzili tutaj także politycy. Pandemia zmieniła wszystko.Pani Maria była pewna, że niedługo będzie musiała zamknąć sklep. Jej wnuczka postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce wykorzystując zdobycze nowej technologii. Stworzyła wzruszający post na Facebooku i umieściła go w sieci. Nie minęło sporo czasu – apel poniósł się po świecie. Nagle zakład przy ul. Floriańskiej zaczęły odwiedzać tłumy.Ta historia udowadnia, że wciąż jest w nas mnóstwo życzliwości i zainteresowania drugim człowiekiem. Popularność sklepiku pokazuje też, że wciąż jest w nas tęsknota za tradycyjnym rzemiosłem – relacje międzyludzkie są natomiast siłą napędową, skuteczniejszą niż najlepszy marketing 79-letnia właścicielka sklepu, pani Maria Lipka to prawdziwa ikona. Od 60 lat tworzy kapelusze na zamówienie, a jej wielbiciele twierdzą, że ubrała już pół Krakowa. Do tej pory sklep nigdy nie miał problemów. Od lat odwiedzali go artyści, turyści i osoby lubiące eleganckie nakrycia głowy. Przychodzili tutaj także politycy. Pandemia zmieniła wszystkoPani Maria była pewna, że niedługo będzie musiała zamknąć sklep. Jej wnuczka postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce wykorzystując zdobycze nowej technologii. Stworzyła wzruszający post na Facebooku i umieściła go w sieci. Nie minęło sporo czasu – apel poniósł się po świecie. Nagle zakład przy ul. Floriańskiej zaczęły odwiedzać tłumy.Ta historia udowadnia, że wciąż jest w nas mnóstwo życzliwości i zainteresowania drugim człowiekiem. Popularność sklepiku pokazuje też,że wciąż jest w nas tęsknota za tradycyjnym rzemiosłem – relacje międzyludzki są natomiast siłą napędową, skuteczniejszą niż najlepszy marketing