Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Kyrie

Z nami od: 29 maja 2017 o 23:14
Ostatnio: 2 grudnia 2022 o 13:21
Płeć: mężczyzna
Exp: 4314
Jest obserwowany przez: 37 osób
  • Demotywatorów na głównej: 3359 z 3994 (617 w archiwum)
  • Punktów za demoty: 956076
  • Komentarzy: 6
  • Punktów za komentarze: -42
  • Obserwuje: 0 osób
 

Ściana

Rok 2023. Mały, wiejski sklep.Zatrudniona 1 osoba na cały etat, 1 na pół i właścicielka. Wynajmuje pawilonik od gminy za 1500 zł netto. Ile musi zarobić, aby to się opłacało?Policzmy minimalne koszty: – - Właścicielka: 2000 zł opłat na ZUS/NFZ/PIT- Pracownik I (pełny etat na minimalnej): 5000 zł (całość kosztów pracodawcy przy 4000 zł brutto)- Pracownik II (pół etatu): 2500 zł- Wynajem: 1500 zł- Media: 1000 zł (szacunkowo zużycie prądu na lodówki, zamrażarki, klima, duże zużycie wody, ogrzewanie - proporcjonalnie, wywóz śmieci)- Transport towaru: 700 zł ( koszt paliwa dla danych spalanie 8L, dystans 1000 km, paliwo 5 zł choć może być droższe + serwis auta i przeglądy)- Księgowość: 700 zł (wysoka oplata bo VAT-owiec i obsługa zatrudnienia)- Koncesja na alkohol 270 zł (roczna 3250 zł na wszystkie rodzaje)- Inne opłaty eksploatacyjne, serwis kas i wag: 30 zł (rocznie 360 zł)Na razie wychodzi: 13700 zł MIESIĘCZNYCH KOSZTÓW na wiejski sklepik.Tyle właścicielka musi zarobić "na czysto" aby wyjść na zero (bez zysku oraz bez straty)Załóżmy, że marża na produktach wynosi średnio 30%, a więc żeby starczyło na koszty oraz na wypłatę 3000zł dla właścicielki, musi ona sprzedać każdego miesiąca towaru za około 60 000 zł. I to w małej wsi...No i jak tam - fajnie być "prywaciarzem" jak musisz mieć niemal 14K na same koszty miesięczne przy małym sklepiku na wsi?
Źródło: Obywatel D.C.
William Hunn z Atlanty oświadczył się swojej dziewczynie dając jej do wyboru aż pięć pierścionków zaręczynowych. Wszak lepiej nie polegać na męskim guście. Narzeczona wybrała jeden, choć pewnie najchętniej zabrałaby całą piątkę –
archiwum
I to koniecznie po niemiecku –
Czytam dziś: "Urzędnicy w Warszawie razem z naukowcami z SGGW policzyli, ile pieniędzy warta jest praca drzew w stolicy. Według ich danych jest to nawet 170 mln zł rocznie. Praca drzew ma również inny wymiar: badania pokazują, że wzrost pokrycia miasta koronami drzew zmniejsza liczbę zgonów." – I jak zwykle mam ambiwalentne odczucia. Z jednej strony. Super! Ktoś zauważa, że Drzewa odwalają kawał dobrej roboty. Co więcej! Ktoś w ogóle je zauważa i bardziej poświęca Im uwagę. A z drugiej strony myślę sobie, dlaczego badania muszą pokazywać tak oczywiste rzeczy? W jakim miejscu się znaleźliśmy, że w ogóle to badamy, bo tego nie czujemy albo po prostu nie wiemy tego z serca? A przeliczanie na pieniądze? Może do kogoś to przemówi, w sensie, że te Drzewa bardziej doceni, ale przecież równa godność wszystkich Istot w dalszym ciągu jest pojęciem bardzo odległym, więc Drzewa tych pieniędzy i tak nie dostaną. A w ogóle to po co Drzewom pieniądze? Im wystarczy, że będą mogły być, żyć i służyć ziemskiej Sieci Życia. Będą Drzewami najlepiej jak potrafią dla Siebie i dla Innych. Może kiedy my będziemy potrafili być, żyć i i służyć ziemskiej Sieci Życia w końcu też naturalnie odrzucimy pieniądze, bo naszą pracą będzie po prostu życie, które wspiera życie na Ziemi...
Pracownik Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami odebrał niepokojący telefon: – - Przyjedźcie i go zabierzcie! - Ale kogo, proszę pani? - Tego stwora! Od dwóch dni siedzi na drzewie naprzeciwko bloku! Ludzie okien nie otwierają, bo się boją, że im to do domu wejdzie! - Ale co to jest, proszę pani? Może jakiś chory drapieżny ptak? - Nie! To nie jest ptak! - A jak to coś wygląda? - Jest brązowe, siedzi na drzewie i to jest ten.. lagun! Pani chodziło o legwana. Cóż, w nerwach można pomylić nazwy. Inspektorzy natychmiast udali się na miejsce. W końcu namierzyli dzikiego zwierza. Okazało się, że to rzeczywiście obcy gatunek, który przybył do Polski z Francji. Od jakiegoś czasu można zauważyć wyraźny wzrost jego populacji w naszym kraju. Inspektorzy od razu rozpoznali znaki szczegółowe tego gatunku: złocista skórka, brak głowy, kończyn, wykonany jest z pysznego (acz kalorycznego!) ciasta. Tak, to był croissant. Mieszkańcy Krakowa, przyzwyczajeni do obwarzanków występujących tylko w niewoli, mogą już spać spokojnie.
Ten niewinnie wyglądający mężczyzna to Albert Alavedra - piłkarz, wychowanek Espanyolu Barcelona, reprezentant Andory. To jego faul pociągnął za sobą lawinę konsekwencji począwszy od przegranej Polski z Anglią, przez odpadnięcie Bayernu z Ligi Mistrzów czy (prawdopodobnie) odebranie "Lewemu" szansy na pobicie rekordu Mullera –
archiwum

Mówią, że jeśli coś jest głupie i działa, to nie jest głupie. W tym wypadku sprawdza się to w 100%, choć dział PR wielkich gigantów informatycznych z pewnością nie ma teraz łatwiej pracy, kiedy wszyscy poznali ten oryginalny sposób na motywację pracowników Fenomen tego zjawiska wyjaśnia szef działu HR jednej z takich firm

Fenomen tego zjawiska wyjaśnia szef działu HR jednej z takich firm – "Większość programistów to mężczyźni mający problemy z kontaktami z innymi ludźmi. Obecność dziewczyny nie tylko podnosi ich wydajność, ale zwiększa również ich motywację do pracy. "
 –  Synku, a kim chciałbyś zostać jak dorośniesz?	Nie policjantem.	fb/KlapnieteUszko
Symboliczna fotografia –
Dziewczyna z Głogowa, spałowana przez policjanta usłyszała zarzuty  „znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej policjantów” – W jakim ja kraju żyję...
 –  Agata DudaKsiążę WilliamZobaczyłw niej ukochaną mamę
archiwum
Sprite to wyładowanie atmosferyczne w jonosferze. Powstają na wysokości 50-90 km nad chmurami burzowymi. Są to ogromne ale słabo świecące błyskawice, niewidoczne z powierzchni ziemi. Po raz pierwszy sfotografowano je w 1994. –

Na Filipinach łączą przyjemne z pożytecznym i szczepionkę na Covid-19 będzie można sobie chlapnąć razem z piwkiem Szczepionka jest obecnie testowana na gryzoniach na Uniwersytecie Santo Tomas w Manili, a Nicanor Austriaco ma nadzieję rozpocząć badania kliniczne przed końcem roku. Niewykluczone, że z początkiem 2022 r. rozpocznie się masowa produkcja niezwykłego środka ochrony przed COVID-19.

Szczepionka jest obecnie testowana na gryzoniach na Uniwersytecie Santo Tomas w Manili, a Nicanor Austriaco ma nadzieję rozpocząć badania kliniczne przed końcem roku. Niewykluczone, że z początkiem 2022 r. rozpocznie się masowa produkcja niezwykłego środka ochrony przed COVID-19. –
Przydałby się Mulder i Scully! –
 –
 –
Piekło zamarzło! Krystyna Pawłowicz uderzyła się w pierś i przeprosiła za swoje upadlające komentarze w stosunku do dziecka, które urodziło się chłopcem, ale czuje się dziewczynką – Choć co poszło w eter, tego się już nie cofnie Krystyna Pawłowicz @KrystPawlowicz 1g.Sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana niż mnie o tympoinformowano. Nie chciałam sprawić przykrości dziecku.Przepraszam Cię.O 129L7 93427
 –
Jak One nas wychowały bez tego 500+ i 300+? I do tego pracując! –
Ponad 15 tys. Polaków na swoich profilach na Facebooku jako zawód podało "Szlachta nie pracuje". – W sieci pojawiła się baza z informacjami ponad 533 mln użytkowników popularnej społecznościówki, która jest wynikiem wielkiego wycieku danych. Można tam znaleźć takie szczegóły, jak numery telefonów, adresy e-mail czy lokalizacje oraz opisane wyżej smaczki. Wspomniana baza z danymi została udostępniona na hakerskim forum i została początkowo znaleziona przez specjalistę do spraw bezpieczeństwa, Alona Gala. Zawiera rekordy ponad 533 mln użytkowników Facebooka. Wśród nich znajdują się informacje 32 mln Amerykanów, ii mln Brytyjczyków oraz około 2,5 mln Polaków. Z naszego rodzimego ogródka można wyciągnąć ciekawe smaczki. Jak podaje serwis Niebezpiecznik.pl, ponad 15 tys. Polaków jako zawód podało "Szlachta nie pracuje":