Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 279 takich demotywatorów

Najlepsza akcja meczu Polska - Iran. Podziwiajmy walkę naszych młodych reprezentantów –
0:47
Nieobliczalni Polacy znowu sprawiają sensację! Rezerwowy skład Polski pokonuje 3-1 najlepszych graczy Iranu i wchodzimy do półfinału Ligi Narodów z 1. miejsca w grupie! –
Co tu się wydarzyło?! Polska grając w mocno rezerwowym składzie pokonuje Brazylię, która wystawiła swoich najlepszych graczy 3-2, w pierwszym meczu Final Six Ligi Narodów! – Szacuneczek dla tych chłopaków!

24 gify, które pokazują, ile niezwykłości nas otacza (25 obrazków)

18-letni Marcin Patrzałek szybko podbił serca jurorów i widzów amerykańskiej wersji programu "Mam Talent" i wyrósł na jednego z faworytów talent show! – Trzymajmy kciuki za jego amerykański sen!

Klony znanych postaci z kreskówek w prawdziwym życiu, które na pewno zasługują na małe "wow" (17 obrazków)

- Chcę być milionerem, tak jak mój tata – - Wow, twój tata jest milionerem?!- Nie, ale też zawsze chciał nim być

To nie jest kolejna galeria z cyklu gify z tragicznymi wpadkami. Tym razem 14 gifów z ludźmi, którym się udało (13 obrazków)

 –
Wow, brzmi strasznie stresująco. Czy próbowałaś kiedyś zrzucać rzeczy ręką ze stołu? –
Niesamowity popis jazdy na rolkach –
0:10
"Tak, poproszę o te z samej góry" –
W jednej chwili zapomniałem, że chodziłem do jakiejkolwiek szkoły... –  Wynajme pokuj naszybko dlakierowcyWarszawa i okoliceOdpowiedziChyba pokój ? 0156 m Super OdpowiedzPokój to jest jak wojnynie ma a to co się w tymmieszka to pokuj, co tydo szkoły nie chodziłeś ?3 m Wow OdpowiedzPrzed chwiląOdpowiedzLubie to!
Źródło: facebook
Lewandowski niczym Ronaldinho. Nie strzela, ale i tak czaruje –
0:16

Niezwykłe zjawisko. Tak wygląda teraz dom, który miał zderzenie z lodowym tsunami:

 –

Ten plac zabaw jest nieco inny niż wszystkie...

 –

22 gify pełne ludzkiej zajebistości (23 obrazki)

 –
 –  "Czuję się zawstydzony przyznając się do tego, że dziś w pewnym sensie zdradziłem żonę. Zaraz to wytłumaczę. Byłem w supermarkecie, szukałem kilku drobiazgów. Kiedy już stałem w kolejce do kasy, pewna kobieta zwróciła moją uwagę. Pomyślałem: Wow, ciekawe, kto jest tym szczęściarzem, z którym ona jest. Po kilku sekundach zorientowałem się, że to moja własna żona! Spotkać żonę w sklepowej kolejce do kasy, bez świadomości, że oboje znajdujemy się w tym samym miejscu - to ciekawe doświadczenie. Pomiędzy nami ktoś stał, więc spokojnie przyglądałem się ukochanej. Wysłałem jej nawet dwa smsy. Co u ciebie słychać, kotku? Co kupujesz, moja śliczna? Chciałem zwrócić na siebie jej uwagę, ale była zajęta przetrząsaniem torby w nadziei na odnalezienie kuponu rabatowego. Poddałem się. Choć bez problemu mogłem do niej podejść i zaskoczyć ją, zostałem na miejscu, rozmyślając nad uczuciami, jakie do niej żywię. Po raz kolejny zaskoczyła mnie jej uroda. Niby zawsze ją doceniam, ale dzisiaj, nie mając świadomości, że to ona, patrzyłem na nią innymi oczyma. Nie mogłem uwierzyć, że to ja jestem jej mężem. Aż się zarumieniłem! Szczęśliwie, dzięki zarostowi, nikt tego nie zauważył. Byłem zdziwiony, że mnie nie zauważyła. Ma to dobrą i złą stronę. Dobra jest taka, że nie rozgląda się za innymi, więc nie zauważyła śledzącego ją brodacza. Zła, że tym szaleńcem mógłby być ktoś inny. Muszę koniecznie kupić jej gaz pieprzowy. Na wszelki wypadek. Poczułem się kiepsko. Zrozumiałem, jak niewiele brakowało, abym nigdy nie zdobył jej miłości. Przypomniałem sobie, ile wysiłku kosztowało mnie zwrócenie jej uwagi i zaproszenie na spotkanie. Na chwilę powrócił ból zawodu, jakiego doznałem, gdy ujrzałem ją pierwszy raz i powiedziałem sobie, że to niemożliwe. A jednak zdobyłem ją! Wbrew mojej niepewności i niedoskonałościom. W końcu poczułem się szczęśliwy widząc ją taką niezależną, samodzielną, wdzięczną, słodką i cudowną. Wtedy zabrała swoje zakupy i wyszła. Nie zawołałem jej. Patrzyłem, jak odchodzi, zachwycony faktem, że to moja żona i kocham w niej wszystko.
 –  Dobranoc.Dobranoc.MAMO! Miałem zły sen!MAMO! Muszę siusiu!WAAAAAFWow! Ale ładnie dzieci spały dzisiejszej nocy, co? :)