Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 219 takich demotywatorów

Nie wiem co mają w głowie ci, którzy takie "męskie mody" wymyślają

Nie wiem co mają w głowie ci, którzy takie "męskie mody" wymyślają – Ale jak dla mnie to facet jest męski, gdy jest facetem - głównie z charakteru. Żadna koszula w kratkę z pi*dy faceta nie zrobi Nadchodzi era drwala - nowy trend w modzie męskiejJuż nie metroseksualny wymuskany elegant, ani pan w garniturze, ani hipster. Najnowszy wzorzec męskiego stylu to miejski drwal. Czyli mężczyzna drwaloseksualny (cichy chichot).Amerykańskie portale lajfstajlowe odnotowały usadowienie się w miejskiej przestrzeni mężczyzny "drwaloseksualnego” (ang. lumbersexual). Myliłby się ten, kto założyłby, że drwaloseksualni mieszkają w leśnych chatkach w głuszy, dajmy na to - Alaski. Otóż najwięcej przedstawicieli gatunku można spotkać w Nowym Jorku. Najzagorzalsi drwaloseksualni mieszkają w Williamsburgu, są fotografami, projektantami albo bliżej nieokreślonymi artystami, a w wolnych chwilach lubią wędkować, rzeźbić w drewnie, oliwić motocykle, warzyć domowe piwo i szykować herbatki z kombuczy. Albo pracują nad nowym programem komputerowym, który może pomóc najbiedniejszym rejonom świata, a w chwilach wolnych lubią uciec do lasu, w góry, powspinać się albo pojeździć/popływać na desce. W plecaku mają raczej drogiego laptopa, choć wyglądają jakby wyszli z remake'u "Przystanku Alaska”. Takie połączenie miejskiego zwierza z dzikim barbarzyńcą.Metroseksualny typ (wizualizacja - David Beckham ca. 2002 i później) - w wąskich spodniach i dopasowanej koszuli, jest passe, co ucieszy bez wątpienia wielu mężczyzn. Tak przynajmniej przewiduję na podstawie obserwacji ze sklepów i rozmów na temat ubrań i mody ze znajomymi mężczyznami - zazwyczaj prędzej czy później padało zdanie "Czy teraz wszystkie spodnie muszą szyć na zabiedzonych chłopców? Dlaczego one są takie, że nogę mogę wcisnąć w nogawkę maksymalnie do kolana?”. Zapomnijcie, chłopaki. Te straszne czasy dobiegają końca, choć w pewnym momencie - przyznać trzeba - metroseksualnymi byli nazywani wszyscy faceci, którzy potrafili sami kupić sobie ciuchy, chodzili na siłownię i używali kosmetyków innych niż mydło (dziatwa nigdy nie uwierzy, że to był wielki postęp w historii ludzkości).Teraz naszedł czas "drwali” - zainteresowanych bardziej aktywnościami na świeżym powietrzu (niech to będzie nawet włóczenie się po mieście, choć wyjechać gdzieś w naturę nie zaszkodzi) niż pielęgnowaniem idealnej fali nad czołem i testowaniem pianek do golenia w poszukiwaniu tej idealnej. Drwaloseksualny mężczyzna wygląda jakby wybierał się na szlak górski lub rozważał ścięcie jakiejś sosny. A! - i najczęściej się nie goli.Nie dajmy się jednak zwieść tej powłoce. Drwaloseksualni głównie przenoszą akcesoria i styl przypisane dotychczas "twardzielom” żyjącym w naturze do mainstreamu, a ich wygląd jest równie przemyślany, jak metroseksualne czy hipsterskie kreacje (nie, wbrew pozorom styl hipsterski nie polega na ubieraniu się po ciemku, w tym szaleństwie jest metoda). Jakie więc są elementy stylu "na drwala”? Bawełniana bluza z długim rękawem, zazwyczaj biała, na to sweter, na to koszula w kratę. Albo koszula w kratę i na nią wrzucony zapinany sweter w norweskie wzorki. Może być na zamek albo na takie guziki-kołki, to mniej ważne. Najważniejsza jest koszula w kratę. Flanelowa. Taka, jaką nosili wielbiciele grunge. Ponadczasowa, miękka, ciepła. Poza tym dżinsy. Buty, na które może spaść siekiera i nic się nie stanie, ale na zimę w mieście, oblodzone chodniki i zaspy - też niczego sobie. No i czapka - najlepiej zrobiona na drutach, bo świadomy społecznie drwaloseksualny ceni rękodzieło i nie popiera wielkich koncernów wyzyskujących ludzi i niszczących środowisko.W wersji bardziej miejskiej, to sweterek na koszulę, kurtka, najlepiej parka, na bluzę z kapturem albo na tę koszulę i sweterek. Dżinsy. Czapka. Generalnie - na "zwykłego studenta”. Uwaga - co łączy drwaloseksualnych? To, że w prawdziwym życiu są raczej wykształconymi panami z porządną pracą, którzy swoją męskość podkreślają para-kampingowym strojem i butami za 500 PLN.Na razie drwaloseksualni występują głównie w Stanach Zjednoczonych, wieszczę jednak szybką adaptację trendu u nas. Zadałam sobie trud (a był to trud nie lada, uwierzcie) przejrzenia blogów i Instagramów polskich szafiarzy i da się tam wyczuć wyraźny powiew wiatru przemian znad lasu w Michigan. Wprawdzie - jak to na blogach szafiarskich - sprawa dyktowana jest raczej tym, kto płaci, a nie osobistymi wyborami ("jeśli dziś środa, to kochamy buty Timberlanda/Caterpillar, jeśli piątek, to wyginamy się w bluzach Wang dla H&M”. Tak, oczywiście, piszę to tylko dlatego, że zazdroszczę sławy, szczęścia i miliona monet od sponsorów). Ale są też bardzo kreatywne wariacje na temat stylu drwala.Poza tym, większość stylizacji mogłaby być trzymana pod kloszem w Sevres jako wzorzec generyczności.Jednym i drugim typom pytani o zdanie koledzy powiedzieli "nie!” - argumentując, że proponowanym stylizacjom równie daleko do menelstwa jak ekskluzywności. Jeden nawet twierdzi, że to, co zobaczył u naszych szafiarzy go zabiło, a inny na obeznanie go z polską męską blogosferą modową (cóż za zwariowana konstrukcja językowa) odpowiedział mi tym oto rysunkiem:Ale wracając do drwaloseksualnych... skąd wzięła się ta moda? Trudno powiedzieć. Można stwierdzić, że została wykreowana przez szare eminencje światowego marketingu, każące nam co jakiś czas zmieniać upodobania i pragnąć "nowych” rzeczy. Moda się powtarza, nic nowego nie zostanie już wymyślone, połykamy własny ogon, przyszedł czas na flanelowe kratki (co logiczne, biorąc pod uwagę, że dopiero co modne były różne koszmarki z lat 80.). W pewnym sensie poziomu i estetyki stylizacji "drwaloseksualny" jest męskim odpowiednikiem pin-up girl, a oba te style cieszą się obecnie za Oceanem wielką popularnością.Można też - siląc się na socjologiczne dywagacje i analizy - uznać, że mężczyzna drwaloseksualny jest odpowiedzią na potrzeby wyemancypowanych kobiet i wyrazem buntu mężczyzn. Ogólna szorstkość i strój nawiązujący do pracy fizycznej implikują siłę i testosteron. Że fascynacja drwalem, to atawizm - że duży, zarośnięty, żylasty chłop, co drwa narąbie, wióry polecą, te sprawy. Że jest też wyrazem buntu przeciwko korporacyjnemu kieratowi, czy wymuszonej "metro” elegancji. Tak, jak grunge'owa flanela i brud były wyrazem buntu i przekory wobec plastikowej estetyki lat 80., tak "drwal” jest zaprzeczeniem uwięzionego za biurkiem od 9 do 17 (haha, dobre sobie, chyba że pracuje w administracji) nieszczęśliwego trybika machiny finansowej. No i z drwalem od razu wątła białogłowa widzi się w leśnej chacie z dala od cywilizacji, serce mocniej bije, on przed zimnem ogrzeje, generalnie - szał ciał i odwieczny eskapizm klasy średniej.A tak serio, to nie zrozumiem chyba nigdy konieczności nazywania terminami jak "metroseksualny” czy "cośtam-seksualny” zjawiska polegającego na tym, że istnieją mężczyźni, którzy nie chcą chodzić tylko w garniturach albo dżinsach i koszulce, i mają jakiś styl. Ot, moda. Wielkie mi mecyje.
Taki horror może wydarzyć się tylko u nas: zabiła w obronie własnej gwałciciela, siedzi w areszcie – Niecały rok temu młoda kobieta stała wieczorem na przystanku w Kutnie czekając na autobus. W między czasie poznała mężczyznę, który zaoferował jej podwiezienie do domu. Zgodziła się, jednak zamiast do domu pojechali do domu jego 32-letniego kolegi. Siedzieli, pili alkohol, po czym kierowca, który przywiózł 18-latkę opuścił mieszkanie. Upita dziewczyna usnęła, lecz obudził ją starszy kolega, który chciał zmusić ją do seksu. Gdy odmówiła usiłował ją zgwałcić. Wyrwała się z rąk mężczyzny, chwyciła nóż i zadała kilka ciosów 32-latkowi. Wystraszona i częściowo obdarta z ubrań dziewczyna wybiegła na drogę. Tam zobaczył ją przypadkowo jadący kierowca. Osiemnastolatka prosiła go o wezwanie policji i pogotowia.Biegli zakończyli śledztwo i nie dopatrzyli się podstaw do kwestionowania jej poczytalności, dlatego dziewczyna od PONAD PÓŁ ROKU siedzi w areszcie. Za zabójstwo grozi jej 10 lat więzienia.

Nic dziwnego, że Szwecja nazywana jest krajem dobrobytu

Nic dziwnego, że Szwecja nazywana jest krajem dobrobytu –  dr David Black-Schaffer, który ukończył doktorat z elektrotechniki na Uniwersytecie w Stanford w 2008 roku. To właśnie tam poznał i poślubił Szwedkę, która pracowała nad doktoratem z fizyki stosowanej. „Niesamowite fakty o Szwecji, szwedzkiej kulturze oraz szwedzkim rządzie zebrane przez Amerykanina”. Oto kilka przypadkowych aspektów świadczących o jakości życia w Szwecji, które zebrał dr David Black-Schaffer. - Od 2004 roku możesz opłacać w Szwecji podatki, wysyłając z komórki zwykłego SMS-a.- Rząd przysyła ci wypełniony już formularz podatkowy i jeśli nie masz do niego żadnych zastrzeżeń, wystarczy, że potwierdzisz go przez Internet, aby zapłacić podatki.- Podatki wynoszą od 50% do 70% twojego dochodu (oczywiście pracodawca od razu pobiera podatek z twojej wypłaty i wysyła go do rządu, zanim w ogóle cokolwiek otrzymasz).- Gdy przedsiębiorstwa redukują etaty, stosują zasadę, że ci z najdłuższym stażem zostają, a z najkrótszym odchodzą.- Możesz pójść na zwolnienie lekarskie nawet podczas urlopu.- Rodzice otrzymują w sumie 13 miesięcy urlopu macierzyńskiego, a ojciec jest zobowiązany wykorzystać z tego co najmniej miesiąc. (Dyskutowano o tym, by przedłużyć urlop do 15 miesięcy i zobowiązać ojca oraz matkę do tego, by każde z nich wykorzystało z niego co najmniej 5 miesięcy, a pozostałe 5 podzielili według uznania).- Przed narodzinami dziecka urlop rodzicielski może zostać przeznaczony na zajęcia rozwijające kompetencje rodzicielskie.- Rodzice mogą wykorzystywać urlop rodzicielski przez ponad pięć lat (na przykład na wizyty u lekarza, wywiadówki itd.).- Koszt przedszkola obliczany jest na podstawie dochodu twojej rodziny oraz maksymalnych narzuconych przez rząd podatków (obecnie wynosi 1/10 tego, co w USA!).- Jeśli urodzi ci się kolejne dziecko, pierwsze zostaje zwolnione z opłaty za przedszkole przez miesiąc, tak, byś mógł skoncentrować się na nowym.- Wszyscy pracownicy (wliczając w to absolwentów) otrzymują rocznie pięć tygodni płatnego urlopu.- Od 2004 roku wszyscy pracownicy mogą skorzystać z bezpłatnego masażu.- Coroczne kontrole samochodów obejmują nie tylko kwestie bezpieczeństwa, lecz także wydalanych przez pojazdy zanieczyszczeń.- Ubezpieczenie samochodowe jest ryczałtowane na podstawie udziału własnego (brak rozróżnień na polisy ogólne i ubezpieczenia z tytułu kolizji, polisy zdrowotne, osoby nieubezpieczone), a ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej nie jest wymagane.- Szwedzkie Ministerstwo Transportu aktywnie pracuje nad tym, by zmniejszyć ilość śmiertelnych wypadków na drodze do zera (głównie poprzez ograniczanie prędkości).- Rząd nakazuje budowę płotów wzdłuż najruchliwszych dróg, by uniemożliwić łosiom wtargnięcie na jezdnię.- Każdy zakupiony produkt objęty jest roczną gwarancją, a jeśli przez ten czas zepsuje się, sprzedawca zobowiązany jest go wymienić (dotyczy to również ubrań i butów).- Każdy ma prawo przejść przez posesję nienależącą do wojska, która nie jest ogrodzona lub która nie jest farmą bądź ogrodem. Można też na niej zanocować przez jedną noc.- Około 20% posterunków policji zamykanych jest podczas wakacji, ponieważ wszyscy są na urlopie.- Studenci w Szwecji zobowiązani są uiszczać należność za członkostwo w samorządzie studenckim, ale nie płacą czesnego.- Amerykańskie podręczniki są w Szwecji tańsze niż w USA.- Prywatność jest kwestią tak poważną, że montowanie kamer w pralniach celem złapania wandali jest nielegalne.Wielu konserwatystów będzie narzekało na „państwo opiekuńcze” przyduszające społeczeństwo, choroby regulowanej gospodarki i tym podobne, jednak można też z podziwem patrzeć na Szwecję.

Naprawdę chore prawo, gdy pojęcie obrony własnej nie istnieje

Naprawdę chore prawo, gdy pojęcie obrony własnej nie istnieje –  26-letnia Reyhaneh Jabbari została powieszona z zimną krwią za morderstwo człowieka, który próbował ją zgwałcić. Została aresztowana w 2007 roku za zabicie Morteza Sarbandi - 47-letniego byłego pracownika irańskiego ministerstwa bezpieczeństwa. Poznała go, gdy miała tylko 19 lat. Mężczyzna po kilku latach zatrudnił dziewczynę do pracy w biurze, gdzie miało dojść do gwałtu. Mortez uderzył kobietę w czasie modlitwy. Według dziewczyny, dopiero po tym próbował ją gwałcić. Sprawa Jabbari wywołała międzynarodowe protesty, twierdzono że kobieta podczas przesłuchań była torturowana, a morderstwo było aktem obrony własnej. Petycja, która wzywała do zniesienia akry śmierci, zebrała ponad 200 tysięcy podpisów.Ale niestety, kara nie została anulowana...Reyhaneh przed śmiercią napisała do matki list, jakiś czas temu kobieta zdecydowała się upublicznić treści, które dostała od córki.„Żegnaj, moja droga mamo. Wszystkie moje bóle zakończą się jutro wcześnie rano. Przykro mi, że nie mogę zmniejszyć twojego bólu. Bądź cierpliwa. Wierzymy w życie po śmierci. Do zobaczenia w przyszłym świecie, gdzie już nigdy się nie rozstaniemy, bo rozdzielenie z Tobą jest najtrudniejszą rzeczą na świecie”. Matka Reyhaneh dostała od córki także drugi list: „Moja droga matko, nie chcę zgnić w ziemi. Proszę oddaj moje serce, nerki, skórę, oczy i wszystko, co może być przeszczepione, tym którzy są w potrzebie. Nie chcę, by znali moje imię, kupowali mi kwiaty lub modlili się za mnie. Mówię wam od serca - nie chcę mieć grobu, przy którym można mnie opłakiwać. Nie noście czarnych ubrań na znak żałoby po mnie. Zróbcie wszystko, aby szybko zapomnieć jak ciężkie było moje życie. Nie martwcie się,  spotkamy się przecież jeszcze”.
Na rowerze jak na motorze – odpowiedni ubiór to podstawa Na rowerze jak na motorze – odpowiedni ubiór to podstawa
Ne znam się, ale uważam,że to nie kwestia ubrania – ponieważ, pomógłbym nawet kobiecie bez ubrań
Lumpeks – Przynajmniej masz pewność, że nie skurczy się w praniu
Mój chłopak wyjechał na miesięczne praktyki za granicę, ja przez ten czas postanowiłam zmienić się na "lepsze" dla niego i zaskoczyć go po powrocie... – schudłam 5 kg, przefarbowałam i ścięłam włosy, założyłam aparat na zęby, wymieniłam parę ubrań z szafy na bardziej kobiece i wykonałam parę podobnych zabiegów pielęgnacyjnych. Kiedy mój chłopak wrócił powiedział, że kocha mnie tak samo i docenia mój trud włożony w ten wygląd, ale podobałam mu się wcześniej i m.in. dlatego wybrał mnie, bo zaimponowałam mu taką naturalnością i niewinnością. Więc jeśli ktoś mówi Ci, że kocha Cię takim jakim jesteś to uwierz mu i to doceń!
Nigdy więcej! – Nie wyślę męża po zakupy ubrań dla naszej córki!
Dobrą motywacją do schudnięcia – jest kupowanie za małych ubrań za zbyt dużą kwotę pieniędzy
"Mam wystarczająco dużo butów i ubrań" – Żadna kobieta nigdy tego nie wypowiedziała
Przeklęty kryzys – Ta dziewczyna nawet nie może sobie pozwolić na więcej ubrań
Instrukcja obsługi – Potrzebna już nawet do ubrań
Tak dużo ubrań – ...a taka mała walizka...
Wcale nie musisz mieć pełnej szafy ubrań – Aby wyglądać cudnie
Jeżeli dziewczyna ma pod zdjęciem 2400 lajków i 300 komentarzy, to zazwyczaj brakuje jej jednego: – ubrań
Kiedyś na zdjęciach brakowało kolorów – ...dziś brakuje ubrań
Fotografia – kolorowa pokazuje kolor ubrań, czarno biała - duszę~Anonim
Rodzicielski samobój – ...przy kupowaniu ubrań