Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 95 takich demotywatorów

 –  LTE16:48alll 10DDziadek16:24Szczsliwych swiat zyczy tata idziadekTera pisze Mow dotknij by wytrzymacWstrzymac tata tara czy teraz piszmow dotknij by wstrzymac wytrzymactata dziadek czy teraz O matkoboska ze nie potrzeba nic wiecejrobic nie na temu to sie takie rzeczytutaj wyswietlaja mowiles do niegoi on po prostu pisze to co mowiszMowilam ci ze jest opcja pod tytulemnie musisz pisac tylko wystarczy zebedziesz mowil i sam napisze comowisz tak I teraz napisalo wszystkoco zesmy mowili miedzy soba proszebardzo A to mu chcesz to wyslac Niewiem a on to sluchal No i co robicwybilo co to zrobic No i co tera trojkatnacisnac+ SMS
SMS od kolegi: "W końcu się zgodziła. Dziś miał być nasz pierwszy trójkąt. Morawiecki ty ch...u!!!" –

Polski Trójkąt Bermudzki

Polski Trójkąt Bermudzki –
Tak właśnie widzę sporą część rowerzystów –  Co może oznaczać ten dziwny trójkąt do góry nogami? A ta lampka? Po co się świeci?
Mój osobisty trójkąt bermudzki –
Pokazał fryzjerowi zatrzymane nagranie – Pewien chiński fryzjer bardzo poważnie potraktował prośbę klienta, który poprosił go o odtworzenie fryzury z filmiku. Tak poważnie, że nie zauważył, że widoczny na ekranie trójkąt oznacza wstrzymane nagranie.Wygolił mu na głowie trójkątZdjęcia nowej fryzury nieszczęsnego klienta są hitem chińskich mediów społecznościowychNiektórzy internauci nie wierzą w dobre intencje fryzjera i gratulują mu szatańskiego poczucia humoru.Na pewno następnym razem trzy razy się upewni, że został dobrze zrozumiany, zanim pozwoli fryzjerowi sięgnąć po maszynkę
 –  MĘSKIE ZASADY: 1 Player i należy do tego, do kogo należy konsola. 2 Jeśli kumpel umrze w trakcie treningu, dołóż mu większy ciężar i zadzwoń po pogotowie. Siedzenie obok kierowcy to odpowiedzialność, nie przywilej. Nie jesteś wtedy pasażerem, tylko nawigatorem. A Nie rób niczego na szkodę swojego kumpla, aby zaimponować dziewczynom. Nigdy. Jeśli ktoś ci proponuje piwo, to przyjmij je, nawet jeśli nie jest to twój ulubiony gatunek. Twoim ulubionym piwem jest "darmowe". Drugie ulubione to "zimne". Podczas oglądania meczu z innymi facetami dozwolone jest zapytanie o wynik, ale nigdy o to kto z kim gra. Jeśli twój kumpel umrze, wykasuj jego historię przeglądarki. Bądź miły w towarzystwie dziewczyny twojego kumpla, ale kiedy zapyta cię co o niej myślisz, wyłóż gorzką prawdę. Jeżeli nie jest to super nagły przypadek, zawsze musi być odstęp jednego pisuaru między dwoma facetami. Jeśli ty i twój kumpel macie trójkąt z dziewczyną, to unikajcie kontaktu wzrokowego, a jeśli wam się przytrafi, to obowiązkowo po tym przybijcie sobie piątkę. Nigdy nie podawaj "śledzia" witając się z kimś. Uścisk dłoni mówi coś o tobie. "Śledź" mówi, że jesteś męską cipą. Jeden gość oglądający porno jest spoko. Trzech gości oglądających porno jest spoko. Ale dwóch gości oglądających porno jest zdecydowanie nie spoko. Nieważne ile masz toreb z zakupami, facet musi je donieść wszystkie z auta do domu za jednym zamachem. Nigdy, przenigdy dwóch facetów nie może stać pod jedną parasolką. Są pewne zasady kiwania głową przy witaniu ludzi. Jeśli go znasz, to kiwasz głową do góry. Jeśli nie - to do dołu.
To zdjęcie musi mieć ciekawą historię –
Dwie pijane koleżanki zaproponowały mi wczoraj seks w trójkącie. Niestety ja akurat byłem trzeźwy, więc spanikowałem i odmówiłem – Od tamtego dnia, profilaktycznie, codziennie chodzę najebany
W końcu ktoś to normalnie wytłumaczył –  30 405060°UżyjwodyUżyjcieplej gorącej kładajwodyUżyj30ciepłaużyjtylko 30ciepłaNieNiestopwystarczypierzwodyra70 95°KretynZa dużoNie praćNie NIE WRZUCAJ NaPIŁEKpiłek TENISOWYCH Boską...30 stopni Zagotuj? Nie pierzmiłośćPIŁEK z cukierkamiz piłkątenisowąwystarczywrzucajTENISOWYCHMniejtegoTrójkątCyklopBrakpomysłuCzłowiekPaniz pralniNieTaCzernitrójkątne rzeczCo to?NieCo toNieKwadraturaKurwaŽelazkoNienie ma do cholery kwadratowe koła?sensużelazkujŽelazko Zelazko Zelazko Zelazkoz regulacją z regulacją z biedronki bez nógPolskieciuchyZeroApatiaFrancawełnianepodwójną
 –  trójkąt u innychtrójkąt u mnieja laptop łóżko
Zanim wyrzucisz trójkąty z blachy –
0:25
Są trójkątne pociągi –
Poznajcie Masona Wartmana, który rzucił pracę na Wall Street i założył swoją własną pizzerię – Tam sprzedaje jeden trójkąt pizzy za dolara. Jego klienci wkrótce zaczęli płacić awansem za kawałek pizzy dla następnej osoby. Każda kolorowa karteczka widoczna na zdjęciu to jeden darmowy trójkąt pizzy. Kiedykolwiek poczujesz się głodny, możesz przyjść do jego restauracji, odkleić jedną karteczkę i dostać pizzę gratis. Restauracja Masona karmi 40 bezdomnych rocznie

Miał się tylko zająć kotem żony. Nie uwierzysz co mu się przytrafiło. Ponoć autentyczna historia opisana przez jednego z użytkowników na pewnym forum:

Miał się tylko zająć kotem żony. Nie uwierzysz co mu się przytrafiło. Ponoć autentyczna historia opisana przez jednego z użytkowników na pewnym forum: – „Posiadam. Wróć. Moja żona posiada kota, rasy kotka, rasy czarnej, rasy ze schroniska, rasy małe kocię. Guzik by mnie to obchodziło gdyby nie fakt, że jest małe, że chodzi to to bez przerwy za mną i trzeszczy – a to na ręce, a to żreć, a to trzeszczy dla samego trzeszczenia, zupełnie jak jej pani.Generalnie pogłaskać mogę, kopnąć jakąś rzecz, która leży na ziemi żeby kot za nią biegał też, niech chowa się zdrowo do czasu, aż raz zapomnę zamknąć terrarium i zajmie się nim mój wąż, reszta to nie mój problem. Ale do czasu.Staje się to moim problemem gdy moja współmałżonka udaje się w celach służbowych gdzieś tam na ileś tam. I spada na mnie karmienie, wyprowadzanie i sprzątanie po tym całym tałatajstwie. Jako ze to zawsze lekko olewam i robię wszystko w ostatni dzień przed powrotem małżonki nie nastręcza mi to wiele problemów.Kot jest od niedawna i od niedawna jest nowy zwyczaj – niezamykania łazienki, gdyż w niej znajduje się urządzenie zwane potocznie kuweta, do którego kot robi to samo co ja w toalecie, czyli wchodzi i może spokojnie pomyśleć. Mnie jednak uczono cale życie zamykać te cholerne drzwi do łazienki za sobą, więc stale żona mi trzeszczała, ze kot tam nie może wejść i „myśleć”. Ja jestem stary i się nie nauczę, poza tym mieszkam tu dłużej niż ten kot, sam dom stawiałem, moje drzwi, mój kibel, wyp***ć wiec. I postawiłem na swoim. Od jakiegoś czasu kot chodzi do toalety razem ze mną. Jak nie ma małżonki to musi zazwyczaj czyhać na mnie albo miauczeć coby przypomnieć, ze trzeba mu łazienkę otworzyć, bo jak jest żona to ona ma już w biosie zaprogramowane – ja wychodzę i zamykam, ona idzie i otwiera, żeby kot mógł wejść – taka technologia po prostu. Czasem kot skacze na klamkę, ale ma jeszcze zbyt małą wyporność i zwisa na niej bezradnie. Jednak jak moja żona będzie nadal go tak karmić- to w szybkim tempie będzie za każdym razem klamkę up***ł – a wtedy wiadomo – wąż.Dobrze wiec, uporządkuję: żona – delegacja, ja – praca. Wracam, wchodzę do domu, kot przy drzwiach do łazienki skwierczy, bo jak wychodziłem to zamknąłem za sobą. Ok, kotku mnie się tez chce. Idziemy razem – ja toaletka, okienko uchylam, papierosek (bo żona będzie za trzy dni – wiec spokojnie wywietrzę) kotek swoje, ja przez okienko spoglądam, jest cudnie. Kotek wskakuje na kaloryfer, na parapecik i patrzymy razem przez okno.No cudnie. Kot skończył dawno, ja teraz, pet do muszli, spuszczam wodę, a ten mały sk***l jak nie śmignie i sru za tym petem z tego parapetu i do kibla. Zakręciło nim dwa razy i kota nie ma. Nawet nie zdążył miauknąć. No ja p***ę. Nie, ni ch***ja to niemożliwe jest. Przecież nawet taki mały kot jest k***a za duży, żeby przejść tym syfonem. Ale słyszę tylko pizdut – oż k***a, no to nie mogło mi się zdawać – coś ciężkiego poszło w pion. K***a, wszyscy święci w trójcy jedyny Boże, ukazali mi się przed oczami. Kot k***a popłynął wprost w odmęty prawego dopływu królowej polskich rzek.Lecę k***a na dół do piwnicy, choć może powinienem od razu do schroniska, zanim wróci moja żona – nie ma wafla, znajdę jakiegoś małego czarnego z białą krawatka, nie było jej kilka dni, może się nie połapie. Ale ch***j, najpierw do piwnicy – zbiegam po schodach, słucham – coś drapie w rurze, pion, kawałek płaskiej rury – miauczy – jest, k***a, żyje i nie poleciał do sieci miejskiej. Nawet jak teraz zdechnie to ch***j, przynajmniej będę miął jego truchło i powiem, ze kojfnął z przyczyn naturalnych albo tylko lekko nienaturalnych, bo przecież mi baba nie uwierzy za ch***ja trefla, ze kot sam wpadł do kibla. Ale na razie drapie i żyje.Znalazłem taki wziernik, gdzie można zaglądnąć do tej rury i wołam. Kici, kici! Ni ch***ja, nie przyjdzie, wołam, wołam, a ten głąb zamiast przyjść do mnie to chce iść tam skąd przyszedł, czyli do góry w pion. Ja go wołam, a on do góry drapie. I udrapie, udrapie kilkanaście centymetrów i zjazd w dół. No powaliło i mnie, ze tu stoję i jego (kota) Tak przez pól godziny. Prosiłem, wołałem, błagałem, groziłem, wabiłem żarciem i ni ch***ja, uparł się i nic tylko rura do góry z powrotem do kibla. Za daleko, żeby włożyć rękę, grabie czy cokolwiek. Jedyna metoda – fight fire with fire – ogień zwalczaj ogniem.Zatkałem tę rurę przy wzierniku deszczułkami, których używam na podpałkę do kominka, żeby kot nie popłynął już nigdzie dalej i z buta na górę do kibla – geberit i woda w dół – bombs gone. I bieg do piwnicy. Po drodze słyszę jak się przewala po rurach – podziałało. Wbiegam do piwnicy i k***a koniec świata. Nie ma moich deszczułek – no może z jedna, cala prowizoryczna tama poszła w ch***j i kota tez nie słychać już. K***a, gdzie ta rura teraz idzie – coś mi zaświtało, że kanalizacją w ulicy, dom od ulicy ze 30 metrów – może nie wszystko stracone i gdzieś się zwierzak zatrzymał po drodze.Biegnę na ulicę, jest studzienka – mam nadzieje, że to od mojego domu. Ni cholery jej nie podniosę. Ciężka jak szlag i nie ma za co chwycić. Powrót do domu i pogrzebacz od kominka, tym może uda się to podważyć. Ni cholery – najpierw ugiąłem, potem złamałem żelastwo. Myśl! Auto stoi na ulicy – mam pas do holowania, może uda się to szarpnąć. Hak, pas, wsteczny – poszło, aż zakurzyło. Po jaka cholerę takie te wieka robią ciężkie. Smród jak cholera, ale złażę tam – ciemno jak w d***e, rura jest, wygląda, że idzie od mojego domu. Latarka. K***a, mam w aucie, ch***jową, ale może starczy. Włażę po raz drugi- smród mnie już nie zabije – przywykłem po chwili. Zaglądam i jest, oczyska mu się tylko święcą. I znów ta sama bajka. Kici, kici, kici, a ten mały skurczybyk spierdziela w druga stronę. No ja p***ę. Szlag mnie trafi. Długo tu nie wysiedzę, jest zimno, śmierdzi, a na dodatek ktoś mi zwali te pokrywę na łeb i moje problemy się skończą jak nic. Nie chcesz po dobroci, tobędzie po złości.Do domu, po brezent. Wyłożyłem dno studzienki, tak by mi nie wpadł głębiej. Zużyłem wszystkie taśmy samoprzylepne, plastry, żeby nie wpadł do głównej nitki kanalizacyjnej. Zaglądam co chwile do rury, ale słyszę tylko miauczenie i nic nie widzę. Poszedł gdzieś w p***u. Jeszcze tylko trójkąt, żeby nikt się w tę otwartą studzienkę nie w***ł, bo na ulicy ciemno. Sąsiad, k***a, ciekawski, widziałem żłoba jak patrzył przez okno, jak próbowałem pogrzebaczem podnieść wieko. Nie przyszedł pomóc, a teraz ch***j złamany stoi i się dopytuje. Co mam mu k***a powiedzieć? Ze przepycham kotem kanalizacje? Idźżesz w ch***j, pacanie. Powiedziałem mu w końcu, żeby poszedł do domu i pozatykał sobie tez wszystkie otwory, bo na początku osiedla była awaria i wszystkie ścieki się wracają i wybijają w domach – a ten baran się przestraszył, poleciał i przed swoim domem siłuje się z pokrywa. Niech ma za swoje.Wracając do kota – bo menda tam siedzi i nie chce wyjść. Mam wszystko gotowe, wiec do domu, jedna wanna, druga wanna, koreczek i napuszczam wodę. Papierosik i czekam pod studzienka, bo nuż mu się zmieni i wyjdzie dobrowolnie. K***a, drugi sąsiad przyszedł – po pięciu minutach następny odmyka wieko, teoria samospełniającej się przepowiedni działa – ludzie to są barany. Idę do domu, obie wanny pełne, ognia – spuszczam wodę z wanien i dokładam dwa spusty z dwóch spłuczek z domu. Nie ma ch***ja, to go musi wygonić albo utopić.Lecę na ulice, woda wali na brezent aż huczy, a tego s***a dalej nie wylało z kąpielą. K***a mać, urwało się wszystko w p***u i popłynęło, bo ileż to utrzyma tej wody. Brezent, taśmy, plastry, sznurki – w ch***j – jak się to gdzieś przytka, to będę miał p***e. Znowu do domu po drugi pogrzebacz, bo trzeba zamknąć ten p***y dekiel. Wchodzę – a ten s***l kot tarza się w sypialni po łóżku. No ja p***ę! Jak on k***a wyszedł, którędy? Ano k***a wziernikiem w piwnicy – zostawiłem otwarty. Ja k***a stoję i marznę a ten gnojek tarza się w mojej pościeli. Z***ę! Przerobię na pasztet! I jeszcze z radości włazi na mnie. K***a mać. Przynajmniej kuleje.Straty: z***e łazienki, w obu przelała się woda z wanien, z***a piwnica, bo zostawiłem otwarty wziernik i duża część wody poleciała na piwnicę. Pościel w sypialni do wyrzucenia, brezent z reklamą firmy – poszedł w ch***j, latarka – w ch***j, pogrzebacz w ch***j. Afera na ulicy jak ch***j
 –  kwadrat koło prostokąttrójkąt równoległobok sześciokąt
Najdziwniejszy trójkąt jaki dotąd widziałem. Małżeństwo żyje w związku z seks-robotem. Samantha to pełnoprawny członek rodziny – Seks-roboty stają się coraz bardziej popularne. Niektórzy przywiązują się do nich tak bardzo, że zaczynają traktować je niemal jak członków rodziny. Dla 36-letniego Arrana Squire'a erotyczna lalka o imieniu Samantha stała się bardzo ważną częścią życia... jego oraz jego najbliższych krewnych. Za dnia Samantha spędza czas z dziećmi Arrana, noce urozmaica swojemu "właścicielowi" oraz jego żonie. Nietypowa para mężczyzny z lalką wystąpiła w jednym z brytyjskich programów telewizyjnych. Prowadzący Phillip Schofield i Holly Willoughby nie kryli zaciekawienia oraz przerażenia realistycznie wyglądającą Samanthą. "Któregoś dnia twoje dzieci zorientują się, że tata uprawia seks z Samanthą, która nie jest ich mamą. Czy to nie jest trochę dziwne?" - dopytywali Arrana. Mężczyzna zaprzeczał, przekonując, że obecność seks-lalki w sypialni ma jedynie "pomagać ludziom", nie "zastępować kobietę". 38-letnia Hannah Nguyen, żona Arrana przyznaje, że satysfakcjonuje ją życie w trójkącie. "Samantha jest jak członek rodziny" - wyznaje
 –
 –  Kochanie spróbujemy trójkąta?jasne! a z kim? albo wiem z kim! czekaj fotkę Ci podeślę to mój kolega z wydziału, wszyscy mówią że ma ogromnego! będzie fajnie 1,) już się nie mogę doczekać. Nie będzie Ci przeszkadzało że będę go dotykać? Wybacz ale będę musiała poświęcić mu więcej czasu żeby się nie nudził. Lubisz jak ocierasz się z innym facetem jajkami? nie było tematu
Trójkąt Bermudzki XXI wieku –