Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 187 takich demotywatorów

 –
W 1975 roku 17 letni Neville Ebin został śmiertelnie potrącony przez taksówkę, gdy jechał na motorowerze – Dokładnie rok później jego 17 letni brat zginął jadąc tym samym motorowerem, na tym samym skrzyżowaniu, przez tę samą taksówkę, którą prowadził ten sam kierowca wiozący tego samego pasażera Twin tragedyErskine Lawrence Ebbinwas knocked down by ataxi and killed in Hamilton,Bermuda - and it was thesime taxi with the samedriver, carrving the samepassenger, that killed hisbrother Neville in July lastyear.And both brothers wereriding the same moped anddied, aged 17, on the samestreet, police taid.
 –  Jedna z piękniejszych historii, jakie usłyszałem od taksówkarza. Właściwie to najpiękniejsza <3Bayer taxi, kilka dni temu. Pan w okolicach pięćdziesiątki, ogolony na łyso, wielki, z wyblakłym już nieco tatuażem na przedramieniu.„Panie, wożę czasami taką babcię. 94 lata. Samotna, mieszka na Woli, cała rodzina zginęła w Powstaniu. Raz przyjechałem do niej na wezwanie, jakoś mnie polubiła, powiedziała, że zawsze już po mnie będzie dzwonić. Dzwoni raz - Panie Irku, na zakupy jedziemy. Jadę, babcia wychodzi, a tu sernik upieczony. Dla córki. Zapamiętała, że mam córkę i upiekła, specjalnie dla niej.Myślę sobie: jak ona w ten sposób, to ja też. I następnym razem, jak zadzwoniła, że jedziemy do przychodni, to przyjechałem z szarlotką.Woziłem ją potem nie raz i nie dwa. W domu u mnie była. Ja u niej. Kilka razy jej pomagałem zakupy wnieść. Zaprosiła na herbatę. Albumy pokazała „Wszyscy oni już nie żyją” - popłakała się. No sama babcia. Jak palec. Fajnie się z nią rozmawia, dużo opowiada. Zaprzyjaźniliśmy się bardzo.Zeszłego lata wybieraliśmy się z rodziną nad morze. Urlop zaklepany, zadatek zapłacony. I dwa dni przed wyjazdem dzwoni babcia. Że ma operację. I żeby ją zawieźć. I płacze. Że się boi.Pytam żonę, co robić. A żona: przecież dobrze wiesz, co.No wiem.Panie, zawiozłem rodzinę do Ustki. Przenocowałem i następnej nocy, o północku, ruszyłem do babci. Podjechałem pod kamienicę, zdążyłem się jeszcze chwilę zdrzemnąć, i 7:30 dzwonię, że jestem.Słowa jej nie powiedziałem, że przyjechałem z Ustki. Myślała, że jestem normalnie w pracy. Kurs wyszedł 32,40. Mam w domu paragon na pamiątkę, bo przecież to szaleństwo było, no sam pan powiedz. Za darmo bym ją zawiózł, ale babcia by się nie zgodziła. Ona zawsze płaci więcej, niż się należy. Taka jest.Zaprowadziłem babcię na oddział, przytuliłem. No jakbym kogoś z rodziny odprowadzał, mówię panu. I jak już ją wzięli, to w auto - i z powrotem do Ustki.Babcia wyszła po tygodniu, cała i zdrowa. Urlop mi się skończył, więc ją odebrałem już normalnie. Do dzisiaj nie wie, że wtedy specjalnie dla niej z Ustki leciałem”.
Pierd*lę, wracam do lasu hibernować –
Nie wszyscy mundurowi są tacy sami. Oby tych lepszych było więcej –  Ostatnio wszyscy jesteśmy cieci na policję. Ja również i to bardzo. Ale to zdjecie przedstawia patrol w Lublinie na ul. Peowiaków który legitymował bardzo leciwą staruszkę. Już myslałem że to złe psy itd. Ale nie. Oni jej pomagali bo się zagubiła. Sprawdzali w systemie gdzie mieszka i zamówili jej taxi do domu. Skad to wszystko wiem? Bo to ja przyjechałem właśnie po nią i zawiozłem ją pod same schodki w domu. Wszedzie są jednostki które psują wizerunek. Również i w policji. Temu patrolowi wielki szacunek. Nie wszyscy są źli.
Brawa dla wrocławskiej firmy Link Taxi, która ruszyła z akcją "Wozimy bohaterów" i będzie bezpłatnie transportować do pracy i do domu pracowników służby medycznej –
Tymczasem w jakiejś taksówce... –
 –  Wsiadasz do Ubera:- Dzień dobry.- Privet!• • •Dojeżdżasz.- Dziękuję. Do widzenia.- Prosić ocena dobra pan da. Ja nowy.Wsiadasz do taksówki.- Dzień dobry.- Ale te ulice zjebane. Jechałem do innego klientai wszystkie kontrolki mi się zapaliły na czerwono,samochód zgasł, to przyjechałem po pana. Eh...rozkradają ten kraj złodzieje... Na mnie trąbił? NAMNIE KURWA TRĄBISZ?! ZARAZ Cl TEGO PALCAZŁAMIĘ! Widzisz to pan, na mnie trąbił! KTO Cl DAŁPRAWO JAZDY, BAŁWANIE!!! Osiemnaście litrówdiesla ciągnie, OSIEMNAŚCIE! A miał jedenaściebrać... Tak, mogę rozmawiać. KTO TYM LUDZIOMDAJE PRAWO JAZDY?! Dziś to nie pierwszy raz jakmi zgasł. Od listopada go mam i już tak mi 4 razyzrobił, a z pewnego źródła sprowadzany, niemieckiego.Słyszałeś pan? Siatkarze z Hiszpanią wygrali.- Koszykarze.Dojeżdżasz.- Jeden pies, panie. Po lewej się zatrzymujmy z tegopamiętam.- Po prawej. Dziękuję. Do widzenia.- Jakiś napiweczek będzie?
- Dokąd pan chce jechać? – - Do domu!- A dokładnie?- Do kuchni, bo śpieszę się na obiad
 –  Zarażonych nie wiozę A za podwójną cenę? O ty chuju wchodzę w to
Nieuwaga kosztowała kobietę blisko 600 zł. Dystans do przejechania wynosił tylko 9 km – Uważajcie na takich kierowców, bo jak się okazało kobieta wsiadła nie do taksówki, a do przewozu osób, który był profesjonalnie oklejony, ale miał zupełnie inny cennik niż taksówki
Kiedy jesteś pijany i musisz taksówkarzowi powiedzieć dokąd ma jechać –
0:30
 –  Mam problemWasz taksówkarz niewłączył taksometru i zadojazd policzył sobie 30złMimo że w apce było 13Powiedział że ma to wdupieProsimy o numertelefonu skojarzony zaplikacją żebyśmy mogliznaleźć to zamówienieJuż mu najebałem izabrałem stówę ale teżgo ukarajcie
 –
Jak kręcono "Taxi 2" –
0:28
Prawo jazdy Roberta De Niro na taksówkę, używane podczas przygotowań do roli w Taxi Driver1976 r. –
 –  Cześć, czy znajomy jest wam Pan : Patryk W dniu dzisiejszymwykorzystano mój brak uwagi i byłam zmuszona zapłacić 280 zł za 3 km wWarszawie, 100 zł za start i 60 zł za Każdy kilometr. „Taksówkę" złapałampod samym dworcem, jak się okazało po 3 km nie mogłam wysiąść bezzapłaty, a Pan pokazał rozpiskę z cenami na małej karteczce w rogu szyby,utrzymując ze to przewóz osób a nie taksówka dlatego nie musi się trzymaćstałych cen 3 zł za kilometr. To oszustwo w biały dzień, czy naprawdę nicnie można z tym zrobić ?
Taksiarza wyprzedzającego na pasach dosięga natychmiastowa sprawiedliwość –
0:38
Wybierz swoją podwózkę –
 –  SposóbKilka dni temu wracałamz moim chłopakiem taksówkądo domu.- Kotku, jak zapłacimy zataksówkę, to chyba nie wystar-czy nam pieniędzy na później!- powiedziałam w trakcie jaz-dy do chłopaka, bo przypom-niałam sobie, że mieliśmy je-wszystkoszcze zrobić zakupy w Żabce.- Nie martw się, coś wymy-ślę. Przecież wiesz, że pomy-słowy ze mnie Dobromir.Kiedy to powiedział, niemogłam powstrzymać się odserdecznego śmiechu.Andżelika Sundajskaz Pruszkowa