Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 180 takich demotywatorów

Widziałeś kiedyś młodą wiewiórkę? –
Mówią, zemsta bywa słodka... a ja myślę, po co się mścić?!Kto cię stracił,Już sam się ukarał! –
Źródło: - Sześćdziesiąt Sekund

10 ortograficznych smaczków z całego kraju. Edycja słodka (11 obrazków)

 –  tSławomir Mentzen 3 godz. • 0 Rzeczpospolita opisała sytuację właściciela działki, który wyciął 33 drzewa o jeden dzień za wcześnie. Pomylił się przy liczeniu terminów. Ponieważ nasze państwo działa tak sprawnie jak nigdy dotąd, urzędnicy dostrzegli tą wielką zbrodnię i nałożyli na człowieka karę w wysokości 54 tysiące złotych. To w Polsce częste, że drobna pomyłka, drobne zdarzenie może nas kosztować dziesiątki lub setki tysięcy złotych. Nie jesteś podatnikiem VAT i sprzedałeś na Allegro stary telefon lub laptop? To już z automatu od tego momentu jesteś na VAT. Na kontroli za 4 lata mogą to wykryć i nałożyć VAT na całą Twoją sprzedaż przez te lata. To samo gdy nieopatrznie wystawisz fakturę na doradztwo. W równie wielkim stresie żyją przedsiębiorcy na ryczałcie. Wystarczy jedna faktura na usługę z bardzo długiej tabelki i cały ryczałt idzie się gonić. Masz błąd w RODO, BDO, zapomniałeś o CRBR? Jaka szkoda, kara milion złotych. Mamy w Polsce taką słodką asymetrię. Jeżeli zwykły obywatel nie będzie znał jakiegoś przepisu, jeżeli pomyli się o jeden dzień, to od razu jest mieszany z błotem i wyciąga się względem niego najgorsze konsekwencje. Wtedy dura lex sed lex i bardzo nam przykro, ale za nieznajomość prawa się płaci. Jeżeli jednak błąd robi urzędnik, to oj tam, oj tam. Każdemu może się zdarzyć. To na pewno nie było rażące naruszenie prawa, nie ma co go pociągać do odpowiedzialności, nie niszczmy życia dobremu człowiekowi
Tak NASA pożegnała 8-letniąkocią gwiazdę internetu,która zmarła 1 grudnia – Kotka Lil Bub chorowała na zwierzęcą karłowatość przez co całe życie wyglądała jak młody kociak.  Na internecie pożegnało ją tysiące fanów."1 grudnia 2019 straciliśmy najczystszą, najmilszą i najbardziej magiczną siłę życia na naszej planecie. Odeszła spokojnie, w czasie snu" – napisał na Instagramie właściciel kotki.Swój komentarz pod informacją o śmierci Lil Bub umieściła też NASA: "Zobaczymy się w kosmosie, słodka Bub. Bezpiecznej podróży"
Słodka zemsta –
0:42
"Ktoś mi powiedział, że jeśli powiem dużo liter R, to to się stanie wiralem. Sprawdźmy: wóz opancerzony, lodówka, reporter radiowy, kwatermistrz, wewnątrz, zewnątrz, terrier." – No miała rację...
0:14
 –  Jesteś taka słodka, że zjadłbym cię na miejscu ha ha to jedz
Głupota ludzi coraz bardziejzaczyna mnie przerażać –  Dziś pochowałam moją słodką córeczkę... zmarła w zeszłym tygodniu po zarażeniu się odrą, która była w szczepionce MMR. Czułam, że to złe, ale w końcu dałam się namówić mojej rodzinie, aby podać córeczce szczepionkę. I do czego to doprowadziło?! Umarła od tego, co niby miało dać jej pełną ochronę! Matka zawsze wie, co jest najlepsze dla jej dziecka i niech żaden lekarz nie wmówi Wam, że jest inaczej. Dziś moja córka skończyłaby 6 lat :(1 komentarzLubię to!KomentarzKomentarzeMalwa CzarkoMalwa Czarko Malwa Czarko twoja córka nie zmarła przez szczepionkę, powinnaś to wiedzieć. Powtarzaliśmy ci od pierwszych dni życia córki, co może się stać, jeśli jej nie zaszczepisz. Złapała odrę, tak jak ostrzegaliśmy. Mówiliśmy ci, abyś poszedł z nią do lekarza, ale zamiast tego ty próbowałaś wyleczyć ją olejkami eterycznymi. Kiedy to nie zadziałało i usłyszeliśmy, że w końcu wybierasz się do lekarza, pomyśleliśmy, że się przełamałaś, ale nie... wtedy powiedziałaś, że nie będzie żadnego leczenia, bo w końcu dostałaś szczepionkę. Zastrzyk ze szczepionką?! Po odrze, którą dziecko miało przez prawie 3 tygodnie?! Szczepionki potrzebują czasu, aby zacząć działać i nie mogą powstrzymać czegoś, co już zaraziło organizm. Twoja córka nie nie umarła przez szczepionkę, ale przez to, że wierzyłaś w te wszystkie hippisowskie kłamstwa i leczenie "cudownymi metodami", zamiast wizyt u doświadczonych lekarzy.
Prawdopodobnie nic słodszego dzisiaj nie zobaczycie –
0:11
Słodka sprawiedliwość –
0:10
Wszystkiego najlepszego dla wszystkich babć! –  Kochana babciu kochany dziadku każdy dzień z wami jest bajeczny Babcia to taka princessa że dziadkowi wychodzą oczy z orbit. Dziadek to czaruś dzielny jak lion, ale nie . babcia i dziadek są nierozłączni jak twix. Nie zmienią tego żadne góralki ani pawełki ani wojtek. ich wspólne życie to słodka chwila i nie potrzebny żaden advocat. Babcia i dziadek są kochani ba! są najukochańsi kocham was bardzo lena
 –  "Czuję się zawstydzony przyznając się do tego, że dziś w pewnym sensie zdradziłem żonę. Zaraz to wytłumaczę. Byłem w supermarkecie, szukałem kilku drobiazgów. Kiedy już stałem w kolejce do kasy, pewna kobieta zwróciła moją uwagę. Pomyślałem: Wow, ciekawe, kto jest tym szczęściarzem, z którym ona jest. Po kilku sekundach zorientowałem się, że to moja własna żona! Spotkać żonę w sklepowej kolejce do kasy, bez świadomości, że oboje znajdujemy się w tym samym miejscu - to ciekawe doświadczenie. Pomiędzy nami ktoś stał, więc spokojnie przyglądałem się ukochanej. Wysłałem jej nawet dwa smsy. Co u ciebie słychać, kotku? Co kupujesz, moja śliczna? Chciałem zwrócić na siebie jej uwagę, ale była zajęta przetrząsaniem torby w nadziei na odnalezienie kuponu rabatowego. Poddałem się. Choć bez problemu mogłem do niej podejść i zaskoczyć ją, zostałem na miejscu, rozmyślając nad uczuciami, jakie do niej żywię. Po raz kolejny zaskoczyła mnie jej uroda. Niby zawsze ją doceniam, ale dzisiaj, nie mając świadomości, że to ona, patrzyłem na nią innymi oczyma. Nie mogłem uwierzyć, że to ja jestem jej mężem. Aż się zarumieniłem! Szczęśliwie, dzięki zarostowi, nikt tego nie zauważył. Byłem zdziwiony, że mnie nie zauważyła. Ma to dobrą i złą stronę. Dobra jest taka, że nie rozgląda się za innymi, więc nie zauważyła śledzącego ją brodacza. Zła, że tym szaleńcem mógłby być ktoś inny. Muszę koniecznie kupić jej gaz pieprzowy. Na wszelki wypadek. Poczułem się kiepsko. Zrozumiałem, jak niewiele brakowało, abym nigdy nie zdobył jej miłości. Przypomniałem sobie, ile wysiłku kosztowało mnie zwrócenie jej uwagi i zaproszenie na spotkanie. Na chwilę powrócił ból zawodu, jakiego doznałem, gdy ujrzałem ją pierwszy raz i powiedziałem sobie, że to niemożliwe. A jednak zdobyłem ją! Wbrew mojej niepewności i niedoskonałościom. W końcu poczułem się szczęśliwy widząc ją taką niezależną, samodzielną, wdzięczną, słodką i cudowną. Wtedy zabrała swoje zakupy i wyszła. Nie zawołałem jej. Patrzyłem, jak odchodzi, zachwycony faktem, że to moja żona i kocham w niej wszystko.
Jest utalentowana, zabawna, czuła inteligentna i słodka.Więc ciesz się, że mnie masz –
Najbardziej słodka zabawa w berka jaką widziałem –
0:29
Słodka, prawda? –
Ti, ti, ti, słodka papużko –
0:08
69-latek ocalił wyrzuconego z auta psa. Gdy spojrzał na tylne siedzenie nie mógł uwierzyć w to co widzi – Niektórzy chcą mieć zwierzęta tylko tak długo, jak są „urocze”, albo „użyteczne”. Gdy stają się jakimkolwiek obciążeniem, po prostu się ich pozbywają.To właśnie spotkało małą, słodką psinę imieniem Coralina. Gdy miała mniej więcej 8 – 10 lat, została wyrzucona z jadącego samochodu.Właściciel porzucił ją i skazał na życie na ulicy, gdzie była całkowicie sama.Na szczęście suczka została odnaleziona i uratowana. Trafiła niestety do schroniska, gdzie miała zostać uśpiona.Wtedy pojawił się rycerz w lśniącej zbroi – 69-letni mężczyznaKiedy poznał historię Coraliny wiedział, że musi działaćSchronisko, gdzie była Coralina znajdowało się setki kilometrów od miejsca, gdzie mieszkał mężczyzna. Mimo to nie wahał się. Wskoczył do auta i przejechał długą drogę, aby adoptować biedną suczkę.Przygotował tylne siedzenie swojego samochodu tak, aby było wygodne dla psa. Gdy umieścił Coralinę na siedzeniu pojechał w stronę domu. Nie wiedział, że przygoda dopiero się zaczynaPopatrzył na tył samochodu i zdał sobie sprawę z tego, że Coralina… zaczęła rodzić. Kilka minut później na świecie był już pierwszy szczeniak.„Byłem w lekkim szoku. Jednocześnie czułem ekscytację i strach”Mimo iż warunki do porodu nie były najlepsze, dał z siebie wszystkoUrodziła sześć zdrowych, uroczych szczeniaków, a mężczyzna znalazł wszystkim kochające domy – Coralinie również„Będzie teraz rozpieszczana do szpiku kości” – powiedział. – „Zaś biorąc pod uwagę to, co ją spotkało, w pełni na to zasługuje”
Radość dzieciaków ze spełnionego marzenia jest słodka –
0:12
 –  4 godz .Sąsiedzi nazwali konia imieniem mojego dziecka...Kupiłem psa, buldoga, tylko po to, żeby wołać go z podwórka: "Rysiek, typaskudo, do nogi"I dzieci ucieszyłem, bo chciały pieska, i tata zadowolony, bo sobie możeponarzekać na glosPS Sasiad ma na imie Ryszard.na psa"950Najtrafniejsze ▼Liczba udostępnień: 3Sebastian Ten moment kiedy możnakrzyknąć "Rysiek znów nasrał na podwórku".