Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 211 takich demotywatorów

 – Użycie amunicji z białym fosforem, który pali się w temperaturze 2760 stopni Celsjusza, jest zakazane przez Konwencję Genewską i nie można go stosować do atakowania celów innych niż wojskowe lub takich, gdzie istnieje prawdopodobieństwo narażenia cywilów na obrażenia. Oprócz poważnych poparzeń biały fosfor może także powodować uszkodzenie organów wewnętrznych na skutek wdychania toksycznych oparów
0:35

Wzruszająca historia opowiedziana przez Ewę Minge, która uczy tego co niby wiemy od zawsze - żeby nie oceniać zbyt pochopnie

+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Wzruszająca historia opowiedziana przez Ewę Minge, która uczy tego co niby wiemy od zawsze - żeby nie oceniać zbyt pochopnie – "Wracając wczoraj z miasta X do miasta Z zatrzymałam się na dużej stacji benzynowej. Pod stacją siedziała kobieta. Dosłownie siedziała na ziemi. Była zapuchnięta i fioletowa. Podeszłam i zapytałam:- Co się dzieje ?Raptem za plecami wyrósł mi pracownik stacji:-To pijaczka! Siedziała u nas na stacji i wyrzuciliśmy ją, żeby porządnych ludzi nie straszyła.Kobieta się rozpłakała.Podniosłam ją z ziemi. Rzeczywiście czuć było alkohol, ale nie była specjalnie mocno pijana. Wprowadziłam ją na stacje, posadziłam przy stoliku, zamówiłam gorące jedzenie i poczekałam, aż skończy, żeby po moim odjeździe nie wywali jej z tej stacji.Na dworze było zero stopni. Kobieta szlochając jadła, a łzy kapały jej do talerza. Przyniosłam paczkę chusteczek, poszłam za nie zapłacić. Obsługa stacji patrzyła na mnie ze strachem i szokiem.Ja należałam, w ich mniemaniu, do tych porządnych, więc byłam bezpieczna. Ja sama natomiast miałam ochotę wystawić ich wszystkich na mróz w ramach doświadczenia.Wróciłam do stolika i zobaczyłam, jak kobieta chowa resztę bułki do serwetki - to dla psa - cicho powiedziała nie patrząc mi w oczy. Głodny lata po wsi.- To Pani pies? - spytałam- Nie sąsiada, ale skurwiel go nie karmi - usłyszałam.- Skąd Pani się tu wzięła na tej stacji ??? - zapytałam.- Przyszłam z wioski, święto jest, sklep we wsi nieczynny, miałam 20 zł. Chciałam kupić flaszkę, żeby zapić śmierć Bartka. Zaglądam do kieszeni, a tu zgubiłam pieniądze po drodze - tłumaczyła cicho.- Podwieźć Panią do domu? - spytałam- Wybrudzę Pani auto, śmierdzę - odpowiedziała, ale przyjęła moją propozycję.Zabrałam Ją do auta i po drodze opowiedziała mi o swoim dramacie. Trzy lata temu straciła dziecko w wypadku i męża.Mieli kawałek ziemi, mieli kurnik i to spory. Kurnik jest, kur nie ma, w domu nawet czysto. Na ścianie zdjęcie męża z synkiem na ciągniku. Synek miał 7 lat. Ona wtedy była w 5-tym miesiąc z drugim w ciąży, jak wydarzył sie wypadek. Poroniła na skutek obrażeń, ale przeżyła.- I po co, ja się pytam Bóg mnie wtedy oszczędził - zapytała mnie z ogromnym żalem w głosie.- Dla nich - pokazałam zdjęcie męża i syna.Wyjęłam trochę pieniędzy i położyłam na stole.- Mogę kupić flaszkę - zapytała szczerze.- A możesz spróbować nie? - padło zapytanie-........Pani jest ta Minge ? - spytała naraz- Pytam czy możesz spróbować nie kupić tej flaszki? - nie dawałam za wygraną.- Wiesz, że kupię - odpowiedziała bez cienia zastanowienia.- Wiem - powiedziałam.Wyszłam z jej pustego przeraźliwie domu i już wsiadałam do samochodu, kiedy usłyszałam za plecami:- Spróbuję nie - powiedziała Kobieta.Bo to cały czas była Kobieta.Dzisiaj rano poszłam do samochodu i zobaczyłam na siedzeniu, na którym siedziała stary, srebrny, zniszczony medalik z wizerunkiem św. Rity.Dlaczego to opowiadam?Zanim ocenisz, wyśmiejesz, wyrzucisz człowieka, który odstaje od twoich standardów, zaśmieca twój świat, zastanów się czy jego miejsce jest na śmietniku, czy zasłużył, żeby dostać karę od ciebie?Czy masz takie prawo oceniać i karać?Nie oceniaj. Pomóż"
Przyznaję - to mały bait click. Stolica Rosji nie płonie, ale i tak jest dobrze. RIA Nowosti, powołując się na rosyjski MON, potwierdza pożar na pokładzie krążownika Moskwa - najpotężniejszego okrętu na Morzu Czarnym. Ten sam, do którego Ukraińcy powiedzieli słynne "Rosyjski okręcie wojenny, pie*dol się!" – Rosjanie twierdzą, że pożar to skutek wybuchu amunicji i że okręt został poważnie uszkodzony. Załoga miała zostać ewakuowana.Wcześniej Ukraińcy informowali, że trafili okręt 2 rakietami Neptun.Taki cyrk - krążownik i jednocześnie okręt flagowy Floty Czarnomorskiej prawdopodobnie idzie na dno

Wieści z frontu, cz. 6:

Wieści z frontu, cz. 6: – 67. Podczas transmisji na żywo, przed jedną z kamer skierowanych na kijowski Majdan, pojawił się mały dron z karteczką. Zawierała ona napis "sprzedam garaż" oraz numer telefonu rosyjskiej ambasady,68. MasterCard oraz VISA zawiesiły działalność swoich usług na terenie federacji rosyjskiej. Jak mówi słynny slogan: "Są rzeczy bezcenne. Za pozostałe zapłacisz...", a nie, jednak nie zapłacisz,69. Białoruś oficjalnie wchodzi do gry o medale! Chcąc wesprzeć swoich przyjaciół, postanowili wysłać im nieco paliwa, bo słyszeli, że mają z tym problem. Pociąg NIESTETY się wykoleił i przewrócił na pancerz. Lokalni tubylcy przybiegli z wiadrami zebrać, żeby się nie zmarnowało,70. Kolejny, potworny cios w morale jednej z najpotężniejszych armii świata. To już 11 dzień dwudniowej inwazji na kraj, którego prezydent jeszcze niedawno tańczył do "All the single ladies" z gołym brzuchem, w lateksie. Na obcasach. Piękne wykonanie, Panie Prezydencie,71. W wielu miastach rosji policja zatrzymuje młodych ludzi i żąda wydania telefonu. Następnie przeglądają wszystkie wiadomości, czy czasem nie rozmawiasz o tym, co się przecież nie dzieje. Jeśli odmówisz - 5 lat gułagu. Chyba czas lepiej zakamuflować folder "słodkie kotki",72. Od początku inwazji uszkodzono lub zniszczono 211 szkół na terenie Ukrainy. Widocznie najeźdźcy chcą posiąść nie tylko ziemię, ale także umysły najeżdżanych, sprowadzając ich do swojego poziomu intelektualnego. Ciekawostka: IQ w rosji jest stałe, tylko ludzi przybywa,73. Jak podaje Pentagon (ten sam, który dość trafnie przewidział konflikt) 64-kilometrowa kolumna wojsk rosyjskich skierowana na Kijów, nie wykonała żadnego ruchu od ponad 24 godzin. Wywiad donosi, że... prawdopodobnie się zakopali w błocie i spalili całe paliwo,74. rosja ściąga wsparcie dla swoich bohaterskich speców na polę bitwy. Nagrano bardzo długi skład towarowy, sunący na front po ukraińskich torach. Wśród niezliczonych gruzów na kołach zauważono auto, którym porusza się Scooby-Doo oraz camper, w którym Walter White gotował metę,75. Zwariowani rosyjscy hakerzy dniami i nocami próbują najechać także polski Internet. Robią to tak, aby dalej pozostać w ukryciu. To zapewne niefortunny przypadek, że narzędzia do odzyskiwania haseł kont w social mediach pokazują końcówkę .ru, kiedy chcesz zrobić ich reset,76. Od nadmiaru testosteronu chyba ruskim zmiękła fajka. Obecnie znowu chcą "tylko" uznania Krymu oraz republik Ługańskiej i Donbasu + gwarancji neutralności. Jeszcze kilka dni i zaczną pytać, czy Ukraina nie chce czegoś z Avonu,77. Jeśli myślicie, że pałowanie, zawijanie na dołek, przeglądanie telefonów i wyłączanie social mediów w rosji to szczyt, pomyślcie, że mundurowi zamalowują napisy "NIE WOJNIE" na zamarzniętej rzece. Farbą. Na lodzie,78. Reprezentacja Cyganów ponownie wysuwa się na prowadzenie klasyfikacji medalowej. Podczas przerwy na przegrupowanie i nabranie nowych sił, wyszli na pole bitwy z nowym sloganem: "Czołg to nie limit". Zwędzili kolejny system mobilnej artylerii i pchają swą zdobycz. Gdzieś,79. Pamiętacie zniszczone wieże telewizyjne i maszty telekomunikacyjne? ruscy też pamiętają. Nie mogą używać teraz szyfrowanych systemów łączności. Co zrobili? Wzięli ukraińską komórę i zadzwonili do swoich. W rozmowie uczestniczył odbiorca końcowy i połowa światowych wywiadów,80. Nasi kochani eksperci od błyskawicznych podbojów sąsiednich krajów włamali się do gospodarstwa, pewnie szukajac czegoś świeższego, niż swoje racje żywieniowe. Kilku uzbrojonych chłopa wygoniła za bramę starsza para, która tam mieszka. Zbysiu Stonoga rumieni się z dumy,81. Państwowy producent broni w Ukrainie zaoferował 1 milion dolarów każdemu, kto przechwyci gotowy do walki rosyjski samolot wojskowy. Chyba nie muszę mówić, którzy bojownicy mają największe rumieńce na tę wieść? Cyganie, musicie82. W rosji najnowszym trendem jest wystawianie zestawów McDonald's na aukcjach internetowych. Ceny wahają się od dokręcenia śruby przez sankcje. Najtaniej kupimy rozwodnioną Coca-Colę za 1500 rubli (ok. 48zł), dalej są także zestawy po 50,000 rubli (ok. 1600zł). Smacznego,83. Po sieci fruwają już poradniki, jak zajumać niemalże każdy sprzęt ruskim, którego używają na terenie Ukrainy. Zebranie tego trochę trwało, ale udostępniający proszą o wyrozumiałość. Niełatwo bowiem znaleźć tak stare instrukcje,84. Do sklepu monopolowego włamał się rosyjski soldat. Upojony tym zwycięstwem i kilkoma flaszkami, uciął sobie za ladą drzemkę. Niestety dla niego, kac nie będzie największą karą, jaka go spotka tego dnia...85. 9 marca rosjanie ogłosili wejście w posiadanie tajnych dokumentów, jakoby 21 stycznia wydano rozkaz ataku na Donbas przez ukraińskie wojsko, dlatego 24 lutego weszli do swojego sąsiada i zaczęli bombardować cały kraj. Czego nie rozumiecie?86. Możemy spać spokojnie! Ławrow właśnie stwierdził, że nie zaatakują żadnych innych krajów, tak samo, jak nie zaatakowali żadnej Ukrainy,87. Sukces rosyjskich hakerów na cyberfroncie. Z dumą chwalą się przejęciem kontroli nad jedną z oficjalnych stron Anonymous. Ci drudzy, cali spoceni ze śmiechu, odpowiadają: "Urocze, ale my nie mamy żadnej strony",88. ruska armia nie boi się już dronów, nawet sama ich używa. Wysłali jeden na zwiady. Za speca od konfiguracji robił jakiś geograficzny kolos. Chcieli sobie podejrzeć wieś Jaruń i okolice. Okolicą, gdzie dron zakończył życie, jest Chorwacja. Obok jeziora Jarun. W Zagrzebiu,89. Pojawia się coraz więcej filmów, na których rosyjscy influencerzy płaczą z obecnej i nadchodzącej niedoli, tuż po zablokowaniu social mediów w ich kraju. Normalnie zaproponowałbym prężną ścieżkę kariery w McDonald's, ale coś mi podpowiada, że to też się nie wydarzy,90. rosjanie wjechali na pewniaka do małej wsi. W dwóch czołgach zabrakło paliwa, więc cofnęli się po zapasy. W tym czasie lokalsi powiesili na tychże flagi Ukrainy. Wracający ruscy ostrzelali swoje czołgi, bo myśleli, że już przejęte. Zatem, dopisujemy: -2 czołgi,91. Jak podaje MSZ Ukrainy, starsza Pani posłała 8 rosyjskich żołnierzy do domu w drewnianym opakowaniu. Dała im paszteciki wypełnione miłością, pyszną na zabój. Nigdy nie zadzierajcie z babuszkami...92. Zestrzelono rosyjski śmigłowiec, który na ogonie miał wielki napis "NA BERLIN". Ankieta: Czy ten plan się uda? A. Nie, B. Bardzo Nie,93. W skutek bardzo pomyślnych działań nowej, spontanicznie utworzonej jednostki militarnej, oficjalnie ogłoszono powstanie Dywizji Rolniczej, wchodzącej w skład Operacji Specjalnych Ukrainy. Mają nawet swoją naszywkę,94. Wszyscy turbo-elitarni czeczeni, którzy polegli w obwodzie dniepropietrowskim, zostaną pochowani w pięknym stroju ze świńskiej skóry. Żałobnym telegramem przekazał zastępca burmistrza miasta Dniepr. Miły gest. A nie, czekaj...Źródło: FB Marcin Morkowski
Źródło: FB Marcin Morkowski
 –  "Ja Michał Dworczyk przepraszam Pana, autora książki 'Macierewicz i jego tajemnice" za (...) rozpowszechnianie informacji jakoby wspomniana książka zawierała same kłamstwa i pomówienia. Niniejsze oświadczenie składam na skutek przegranego procesu".
Brawo Dominik! –  Piękny wynik!Dominik ma 13 lat i na 30. Finale Orkiestry był naszym wolontariuszem. Na miejsce zbiórki wybrał schronisko Klimczok, jedno z pięknie położonych 77 schronisk Polskiego Towarzystwa Krajoznawczo Turystycznego. W skutek być może niedogadania chęci zrobienia zbiórki w schronisku, Dominik organizuje ją na zewnątrz -gospodarze nie życzyli sobie, aby z puszką orkiestrową robić to w środku.Dominik nie "pęka" ,i co widać na focie dalej jest wolontariuszem, ale przed schroniskiem. Uzbierał ogromną sumę- 1090 złotych. Dominiku, wielkie dzięki! Przepraszamy, że tak wyszło, ale gospodarze schroniska mają prawo nie czuć się z tą akcją dobrze - to Oni decydują. My zawsze powtarzamy, żeby nikogo nie stawiać w sytuacji dla nich niekomfortowych i choć w wielu miejscach z szyldem PTTK wiszą nasze podziękowania za Finał, to gospodarze decydują o tym czy można tam zbierać pieniądze do WOŚPowych puszek.Dominiku, sam wychowałem się na wędrowaniu po szlakach PTTKu i zdobywaniu stempli, a potem odznak turystycznych - baaaardzo to nas młodych ludzi budowało, motywowało i było bardzo powszechne -korzystaj z tych możliwości pełnymi garściami! Napotkasz miejsca, które pokochasz i zostaną w Twoim sercu na zawsze!Jeszcze raz ukłony dla Ciebie I SZACUN ogromny. I słuchaj - zapraszam Ciebie i Twoich rodziców, braci i siostry jak są obok, do stolicy - ją będę Waszym przewodnikiem, a znam się na rzeczy - pokaże piękne miejsca i zjemy najlepsze lody — Co Ty na to? Odezwę się przez sztab -jeszcze raz dzięki i zróbmy wszystko aby pogonić focha i zapamiętać ten dzień radosnym i by stał się on Twoim osobistym superwspomnieniem! Tysiąc dziewięćdziesiąt złotych- mistrzostwo przyjacielu! Sie ma, Jurek.
Słyszeliście kiedyś o czymś takim jak zjawisko Matyldy? – Termin ten opisuje sytuacje, w których to kobiety i ich udziały w pracach badawczo-naukowych były pomijane, a ich zasługi przypisywano mężczyznom.Termin zaproponowała Margaret Rossiter (historyczka nauki) a sama nazwa pochodzi od imienia działaczki na rzecz praw kobiet - Matyldy Gage.Zjawisko to czasem przybierało groteskowe formy. Na przykład społeczność lekarzy i psychologów opisało rzekome zaburzenie Anorexia scholastica. Zaburzenie to dotykało tylko kobiet jako skutek nadmiernej edukacji. Objawiało się między innymi bólami głowy czy też brakiem apetytu.Jako przykłady zjawiska Matyldy wymienia sie:Mary Whiton Calkins - Uniwersytet Harvarda odmówił jej nadania tytułu doktora, mimo że spełniała wszystkie ku temu warunki.Rosalind Franklin - niektóre współczesne podręczniki pomijają jej zasługi w odkryciu helikalnej struktury DNATrotula - włoska lekarka, która napisała różne naukowe dzieła. Wszystkie jej pracę zaczęto publikować po jej śmierci jako dzieła napisane przez mężczyzn.Cecilia Payne-Gaposchkin - na podstawie własnych obserwacji założyła, że głównym pierwiastkiem wchodzącym w skład gwiazd jest wodór. Twierdzenie to odrzucano, az do momentu kiedy to jej główny adwersarz opublikował pracę na ten sam temat.
 –  Szanowny Kliencie, wzrost cen nie wynika z naszej złej woli, to skutek działań politycznych na przestrzeni ostatnich lat
Gdy w końcu uzbierałem cały wkład własny na wymarzone mieszkanie, a pani w banku powiedziała mi właśnie, że na skutek ostatniej podwyżki stóp procentowych, moja zdolność kredytowa jest już niewystarczająca... –
0:01
Ubrany w gruby kombinezon kierowca siedzi w ciasnym kokpicie, w którym temperatury sięgają 60°C. Do tego zawodnicy odczuwają ogromne ciążenie podczas jazdy - nawet do 6G. Co oznacza, że kierowca ważący 60 kg odczuwa siłę 360 kg, cały ten ucisk odczuwany jest głównie w karku –
W paczce był też list – Jeden z karkonoskich ratowników GOPR 4 grudnia pożyczył swoją kurtkę wychłodzonemu turyście, który próbował zdobyć szczyt w samych szortach. Mężczyzna jednak nie oddał pożyczonego okrycia.Ratownicy, nie mając kontaktu z turystą, opublikowali w mediach społecznościowych apel o oddanie wyposażenia. Jak zaznaczyli, służbowe okrycie jest kosztowne i "niezbędne do pracy, w ciężkich zimowych warunkach". Sprawa trafiła także na policję, a społeczeństwo zaczęło wpłacać pieniądze na rzecz karkonoskiego GOPR.Jak się okazało, apel przyniósł pożądany skutek, a kurtka wróciła do właściciela za pośrednictwem poczty. Dołączony był do niej list z przeprosinami i wyjaśnieniami.Ratownicy są zadowoleni z takiego zakończenia sprawy. Poinformowali, że zebrane fundusze przeznaczą na zakup dodatkowego zimowego wyposażenia Jeden z karkonoskich ratowników GOPR 4 grudnia pożyczył swoją kurtkę wychłodzonemu turyście, który próbował zdobyć szczyt w samych szortach. Mężczyzna jednak nie oddał pożyczonego okrycia.Ratownicy, nie mając kontaktu z turystą, opublikowali w mediach społecznościowych apel o oddanie wyposażenia. Jak zaznaczyli, służbowe okrycie jest kosztowne i "niezbędne do pracy, w ciężkich zimowych warunkach". Sprawa trafiła także na policję, a społeczeństwo zaczęło wpłacać pieniądze na rzecz karkonoskiego GOPR.Jak się okazało, apel przyniósł pożądany skutek, a kurtka wróciła do właściciela za pośrednictwem poczty. Dołączony był do niej list z przeprosinami i wyjaśnieniami.Ratownicy są zadowoleni z takiego zakończenia sprawy. Poinformowali, że zebrane fundusze przeznaczą na zakup dodatkowego zimowego wyposażenia
13 grudnia obchodzimy Dzień Pamięci Ofiar Stanu Wojennego – 13 grudnia 1981 roku w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wprowadzono stan wojenny. W trakcie jego trwania internowano ponad 10 tysięcy działaczy opozycji demokratycznej i NSZZ "Solidarność". Nie jest znana dokładna liczba ofiar, które w wyniku wprowadzenia stanu wojennego poniosły śmierć. Szacuje się, że zginęło od kilkudziesięciu do ponad 100 osób. Nieznana jest również liczba tych, którzy stracili w tym okresie zdrowie na skutek prześladowań, bicia w trakcie śledztwa czy podczas demonstracji ulicznych

Skiba o milczeniu pierwszej damy po tragedii w Pszczynie

 –  Krzysztof Skiba1 godz. ·MILCZENIE AGATYJest głośniejsze niż strzelanie z armaty. Jest wymowne i dzwoni w uszach jak trzy budziki naraz.Gdy były czarne protesty parasolek. Milczała. Gdy były kobiece protesty z wieszakami. Milczała. Gdy policja biła kobiety podczas Strajku Kobiet. Milczała. Gdy protestowały pielęgniarki i opiekunowie osób niepełnosprawnych. Milczała.Gdy policja wywoziła na komisariaty piętnastolatki, za wulgarne okrzyki na demonstracjach. Milczała. Gdy dzieci z Michałowa wywożono na bagna i do lasu. Milczała.Widziałem film jak czyta dzieciom bajki na zamku królewskim w Warszawie. Jej to pasuje. Mąż Andrzej też opowiada bajki. I to nie tylko na zamku, a cały czas. Może Agata powinna jednak poczytać coś o prawach kobiet?Teraz, gdy na skutek działań lobby fanatyków religijnych i decyzji Trybunału kucharki Przyłębskiej, wprowadzono przepisy o całkowitym zakazie usuwania ciąży, nawet w wypadku gwałtu czy zagrożenia życia, umiera młoda dziewczyna z Pszczyny, też milczy.A mogłaby zrobić choć mały gest. Pochodzi wszak z dobrej, krakowskiej rodziny. Rodziny wrażliwych poetów. Gdy w dniu premiery propagandowego filmu Smoleńsk, poszła na inny film, odbierano to niemal jako demonstrację samodzielności. Ale ona nigdy samodzielna nie była i nie będzie.Szykowne stroje i elegancja, nie pokryją braku klasy i serca. Zimna, wyrachowana, przewidywalna jak ćwiczenia gramatyki niemieckiej.Trafiła się jej w życiu fucha stulecia. Przypadek sprawił, że mąż, człowiek bez kręgosłupa, o mentalności gimnazjalisty i aparycji Jasia Fasoli, został prezydentem, a ona Pierwszą Damą.Nie będzie sobie tej fuchy psuła, gdy jakaś kobieta z małej mieściny daleko od Warszawy, kobiety której przecież nie zna, umrze na skutek durnego prawa. Nie będzie psuła sobie komfortu życia w pałacu prezydenckim, gdy jakieś kobiety cierpią, walczą o swoje i są bite.A jest już druga kadencja. Nikt Andrzeja nie zdejmie z fuchy. I drugi raz na fotel w Pałacu nie może startować. A więc mogłaby choćby współczuć.Jest takie powiedzenie, że na "Pana" to trzeba mieć pieniądze i wygląd. Na Pierwszą Damę wystarczy mieć po prostu serce. Jak widać zabrakło.
28 września 1928 r. szkocki bakteriolog i lekarz Alexander Fleming odkrył, że niebieskawa pleśń, która wyrosła mu w laboratorium zabija szkodliwe kultury bakterii – 10 lat później udało się wyizolować substancję czynną i wyprodukować pierwszy antybiotyk - penicylinę. Jej zastosowanie pozwoliło ocalić życie setek milionów ludzi: drastycznie ograniczyły liczbę zgonów na skutek zapalenia płuc, zapalenia jelit, biegunki, błonicy, gruźlicy, syfilisu, zapaleniu spojówek, a nawet zwykłej anginy.Antybiotyki też pomogły zmniejszyć śmiertelność przy operacjach chirurgicznych, porodach, złamaniach czy chorobach skóry. Nic dziwnego, że w roku 1945 Alexander Fleming wraz z Howardem Floreyem i Ernstem Chainem otrzymali nagrodę Nobla
Ponad 20 lat szukała kobiety ze zdjęcia – Amanda Scarpinati dbała o stare zdjęcie przez dziesiątki lat. Na czarno białej fotografii widać pielęgniarkę przytulająca poparzone niemowlę. Zdjęcie to dawało jej siłę, kiedy rówieśnicy wyśmiewali się z jej blizn.Amanda maiła zaledwie 3 miesiące, kiedy doznała poważnego wypadku. Niemowlę spadło z kanapy na nawilżacz powietrza, który produkował gorącą parę. Na skutek wypadku doznała poparzeń trzeciego stopnia na całym ciele.W szpitalu zajmowała się nią pewna młoda pielęgniarka, która przytula niemowlę, uśmiecha się do niej i robi wszystko, by dziecko poczuło się lepiej.Dorastając miała nadzieję, że kiedyś uda jej się odszukać pielęgniarkęUdostępniła na Facebooku czarno-białe zdjęcia i napisała: “Byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby udało mi się dowiedzieć, jak nazywa się ta kobieta i gdybym miała szansę z nią porozmawiać i się z nią spotkać. Proszę, udostępniajcie, w końcu nigdy nie wiadomo, na kogo może to trafić”.Internautom udało się odnaleźć pielęgniarkę z fotografiiPo 38 latach od zrobienia zdjęcia kobietom udało się spotkać- na konferencji w tym samym szpitalu, w którym poznały się po raz pierwszy.''Nigdy nie wiadomo, czy ten jeden akt dobroci może zmienić czyjeś życie. Patrzenie na to zdjęcie pomogło mi to przejść ciężkie chwile i naprawdę mnie zmieniło'' Amanda Scarpinati dbała o stare zdjęcie przez dziesiątki lat. Na czarno białej fotografii widać pielęgniarkę przytulająca poparzone niemowlę. Zdjęcie to dawało jej siłę, kiedy rówieśnicy wyśmiewali się z jej blizn. Po 38 latach kobietom udało się spotkać- wszystko dzięki mediom społecznościowym.Amanda maiła zaledwie 3 miesiące, kiedy doznała poważnego wypadku. Niemowlę spadło z kanapy na nawilżacz powietrza, który produkował gorącą parę. Na skutek wypadku doznała poparzeń trzeciego stopnia na całym ciele.W szpitalu zajmowała się nią pewna młoda pielęgniarka, która przytula niemowlę, uśmiecha się do niej i robi wszystko, by dziecko poczuło się lepiej.Dorastając miała nadzieję, że kiedyś uda jej się odszukać pielęgniarkęUdostępniła na Facebooku czarno-białe zdjęcia i napisała: “Byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby udało mi się dowiedzieć, jak nazywa się ta kobieta i gdybym miała szansę z nią porozmawiać i się z nią spotkać. Proszę, udostępniajcie, w końcu nigdy nie wiadomo, na kogo może to trafić”.Internautom udało się odnaleźć pielęgniarkę z fotografii.Po 38 latach od zrobienia zdjęcia kobietom udało się spotkać — na konferencji w tym samym szpitalu, w którym poznały się po raz pierwszy.Nigdy nie wiadomo, czy ten jeden akt dobroci może zmienić czyjeś życie. Patrzenie na to zdjęcie pomogło mi to przejść ciężkie chwile i naprawdę mnie zmieniło
Choremu Damianowi skradziono nakrętki – W ubiegłym tygodniu ktoś ukradł niepełnosprawnemu Danielowi Julkowskiemu 25 worków z nakrętkami po napojach, które trzymał w piwnicy. Ich wartość oszacowano na około 300 zł. Pieniądze miały zostać przeznaczone na leczenie 24-latka.Wiadomość o oburzającej kradzieży błyskawicznie obiegła media i ku zaskoczeniu wszystkich odniosła bardzo pozytywny skutek. W ciągu jednej doby cel wirtualnej zbiórki pieniężnej dla Damiana został osiągnięty.''To niesamowite, jak zły uczynek jednego człowieka wielu innych ludzi może zmienić w wielkie dobro!" - napisali bliscy Damiana na stronie zbiórki.Zgromadzono już ponad 151 tys. zł, a kwota ciągle rośnie.Trzymaj się Damian- dobrych ludzi nie brakuje
Donda West zmarła w skutek nieudanej operacji plastycznej zafundowanej jej przez syna. Album "Donda" jest pewnego rodzaju oddaniem jej hołdu –
Kiedy wydałeś setki miliardów, straciłeś dziesiątki tysięcy żołnierzy, a główny skutek to dozbrojenie wroga – To jest dopiero demotywator Talibowie z Afganistanu pozują w nowoczesnym sprzęcie skradzionym armii USA Talibowie, którzy w ostatnich dniach przejęli władzę w Afganistanie, podzielili się materiałami, które wyraźnie mają drwić z amerykańskich sił zbrojnych. Do intemetu trafiły m.in. zdjęcia talibów ubranych w sprzęt jednostek USA, który przejęto po ewakuacji US Army.
Gość musiał naprawdę być napalony, że wpadł na taki pomysł –  Użył kleju zamiast prezerwatywy. Skutek był tragiczny
 –  Piersi10 godz. · OSzanowni Państwo,z wielką przykrością czytamy i słuchamy wszytskiekomentarze, jakie rykoszetem odbijają się nazespole PIERSI, na skutek działań byłego wokalistyzespołu, obecnie posła RP.Chcemy przypomnieć, że zakończony processądowy (2015 - 2017), który był wynikiem pozwuPawła Kukiza, zakończył się przyznaniem prawa donazwy obecnym muzykom zespołu PIERSI i PawełKukiz od tego czasu nie ma nic wspólnego znaszym zespołem. Pojawiające się artykuły czywypowiedzi, że jakoby wokalista zespołu PIERSIprzyczynił się do przegłosowania czegokolwiek wsejmie jest stwierdzeniem błędnym. Bardzoprosimy o nazywanie rzeczy po imieniu, czyli: BYŁYWOKALISTA ZESPOŁU PIERSI lub najlepiej PosełKukiz.No cóż... tzreba było pozostać starympunkowcem :(