Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 12 takich demotywatorów

Lekarze sądowi też mają swoje kalendarze adwentowe –
Andrzej Duda został pozwany przez Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych za znieważenie obywateli własnego państwa – Zostanie ona przeprowadzona w dniu 24 października o godzinie 10. Rozprawa będzie się odbywać zdalnie. Oznacza to, że każdy będzie miał możliwość śledzenia sądowego postępowania na ekranie własnego komputera. Ci, którzy chcieliby się pojawić w sądzie na żywo, muszą zgłosić sądowi taki zamiar do 21 października.Chodzi o cytat polityka dotyczący filmu Agnieszki Holland, gdzie polityk „nie dziwi się, że funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy zapoznali się z tym filmem, użyli hasła »Tylko świnie siedzą w kinie« znanego nam z czasów okupacji hitlerowskiej, kiedy w naszych kinach pokazywano propagandowe filmy hitlerowskie” 💡 WIĘCEJ
Źródło: www.wprost.pl
 –  DROGATRZECIA Joanna @misia146 May 28Hejter nie będzie anonimowy.#stopHejt.#PL20501/2:H76Polska 2050Szymona HołowniKONIECBEZKARNOŚCIHEJTERÓW• Administrator przechowuje IPprzez 3 MIESIĄCE. Od chwili otrzymania wnioskuo zabezpieczenie IP od osobydotkniętej hejtem, przez kolejne6 MIESIĘCY• Administrator informuje osobędotkniętą hejtem o zabezpieczeniunumeru IP w terminie 3 DNI• Sąd w terminie 7 DNIod wniesienia pozwu wystąpi dooperatora o udostępnienie danychhejtera• Operator w terminie 7 DNI odotrzymania wezwania przekazujedane hejtera sądowiAdxm Bermxn@BermannioNa pierwszy rzut proszę zabezpieczyć IP tego ohydnegohejtera.Translate postTRZECIA JoannaDROGA@misia146Do ciebie pasuje debil i nieudacznik...Translate post9:30 PM - May 21, 2023 · 15 Views
Zagłosuj

Jaki jest Twój ulubiony gatunek muzyczny?

Liczba głosów: 1 635
Monika B., 43-letnia kobieta z powiatu łukowskiego na Lubelszczyźnie, usłyszała zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad swoją małoletnią córką – Według ustaleń śledczych, Monika aplikowała toksyczną substancję w twarz i kark dziecka, w wyniku czego dziewczynka została oszpecona. Na leczenie dziewięciolatki wielokrotnie prowadzone były zbiórki pieniędzy. Od końca lutego 2017 r. do stycznia 2024 r. podejrzana znęcała się fizycznie i psychicznie nad swoją córką. Wykorzystywała płynną substancję toksyczną, która powodowała rozległe zmiany skórne - od rumienia i stanów zapalnych, przez blizny, aż do nieodwracalnych ubytków tkanek w wyniku martwicy niezakaźnej. Dziewczynka straciła m.in. część prawego ucha. Urazy zadane córce matka przedstawiała służbie zdrowia oraz sądowi opiekuńczemu jako zmiany chorobowe. Podejrzana nie przyznała się do zarzucanych czynów, ale złożyła wyjaśnienia. Prokuratura złożyła wniosek o trzymiesięczny areszt dla 43-latki. Kobiecie grozi do 20 lat więzienia Fot. Lubelska PolicjaPOLICAPOLICJ 💡 WIĘCEJ
Źródło: www.rmf24.pl
Abp Marek Jędraszewski jest kolejnym hierarchą, który odmówił wydania sądowi kościelnych dokumentów. Chodzi o akta w sprawie biskupa Tadeusza Rakoczego, protektora księdza pedofila Jana Wodniaka – Dziennikarze zapytali krakowską kurię, dlaczego nie udostępniła akt, jednak to pytanie pozostało bez odpowiedzi. Kościół wciąż chroni siebie i walczy z ofiarami swoich pedofilów, ukrywając dokumenty przed wymiarem sprawiedliwości. Niedawna watykańska instrukcja wręcz nakazuje to biskupom. Katoliccy hierarchowie strzegą zatem interesów obcego państwa - Watykanu - ze szkodą dla państwa polskiego. Są jednak obywatelami Polski, a polskie prawo nakazuje wydawanie dowodów na żądanie sądu lub prokuratury (art. 217 kodeksu postępowania karnego). Jednak słabość, wręcz uległość naszego państwa wobec Kościoła ośmiela biskupów do ignorowania takich żądań - w Polsce jeszcze nigdy się nie zdarzyło, by policja weszła do kurii w poszukiwaniu dokumentów Krakowska kuria nie udostępniła sądowi dokumentów
Źródło: wiadomosci.onet.pl
Znajduje się tam również ogród sensoryczny dla dzieci –
We krwi „adwokata”, który zabił dwie kobiety za kierownicą, a potem pouczał, że to przez to, iż jechały starym autem, wykryto kokainę. Ale zdaniem biegłych to nic – Biegli sądowi orzekli bowiem, że obecność substancji nie miała żadnego wpływu na zdolność adwokata do prowadzenia samochodu. Uff, to dobrze, bo strach pomyśleć, co mogłoby się stać, gdyby Paweł K. nadal znajdował się pod wpływem narkotyku, kiedy tego dnia siadał za kółkiem
Źródło: www.donald.pl?
 –
Oto 21-letni Adam z Konina. Został zastrzelony przez policjanta, bo zamiast się wylegitymować zaczął uciekać i podobno próbować zaatakować policjanta nożyczkami – Właśnie minęło 10 miesięcy od jego śmierci, a biegli sądowi nie potrafią nawet ustalić, czy został postrzelony w plecy czy w klatkę piersiową.
Źródło: gloswielkopolski.pl
Ja natomiast wam mówię, że każdy, kto konsumuje więcej niż produkuje - już dopuścił się złodziejstwa! –
Źródło: youtube.com

Miażdżące dla Jerzego Owsiaka, fundacji WOŚP, ale także jego księgowej Doroty Pilarskiej, uzasadnienie sądu wyroku w sprawie, którą Owsiak wytoczył blogerowi Piotrowi Wielguckiemu (Matce Kurce)

Miażdżące dla Jerzego Owsiaka, fundacji WOŚP, ale także jego księgowej Doroty Pilarskiej, uzasadnienie sądu wyroku w sprawie, którą Owsiak wytoczył blogerowi Piotrowi Wielguckiemu (Matce Kurce) –  „Zawarte w tych artykułach twierdzenia, dotyczącewpływów: fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, źródeł i wysokości tych wpływów, wysokości wydatków i ich przeznaczenia, posiadanych przez fundację nieruchomości i kosztów ich zakupu, zacytowanych czy przytoczonych słów Jerzego Owsiaka bądź innych osób publicznych (…)struktury własnościowej i personalnej takich podmiotów, jak „Złoty Melon” spółka z o.o. czy „Mrówka Cała”(jednoosobową działalność gospodarcza prowadzona przez Lidię Niedźwiedzką-Owsiak), charakterystyki fundacji WOŚP, zatrudnienia Jerzego Owsiaka i LidiiNiedźwiedzkiej-Owsiak w „Złotym Melonie” lub fundacji WOŚP, przepływy finansowe pomiędzy fundacją WOŚP, „Złotym Melonem”, „Mrówka Całą”, Piotr Wielgucki oparł o: brzmienie statutu fundacji WOŚP, rzeczywistewypowiedzi Jerzego Owsiaka i innych osób publicznych, opublikowane w mediach, sprawozdania finansowefundacji WOŚP. (…) Niektóre zawarte w artykułach twierdzenia, dotyczące: kosztów organizacji tzw. finałów WOŚP, sposobuprzeprowadzania zbiórki publicznej, Piotr Wielgucki oparł o fakty powszechnie znane, które w szczegółach wykazywał w toku procesu. Wszystkie twierdzenia PiotraWielguckiego, zawarte w wymienionych publikacjach i objęte skargą oskarżycieli prywatnych, były prawdziwe.  Zachowania oskarżonego - za wyjątkiem określenia ,,hiena cmentarna” - zarzucane mu aktem oskarżenia,nie wypełniły znamion ustawowych czynu zabronionego. Nie było przekłamań w tekstach blogera!   Sąd nie dopatrzył się w wyjaśnieniach oskarżonego, w tych punktach gdzie mówił o faktach, przekłamań.Gdy Piotr Wielgucki powoływał się na konkretne kwotybazował przede wszystkim na sprawozdaniachfinansowych i rozliczeniach przedstawionych przez WOŚP. W wyjaśnieniach i tłumaczeniach prezesa WOŚPbyło mnóstwo nieścisłości.Nie kwestionując, co do zasady, wiarygodności zeznańJerzego Owsiaka, podkreślić trzeba, że sąd dostrzegł w tych zeznaniach szereg nieścisłości. Część tych nieścisłości nie miała charakteru pierwszorzędnego, dotyczyło to takich kwestii, jak wskazywanie, iż od początku istnienia spółki ,,Złoty Melon” pełnił on w niej funkcję prezesa zarządu,a następnie wskazywanie, iż nie wie kto jest prezesem tego podmiotu, czy też wskazywanie, że czternaście godzin dziennie poświęca pracy w fundacji, a następnie, iż całą swoją siłę wkłada w pracę dyrektora graficznego w spółce ,,Złoty Melon”. Pewne nieścisłości dotyczyły jednakzagadnień istotnych z punktu przedmiotu procesu.Świadek Jerzy Owsiak z jednej strony przedstawiał,iż doskonale wie co i do kogo mówi, a następnie podawał, że nie pamięta słów wypowiadanych pod adresem Piotra Wielguckiego (przy czym w pytaniach oskarżonego treść tych słów była przytaczana) w sytuacji, gdy słowa teoskarżony w sposób bezsprzeczny wykazał. Jerzy Owsiak w jednym zdaniu zaprzeczał, aby fundacja organizowałaszkolenia dla ratowników medycznych, po czym w kolejnym zdaniu to potwierdzał.Do zeznań tego świadka sąd podszedł jednak ostrożnie, gdyż świadek był osobą, która sporządzała wykazy operacji finansowych, o które zwracał się sąd, a które wzbudziły szereg wątpliwości. Ponadto, co jest dla sądu zadziwiające, świadek nie potrafiła wytłumaczyć wielu kwestiizwiązanych z działaniem programu księgowego, na którym na co dzień pracuje. (…) Z zeznań samej Doroty Pilarskiej wynikał szereg wątpliwości co do możliwości „odczytania” zawartych w nadesłanej dokumentacji danych(do szeregu kwestii sama główna księgowa nie była w stanie się jednoznacznie odnieść).Matka Kurka wykazał, że odsetki z kapitału, pochodzącego ze zbiórki publicznej (tzw. ,,puszki”) były przeznaczane na organizację przystanku Woodstock. Nawet świadek Dorota Pilarska wskazała natomiast, iż na delegacje pracowników fundacji, wysyłanych na Przystanek Woodstock, środki pochodziły z takiego źródła. Piotr Wielgucki udowodnił samo istnienie mechanizmu transakcji i umów w trójkącie podmiotów (fundacja WOŚP spółka ,,Złoty Melon” i firma „Mrówka Cała”), a nawet ta wątpliwa dokumentacja księgowa mechanizm tenpotwierdzała, konieczne było ustalenie zakresu tegomechanizmu, a tym samym zasadności użytych przez oskarżonego w tym zakresie sformułowań, przez zażądanie dokumentacji księgowej w formie, która jednoznacznie udzieliłaby odpowiedzi co do kwot tych transakcji,a której sądowi odmówiono. Piotr Wielgucki, składając wyjaśnienia, na uzasadnienie swoich twierdzeń, tez i ocen praktycznie zawszeprzedstawiał dowody, przeważnie w formie wydrukówz Internetu.”
Źródło: niezalezna.pl
W definicji słowa "sprawiedliwość" powinien być zapis: – "Nie znajdziemy jej w Polsce" Polski sędzia zawsze da wiarę funkcjonariuszowi i na podstawie jego zeznań wyda wyrok skazujący. Zasada ta nie zna wyjątku. Sędziowie tak są szkoleni i tak rozliczaniu ze swojej pracy. Do wydania wyroku skazującego – prócz zeznań funkcjonariusza – polskiemu sędziemu nic więcej nie trzeba.Pan Mieczysław dostarczył Sądowi nagranie dokumentujące moment parkowania samochodu. Nagranie to zadało kłam zeznaniom funkcjonariuszy. Pani sędzia Dorota Grabska-Trześniowska z Sądu Rejonowego Kraków-Podgórze obejrzała film i… skazała pana Mieczysława, opierając się na zeznaniach funkcjonariuszy. W uzasadnieniu wyroku nie odniosła się ani jednym słowem do dowodu z nagrania.

1

 
Color format