Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 286 takich demotywatorów

Z pamiętnika terrorysty, próbującego dokonać zamachu w Polsce – Dzień 1Od miesiąca przygotowywaliśmy się do ataku na Polskę. Teraz jestem razem z wieloma innymi, którzy są gotowi oddać życie za wiarę na miejscu. Na lotnisku, co prawda zgubiła się część bagaży, ale dużo zostało. Pobili nas łysi panowie w spodniach z paskami. Wynajęliśmy pokój w hotelu.Dzień 2Razem z Al-Muzharedinem i Olazeherem podłożyliśmy bombę w samochodzie i poszliśmy oglądać wiadomości. Ponieważ nic nie mówili o samochodzie-pułapce, poszliśmy sprawdzić co się stało. Z samochodu zniknęły - radio, wycieraczki, pokrowce na fotele, lusterka, blokada na kierownice oraz bomba. Pobili nas łysi panowie w spodniach z paskami.Dzień 3Dzisiaj odpoczywamy po porażce. Pobili nas łysi panowie. Maja nam przysłać dodatkowy sprzęt z naszego kraju. Wieczorem posłaliśmy 5 naszych z najtwardszymi łbami do baru, mieli zapić Polaków na śmierć. Wszyscy polegli w boju, pomodliliśmy się za nich. Pobili nas łysi panowie.Dzień 4Ponieważ ukradli nam telewizor z hotelu, słuchamy radia. Chrześcijański, polski przywódca duchowy jest jeszcze gorszy niż nasz! Nienawidzi Żydów i Masonów, którzy chcą zniszczyć polski naród. Czyżby ktoś nas ubiegł? Mamy nadzieje, ze o. Rydzyk nie dowie się o nas, póki będziemy w tym kraju. Nie pobili nas łysi panowie, bo siedzimy w domu.Dzień 5Trwają przygotowania do zburzenia pałacu kultury. Miał przyjść dzisiaj sprzęt, ale wszystko zgubiło się na poczcie, doszła tylko paczka z instrukcjami, jak używać broni, która nie doszła. Oglądaliśmy "M jak Miłość", Alezhebar popłakał się.Dzień 6Wysłaliśmy kopertę z wąglikiem do Polskiego Prezydenta. Nie doszła. Pobili nas łysi panowie.Dzień 7To dzisiaj punkt kulminacyjny, burzymy Pałac Kultury. Z braku ładunków wybuchowych, kupiliśmy dobre niemieckie łopaty w supermarkecie i podkopujemy fundamenty. Łopaty połamały się. Pobili nas łysi panowie.Dzień 8Dzisiaj Al-Quaherezejuan podjął się samobójczej misji! Wbiegnie z bomba do supermarketu i zdetonuje ja. Wrócił po 6 godzinach. Najpierw ukradli mu bombę, potem pobili go łysi panowie.Dzień 9Polacy wybrali sobie nowego prezydenta. Wracamy do kraju. Polska sama świetnie sobie radzi bez naszych zamachów
Niepełnosprawny chłopiec podał obcemu mężczyźnie swój adres. Finał tej historii poruszył tysiące ludzi na świecie  – Po drogach Stanów Zjednoczonych codziennie jeździ tysiące samochodów ciężarowych. Ich kierowcy stworzą charakterystyczną grupę zawodową, której podstawowym narzędziem komunikacji jest CB Radio. Właśnie takiego urządzenia użył chłopiec, by porozmawiać z kimś, kto właśnie prowadzi kilkunastotonową maszynę. Historia tej rozmowy poruszyła tysiące internautów, ponieważ kierowca okazał się wrażliwym człowiekiem, który spełnił największe marzenie chłopca.Kierowca tira mknął przez południowe stany USA, chcąc zdążyć zjechać na pauzę przez zachodem słońca, gdy nagle w radiu usłyszał dziecięcy głos. Chłopczyk nieśmiało spytał, czy ktoś go słyszy i czy zechciałby z nim porozmawiać. Przedstawił się jako Mały Miś. Zaskoczony mężczyzna podjął rozmowę, a chłopczyk otworzył się przed nim i opowiedział mu swoją historię.Mały Miś nie miał łatwego życia, ponieważ dotknięty chorobą jest przykuty do wózka inwalidzkiego. Z tego powodu ma ograniczony dostęp do świata zewnętrznego i czuje się bardzo samotny. Niestety ostatnio dotknęła go kolejna tragedia, gdyż przed miesiącem w wypadku samochodowym zmarł jego ojciec. Był kierowcą tira i wracając w złą pogodę wpadł w poślizg. Chłopczyk bardzo za nim tęskni, a mama nie zawsze może przy nim być, bo musi pracować, aby ich utrzymać.Mały rozmówca był bardzo grzeczny: przeprosił, że przeszkadza w pracy i zapytał czy może zająć kierowcy czas konwersacją. Jego potrzeba rozmowy z drugim człowiekiem była wzruszająca i zrozumiała. Dziecko zmagało się bowiem z wielkimi rozterkami, ponieważ przeżywając śmierć ojca, martwiło się także o matkę, która z jednej strony powtarzała mu, że wszystko będzie dobrze, a z drugiej płakała po nocach. Dodatkowo ojciec obiecał mu przejażdżkę wielkim 18-kołowcem, ale nie zdążył dotrzymać słowa.Kiedy kierowca ciężarówki wysłuchał słów dziecka, nie mógł powstrzymać wzruszenia i fali tęsknoty za własnym synem. Poczuł, że musi spotkać się z chłopcem, przytulić go, porozmawiać i choćby na chwilę wywołać uśmiech na jego twarzy. Poprosił więc o adres zamieszkania, a dziecko ufnie odpowiedziało: Jackson Street 229. Kiedy przybył na miejsce okazało się, że nie tylko on słuchał radia na częstotliwości, na której nadawał chłopczyk, gdyż cała ulica była zapełniona ciężarówkami.Osierocony kilkulatek poruszył serca wielu twardych truckerów. Ich obecność była dla dziecka ogromną niespodzianką, a możliwość przejażdżki tirem spełnieniem marzeń. Mama chłopca nie mogła uwierzyć, że doszło do tej niesamowitej wizyty i serdecznie podziękowała kierowcom przez radio, gdy wrócili na okoliczne drogi. Ta historia pokazuje, że warto wierzyć w ludzi, w ich bezinteresowną dobroć i wrażliwość serca
Poznajcie Pana Jana Dymarskiego - emerytowanego wojskowego i ekonomistę - cichego bohatera z Gdańska – Pan Jan Dymarski od 14 lat prowadzi „serduszkową działalność” w gdańskich autobusach i tramwajach. W podziękowaniu za życzliwy gest ustąpienia miejsca wręcza pasażerom karteczki z własnymi wierszykami. „Grzeczni” dostają specjalne karteczki z wierszem dziękującym za miły gest. Wyjątkowy pasażer ma też kartki żółte dla tych, którzy o tym dobrym zwyczaju zapominają, również z rymowanką.91-letni gdańszczanin w rozmowie z reporterem Radia Gdańsk bardzo szybko potrafił podsumować swoją dotychczasową nietypową działalność. – Trudno powiedzieć, czy to dużo czy mało, ale rozdałem już 25 tysięcy karteczek w ciągu tych dwunastu lat. Łatwo policzyć, że jest to około 5 proc. populacji Gdańska. Wychodzi więc na to, że na stu mieszkańców miałem kontakt z czterema, może pięcioma. To oznacza, że jeszcze sporo pracy przede mną – opowiada pan Jan.A to cytat z wiersza pana Jana:"Radzę na przyszłość zachować karteczkę,Może się przydać za ileś tam lat.Gdy będziesz myślał już o laseczce,Z wolnego miejsca będziesz wtedy rad."Tak kończy się wiersz na różowej karteczce, przyznawanej w nagrodę za ustąpienie miejsca.Z kolei na kartkach żółtych, „dla tych niesfornych”, widnieją między innymi takie wersy:"Zechciej pamiętać o tym w przyszłości,Gdy będziesz miał wówczas kilkadziesiąt lat,Chciałbyś dać ulgę dla Twoich kości,Lecz miejsca dla Ciebie też będzie brak."Jan Dymarski podkreśla, że bardzo często pasażer w kilka sekund po otrzymaniu takiej „żółtej kartki” wstaje i ustępuje miejsca osobie starszej, niepełnosprawnej, bądź ciężarnej kobiecie.
Mieczysław Pawlikowski w 1967 r. jako Zagłoba na planie filmu „Pan Wołodyjowski” Jerzego Hoffmana – Mało kto wie, że był też lotnikiem słynnych polskich Dywizjonów 300 i 301 w służbie brytyjskich Królewskich Sił Lotniczych w czasie II wojny światowej. Wykonał 29 lotów bojowych. Po zestrzeleniu i awaryjnym lądowaniu samolotu we Francji załoga przedostała się do Gibraltaru. W latach 1943-1944 występował w zorganizowanej przez por. Leopolda Skwierczyńskiego Lotniczej Czołówce Teatralnej. Dwukrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych. 1 maja 1945 na własną prośbę został zwolniony z Polskich Sił Powietrznych. Po wojnie w Anglii był m.in. lektorem i spikerem polskich audycji radia BBC. W sierpniu 1945 roku wrócił do Polski
13 lutego obchodzimyŚwiatowy Dzień Radia – Wymieńcie w komentarzach swoje ulubione radiowe stacje, audycje lub utwory
Ten stan, gdy usłyszysz w popularnej rozgłośni radiowej, polską piosenkę – I uświadamiasz sobie, że jest trzecia w nocy Czy wiedzieliście o tym, że polskie radia nie puszczają muzyki, którą Polacy kupują najchętniej? Nic dziwnego, prawda. Próżno szukać na falach Zetki, RMFu, czy też Eski, takich artystów jak HEY, Ania Dabrowska, Maria Peszek, O.S.T.R. czy Kuba Badach. Znajdziecie za to, puszczane non stop, takie hity jak:- „Kisses back” – piosenka o niczym, ale speaker zachwala ją jakby była zaginionym hymnem, autorska Michaela Jacksona,- „Joe Le Taxi” – znaną z Internetu jako „Żule w taxi”, piosenka z 1988, której nikt nie rozumie, bo Polacy kurwa, nie znają francuskiego (sic!),- czy tez mój Number One, „Why Don't You Get a Job" - piosenka nasycona wulgaryzmami, puszczana w dziennych godzinach, na legalu.Komuś się wydaje, że można puszczać byle ścierwo i lud to kupi, tylko dlatego że do wygrania jest pół miliona w jednej z walizek, a konkurs kończy się już jutro. Rozumiem, że stacje radiowe, to nie instytucje charytatywne i muszą zarabiać, ale dlaczego akurat puszczaniem w eter muzyki, bez wartości. Dlaczego jak już puszczają polska muzykę, to są to zwykle hity z poprzedniej dekady, a nie nowości, których mnóstwo jest na rynku? Dlaczego zarzuca się słuchaczy, angielskimi i hiszpańskimi tytułami, a rodzime kawałki puszcza się między pierwszą, a piątą w nocy? Najlepiej słucha się piosenek, które się rozumie. Idąc za tym jakże błyskotliwym tropem, należy przyjąć, że Polak, najlepiej rozumie piosenki, w języku polskim. WOW!!! W 2015 r. 67% badanych przez TNS Polaków, nie znało, bądź znało w stopniu podstawowym, język angielski. Nie trzeba być orłem inteligencji, żeby zrozumieć, że statystyczny Polak, nie wie o czym są utwory, najczęściej puszczane w radiu, bo szereg angielskich metafor i idiomów im to utrudnia. Ręce opadają, że nikt tego nie widzi. No chyba, że ja czegoś nie wiem i np. w takiej Brytanii, albo Hiszpanii, puszczają polskie utwory, tak jak u nas prezentuje się ich twórczość.Powiecie, że się czepiam. Mogę przecież założyć słuchawki, z wyselekcjonowaną przez siebie muzyką i żyć w spokoju. Ale skoro Polacy kupują muzykę, której nie puszcza się w radiu i żeby było śmieszniej, nie chodzi tutaj o disco polo, to chyba mogę stwierdzić, że coś tu jest nie tak.
A to już jest szczyt szczytów. Pani Stanisławczyk, z awansu społecznego prezes zarządu Polskiego Radia, poinformowała Wojciecha Manna, że ma braki warsztatowe – To trochę tak, jakby przyszedł Janko Muzykant do Fryderyka Chopina i powiedział mu: Sorry Frycek, jesteś do dupy
Dziś w radiu:- Nazywam się Waldek. Chciałem was prosić, żebyście puścili dla mojej żony, która właśnie się ze mną rozwiodła, jakąś piosenkę na pożegnanie – - Przykro nam z tego powodu, jaka to ma być piosenka?- Nie za często słucham radia, więc nie bardzo się orientuję w dzisiejszych wykonawcach. Dobrze byłoby, żeby w tekście znalazły się słowa w rodzaju "a idź w pizdu głupia suko razem ze swoją pierdolniętą mamusią"
 –  ZDARZENIE: W ramach obchodów Światowego Dnia Harcerza prezydent Andrzej Duda spotkał się z harcerzami z Podlasia.Wersja TVN24: „W ramach obchodów Światowego Dnia Harcerza prezydent Andrzej Duda spotkał się z harcerzami z Podlasia. Komentatorzy są zgodni co do tego, że może to być początek tworzenia przez Antoniego Macierewicza formacji paramilitarnych w ZHP”.Wersja Polsatu: „W ramach obchodów Światowego Dnia Harcerza prezydent Andrzej Duda spotkał się z harcerzami z Podlasia. Naszymi gośćmi w studio są Edyta Herbuś i Natalia Siwiec. Do rozmowy o roli harcerstwa w Polsce powrócimy za 45 minut, po krótkim bloku reklamowym”.Wersja TOK FM: „W ramach obchodów Światowego Dnia Harcerza prezydent Andrzej Duda spotkał się z harcerzami z Podlasia. Prezydent symbolicznie wręczył harcerzom kompas, a komendant ZHP Hufiec w Białymstoku złożył na ręce prezydenta uszyty na tę okazję proporzec. Wszyscy w studio jesteśmy zgodni, że jeszcze nigdy w życiu nie widzieliśmy takiej żenady”.Wersja „Gazety Wyborczej”: „W ramach obchodów Światowego Dnia Harcerza prezydent Andrzej Duda spotkał się z harcerzami z Podlasia. Podczas gdy prezydent Duda miło spędza czas, w Polsce co roku z różnych przyczyn umiera prawie 400 tys. ludzi”.Wersja Superstacji: „W ramach obchodów Światowego Dnia Harcerza prezydent Andrzej Duda spotkał się z harcerzami z Podlasia. Więcej w materiale Jerzego Urbana pt. Harcerstwo jako nowotwór toczący polskie społeczeństwo.Wersja TVP Info: „W ramach obchodów Światowego Dnia Harcerza prezydent Andrzej Duda spotkał się z harcerzami z Podlasia. Razem z naszymi gośćmi: Rafałem Ziemkiewiczem, Cezarym Gmyzem i Pawłem Lisickim porozmawiamy w związku z tym o aferze Amber Gold”.Wersja Gazeta.pl: „Kompromitacja prezydenta Andrzeja Dudy! Pojechał na Podlasie na spotkanie z harcerzami i nie zgadniesz, w co się ubrał. Kliknij, żeby sprawdzić!”.Wersja „Newsweeka”: „Andrzej Duda spotkał się z harcerzami z Podlasia, ale nie zmienia to faktu, że nadal jest kontrolowany przez Jarosława Kaczyńskiego, który – jak się nad tym głębiej zastanowić – niczym się nie różni od Adolfa Hitlera”.Wersja Programu III Polskiego Radia: „Andrzej Duda spotkał się z harcerzami na Podlasiu, gdzie kiedyś w trakcie spływu Czarną Hańczą z Arturem Andrusem i Wojtkiem Młynarskim napisaliśmy taką piosenkę o naszej przyjaźni i w ogóle o tym, jak dobrze się znamy. Co zresztą przypomina mi kolejną zabawną anegdotą o tym, jak kiedyś na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu razem z Baszką Marcinik i Markiem Niedźwieckim zaśpiewaliśmy ją razem na scenie i wszyscy nam strasznie zazdrościli tego, jak bardzo się lubimy”.Wersja TV Republika: „W ramach obchodów Światowego Dnia Harcerza prezydent Andrzej Duda spotkał się z harcerzami z Podlasia. W przeciwieństwie do swojego poprzednika − Bronisława Komorowskiego, który pałac prezydencki opuszczał tylko na wystawne gale z udziałem warszawskiego salonu i agentów WSI, prezydent Duda chętnie spotyka się ze zwykłymi ludźmi”.Wersja „Wprostu”: „Andrzej Duda spotkał się z harcerzami na Podlasiu. Udało się nam podsłuchać rozmowę prezydenta z harcmistrzem z Mielnika dotyczącą afery seksualnej w redakcji miesięcznika «Czuwaj»!”.Wersja „Faktu”/„Super Expressu”: „SKANDAL!!! Prezydent z BYDLAKAMI ze Związku Harcerstwa Polskiego bawi się za publiczne pieniądze, podczas gdy pani Bożena z Braniewa od dwóch lat nie ma co jeść”.Wersja Radia Maryja/TV Trwam: „Prezydent Andrzej Duda spotkał się z harcerzami na Podlasiu. Po przemówieniu prezydenta zastępowa Marta odzyskała wzrok”.
Źródło: Fragment książki Make Life Harder dostępnej - http://livro.pl/make-life-harder-przewodnik-p…
Paranoja "specjalistów"  w naszym kraju –  Właśnie wracałem z treningu z moim znajomym, specjalistą odfotografii (On tak o sobie nie mówi) ale dość powiedzieć, że robizdjęcia na szkle i sam sobie sporządza emulsję, a przy znalezieniuw mieście starych negatywów, jemu dano je do czyszczenia iodzyskania. Ma ok. 40 lat (ja mam 47, z czego od 25 ćwiczęsztukę walki), chodzi na siłownię i rozmawialiśmy o "mistrzach" ispecjalistach". Mianowicie rzuciła się nam w TV i na owejsiłowni (i innych także) cała masa owych "mistrzów" ispecjalistów" w wieku lat 22 do 26, opowiadających o tym, żezaczęli przygodę ze swoją specjalnością jako nastolatki, kupęspeców" do trzydziestki pęta się po wszystkich programach iszerzy "tajniki wiedzy", a naiwni ludzie (jak to się kiedy mówiło)słuchają ich jak radia". Ludzie! Przestańcie wierzyć wspecjalistów" po 10 - 14 latach uczenia się czegokolwiek!Wszyscy, którzy zajmują się którąkolwiek z dziedzin wiedzy,sportu, nauki, wiedzą, że osiągnięcie specjalizacji trwa dużo, dużodlużej, sama nauka może potrwac 10 lat, ale taki "specjalista"musi jeszcze z przynajmniej 15 lat pracować , by można go byłonazwać "specjalistą" lub "mistrzem". To tak, jakby nazwać świeżoupieczonego lekarza po studiach "mistrzem w swoim fachu".Winne temu są wszelki szkoly, po skończeniu których (by lepiej tobrzmiało i wzrósł respekt) dostaje się tytuł specjalisty" lubmistrza", mimo tego, że praktycznie nie ma się żadnego stażu wzawodzie. Drugim tego powodem jest mania przedstawiania sięjako specjalista w jakiejś dziedzinie, by sztucznie podnieść swojekwalifikacje zawodowe - zna się pan na tym? - Oczywiście,szkoliłem się do tego, jestem specjalistą. To jest chore, a przyokazji stwarza zagrożenie dla osób, które wierzą w taką brednie. Inie ma na to ratunku.
Źródło: Własne
Nie rób zakupów 24 i 31 grudnia – SUPER INICJATYWA! To też nie tankuj samochodu na stacjach benzynowych, nie słuchajcie radia, nie oglądajcie telewizji, w ogóle nie używajcie prądu, nie chorujcie, nie popełniajcie wykroczeń i przestępstw, nie jeździjcie komunikacja miejską, bądźcie wyrozumiałymi pracodawcami i nie pozwólcie pracować swoim pracownikom w korpo, w transporcie itp. Można tak wymieniać w nieskończoność.Nie tylko osoby w marketach pracują w święta!
Czy tylko dla mnie jest to chore, że człowiek płaci państwu podatek kupując radio, płaci za prąd, żeby to radio grało, płaci abonament radiowo-telewizyjny... – ...a taki ZAiKS chce jeszcze dodatkowej opłaty, jakby taki zwykły, mały usługodawca miał mieć dodatkowe profity z tytułu puszczania radia klientom?
 –  Poczta Polska bierze na celownik osoby, które nie płaciły abonamentu – wezwania do uiszczania kary 1500 zł otrzymują tysiące osób. Prawnicy znaleźli sposób na w pełni legalne uchylenie się od konieczności zapłaty grzywny. istnieje prosty i skuteczny kruczek prawny, dzięki któremu zdecydowana większość odbiorców wezwania z Poczty Polskiej może w świetle prawa anulować wezwanie do zapłaty.Jest to możliwe dzięki zmianie przepisów, jaka miała miejsce w 2007 roku. Rozporządzenie ministra transportu stanowiło że wszystkie rejestracje telewizorów straciły ważność w listopadzie 2008 roku. Poczta Polska miała rok od tej daty na nadanie odbiornikom indywidualnych numerów identyfikacyjnych. Prawo nałożyło na nią ponadto obowiązek poinformowania o wydaniu takiej decyzji właścicieli telewizorów.Przepisy zostały jednak w dużej części przypadków zignorowane, co w praktyce oznacza, że odbiorniki TV i radia nie były w świetle prawa zarejestrowane. Żeby anulować wezwanie do zapłaty zaległego abonamentu, należy więc w terminie 7 dni od jego otrzymania złożyć na Poczcie pismo proszące o podstawy prawne wydanej decyzji.Może ono mieć następującą treść:W odpowiedzi na otrzymane pismo z UP nr …... z dnia …....., powołując się na art. 73 Kodeksu Postępowania Administracyjnego, wnoszę o wydanie z akt sprawy uwierzytelnionych odpisów dokumentów, na podstawie których wysunięto wobec mnie wezwanie do zapłaty zaległego abonamentu RTV.Dokumenty proszę wysłać na mój adres pocztowy.Jeśli Poczta Polska nie ma dowodu na nadanie numeru i wysłanie powiadomienia, osoby odwołujące się od konieczności zapłacenia 1500 zł otrzymują pismo o takiej treści:
Mistrz ciętej riposty – Jak zwykle pozamiatał Rozmowa pewnego generała z kobietą naantenie radia:KobietaA więc, generale Cosgrove, czego zamierzapan nauczyć tych młodych chłopców kiedyodwiedzą twoją bazę?GenerałNauczymy ich wspinaczki, pływania kajakiem,łucznictwa oraz strzelania.KobietaStrzelania?! To trochę nieodpowiedzialne,czyż nie?GenerałNie wiem dlaczego pani tak uważa, będą poddobrą opieką.KobietaCzy nie uważa pan, że uczenie dziecistrzelania jest bardzo niebezpieczne?GeneralNie. Zanim dotkną spustu nauczymy ichpodstawowych zasad obchodzenia się zbronią.KobietaAle przecież uczy pan ich jak zostaćpotencjalnymi mordercami!GenerałHmmm, a pani ma wyposażenie, którepozwala być prostytutką. Ale nią pani nie jest,czyż nie?W radiu zapadła cisza na 46 sekund. Po tymczasie wywiad się skończył.
Zarząd Polskiego Radia zawiesił legendarnego komentatora sportowego Tomasza Zimocha po wywiadzie, w którym dziennikarz skrytykował władzę i nowe rządy w mediach publicznych – Taką mamy w Polsce wolność słowa
90 lat Polskiego Radia – 18 kwietnia 1926 o godz. 17-stej rozpoczęła nadawanie oficjalna stacja nadawcza PR w Warszawie. Pierwszy raz popłynęły w eter słowa dziennikarki Janiny Sztompkówny: „Halo, halo, Polskie Radio Warszawa, fala 480”Datę 18 kwietnia 1926 uznano za oficjalny początek polskiej radiofonii
Czyż kobiety nie są naprawdę wspaniałe? – Od razu można się lepiej poczuć! Małżeństwo nie jest wcale taką łatwą sprawą. Oczywiście większość ludzi po jakimś czasie zaczyna narzekać na minusy życia z drugą osobą. W końcu potrzebne jest zrozumienie i dobra wola po obu stronach by razem żyć. I tu właśnie pojawia się potrzeba miłości. To ona zawsze potrafi skleić związek, tak by dwoje ludzie nie chciało żyć osobno. Poniżej prezentujemy zabawną anegdotę na temat długiego związku. Mamy nadzieję że poprawi Ci ona humor.Po 50 latach małżeństwa pewien starszy mężczyzna zaczął zastanawiać się nad tym co ma. Po długim namyśle zwierzył się swojej żonie: "Pięćdziesiąt lat temu nie mieliśmy mieszkania, nie mieliśmy samochodu, spaliśmy na malutkiej kanapie, a jedyną rozrywką było słuchanie trzeszczącego radia. Jednak codziennie spałem z bardzo seksowną 20-latką. Teraz mamy ładne mieszkanie, mamy samochód, mamy kolorowy telewizor, ale sypiam z siedemdziesięcioletnią kobietą. Kiedyś było lepiej". Moja żona jest bardzo rozsądną kobietą. Odpowiedziała mi tak: "Jeśli chcesz to znajdź sobie seksowną 20-latkę z którą będziesz sypiać, a ja zrobię wszystko żebyś nie miał mieszkania, nie miał samochodu, nie miał telewizora i spał na kanapie."
Masz problem z hemoroidami?Grzybica pochwy? –
Poprawa angielskiego w 2,5 rokualbo deportacja – Ludzie, którzy przybywają do naszego kraju (oprócz przywilejów) mają również obowiązki - stwierdził premier Cameron w uzasadnieniu planów zaostrzenia przepisów imigracyjnych dla tych, którzy do Wielkiej Brytanii trafiają na podstawie wizy małżeńskiej.Zmiany w prawie imigracyjnym wejdą w życie w październiku br., a dotyczyć mają w szczególności muzułmanów. Cameron w programie radia BBC4 tłumaczył:   Ludzie, którzy przyjeżdżają tu na podstawie wizy małżeńskiej, po dwóch i pół roku powinni wykazać się podstawową znajomością języka angielskiego. To ważne, by tak było i mamy zamiar to weryfikować.Jak dodał premier, nie chodzi tu o naznaczanie osób, które nie mówią po angielsku, ale o zapobieganie sytuacjom, w których np. muzułmańscy mężczyźni przetrzymują kobiety w domach, blokując im drogę do społecznego rozwoju
Bieda w polskim kościele aż piszczy! – Na zdjęciu widzimy Ojca Dyrektora znanego radia, który zakupił sobie nowy samochód Audi A8 4.2, cena 735.000 zł. Zapłacili za niego wasi dziadkowie i wasze babcie w moherowych beretach