Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 128 takich demotywatorów

Cebula znowu dała o sobie znać... Ze względu na ograniczoną ilość miejsc rozdawane były darmowe wejściówki na spotkanie z sir Davidem Attenborough. Cwaniaczki zaczęli je wysprzedawać:

 –  Prószyński i S-ka18 godz.Szanowni Państwo,Wielokrotnie podkreślaliśmy, że wytyczne Sir Davida Attenborough i JaneGoodall odnośnie organizacji spotkań w Polsce sa jasne. Dlaprzypomnienia:- spotkania odbywają się tylko w Centrum Nauki Kopernik, poniewaz jest tojedyne miejsce, które zaakceptowali,-w spotkaniach może uczestniczyć jednorazowo maksymalnie 300-400osób,- bilety sa darmoweSir David obserwował reakcje na ogłoszenie spotkan w grudniu (ma oboksiebie osobę, która monitoruje treści pojawiające się na fanpage achnaszego wydawnictwa oraz Centrum Nauki Kopernik i tłumaczy muwszystkie wypowiedzi na angielski). Ujety pozytywnym odzewem samwystapił z propozycją zorganizowania dodatkowych spotkań w 2020 roku, amy przyjeliśmy jaz ogromnym wzruszeniem i wdzięcznością, ciesząc się, żewiększa liczba osób będzie miała szansę poznać tego niezwyklegoczłowieka. Nie dość na tym - to Sir Attenborough namówił Jane Goodall,swaą serdeczną przyjaciółkę, by również zdecydowała się na wizytę wPolscePrzypominamy, że prowadziliśmy juz za pośrednictvwem portalu Evenearejestrację zgłoszeń na spotkanie z Sir Davidem 11 grudnia i przebiegła onabez problemu dlatego też oboje wyrazili zgodę, by używać tej platformypodczas organizacji kolejnych spotkań. Nie sądziliśmy, że podczasrejestracji na przyszłoroczne spotkanie z Jane Goodall nastapi awariasystemu. Nie mielismy na nią wpywu i staralismy się reagować na bieżącostad m.in. decyzja o wstrzymaniu wszystkich rejestracji, o czympoinformowaliśmy Państwa najszybciej jak się dałoNasze działania spowodowały lawinę nieprzyjemnych komentarzy, w którychpojawiły się oskarżenia o nieuczciwość, kumoterstwo i nieudolność. DlategoSir David upoważnił nas do przekazania Państwu, że jest mocnoprzygnębiony całą sytuacją. Trudno mu zrozumieć falę hejtu, która wylała sięna organizatorów działających ściśle wg wytycznych jego i Jane Goodall.JEST RÓWNIEż OBURZONY FAKTEM, IŻ PEWNE OSOBY, KTÓRYMUDAŁO SIE ZAREJESTROWAĆ, OFERUJA ODSPRZEDANIE BILETU ZAGRUBE PIENIADZE.. W związku z tym poprosił nas, byśmy do odwołaniawstrzymali jakiekolwiek rezenvacje na przyszłoroczne spotkania. Manadzieję, że niebawem emocje opadna, bo bardzo się cieszył na spotkania zpolskimi fanami. Jane Goodall jest równiezasmucona i podpisuje się podsłowami swego przyjaciela.
Okazuje się bowiem, że ich otwarcie przed terminem, może być nie tylko nieuczciwe, ale też ryzykowne – Dwunastolatek został aresztowany z tytułu oskarżenia o drobną kradzież, po tym jak otworzył pudełko z zabawką, którą miał dostać na święta. Policję wezwała matka, bardzo zmęczona nadpobudliwością dziecka
Spędzili 36 lat w więzieniu za zabójstwo nastolatka, teraz okazało się, że są niewinni – Trzech mężczyzn z Baltimore w Stanach Zjednoczonych, zostało zwolnionych z więzienia po 36 latach od wyroku. Władze podały, że oskarżenia wobec nich były niewłaściwe. Alfred Chestnut, Ransom Watkins i Andrew Stewart w 1983 roku zostali skazani na dożywotnie pozbawienie wolności za zabójstwo pierwszego stopnia popełnione na 14-letnim uczniu. Dwaj pierwsi mężczyźni w momencie aresztowania mieli po 16 lat, a Andrew Stewart - 17 lat.- W imieniu wymiaru sprawiedliwości, chociaż wiem, że to bardzo niewiele dla was znaczy, chciałbym przeprosić. Nie ma sposobu, abyśmy mogli naprawić szkody, które wyrządzono, gdy skradziono 36 lat waszego życia - powiedział sędzia Charles Peters do niesłusznie skazanych
Do warszawskiego sądu trafił właśnie akt oskarżenia w sprawie Kazimierza Marcinkiewicza za uchylanie się od płacenia alimentów swojej byłej żonie. Nie płacąc przez ponad 2 lata zalega z alimentami na 124 tys. zł – Były premier nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Przestępstwo, o którego dokonanie jest oskarżony, zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia wolności, a nawet dwóch lat więzienia.- Chcę jak najszybszego procesu, by poddać się karze za to, że nie zarabiam. Wytrzymałem trzy lata małżeństwa, to wytrzymam więzienie - powiedział Marcinkiewicz TACY BYLIŚMY JESZCZE WCZORAJA DZISIAJ TAK JAK SEN SKOŃCZYŁO SIĘ
Molestowanie dziewczynki jako rytuał przed Pierwszą Komunią Świętą – Do sądu w Wolsztynie skierowany został akt oskarżenia przeciwko Marianowi B., byłemu proboszczowi parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Rawiczu, który jako ksiądz pracował także m.in. w Poznaniu i Lesznie. Jest oskarżony o molestowanie 8-letniej dziewczynki. Miał pobudzać genitalia dziewczynki i onanizować się, zapewniając, że to normalny rytuał przed przystąpieniem do Pierwszej Komunii, który przechodzą wszystkie dziewczynki

Gdy chodzi o ludzkie życie, wtedy ciężko trzymać nerwy na wodzy Na gdańskiej Zaspie wykrwawiający się mężczyzna próbować wezwać pomoc, lecz zemdlał. Wtedy na ratunek przyszedł przechodzień, który chwycił za telefon i w ostrych słowach rozmawiał z dyspozytorką. Oto jej zapis:

Na gdańskiej Zaspie wykrwawiający się mężczyzna próbować wezwać pomoc, lecz zemdlał. Wtedy na ratunek przyszedł przechodzień, który chwycił za telefon i w ostrych słowach rozmawiał z dyspozytorką. Oto jej zapis: – "Czy pani jest niedorozwinięta?" - Proszę się lepiej ruszyć, bo człowiek naprawdę się zaraz wykrwawi - mówi mężczyzna. - Proszę pana. Ja się bardzo chętnie ruszę, gdy dowiem się, gdzie mam jechać - odpowiada dyspozytorka.Zawiadamiający: Startowa 23, klatka A... Niech pan usiądzie.Dyspozytorka: Co tam się dzieje? Z: Człowiek krwawi. Nie wiem, co się dzieje, nie jestem lekarzem. Po co to głupie pytanie? Proszę przysłać karetkę.D: To zapytaj pan, co się stało. Z: Nie wiem, co się stało... Pękła butelka tak?... leci... żyła... No naprawdę człowiek padł, mogło mu przeciąć żyłę. No nie wiem, po co zadawać głupie pytania... Startowa 23A.D: Zapyta się pan o wiek tej osoby?Z: Ale padł! Rozumie pani?! Czy pani jest niedorozwinięta?! Startowa 23A, dzwonię po karetkę i proszę przyjechać, bo będzie pani odpowiedzialna za to, co się tu stało... Ku***!D: Na chwilę obecną, to pan jest ku*** mać odpowiedzialny.Z: Na chwilę obecną, to pani jest odpowiedzialna, bo to pani zadaje pytania. Ja mogę się rozłączyć i gó*** mi zrobicie. Dlatego proszę przyjechać na Startową pod 23 A, bo człowiek naprawdę się wykrwawi. D: Mhmm...Z: Dostaje już jakichś palpitacji. Rozumie pani to? Czy jest jakaś pani niedołężna?D: To proszę go położyć na boku, żeby nie uderzył głową o beton. Z: Dobra, 23A, ile minut mamy jeszcze czekać? D: Aż się zwolnią karetki i podjadą. Z: Aż się zwolnią... To jak się zwolnią, to proszę pani imię i nazwisko. (...) Poda pani swoje imię i nazwisko? D: Dyspozytor 92. Z: Dyspozytor 92. Dobra, to jak długo trzeba czekać?D: Mhmm... Zgłoszenie jest przyjęte. Proszę oczekiwać na najbliższą wolną karetkę.Z: Dobra, nara.  "Zgłaszający był nadzwyczaj agresywny".Ostatecznie ranny został przewieziony do szpitala. Dzięki interwencji lekarzy, mężczyzna przeżył i wraca do zdrowia
Francja będzie pierwszym krajem UE, który wprowadzi system rozpoznawania twarzy – Już w listopadzie ma zostać wprowadzony  program identyfikacji o nazwie Alicem, aby rzekomo zapewnić swoim obywatelom bezpieczeństwo.Aplikacja ma odczytywać chip w paszporcie elektronicznym i porównywać zamieszczone w nim zdjęcie z danymi biometrycznymi, uzyskanymi dzięki rozpoznawaniu twarzy, w celu potwierdzenia tożsamości użytkownika. Dzięki całemu procesowi obywatel będzie mógł uzyskać dostęp do wielu usług publicznych bez późniejszych przymusowych kontroli.Krytycy twierdzą jednak, że Emmanuel Macron stąpa po cienkim lodzie, biorąc pod uwagę potencjalne oskarżenia o naruszanie prawa do prywatności
W wieku 96 lat zmarł były żołnierz SS Karl Muenter skazany za zbrodnie wojenne podczas II wojny światowej, jednak przez całe życie udało mu się uniknąć kary – Ostatnie oskarżenia przeciwko niemu zostały wysunięte w lipcu bieżącego roku przez niemiecką prokuraturę. Muenter w wywiadzie dla telewizji ARD w listopadzie 2018 roku powiedział m.in. że zabici w Ascq sami byli winni swojej śmierci. W rozmowie tej także kwestionował fakt, że w Holokauście zginęło sześć milionów Żydów
Za niedługo trzeba będzie wypełnić taką kartkę zanim się do kogoś powie "cześć" co by cię ten ktoś o molestowanie nie oskarżył –
 –  Roman Giertych: Po ujawnieniu wstrząsających nacisków Lecha Kaczyńskiego na prokuraturę celem oskarżenia niewinnego (bo potrzebny był sukces), wszystkie pomniki Lecha Kaczyńskiego powinny zostać zdemontowane. Została popełniona zbrodnia sądowa. Jest to kompromitacja, jakiej jeszcze nie widziała Dolska prokuratura. I zapłacimy Komendzie za to z naszych podatkówBo ktoś chciał być twardym szeryfem, który swoją wolą zastąpi dowody.
Nawoływanie do III Wojny Światowej, roszczenia żydowskie i współpraca Polski z nazistami - oto bilans Konferencji bliskowschodniej –
Mechanika z Bartoszyc chcieli zaszczuć za nieodprowadzenie 1.90 PLN podatku, Jarosława z Warszawy nie ruszą za przekręt na 100 mln PLN – Tak wygląda sprawiedliwość w Polsce Jeżeli jutrzejsze nagrania mają rzeczywiście dotyczyć spółki Srebrna, to niezbędne będzie krótkie wprowadzenie w temat. Posłuchajcie skąd wzięła się potęga PiS oraz nienaruszalna pozycja Jarosława Kaczyńskiego.W 1990 roku Jarosław Kaczyński wraz z Krzysztofem Czabańskim i kilkoma innym działaczami założyli Fundację Prasową "Solidarność". W maju 1991 roku, gdy Jarosław Kaczyński był ministrem stanu i szefem kancelarii prezydenta Lecha Wałęsy, jego fundacja nabyła "Express Wieczorny" wraz z zakładami graficznymi na ul. Nowogrodzkiej i Srebrnej, znajdujące się w wynajmowanych od miasta nieruchomościach. Skąd Fundacja Kaczyńskiego miała potrzebne 42 miliardy starych złotych (4,2 mln nowych złotych)? Otrzymała kredyt z państwowego BPH. Wynajęła też temu bankowi biura w przejętych nieruchomościach, za które BPH zapłacił za 12 lat z góry. Tak, prywatna fundacja wynajmowała od gminy budynki, które z dużym zyskiem wynajmowała państwowemu bankowi.Już po kilku miesiącach Fundacja pożyczyła, wbrew własnemu statutowi, Porozumieniu Centrum, czyli partii Kaczyńskiego 8 mld zł. Jak wiadomo pieniądze są niezbędne w polityce, a Kaczyński wiedział o tym znacznie wcześniej niż jego prawicowa konkurencja. Ponieważ PC nie miało jak spłacić pożyczki, przeprowadzono skomplikowaną operację finansową, która zakończyła się skierowaniem przez prokuraturę aktu oskarżenia przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu i Krzysztofowi Czabańskiemu. Proces sądowy zakończył się dopiero w 2000 roku z przyczyn formalnych - zmienił się kodeks karny.Wracamy do 1991 roku. Kierowane przez naszego innego starego znajomego, obecnego prezesa NBP - Adama Glapińskiego, Ministerstwo Budownictwa przygotowało przyjętą przez Sejm ustawę, na mocy której Fundacja Kaczyńskiego w trybie bezprzetargowym otrzymała użytkowanie wieczyste wynajmowanych nieruchomości. Znajdowały się one przy Alejach Jerozolimskich, na Nowogrodzkiej, przy Srebrnej i na Ordona. Oplata za użytkowanie wieczyste jest oczywiście wiele niższa od czynszów jakie pobierała Fundacja.W ten sposób Kaczyński i jego środowisko uwłaszczyli się na państwowym majątku. Dalej już poszło z górki. W 1995 roku powstała należąca do Fundacji spółka Srebrna, do której aportem wniesiono nieruchomości. Spółka od lat zarabia pieniądze na wynajmowaniu powierzchni biurowej, teraz szykuje się nawet do budowy wieżowca. Dochody Srebrnej przez lata stanowiły źródło dochodów dla środowiska PiS. Z pieniędzy Srebrnej w trudnych latach utrzymywali się między innymi Adam Lipiński, Marek Suski czy Przemysław Gosiewski.W międzyczasie Srebrna została przeniesiona do Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego. W radzie i zarządzie Instytutu są same najbardziej zaufane osoby - sekretarka Jarosława Kaczyńskiego, asystent Jarosława Kaczyńskiego, żona Krzysztofa Czabańskiego czy Adam Lipiński.Majątek kontrolowany przez Kaczyńskiego grubo przekracza 100 mln zł. Został on zgromadzony dzięki jego pozycji politycznej, szczęśliwym zmianom w prawie i podejrzanym operacjom finansowym. Do teraz te pieniądze są podstawą potęgi PiS. Jeżeli jutrzejsza publikacja będzie w stanie tą potęgą zachwiać, wiele się w Polsce zmieni.
Źródło: Sławomir Mentzen: https://www.facebook.com/slawomirmentzen/post…
Feministka molestuje dziennikarza na marszu kobiet – Dziennikarz wniósł oskarżenia w tej sprawie. Zobaczymy jaka będzie reakcja amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości, bo gdyby sytuacja była odwrotna, to chłop już siedziałby w areszcie
Polski Kościół ma za nic papieski zakaz – Abp senior Juliusz Paetz koncelebrował mszę w czasie pogrzebu ks. Mariana Lewandowskiego, choć ma zakaz uczestnictwa w uroczystościach kościelnych. To nie pierwszy taki przypadek - hierarcha wiele razy bez żadnych przeszkód pokazywał się publicznie na najważniejszych kościelnych ceremoniach.Gdy w 2002 roku Paetza oskarżono o molestowanie seksualne kleryków i księży, Watykan nałożył na niego zakazy liturgiczne, a z czasem także zabronił mu udziału w publicznych uroczystościach. Jednak polskiemu Kościołowi nie przeszkadzają ani te zakazy, ani oskarżenia ciążące na Juliuszu Paetzu
Gwieździe licealnego futbolu amerykańskiego zapowiadano świetlaną przyszłość, kiedy został oskarżony o gwałt. Brian Banks spędził w więzieniu 5 lat i 2 miesiące, po czym uznano go niewinnym popełnionego przestępstwa. Kiedy sędzia to wygłosił, Brian rozpłakał się przy wszystkich – Czy takie fałszywe oskarżenia powinny być karane więzieniem?
Oskarżyła taksówkarza o gwałt, teraz pójdzie siedzieć na 16 miesięcy – 22-letnia studentka w UK skłamała policji, że taksówkarz ją molestował. Okazało się, że była pijana a taksówkarz nie chciał przyjąć jej umazanych w sosie z kebaba 10 funtów. Za fałszywe oskarżenia dostała 16 miesięcy, jednak taksówkarz, ojciec 5 dzieci ma już zniszczoną reputację i w trakcie dochodzenia na 4 tygodnie zabrano mu licencję
Potrzebuję feminizmu żeby móc oskarżyć dowolnego mężczyznę o molestowanie bez przedstawiania dowodów ani bez ryzyka ponoszenia konsekwencji za fałszywe oskarżenie –
 –  Film "Kler" jest zakłamany.Mają rację ci którzy twierdzą, że film Kler Wojciecha Smarzowskiego jest zakłamany. Konkretnie zakłamane są sceny, w których wieś buntuje się przeciwko księdzu podejrzewanemu o pedofilię. Polskie społeczeństwo owszem potępia en masse pedofilię, ale też nie przyjmuje do świadomości, że takich czynów może dopuszczać się osoba duchowna, która jest w okolicy powszechnie znana i szanowana. Oczywiście Smarzowski zrobił film fabularny, a nie dokument i w filmie takim może wymyślać sobie sceny jakie chce. Ale skoro to ma być film mówiący prawdę, nie tylko o klerze, ale także o nas jako społeczeństwie, to sceny gdy na kościelnym murze wypisywane są hasła "pedofil" , sceny gdy młodzi, wyrywni mieszkańcy gonią księdza po wsi i chcą go zatłuc, bo skrzywdził dziecko, sceny w których księdzu wybija się na plebanii szybę i osacza się go potępieniem są nieprawdziwe i jest to czysty wymysł reżysera i scenarzysty. Rozumiem, że twórcy filmu tego typu sceny były potrzebne do konstrukcji fabuły, ale nie zmienia to faktu, że są one czystą fantazją. W Polsce NIGDY nie doszło do takich sytuacji. Wręcz odwrotnie. Społeczności wiejskie, w których ujawniono księży pedofilii zaciekle ich broniły. Ksiądz Michał M. z Tylawy był bezkarny przez trzydzieści lat. Rozbierał dzieci, całował, pieścił, wkładał palce w pochwy nieletnich dziewczynek, spał z nimi w łóżku. Gdy pojawiły się oskarżenia i zarzuty broniła go nie tylko hierarchia kościelna, ale także mieszkańcy Tylawy. Dziwnym trafem wielu pedofilii jest w Polsce chronionych przez silnych i wpływowych ludzi władzy i Kościoła. Znany polityk PiS poseł Stanisław Piotrowicz, bronił przed laty księdza z Tylawy mówiąc, że ksiądz klepał dziewczynki po tyłku z ojcowską troską, a głaskał je po brzuszku bo "ma zdolności bioenergoterapeutyczne". Dzięki tej obronie wpływowej osoby, przestępca z Tylawy został skazany jedynie na dwa lata w zawieszeniu. Inny głośny przypadek to ksiądz Wojciech Gil, któremu udowodniono gwałt analny na trzech chłopcach w wieku 7-12 lat, a w jego komputerze odkryto 87 tysięcy zdjęć pedofilskich. Mieszkańcy jego rodzimej Modlnicy pod Krakowem stanęli za nim murem i twierdzili, że padł ofiarą prowokacji. Warto przypomnieć też smutny przypadek arcybiskupa Paetza z Poznania, któremu udowodniono molestowanie seksualne młodych księży. Broniły go elity miasta, a wielu prominentnych artystów, biznesmenów i naukowców napisało list w jego obronie. W tym osoby tak wpływowe jak multimilioner dr Jan Kulczyk, dyrygent Stanisław Stuligrosz, dyrektor Teatru Wielkiego w Poznaniu Stanisław Pietras, rektor ASP Włodzimierz Dreszer czy słynna polska rzeźbiarka Magdalena Abakanowicz. Osoby z absolutnego topu polskich elit nie miały empatii w stosunku do ofiar arcybiskupa, ale znalazły litościwe usprawiedliwienia dla osoby znanej i wpływowej. W tym przypadku głoszona od lat teoria prawicowych publicystów o "zmowie elit" nie jest tylko czczą gadką. Tak już jest. Silnych i wpływowych się broni. Dla maluczkich jest lekceważenie. Aby nie trzymać się tylko przykładów kościelnych warto wspomnieć skandaliczny przypadek dyrektora chóru Poznańskie Słowiki Wojciecha Kroloppa, który przez wiele lat był w Poznaniu nietykalny (pierwsze pogłoski o jego skłonnościach pojawiły się już w latach 70). Gdy wybuchła afera z jego udziałem rodzice chłopców śpiewających w chórze organizowali akcje w obronie pedofila. Niestety jako społeczeństwo nie jesteśmy gotowi uwierzyć, że osoby powszechnie znane i szanowane to zboczeńcy i przestępcy. Nie jesteśmy w stanie potępić też wysokiej rangi hierarchów kościelnych, którzy o pedofilii swoich podwładnych wiedzieli od lat i to ukrywali. Sceny osaczania księdza Kukuły przez oburzonych mieszkańców są w filmie Smarzowskiego zwyczajnie nieprawdziwe. Żadne polskie dziecko nie zapyta księdza: "Czy ksiądz jest pedofilem?" (jest taka scena w filmie). Nikomu takie pytanie nie przyjdzie do głowy, a gdyby nawet to taki dzieciak z miejsca dostałby w pysk od głęboko wierzących rodziców. I w tym sensie uważam film "Kler" za "bajkowy", a reszta problemów tam pokazana, to po prostu lustro przystawione Polsce kościelnej prosto w twarz.
Prócz uszu wszystkich osób z dobrym gustem muzycznym –
25-letnia Jemma Beale w 2017 roku została skazana na 10 lat więzienia za czterokrotne fałszywe oskarżenie mężczyzn o gwałt, który nie miał miejsca – W wyniku jej oskarżeń jeden z mężczyzn został skazany na 7 lat więzienia