Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 73 takie demotywatory

A niedawno wszyscy mieli bekę z odprawiania mszy w intencji deszczu, aby nie było suszy –  Intensywne opady deszczu wMałopolsce. Stanyostrzegawcze przekroczone na8 rzekachPo intensywnych opadach deszczu stanyostrzegawcze zostały przekroczone na ośmiu rzekachw Małopolsce. Strażacy interweniowali kilkadziesiąt razy
A oto zapowiadana susza stulecia – Teraz rząd będzie musiał wymyślić inną wymówkę na gwałtowny wzrost cen Susza 2020 Rolnicy nie myślą już o koronawirusie Pandemia koronawirusa powoli schodzi w Polsce na drugi plan. Obecnie nad krajem krąży widmo kolejnego kataklizmu. Susza w 2020 roku może mieć poważne skutki Intensywne opady deszczu na południu kraju. Miejscami niebezpiecznie

Co o tym sądzicie?

Co o tym sądzicie? –  Dokładnie 10 lat temu mieszkałam w Hangzhou i uczyłam się na jednym z tamtejszych uniwersytetów. Była 8 rano, kiedy opuściłam mieszkanie, zjechałam 24 piętra windą i - zaspana - wsadziłam klucz do stacyjki mojego elektrycznego skutera. Ósma rano to dla mnie środek nocy, niewiele o tej porze kojarzę, ale pamiętam, że zezłościłam się strasznie, jak się zorientowałam, że cały skuter - siedzisko i kierownica - były brudne jak matka Ziemia. Oklejał je rdzawy pył. Zaklęłam pod nosem na toczący się w pobliżu remont i otrzepałam je nieco a potem wyjechałam z osiedla i zrozumiałam, że … nie, to nie remont. Działo się coś, czego nie rozumiałam. Ten rdzawy pył był wszędzie. Wisiał w powietrzu ograniczając widoczność.Włączyłam się do ulicznego ruchu. W dziwnym, rdzawo-sinym świetle wydawał się wolniejszy niż zwykle i jakiś taki … nierealnie apokaliptyczny. Wszyscy rowerzyści i skuterowicze mieli zasłonięte twarze. Ja nie miałam się czym zasłonić. Pył wgryzał się w nos, w oczy, wpychał do ust. Dojechałam na skrzyżowanie, gdzie przyuważył mnie znajomy policjant: mijałam go codziennie w drodze na zajęcia. Niezmiennie, ze srogą miną i głośno pohukując kierował ruchem na kolizyjnej krzyżówce dla tysięcy rowerów, skuterów i samochodów. Był w maseczce. Na mój widok wyjął drugą z kieszeni i skinął, żebym do niego podjechała.“Zakładaj!” - rzucił krótko wyciągając ją w moim kierunku.“I sio!” - klepnął mnie w plecy i odesłał w dosłownie siną od pyłu dal.Do sali wpadłam - jak zwykle - spóźniona, ale zajęcia się jeszcze nie zaczęły. W sali siedziała wykładowczyni i kilka koleżanek i kolegów z Korei. Na ich kruczoczarnych włosach leżała warstwa rdzawego pyłu.- Ja bardzo przepraszam - zapytałam na wejściu - Ale co się dzieje?Wykładowczyni uśmiechnęła się z pobłażaniem widząc tę jedyną odważną - albo zupełnie nieświadomą - Europejkę, co dotarła tego dnia na zajęcia.- To burza piaskowa - wyjaśnił mi usłużnie jeden z kolegów - Dolatują i do nas, do Seulu.- Burza piaskowa? - zdziwiłam się - Myślałam, że to w Pekinie!- Teraz, od niedawna i u nas - westchnęła ciężko wykładowczyni - Zniknęły wszystkie lasy i bariery naturalne dla piasku z Gobi. Dociera więc i tutaj. Ponad 1300 kilometrów na południe dalej niż Pekin.Teraz burze piaskowe mamy i w Polsce. I niepotrzebna nam Gobi. Wystarczą galopujące zmiany klimatu, ekspresowo stepowiejące Wielkopolska i Polska centralna (dziękujemy Wam kopalnie odkrywkowe węgla brunatnego za skuteczne przyspieszenie tego procesu!) i najgorsza od 50 lat susza. IMGW odnotowuje niskie i bardzo niskie stany wód w polskich rzekach. Nic nie wskazuje na to, żeby wkrótce miały nadejść bardzo potrzebne opady deszczu. Tego lata wody w kranach zabraknie w większej ilości miejsc, nie tylko w Skierniewicach.Nie mam wątpliwości, że z perspektywy czasu pandemia koronawirusa okaże się pierwszym, ale wcale nie największym problemem 2020 roku.Zdjęcie poniżej pochodzi z portalu Sieć Obserwatorów Burz. Przedstawia wczorajszą sytuację z okolic Rabowic w WIelkopolsce.
Najlepszy dowód na to, że człowiekowi nie dogodzisz –  Australia zmaga się z gwałtowną pogodą. Intensywne opady deszczu stłumiły niektóre z pożarów, doprowadziły jednak do powodzi tvnmeteo tvn24 pl Ulewny deszcz zalał zoo w Australii. Musieli ewakuować koale
 –  Szanowni Państwo Studenci,Uprzejmie i Wiernie Nam mili!Pogoda w lym roku zrobiła wszystko, by wysławić na próbę naszawytrzymałość odzieżowa podczas sesji. Jako naród miłujący wyzwania i mężny takżew drobniejszych uciążliwościach dnia codziennego, sławimy lym wyzwaniom czoła,nawet jeśli będzie to czoło nieco zapocone. Nic zamienimy naszego uniwersytetuw plażę, ani naszego dostojeństwa w rozpasanie. Wytrwamy na posterunku, czekającz utęsknieniem na dowolne opady - najlepiej temperatur. Pociechę znajdziemyw lekturze (coś o potopie). Dla podtrzymania osób chwiejących się pod ciosamitropikalnych wyżów. kreślimy, co następuje.Damy proszę o strój, który wyrazi szczęśliwy kompromis między wentylacjąa powagą chwili. Ufamy, żc wiedza historyczna moZc wesprzeć każdą damskąpomysłowość w tej sprawie.Panowie: długie spodnie i koszula z kołnierzykiem (bardzo mi przykro: możebyć krótki rękaw). Powyżej 25°C zabraniam wkładania garniturów i marynarek. Dresynic. klapki nic. bermudy nie. podkoszulki solo nic. Wiedza tak.Z dobrymi życzeniami na wspólne cierpienia.
Wyobrażacie sobie odśnieżać w taki upał? –
Ostatnie opady deszczu i niskie temperatury sprawiły, że ziemia odkryła przed nami swoje skarby. Odkrycia dokonali kierowcy, którzy każdego dnia przejeżdżają Arkońską. W oddanej w 2012 drodze zrobiła się dziura,której kształt przypomina łopatę –
Tyle w temacie –  Drodzy Szwedzi ! Pamiętajcie ! My, Polacy, zawsze pomagaliśmy i pomagamy innym krajom, gdy były lub są w potrzebie ! Bo tacy już jesteśmy. A miłość do ojczyzny, to nie jest FASZYZM czy NAZIZM ! I modlimy się o Wasze bezpieczeństwo oraz o opady deszczu nad szwedzkim niebem ! P.S. Gdybyśmy chcieli Wam zaszkodzić - wysłalibyśmy 'zielone ludziki" 4, A myśmy wysłali -Czerwone Jastrzębie !
Cud! Odnaleziono 12 dzieci i trenera po 10 dniach spędzonych w jaskini.Wszyscy żyją – Dramat rozpoczął się 23 czerwca, kiedy to grupa 12 chłopców w wieku 11-15 lat wraz z 25-letnim trenerem weszła do jaskini w tajlandzkim parku narodowymTo prawdziwy cudRatownicy dotarli do 12 młodych piłkarzy i trenera, którzy 10 dni temu zaginęli podczas zwiedzania jaskini w Tajlandii. Akcja poszukiwawcza była prowadzona w bardzo trudnych warunkach. Ulewne opady deszczu sprawiały, że jaskinia była zalewana przez wodę.Dzięki Bogu i tym, którzy ratując chłopaków narażali własne życie...
Trzeba się zabezpieczyć, gdy ogromny niż, silny wiatr, opady śniegu i deszczu, popsują święta –
A zostawił tylko szparkę – Uważajcie na opady śniegu

W Japonii pojawiły się nie widziane od wielu lat obfite opady śniegu (27 obrazków)

- A coś tam naprószyło... –
Tymczasem w Kanadzie wezwano dwa radiowozy, by wlepili mandat właścicielowi zaśnieżonego samochodu na poboczu – Okazało się, że cała akcja jest ustawiona, a przynajmniej tak się na początku wydawało.33-letni Simon postanowił wykorzystać bardzo obfite opady śniegu do zażartowania z policjantów. W miejscu, gdzie był zakaz parkowania, ulepił auto, które miało wymiary prawdziwego samochodu. Miał nadzieję, że patrol drogówki zatrzyma się i da mu mandat za złe parkowanie, a on będzie mógł żartować z funkcjonariuszy w sieci.Jego 4-godzinna praca została w końcu "nagrodzona". Przejeżdżający patrol policyjny faktycznie zatrzymał się przy śnieżnym pojeździe. Simon z ukrycia udokumentował całą sytuację. Był bardzo zadowolony, kiedy zobaczył, że jeden z funkcjonariuszy wypisuje mandat, przynajmniej tak mu się wydawało…Gdy radiowóz odjechał, podszedł do "samochodu" i odczytał treść mandatu "Made my day hahaha"
Niezwykła troskliwość starszej kobiety. Zostawia w parku czapki własnej roboty dla zmarzniętych dzieci – Kilkadziesiąt stopni poniżej zera, intensywne opady śniegu, burze śnieżne, sparaliżowane drogi - mieszkańcy USA mierzą się z "zimą stulecia". Władze poszczególnych stanów i meteorolodzy odradzają obywatelom opuszczanie domów. Jednak, z różnych powodów, nie zawsze jest to możliwe. Szczególnie najmłodszym trudno jest się powstrzymać przed "zimowym szaleństwem". Właśnie dla dzieci, które mogłyby zmarznąć podczas zabawy, pewna 87-latka z Plymouth w Massachusets własnoręcznie wydziergała czapki z pomponami! Pracę nad nimi rozpoczęła jeszcze jesienią, a ostatnie sztuki skończyła w święta. Łącznie spod jej ręki wyszło 75 kolorowych i, co najważniejsze, ciepłych czapek (zrobienie jednego nakrycia głowy zajmowało jej cały dzień!). By mogły z nich skorzystać za darmo wszystkie zmarzluchy, kobieta poprosiła córkę o rozwieszenie ich w foliowych woreczkach (z obawy przed zniszczeniem) na ogrodzeniu miejskiego parku. Niestety imienia i nazwiska 87-latki nie poznamy, gdyż pragnie ona pozostać anonimowa. "Po prostu lubię stać z tyłu. Szczęśliwą czyni mnie to, że mogłam zrobić dla kogoś coś dobrego" - wyznała lokalnym mediom, które uszanowały jej decyzję o nieujawnianiu danych. Kilka dni po rozwieszeniu czapek zostały tylko cztery! Jesteśmy przekonani, że skorzystali z nich nie tylko najmłodsi. Seniorka wyznała, że przekazuje swoje dzieła także schroniskom dla bezdomnych. W następnym roku zamierza powtórzyć obie akcje! To musi być niezwykła kobieta!
Tymczasem opady śniegu dotarły wczoraj na Saharę –
Rejon gorącej Sahary nawiedzają ogromne śnieżyce – Ostatni raz śnieg spadł tam w 1979 roku, ale były to raczej symboliczne ilości. Teraz można lepić bałwana i jeździć na sankach.Miasto Ain Serfa w Algierii pokryte jest śniegiem, którego warstwa w niektórych miejscach ma nawet metr grubości. Miejscowość nazywana jest „Pustynną Bramą” - znajduje się około 1000 metrów n.p.m i otaczają ją góry Atlas. Sahara to największa gorąca pustynia na Ziemi, która znajduje się na terytoriach 11 afrykańskich państw.Opady zaczęły się jeszcze przed Bożym Narodzeniem, ale teraz mieszkańcy mieli szansę zobaczyć prawdziwą śnieżycę. Nawet najstarsi mieszkańcy nie pamiętają takich nietypowych warunków atmosferycznych.Diametralna zmiana pogody spowodowała niemały chaos w mieście. Jednak dzieci, które w większości widzą śnieg po raz pierwszy, są bardzo zadowolone. Lepią bałwany i zjeżdżają z pustynnych wydm pokrytych białym puchem
24-godzinne opady śniegu w Wirginii –  24-godzinne opady śniegu w Wirginii –
Kiedy to były opady śniegu –
Mówi się, że seks jest jak opady śniegu, bo nie wiesz ile centymetrów przybędzie i ile potrwa – Patrząc na tegoroczną zimę, to by się u mnie zgadzało...