Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 17 takich demotywatorów

 –  Elżbieta Baginska Kochani Facebookowicze! Mam prawie 80 lat i wiele w zyciu widziałam zarówno dobra jak i zła. Uwierzcie mi że tylko dobro daje nam siłę i energię, a zło niszczy jak tajfun. Tu dyskutujący w większości są młodymi ludżmi którzy urodzili się i zyli w pokoju. Moi Rodzice ,którzy nie byli zamożnymi ludżmi całe życie pomagali potrzebującym. Mawiali, nie ważne skąd ktoś przychodzi, jaki ma kolor skóry, jakiego jest wyznania, a jest głodny to nakarm go, jest nagi to służ mu ubraniem, jest przygnębiony czy przesladowany to pociesz go, jest bezdomny to przygarnij go. Pamiętaj że czlowiek jest tyle wart ile ofiaruje drugiemu czlowiekowi w potrzebie. Jestem już u schyłku życia i mimo ze nie zawsze było ono "kolorowe" i łatwe starałam się zawsze być człowiekiem przyzwoitym. Taka świadomość daje spelnienie i spokój, a takze radość. Nie uczynią tego żadne bogactwa materialne. Pomagajmy więc w miarę swoich mozliwości , rozważnie, stosownie do potrzeb, bez zbędnych kalkulacji. Pamiętajmy ,ze Polacy w swojej historii te z doswiadczali wiele dobra i pomocy od innych ludzi na całym Świecie. Przyzwoitość nakazuje te długi spłacać. Tak się teraz dzieje i chwała nam za to. Reszta to niewielki margines.
Jako ateista powiem tylko: i bogu dzięki! –  Brukselska cenzura tuż-tuż? Eurokraci chcą wpisać Kościół, Ordo Iuris na „czarną listę”! Obrońcy życia i praw człowieka już wkrótce zostaną zepchnięci w Unii Europejskiej na społeczny margines? Agencja CNA zwraca uwagę na potężne zagrożenie. Na postępowej liście znalazł się między innymi polski instytut Ordo Iuris, Kościół katolicki jako całość, a także z imienia i nazwiska o. Tadeusz Rydzyk CSsR.
Jeśli hieny z tej szczujni chcą zobaczyć miejscowości sparaliżowane przez śnieżyce, to zapraszam do bastionów PiS. Tu nikt nie radzi sobie z klęskami żywiołowymi – Tak tępą i pełną nienawiści propagandę kupi tylko ciemny PiSowski ludek i margines społeczny (choć w wielu przypadkach to synonimy). I tacy ludzie mają prawa wyborcze...Dlatego ta propagadnowa szczekaczka powinna zostać zdelegalizowana (podobnie jak inne PiSowskie media) lub chociaż sprywatyzowana, gdy tylko władza wróci w normalne ręce. A te hieny dziennikarskie powinny zostać zwolnione i mieć zakaz pracy w mediach

Lekarz Jakub Sieczko opisuje obecną sytuację w szpitalach:

 –  Dlaczego lockdown?Jeśli prawdziwe są rządowe statystyki, to nie mam racji. Mamy jeszcze margines bezpieczeństwa, może nieduży, ale jednak. Zajętych jest 346 respiratorów na 800, które, jak podaje Ministerstwo Zdrowia, jest przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19. Podobno 500 jest w zapasie. Liczmy więc łącznie 1300, prawie 1000 miejsc zapasu, mamy jeszcze spokojnie dwa tygodnie. Taka jest rzeczywistość rządowych statystyk.Jest też rzeczywistość moich rozmów z pracownikami medycznymi z całej Polski, bo tak się składa, że mam sporo znajomych pracujących w intensywnej terapii. I opcje są dwie – albo mam wyjątkowo wielu pechowych znajomych albo rządowe statystyki to bujda. Mówią albo piszą mi ci znajomi tak:- „Miejsc respiratorowych nie ma od tygodnia".-„Próbowałam przekazać pacjenta do szpitala covidowego 100 km ode mnie, bez szans".- „Wybłagaliśmy ostatnie miejsce 230 km od nas”.Mam też mnóstwo znajomych pracujących w pogotowiu ratunkowym i na SOR-ach. Mówią, że wszystko jest poblokowane – stoją godzinami przed szpitalami lub (to ci na SOR-ach) absolutnie nie mają tych chorych, gdzie kłaść.I te dwie rzeczywistości – ministerialna i koleżeńska mi się zderzają. Tej drugiej wierzę bardziej. Wierzę i widzę, że system jest na krawędzi upadku. Czymże będzie ten upadek? Ten upadek będzie wielogodzinnym lub kilkudniowym oczekiwaniem na procedurę medyczną, na którą czeka się obecnie godzinę bądź dwie. No bo przecież jak całe szpitale będą zawalone chorymi z postacią COVID-19 wymagającą hospitalizacji, to kolejnych łóżek się nie wyczaruje, a personelu do ich obsługi się nie wyciągnie z kapelusza (pomijając już to, że tego personelu będzie mniej, bo będzie chory lub w kwarantannie).To może w takim razie nie przyjmować do szpitala tych z COVID-19? To jaka jest alternatywa? Mam nie zaintubować duszącego się 80-latka, bo mi zajmie ostatnie miejsce z respiratorem na OIT? No fucking way. Jestem lekarzem, umiem w leczenie, a nie w dobór naturalny. Tym ludziom należy się pomoc. To jest czyjś dziadek, czyjś ojciec, to jest po prostu człowiek.Przyrzeczenie lekarskie:„przyrzekam (…) według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu i zapobiegać chorobom, a chorym nieść pomoc bez żadnych różnic, takich jak: rasa, religia, narodowość, poglądy polityczne, stan majątkowy i inne, mając na celu wyłącznie ich dobro i okazując im należny szacunek;”Wieku nie ma w tej wyliczance, ale powinien też być. Intubuję duszących się narodowców, lewaków, Polaków, Ukraińców, alkoholików i milionerów. To jest moja praca. I moją rolą jest nauczyć się, jak w COVID-19 dać wentylowanemu respiratorem 80-latkowi szansę na to, żeby przeżył albo pozwolić mu godnie umrzeć, kiedy wiem, że takich szans już nie ma. Nie jest moją rolą myśleć o tym, czy ten respirator będzie, czy nie. To jest rolą premiera polskiego rządu i ministra zdrowia. To było ich rolą przez ostatnich siedem miesięcy. Trzeba było naprawdę kupić te respiratory, masowo przeszkolić personel medyczny, skutecznie śledzić ogniska zakażeń, postawić kontenery i zamienić je na szpitale. To się nie wydarzyło.Jak ten 80-latek zajmie respirator, to zabraknie go jednak dla 35-latki, która przechodząc przez przejście dla pieszych zagapiła się i wpadła pod tramwaj. I ją chirurdzy bohatersko zoperują, ale po tej operacji, no nie ma opcji, musi leżeć na OIT.Drogi antyszczepionkowcu, foliarzu, antymaseczkowcu, proepidemiczko – to ty jesteś tą 35-latką. Obiecuję ci, choć w internecie będę ci słał joby, bo jesteś szkodliwy, czy szkodliwa i nie wiesz, co czynisz – stanę na głowie, żeby cię na tej sali operacyjnej wyprowadzić na prostą. Znieczulę cię do tej operacji najlepiej, jak umiem. Dostaniesz fentanyl, propofol z ketaminą, rokuronium, desfluran, świeżo mrożone osocze, kwas traneksamowy, koncentrat krwinek czerwonych, koncentrat krwinek płytkowych, kompleks zespołu protrombiny, zbilansowaną płynoterapię krystaloidami, będziemy zapobiegać hipotermii i kwasicy śródoperacyjnej. Założę ci kaniulę dotętniczą i kaniulę do żyły głównej górnej. Chciałbym tylko po tej operacji mieć cię gdzie położyć. Chciałbym, kiedy już się narobię, nie mieć poczucia, że cała ta robota to jest krew w piach. Wiecie, co jest krew w piach? Krew w piach to jest to uczucie, które mam, kiedy przyjmę pacjenta do OIT, a on nie przeżyje do rana; kiedy pacjent z ciężkim urazem umrze mi na stole operacyjnym; kiedy godzinna resuscytacja kończy się zwieszeniem głowy. To jest bardzo niefajne uczucie.Miejsce z respiratorem należy się 80-latkowi z COVID-19 i 35-latce potrąconej przez tramwaj. Respirator jest jednak jeden. Czy to jest naprawdę gra, w którą chcemy w kraju wyrosłym, jak twierdzimy, z wartości chrześcijańskich grać? Co mam zrobić – rzucić monetą? Ocenić, kto ma większe szanse na przeżycie? Co mam wreszcie ci powiedzieć, drogi czytelniku, jeśli 80-latkiem jest twój ukochany dziadek, co był do tej pory w całkiem dobrej formie, a w ogóle w młodości uczył cię jeździć na rowerze, nosił cię na rękach, częstował cukierkami, kiedy rodzice nie widzieli i razem naprawialiście samochód w garażu? Kto daje mi prawo do podejmowania takich decyzji?I lockdown jest po to, żebym nie musiał takich decyzji podejmować. Lockdown jest dla 80-latków z COVID-19, ale też dla 35-latek potrąconych przez tramwaj, dla 29-latków z pękniętym tętniakiem tętnic mózgowych, dla 60-latków z zawałem serca, dla 32-latek z zespołem HELLP po porodzie. Jestem absolutnie świadomy, że lockdown to nie jest „pstryk” i że ludzie przez niego autentycznie cierpią – wpadają w biedę, popadają w kryzysy psychiczne, wiem, z własnego doświadczenia, co to znaczy nie móc wyjść z dzieckiem z domu przez tydzień i jakie myśli pojawiają się wtedy w głowie i co sądzi się o piosenkach dla dzieci, których słucha się po raz setny. Męki rodziców i dzieci podczas nauczania zdalnego są mi znane z opowieści. Jednak nagły wzrost zakażeń 14 września, czyli równo 2 tygodnie po rozpoczęciu roku szkolnego, nie może nie dać do myślenia. Przyczyn drugiej fali możemy szukać w pogodzie (na to wpływu nie mamy), no i w otwarciu szkół, czyli przenoszeniu zakażeń przez bezobjawowych bądź skąpoobjawowych małych nosicieli. Wydaje mi się, że tylko z tą drugą ze zmiennych możemy coś zrobić.Spadło na nas niezawinione nieszczęście. Cierpimy, każdy inaczej, nie chcę tego cierpienia warzyć i mierzyć. Cierpi przedsiębiorca, któremu padł biznes życia i cierpi wnuczka, której ukochany dziadek zmarł. Z tym że, myślę sobie, państwo ma narzędzia, żeby tego przedsiębiorcę kiedyś na nogi postawić. Wskrzeszanie zmarłych w kompetencji prezesa rady ministrów jednak już nie leży.I absolutnie nie wierzę w to, że upadły system ochrony zdrowia pozostanie bez wpływu na ekonomię. To zabiera fundamentalne poczucie bezpieczeństwa. Nie umiem tego oszacować, to nie moja rola. Ale jak można wsiadać za kierownicę samochodu nie mając pewności, że w razie wypadku przyjedzie po nas karetka? Jak można być 60-letnią nauczycielką i uczyć zgraję dzieci będąc w ciągłym lęku, że któreś z nich sprzeda COVID-19, a miejsca w szpitalu się skończyły?Ale może ja się mylę? Może jest spoko i tylko mam panikujących znajomych? To zróbmy taki test – to zadanie tylko dla medyków: umieszczam pod tym postem następujący komentarz: „Mam wykształcenie medyczne i sytuacja w moim miejscu pracy wskazuje na to, że jest dużo gorzej niż podają ministerialne statystyki.”Jeśli jesteś medykiem i zgadzasz się z tym zdaniem – daj temu komentarzowi pod moim postem lajka. Sprawdźmy orientacyjnie, jaka jest skala zjawiska.

Karyna zaorana:

 –  Zapiekanki u Kariny t 9 3 Maja 18, 43-450 Ustroń uzeum stroriski( Fast food im. J. Jarockiegr Daria Nowakowska 22 punkty O * 4-** miesiąc temu Przecież od zawsze było wiadome, że towar w tej budzie jest kupowany w biedronce. Ja się dziwię czemu mieszkańcy Ustronia tam jedzą? To małe miasteczko i wszyscy wszystko wiedzą, a tym bardziej że w biedronce są najniższe ceny i właściciel Kariny się tam zaopatruje. Co do kultury Pana Właściciela to nie ma Co się dziwić jest na takim poziomie jak wygląd budy oraz poziomu jedzenia. Pozdrawiam Ilb 2 Odpowiedź właściciela miesiąc temu Ludzie jedzą bo im smakuje. Biedronka? A co to jakiś zły sklep? Pani wybaczy, ale nie mamy krowy, świni, kury ani ogródka z pomidorami.. Mięso mielone, wołowe, kurczak itd trzeba kupić żeby z tych produktów zrobić kotlety mielone, wołowe itp itd... Nie wiedziała Pani o tym? Nic dziwnego.. 30% naszego społeczeństwa nie wie że 500+ nie daje im Kaczyński.. Zapraszamy gorąco do tej budy, pokażemy Pani jak się robi kotlety, jak się kroi pieczarki i gotuje a potem pokażę Pani fakturę ile kosztują warzywa w Biedronce a ile np. w Makro. Wygląd budy? Tak, to jest buda z fast foodem i na jej tle selfie nikt Pani nie każe sobie robić;) Kultura? Czasem trafi się jakiś gbur i zawsze dajemy mu szansę, jak naprawdę nie pomaga i jest bardzo uciążliwy to wtedy zniżamy się do jego poziomu. Musiała więc Pani prezentować bardzo wysoki level... Niech zgadnę - to Pani wykrzykiwała że klienta całuje się dzisiaj po dupie i Pani żądała zapiekanki natychmiast pomimo ogromnej kolejki? A może to Pani domagała się darmowego sosu i straszyła że jak nie to obsmaruje nas w internecie? To Pani wyzywała Karinę od szmat bo zabrakło oscypka? Którą Gwiazdą Pani była? Tylko na takie zachowanie klientów reagujemy tak jak reagujemy -jak domasz się zapiekanki z pominięciem kolejki to mówimy ci że nie jesteś pępkiem świata, jak straszysz że nas obsmarujesz w internecie to proponujemy udostępnienie WiFi, jak domagasz się darmowego sosu albo gratisowych frytek bo przecież kupiłeś dwa hot-dogi po 4z1 każdy to my mówimy że my nie jesteśmy PiS i my musimy opłacić ZUS, podatki i dziesiątki innych wydatków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. A jak zaczynasz wyzywać od ku*w i szmat to mówimy: wypad gwiazdo!! I to Was "jedynkowiczów" tak bardzo boli - że ktoś nie wchodzi Wam bez wazeliny do dupy i że ma odwagę reagować. Jedyne co wam potem pozostaje to wypisywać bzdury w internecie i stawiać jedynki a to bardzo przykre, bo od pewnego czasu analizuję ten mały procent negatywnych opinii i widzę że to przeważnie osoby bezrobotne albo gwiazdeczki strzelające selfie 3 razy na dzień. Nikt z osób próbujących zrobić coś ze swoim życiem albo prowadzących działalność gospodarczą, nikt zakompleksiony, szukający poklasku w internecie itp nie wystawia nagminnie jedynek, bo wie że to może być przykre dla drugiej strony która naprawdę stara się i w niejednym przypadku próbuje związać koniec z końcem. Nie rozumiem tego.. jak mi coś nie smakuje albo mi nie pasi, to po prostu tam nie wracam nie czuję potrzeby wystawiania jedynek... Powiem znajomym: "Stary ja tam nie idę bo mi nie smakuje". Tyle. Osoby zakompleksione, złe, puste, robią to często bo wtedy czują się zauważone. No i dopięła Pani swego Pani Dario, na te 10 minut Panią zauważyłem;) Widzę że Pani jak tej pory wystawiła na Google 2 opinie - oczywiście dwie jedynki (pewnie zaraz się to zmieni;) Fakt, nie szczerzymy kłów do każdego klienta, przeważnie dlatego że po prostu nie ma czasu na nadmierną uprzejmość i nie kłaniamy się w pas, jesteśmy zawsze szczerzy - i w dialogu i w jedzeniu, a mimo to mamy średnią: Google 4,1 pyszne.pl 4,5 i Facebook 4,5. Wie Pani czemu? Bo serwujemy naprawdę dobre jedzenie, a to w tym wszystkim jest najważniejsze. Powodzenia w oczekiwaniu na darmowy hajs, na który my ciężko pracujemy i jak zwykle spotkamy się w.. Biedronce 3 3 3 PS ostatnimi czasy jakby się kapkę poprawiło i ten naprawdę nikły margines nieżyczliwych klientów ok 1% zmniejszył się jeszcze bardziej.. Myślę że warto być sobą i opisywać wszystko takim jakie właśnie jest Bez udawania, bez poprawności politycznej, bez przytakiwania klientowi nawet jak ten krzyczy i obraża. Ty jesteś po jednej stronie a my po drugiej. Bądź w porządku, a gwarantuję ci że my też będziemy ti

Kochani, coś, czym żyją tysiące Polek i Polaków. Remont. Niektórzy chcą, niektórzy robią, niektórzy utknęli. Samemu, z ekipą, ze śwagrem. Różnie. Pozwoliliśmy sobie na krótkie mentalne wprowadzenie, co robić, na co uważać

Kochani, coś, czym żyją tysiące Polek i Polaków. Remont. Niektórzy chcą, niektórzy robią, niektórzy utknęli. Samemu, z ekipą, ze śwagrem. Różnie. Pozwoliliśmy sobie na krótkie mentalne wprowadzenie, co robić, na co uważać – Portal Donald.pl zabrał te zasady:1. Spisz na kartce co dokładnie chcesz zrobić. Od razu w wymiarami i spodziewanymi kosztami. Załóż margines błędu, że może być nawet 20%-30% drożej i ze dwa dni dłużej.2. Wyrzuć tę kartkę.Albo zostaw, po latach będziesz się śmiać i śmiać. Ze łzami, ale zawsze to jakieś śmianie.3. Jeżeli wynajmiesz szpeca do roboty, wiedz, że obejrzy mieszkanie, pokręci nosem. Nigdzie i nigdy nie było tak źle, jak u ciebie. Łatwiej zrobić porządek na Bliskim Wschodzie, niż u ciebie w łazience. W końcu, umęczon niczym pod Ponckim Piłatem, zgodzi się, zrobi.4. Możesz też robić sam/sama. Jest dużo filmików na YouTube jak i co robić. Co prawda, po trzech dniach zaczniesz upijać się na smutno na środku pobojowiska w dużym pokoju, ale hej, po prostu włącz wtedy kamerkę. Patostreaming to ostatnio też jakiś sposób na życie.5. Przygotuj się na częste wizyty w markecie budowlanym. Najpierw zaczniesz orientować się co gdzie leży. Później zaczniesz kojarzyć imiona pracowników. Potem wiesz, że Marta z ogrodowych szuka dobrego miejsca na wesele, a Michał z narzędziowego jest muzykalny. Potem jesteś zaproszony na wesele Marty, Michał gra na waltorni, wszyscy wzruszeni.6. Może się zdarzyć, że nie znajdziesz szpeca od np. kładzenia płytek. Może się okazać, że jest jeden, co ma terminy na maj w 2025. Protip: zacznij kłaść płytki u ludzi za pieniądze, naucz się i dopiero połóż u siebie.7. Generalnie im coś droższe, tym lepsze. Znowu nie jedź na urlop w tym roku i kup droższą armaturę prysznicową. Pod dobrym prysznicem nie widać, że płaczesz.8. Nie ma większej siły niż siła miłości. Albo kleju, akurat tam, gdzie coś się źle przyklei.9. Remont to sztuka kompromisu. Ty rezygnujesz z pieniędzy a szpece z roboty.10. Koniec remontu to nie koniec problemu. Sprawdź, czy nie doszło do magicznych połączeń, np:- że jak odkręcasz ciepłą wodę, to przełączasz sąsiadom telewizor z TVP na TVN;- włączenie piekarnika uruchamia alarm we wszystkich zaparkowanych Renault na osiedlu;- że szafa nie jest magicznym przejściem do Narnii i pada w niej śnieg. Wierzymy w was, bądźcie silni. UKŁADAJ
W mediach pokazywane nam są protesty we Francji, których przyczyną jest zapowiedziana przez administrację prezydenta Emmanuela Macrona kolejna podwyżka akcyzy na paliwa, w tym zwłaszcza na olej napędowy – Zważywszy na to, że w od nowego roku również u nas zapowiadane są podwyżki cen paliwa, porównaliśmy jak sytuacja wygląda w porównaniu do naszego kraju w oparciu o kwoty BRUTTO, ponieważ takich używa się w statystykach, a głównie chcemy pokazać skalę różnicy.Polska Średnia pensja – 4 622 zł Minimalna krajowa - 2100 złŚrednia cena 1l oleju napędowego - 5.30 złIlość paliwa możliwa do kupienia za średnią pensję – 872 lIlość paliwa możliwa do kupienia za minimalną krajową - 396 lFrancja Średnia pensja – 2 957 euro Minimalna krajowa - 1498 euroŚrednia cena 1l oleju napędowego - 1.51 euroIlość paliwa możliwa do kupienia za średnią pensję – 1 958l! Ilość paliwa możliwa do kupienia za minimalną krajową - 992l!Oczywiście nasze obliczenia są bardzo ogólne i trzeba przyjąć jakiś margines błędu, ale różnicę widać gołym okiem.We Francji protesty o których mówi cała Europa, a w Polsce cisza - dlaczego?
Jak się okazuje w słynnej aferze dubajskiej brały udział nie tylko modelki: "Piosenkarki, aktorki, prezenterki telewizyjne, tancerki - można je kupić" – Współpracownik "Masy" ujawnia: "Płatny seks najczęściej odbywał się w Dubaju, stąd używane przez media określenie "afera dubajska", ale nie tylko tam. Krysek nie ujawnia nazwisk, jednak pisze, że w gronie kobiet uprawiających seks za pieniądze znalazły się: menedżerka największego polskiego banku, stewardesa arabskich linii lotniczych, kilka pielęgniarek, ekspedientka centrum handlowego, absolwentki filologii na Uniwersytecie Warszawskim, pedagogiki, marketingu, anglistyki, ekonomii, turystyki. Jedna z nich wygrała nawet konkurs Miss Polonia, druga zdobyła kilka europejskich tytułów, inna była uczestniczką popularnego programu "Top Model", kolejna zagrała epizod w filmie "Sfora", a jeszcze inna została dziewczyną popularnego serialowego aktora."Dziennikarz Janusz Szostak, wydał serię książek z wywiadów z Jarosławem Sokołowskim, czyli "Masą", byłym gangsterem pruszkowskiej mafii, a obecnie świadkiem koronnym, postanowił sam sprawdzić te informacje. Zszokowany odkrył, że za pieniądze prostytuuje się pół polskiego show biznesu:"Nie trzeba jechać do Dubaju - zapewnia w rozmowie z dziennikarką Super Expressu. Rozmawiajac z "Masą" zapytałem go, czy proceder z dziewczynami, modelkami trwa nadal. I on mówi: "Słuchaj teraz, co będzie". Zadzwonił do człowieka i poprosił, by podał mu cennik celebrytek, które jeżdżą na spotkania z klientami. Przełączył na głośnomówiący i ten człowiek zaczął mu odczytywać tak znane nazwiska, że by się pani zdziwiła i kwoty, za które można te kobiety mieć. Nie są to małe pieniądze, bo to są kwoty rzędu kilku lub kilkunastu tysięcy złotych. Można je kupić. Piosenkarki, aktorki, prezenterki telewizyjne, zwyciężczynie konkursów piękności, bardzo znane osoby. To wszystko się dzieje. Nie mówię, że wszystkie dziewczyny, ale jest pewien margines tych, które chcą wykorzystać swoje pięć minut. Tak było zawsze i pewnie będzie."Zresztą już na pierwszy rzut oka widać, że cały ten światek to po prostu bagno...
Kiedyś przejmowałem się takimi sprawami. Jak oni mogą mnie tak inwigilować?! – W końcu uświadomiłem sobie, że jestem nikim i w sumie co ich obchodzi jakiś margines społeczny
Zgadzacie się z nim? –  Pawel Kukiz 2 godz. Jeśli domagamy się od Ukraińców weryfikacji podejścia do UPA (a należy to zrobić jak najszybciej) to najpierw powinniśmy rzetelnie przyjrzeć się naszym Wyklętym. Oczywiście nie porównuję tych dwóch formacji bo potężna różnica polega na tym, ze ta pierwsza była z gruntu bandycka choć zdarzały się postaci prawe a u nas odwrotnie - pośród masy prawych Żołnierzy mielismy jednostki w postaci bandytów. Nie ulega wątpliwości, że ogromna większość Wyklętych była Bohaterami ale nie wolno gloryfikować tych, którzy pod hasłem "Bóg, Honor, Ojczyzna" dokonywali zbrodni na ludności cywilnej. A takie postaci jak "Bury" czy "Ogień" są- mówiąc bardzo delikatnie- kontrowersyjne. Bóg jest Miłością a ten, który "w imię Ojczyzny" zionie nienawiścią tak, że morduje bezbronnych cywili (a szczególnie kobiety i dzieci) nie ma prawa odwoływać się do Honoru. to Mariusz Poleć Pawle, wszędzie jest margines, chcesz po nim oceniać  Wyklętych? Lubię to! • Odpowiedz • 0 6 • 2 godz. • Pawel Kukiz Nie, absolutnie! Ale trzeba oddzielic ziarno od plew i nie wolno nieść portretów morderców przy okazji celebracji i oddawaniu czci prawdziwym Bohaterom.
Podobno nie ma problemów z islamem,a jedynie z garstką stanowiącą margines terrorystów –  Sąd skazał go na śmierć za wpisy na Facebooku i WhatsApp30-letni Taimore Razy z Pakistanu ma zostać stracony za wpisy na Facebooku. Zdaniem sędziego obraził sunnickich przywódców religijnych i żony proroka Mahometa.
Nie daj się zepchnąć na margines społeczny, bo stamtąd zazwyczaj już nie ma powrotu –
Roztropny i mądry człowiek nigdy nie wyśmieje bezdomnego – bo wie jak krucha bywa granica pomiędzynormalnym życiem, a tzw. „marginesem”
Każdy postrzega życie – Na własny sposób
Wbrew słowom nauczycieli – Nie każdy z uwagami w szkole kończy jako margines społeczny
Ale przecież margines – To nadal część kartki
prawdziwy demot!
Margines – Nie wymażesz go z zeszytu, a tym bardziej ze społeczeństwa

1