Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 299 takich demotywatorów

Polski Prezydent sam robi zakupy – Hit w ukraińskiej części internetu.Prawie dwa miliony wyświetleń ma filmik z Andrzejem Dudą w roli głównej. Prezydent podchodzi sam do kasy jednego z supermarketów. Nagranie wykonano najprawdopodobniej przed świętami Bożego Narodzenia w Polsce.Obywatel sąsiedniego kraju wrzucił wideo do sieci, a ono uzyskało prawie dwa miliony wyświetleń.Dla Ukraińców to nietypowa sytuacja, kiedy głowa państwa sama robi zakupy"Normalny Prezydent normalnych ludzi..."
0:25

Dzisiejsza kolekcja pechowych zdjęć z samochodami w roli głównej (14 obrazków)

W przedświąteczną niedzielę ludzi dosłownie powaliło – To, co się działo na drogach to jakaś jedna wielka parodia, a raczej dramat, bo w każdym momencie mogło się to skończyć tragicznie i w wielu miejscach w Polsce na pewno tak było. Co z tego, że pada śnieg? Że warunki się nagle bardzo pogorszyły? Trzeba zap***lać ile fabryka dała, wyprzedzając już tych, którzy również nie zdejmują nogi z gazu. Na każdym kroku sytuacje, gdzie nie wyrabiają się i prawie wjeżdżają w tyły innych samochodów, wymuszanie pierwszeństwa przed tymi rozpędzonymi, ale to jeszcze nic. Wtedy wchodzi on... rowerzysta cały na złoto. W mega wypasionym, firmowym wdzianku, dumnie przecina śnieżne breje i blokuje ruch na środku głównej ulicy, podczas, gdy obok ma ścieżkę rowerową. Nic, tylko zostać bogaczem i latać wszędzie helikopterami lub w okresie przedświątecznym nie wyściubiać nosa z domu, bo można przypłacić to życiem.Ludzie! Chyba warto jeszcze trochę pożyć, a skoro tak zależy nam na Świętach i przygotowaniach do nich, to warto się na nich pojawić, a nie gnić w tym czasie w szpitalu lub... na cmentarzu. Wystarczy trochę wyobraźni
Źródło: Moje przemyślenia
Jak na razie to jest najlepsza tegoroczna reklama świąteczna. Wzruszający spot z Eltonem Johnem w roli głównej. Niektóre prezenty to coś więcej niż prezenty –
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Zaskakujący spot z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości. W roli głównej Mel Gibson! –
Mieszkańcy meksykańskiego Cherán wyrzucili polityków i zakazali działalności partiom politycznym – Politycy zniknęli z Cherán siedem lat temu. A wraz z nimi:Plakaty z ich fałszywymi uśmiechami; konszachty z narcotraficantes – kartelami narkotykowymi; lepkie ręce; obietnice bez pokrycia; intrygi, wyborcze urny schowane są na strychu dawnego urzędu miasta. A siedziby partii zmieniły się w sklepy.Enedino Santaclara Madrigal recytuje to wszystko jednym tchem. Ma 67 lat, kapelusz z szerokim rondem i kowbojską kamizelkę. Przez ponad 30 lat uczył dzieci w szkole podstawowej. Dziś jest najstarszym z dwunastu członków consejo major, rady głównej, która zarządza miastem. Obok niego w radzie zasiada jeszcze pięciu byłych nauczycieli, jeden przedsiębiorca, dwóch rolników i trzy gospodynie domowe.Może i warto o tym pomyśleć i u nas?
Nie żyje prof. Jacek Wilczur, egzekutor Armii Krajowej, miał 92 lata – Jacek Wilczur urodził się 25 grudnia 1925 r. we Lwowie. Był historykiem, politologiem, prawnikiem, członkiem Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce oraz badaczem podziemnego kompleksu Riese. Mając zaledwie 16 lat Jacek Wilczur poprosił o wcielenie do grupy egzekucyjnej Kierownictwa Dywersji Komendy Głównej Armii Krajowej (Kedyw). Został najmłodszym egzekutorem, służył w Górach Świętokrzyskich u boku Jana Piwnika "Ponurego". Wykonywał wyroki na Niemcach, niemieckich agentach i zwykłych przestępcach.Jak czytamy w "Rzeczpospolitej", Jacek Wilczur był dwukrotnie ranny w bezpośrednich starciach z Niemcami i dwukrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych. Po wojnie uzyskał doktorat na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego.Profesor był autorem ponad 30 książek poświęconych tematyce II wojny światowej i ludobójstwu Niemców
Prace nad filmem o liderze zespołu Akcent trwają już od ponad roku, jednak dopiero teraz okazało się, że do głównej roli zatrudniony został Antoni Królikowski – Scenariusz ma być oparty na książce "Życie to są chwile". Szykuje się kolejna głośna premiera...
Twórcy planują powstanie całej nowej serii filmów, a nie skupienie się na kontynuacji pierwowzoru – Niewykluczona jest też epizodyczna rola dla Michaela Jordana, ale to nic pewnego.Na samą myśl czuję się staro, bardzo staro... Ja oglądający kosmiczny mecz vs. ja oglądający kosmiczny mecz 2
Tracę wiarę w ten naród... –  Dariusz Potoczek podał/a dalej Tweeta •Bartosz Migas ®migasbartosz • 5 wrz ../ Czy polski rząd powinien interweniować ws. obsady głównej roli serialu o wiedźminie produkcji Netflixa? Tak Nie 362 głosy • Wyniki końcowe 10 9 74% 26%
Mandat za przekroczenie prędkości… na rowerze – Policjanci ruchu drogowego zaczną kierować radary w stronę cyklistów. Rubryka "przekroczenie dozwolonej prędkości rowerem" znalazła się w nowych formularzach, które po zakończeniu służby wypełniają policjanci.Rowerzyści, zwłaszcza w dużych miastach, coraz częściej przekraczają dozwoloną prędkość, która w strefie zamieszkania wynosi 20 km/h. Ponadto na rowerach szosowych kolarze osiągają prędkości powyżej 50 km na godz., co w warunkach normalnej jazdy w obszarze zabudowanym jest niedozwolone - tłumaczy mł. asp. Michał Gaweł z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji. Jak dodaje, licznik na rowerze nie jest konieczny, ale jego brak nie zwalnia cyklisty z przestrzegania prawa
 –  JohnnieWanker 5 months ago Przyszedłem tutaj wyciągnąć pytę i walić jak dzika małpa wyjąc jak wieloryb. Zamiast tego emocjonalnie zaangażowałem się w ciekawą historię i może trochę zakochałem w głównej aktorce. Nie było fapania dzisiaj, ale opouszczam tę stronę spokojny i spełniony. Nie dostałem tego czego chciałem, ale dostałem to czego potrzebowałem

30 gifów z niezbyt bystrymi ludźmi, albo wręcz debilami w roli głównej (31 obrazków)

24 gify z głupimi ludźmi w roli głównej (25 obrazków)

Jeśli poranna kawanie postawiła cię na nogispróbuj usunięcia dowolnej tabeliz głównej bazy danych –
Życzymy ci szczęśliwego 2018 roku! – - spełnienia marzeń oraz cudownych w życiu wydarzeń- odnalezienia tej największej i najprawdziwszej miłości, właśnie tobie pisanej i od dawna wyczekiwanej,- zero problemów, na maksa radości,niech w Nowym Roku wszystko się uprości,- wielu przebojowych pomysłów, motywacji do ich realizacji oraz cudownych wakacji w wymarzonej destynacji,- oby nic cię nie wkurzało i sukcesów przybywało,- niech cię nie zatrzymają żadne przeszkody,gdy poczujesz zew przygody,- na głównej demotów fury i abyś nigdy nie chodził ponury,- baku paliwa pełnego i szczęścia największego,- mało zmartwień, żadnych stresówi codziennie szczerego uśmiechu,- niezapomnianej zabawy do rana i najlepszego szampana,- przyjemnego szumu w głowie, kasy w kieszeni, dużo czadu i uroku w nadchodzącym Nowym Roku!Tego i o wiele więcej życzy ci ekipa Demotywatory.pl

Miał się tylko zająć kotem żony. Nie uwierzysz co mu się przytrafiło. Ponoć autentyczna historia opisana przez jednego z użytkowników na pewnym forum:

Miał się tylko zająć kotem żony. Nie uwierzysz co mu się przytrafiło. Ponoć autentyczna historia opisana przez jednego z użytkowników na pewnym forum: – „Posiadam. Wróć. Moja żona posiada kota, rasy kotka, rasy czarnej, rasy ze schroniska, rasy małe kocię. Guzik by mnie to obchodziło gdyby nie fakt, że jest małe, że chodzi to to bez przerwy za mną i trzeszczy – a to na ręce, a to żreć, a to trzeszczy dla samego trzeszczenia, zupełnie jak jej pani.Generalnie pogłaskać mogę, kopnąć jakąś rzecz, która leży na ziemi żeby kot za nią biegał też, niech chowa się zdrowo do czasu, aż raz zapomnę zamknąć terrarium i zajmie się nim mój wąż, reszta to nie mój problem. Ale do czasu.Staje się to moim problemem gdy moja współmałżonka udaje się w celach służbowych gdzieś tam na ileś tam. I spada na mnie karmienie, wyprowadzanie i sprzątanie po tym całym tałatajstwie. Jako ze to zawsze lekko olewam i robię wszystko w ostatni dzień przed powrotem małżonki nie nastręcza mi to wiele problemów.Kot jest od niedawna i od niedawna jest nowy zwyczaj – niezamykania łazienki, gdyż w niej znajduje się urządzenie zwane potocznie kuweta, do którego kot robi to samo co ja w toalecie, czyli wchodzi i może spokojnie pomyśleć. Mnie jednak uczono cale życie zamykać te cholerne drzwi do łazienki za sobą, więc stale żona mi trzeszczała, ze kot tam nie może wejść i „myśleć”. Ja jestem stary i się nie nauczę, poza tym mieszkam tu dłużej niż ten kot, sam dom stawiałem, moje drzwi, mój kibel, wyp***ć wiec. I postawiłem na swoim. Od jakiegoś czasu kot chodzi do toalety razem ze mną. Jak nie ma małżonki to musi zazwyczaj czyhać na mnie albo miauczeć coby przypomnieć, ze trzeba mu łazienkę otworzyć, bo jak jest żona to ona ma już w biosie zaprogramowane – ja wychodzę i zamykam, ona idzie i otwiera, żeby kot mógł wejść – taka technologia po prostu. Czasem kot skacze na klamkę, ale ma jeszcze zbyt małą wyporność i zwisa na niej bezradnie. Jednak jak moja żona będzie nadal go tak karmić- to w szybkim tempie będzie za każdym razem klamkę up***ł – a wtedy wiadomo – wąż.Dobrze wiec, uporządkuję: żona – delegacja, ja – praca. Wracam, wchodzę do domu, kot przy drzwiach do łazienki skwierczy, bo jak wychodziłem to zamknąłem za sobą. Ok, kotku mnie się tez chce. Idziemy razem – ja toaletka, okienko uchylam, papierosek (bo żona będzie za trzy dni – wiec spokojnie wywietrzę) kotek swoje, ja przez okienko spoglądam, jest cudnie. Kotek wskakuje na kaloryfer, na parapecik i patrzymy razem przez okno.No cudnie. Kot skończył dawno, ja teraz, pet do muszli, spuszczam wodę, a ten mały sk***l jak nie śmignie i sru za tym petem z tego parapetu i do kibla. Zakręciło nim dwa razy i kota nie ma. Nawet nie zdążył miauknąć. No ja p***ę. Nie, ni ch***ja to niemożliwe jest. Przecież nawet taki mały kot jest k***a za duży, żeby przejść tym syfonem. Ale słyszę tylko pizdut – oż k***a, no to nie mogło mi się zdawać – coś ciężkiego poszło w pion. K***a, wszyscy święci w trójcy jedyny Boże, ukazali mi się przed oczami. Kot k***a popłynął wprost w odmęty prawego dopływu królowej polskich rzek.Lecę k***a na dół do piwnicy, choć może powinienem od razu do schroniska, zanim wróci moja żona – nie ma wafla, znajdę jakiegoś małego czarnego z białą krawatka, nie było jej kilka dni, może się nie połapie. Ale ch***j, najpierw do piwnicy – zbiegam po schodach, słucham – coś drapie w rurze, pion, kawałek płaskiej rury – miauczy – jest, k***a, żyje i nie poleciał do sieci miejskiej. Nawet jak teraz zdechnie to ch***j, przynajmniej będę miął jego truchło i powiem, ze kojfnął z przyczyn naturalnych albo tylko lekko nienaturalnych, bo przecież mi baba nie uwierzy za ch***ja trefla, ze kot sam wpadł do kibla. Ale na razie drapie i żyje.Znalazłem taki wziernik, gdzie można zaglądnąć do tej rury i wołam. Kici, kici! Ni ch***ja, nie przyjdzie, wołam, wołam, a ten głąb zamiast przyjść do mnie to chce iść tam skąd przyszedł, czyli do góry w pion. Ja go wołam, a on do góry drapie. I udrapie, udrapie kilkanaście centymetrów i zjazd w dół. No powaliło i mnie, ze tu stoję i jego (kota) Tak przez pól godziny. Prosiłem, wołałem, błagałem, groziłem, wabiłem żarciem i ni ch***ja, uparł się i nic tylko rura do góry z powrotem do kibla. Za daleko, żeby włożyć rękę, grabie czy cokolwiek. Jedyna metoda – fight fire with fire – ogień zwalczaj ogniem.Zatkałem tę rurę przy wzierniku deszczułkami, których używam na podpałkę do kominka, żeby kot nie popłynął już nigdzie dalej i z buta na górę do kibla – geberit i woda w dół – bombs gone. I bieg do piwnicy. Po drodze słyszę jak się przewala po rurach – podziałało. Wbiegam do piwnicy i k***a koniec świata. Nie ma moich deszczułek – no może z jedna, cala prowizoryczna tama poszła w ch***j i kota tez nie słychać już. K***a, gdzie ta rura teraz idzie – coś mi zaświtało, że kanalizacją w ulicy, dom od ulicy ze 30 metrów – może nie wszystko stracone i gdzieś się zwierzak zatrzymał po drodze.Biegnę na ulicę, jest studzienka – mam nadzieje, że to od mojego domu. Ni cholery jej nie podniosę. Ciężka jak szlag i nie ma za co chwycić. Powrót do domu i pogrzebacz od kominka, tym może uda się to podważyć. Ni cholery – najpierw ugiąłem, potem złamałem żelastwo. Myśl! Auto stoi na ulicy – mam pas do holowania, może uda się to szarpnąć. Hak, pas, wsteczny – poszło, aż zakurzyło. Po jaka cholerę takie te wieka robią ciężkie. Smród jak cholera, ale złażę tam – ciemno jak w d***e, rura jest, wygląda, że idzie od mojego domu. Latarka. K***a, mam w aucie, ch***jową, ale może starczy. Włażę po raz drugi- smród mnie już nie zabije – przywykłem po chwili. Zaglądam i jest, oczyska mu się tylko święcą. I znów ta sama bajka. Kici, kici, kici, a ten mały skurczybyk spierdziela w druga stronę. No ja p***ę. Szlag mnie trafi. Długo tu nie wysiedzę, jest zimno, śmierdzi, a na dodatek ktoś mi zwali te pokrywę na łeb i moje problemy się skończą jak nic. Nie chcesz po dobroci, tobędzie po złości.Do domu, po brezent. Wyłożyłem dno studzienki, tak by mi nie wpadł głębiej. Zużyłem wszystkie taśmy samoprzylepne, plastry, żeby nie wpadł do głównej nitki kanalizacyjnej. Zaglądam co chwile do rury, ale słyszę tylko miauczenie i nic nie widzę. Poszedł gdzieś w p***u. Jeszcze tylko trójkąt, żeby nikt się w tę otwartą studzienkę nie w***ł, bo na ulicy ciemno. Sąsiad, k***a, ciekawski, widziałem żłoba jak patrzył przez okno, jak próbowałem pogrzebaczem podnieść wieko. Nie przyszedł pomóc, a teraz ch***j złamany stoi i się dopytuje. Co mam mu k***a powiedzieć? Ze przepycham kotem kanalizacje? Idźżesz w ch***j, pacanie. Powiedziałem mu w końcu, żeby poszedł do domu i pozatykał sobie tez wszystkie otwory, bo na początku osiedla była awaria i wszystkie ścieki się wracają i wybijają w domach – a ten baran się przestraszył, poleciał i przed swoim domem siłuje się z pokrywa. Niech ma za swoje.Wracając do kota – bo menda tam siedzi i nie chce wyjść. Mam wszystko gotowe, wiec do domu, jedna wanna, druga wanna, koreczek i napuszczam wodę. Papierosik i czekam pod studzienka, bo nuż mu się zmieni i wyjdzie dobrowolnie. K***a, drugi sąsiad przyszedł – po pięciu minutach następny odmyka wieko, teoria samospełniającej się przepowiedni działa – ludzie to są barany. Idę do domu, obie wanny pełne, ognia – spuszczam wodę z wanien i dokładam dwa spusty z dwóch spłuczek z domu. Nie ma ch***ja, to go musi wygonić albo utopić.Lecę na ulice, woda wali na brezent aż huczy, a tego s***a dalej nie wylało z kąpielą. K***a mać, urwało się wszystko w p***u i popłynęło, bo ileż to utrzyma tej wody. Brezent, taśmy, plastry, sznurki – w ch***j – jak się to gdzieś przytka, to będę miał p***e. Znowu do domu po drugi pogrzebacz, bo trzeba zamknąć ten p***y dekiel. Wchodzę – a ten s***l kot tarza się w sypialni po łóżku. No ja p***ę! Jak on k***a wyszedł, którędy? Ano k***a wziernikiem w piwnicy – zostawiłem otwarty. Ja k***a stoję i marznę a ten gnojek tarza się w mojej pościeli. Z***ę! Przerobię na pasztet! I jeszcze z radości włazi na mnie. K***a mać. Przynajmniej kuleje.Straty: z***e łazienki, w obu przelała się woda z wanien, z***a piwnica, bo zostawiłem otwarty wziernik i duża część wody poleciała na piwnicę. Pościel w sypialni do wyrzucenia, brezent z reklamą firmy – poszedł w ch***j, latarka – w ch***j, pogrzebacz w ch***j. Afera na ulicy jak ch***j
To jedna z najbardziej wzruszających scen z "Titanica". Nikt wcześniej jednak nie zwrócił uwagi na ten szczegół – Chodzi o ostatnią scenę, w której Rose przenosi się na pokład statku. Główna bohaterka jest szczęśliwie zakochana i na głównej sali "Titanica" spotyka Jacka Dawsona.Przywoływana scena odbywa się pod zegarem, który wbrew pozorom odgrywa tutaj bardzo ważną rolę. Internauci przyjrzeli się dokładnie i dostrzegli, że wskazuje godzinę 2:20. A jak wiadomo, o tej godzinie statek zniknął w otchłani oceanu
Nawiązał on do znanego filmu „Uprowadzona” z Liamem Neesonem w roli głównej. Były szpieg stara się odzyskać 17-letnią córkę z rąk porywaczy i to tam padają sławne już słowa: „Znajdę cię” – "Nie wiem, kim jesteś. Nie wiem, czego chcesz. Jeśli szukasz pokojówki, która będzie sprzątać po tobie, to mogę ci powiedzieć, że jej nie znajdziesz. Ja mam bardzo konkretny zestaw umiejętności. Umiejętności, które nabyłem przez całe swoje dotychczasowe życie. Umiejętności, które uczyniły ze mnie eksperta domowego od WiFi i przepływu danych komórkowych. Jeśli posprzątasz ten bałagan w kuchni, to na tym skończymy. Nie będę cię szukał, nie będę cię ścigał. Ale jeśli nie, zacznę cię szukać i znajdę cię. A wtedy pozbawię cię dostępu do internetu"
Udało się! Niemiecka stacja ZDF musi przeprosić za "polskie obozy śmierci"! – Niemiecki sąd orzekł, że publiczna telewizja ZDF musi przeprosić za nazwanie obozów zagłady polskimi. Telewizję pozwał Karol Tendera, były więzień Auschwitz. Wcześniej ZDF umieściła w internecie przeprosiny za użycie sformułowania w mało widocznym miejscu, a nie na głównej stronie, co zdaniem polskich prawników - nie było widoczne dla opinii publicznej