Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 142 takie demotywatory

Mistrz

 –  Serdecznie nie pozdrawiam skurwiela DJ jebanego, który zażyczył sobie 100% pieniążków za granie na Weselu, które nie mogło się odbyć z powodu epidemii Koronawirusa. Ja rozumiem, że ludzie muszą z czegoś wyżyć itd, ale gościu absolutnie nie ma problemów finansowych i raczej powinien wziąć pod uwagę czynnik ludzki. - Na umowie jest informacja, że jeżeli odwoła Pan imprezę, należy mi się 100% kwoty. - Ale pandemia... - Hajs albo widzimy się w sądzie. Nie wiedział jednak, że jestem ultra-podłym-przechuj-skurwielem i jestem w stanie tą jedną imprezą zniszczyć typowi karierę i w sumie życie też. Myślicie, że skoro dostał pieniążki, to pozwoliłbym mu siedzieć w domu? Nie jestem przecież debilem xD Chce hajsu, to niech popierdala. Mam zajebiście dużą rodzinę, a w niej zajebiście dużo dzieci. Zajebiście drących ryja. Zajebiście drących ryja. Skoro zatem nie mogłem zorganizować wesela na sali... zorganizowałem w domu Kinder Party xDD Co prawda była tylko 9 dzieciaków, ale to i tak w chuj jak na pokój 4x5 metrów. Najpierw gościu pytał, czy ma się stawić na umówionym miejscu. Odpowiedziałem, że nie. Już słyszałem tą radość w głosie, bo gościu miał popierdalać 150km, także zgarnięcie pieniążków za darmo mega by go ucieszyło, ale powiedziałem: - Miejsce uległo zmianie - JA SIĘ ZGODZIŁEM GRAĆ NA TAMTEJ SALI! - Ale w umowie jest zapis o możliwości zmiany miejsca, zapraszam do bloku na ulicy Górnośląskiej 10/24. Mieszkamy na 7 piętrze. - I CO KURWA W MIESZKANIU MAM GRAĆ? PAN OCHUJAŁ CHYBA - Zgodnie z umową jest Pan zobowiązany zagrać w miejscu wyznaczonym przeze mnie. Zapraszam do domu, szykuje się wystrzałowa impreza! DJ cośtam poburczał, ale obiecał, że się zjawi. Od znajomego wiem, że miał nadzieje, że impreza skończy się szybko, bo umówił się na 22:00 z kimś na mieście - nie wiedział, jakie piekło mu uszykowaliśmy... Godzina 17:00 - dzieciaki już tak drą ryja, że nie mogę wytrzymać, ale wiem, że cel jest jeden - zniszczyć skurwielowi życie. Jak tylko zobaczyłem, że podjechał z tą masą sprzętu, poszedłem na górę zablokować windę xDD Opowiedziałem sąsiadom, jak wygląda sytuacja i obiecali, że nie będą robić problemów, jak winda będzie nieczynna przez to 30 minut. Dzwoni domofonem. Staje przed windą z tymi kolumnami, oświetleniem itd. i czeka. Schodzę do niego. - Co za pech! Winda nie działa! - TO KURWA BIORĘ SAMEGO LAPTOPA, NIE BĘDĘ NA 7 PIĘTRO Z TYM ZAPIERDALAŁ - Ale w umowie jest zapisane, że zobowiązuje się Pan przywieźć cały swój sprzęt. 2 kolumny, oświetlenie, stół itd. Chyba nie chce Pan, żebyśmy musieli wyjaśniać te nieścisłości w sądzie? - NIECH CIE SZLAK Postanowiłem iść za nim i patrzeć, jak popierdala z 20kg kolumnami przez 7 pięter. Gościu mocno grubawy, także w chuj zabawnie to wyglądało i ewidentnie w chuj się męczył xD - POMOŻE PAN? - Nie chciałbym się zmęczyć przed imprezą. Ciężko wkurwiony wchodzi na górę, otwierają się drzwi do mieszkania i tam zaczyna się zabawa... pisk tych małych skurwysynów niszczy jego uszy! xDD Totalne przerażenie w oczach, ewidentne wkurwienie, cały czerwony i upocony ryj. - Zapraszam, pokażę Panu gdzie ma Pan rozłożyć sprzęt. Mały pokoik, a w nim stół w rogu i stare krzesło z tyłu xD - NIE BĘDĘ TUTAJ GRAŁ! - Ale umowa... Wściekły i przerażony bluzgając pod nosem zszedł po resztę sprzętu. Dzieciaki nazwały go Lokomotywą Buffem. Lokomotywą, bo dyszał jak szalony, a czemu Buffem, to kurwa nie mam pojęcia xD Ok, cały sprzęt przyniesiony, gościu już chciał na złość zagrać sprośne disco-polo, gdy nagle... - Zgodnie z umową zgodził się Pan grać nasz repertuar. Tutaj lista piosenek i pendrive, na którym je umieściliśmy, żeby nie musiał Pan szukać. Na liście były tylko i wyłącznie 2 piosenki: - Just 5 - "Kolorowe Sny" - Smerfy - "Odlotowy czas" - czyli "Kolorowe Sny" w wykonaniu Smerfów z płyty Smerfne Hity 3 - Proszę grać tylko i wyłącznie te 2 piosenki przez cały wieczór. W trakcie gier i zabaw również proszę o granie tych 2 piosenek. Dokładnie takie same zasady tyczą się posiłku. Gościu mocno się zdziwił na widok tylko dwóch piosenek. Na początku myślał nawet, że robota będzie łatwa - zapętli wszystko i tyle. Ja wiedziałem swoje. Wiedziałem, że to jest jego koniec. Godzina 19:00, "Kolorowe Sny" i "Odlotowy Czas" zdążyły polecieć już po 25 razy. Gościu ewidentnie dostaje świra, bo życzyłem sobie, żeby muzyka napierdalała głośno. Dzieciaki w międzyczasie drą ryja i bawią się w darcie ryja xD Typ co jakiś czas dostaje w łeb jakimś chrupkiem czy czymś, bo zaproponowałem "Wojnę na chrupki" Godzina 21:30 - przyszedłem, żeby zaproponować karaoke xD Gościu myślał, że to forma litowania się nad nim, bo po prawie 100 odtworzeniach Kolorowych Snów i Odlotowego Czasu można dostać pierdolca. NIC BARDZIEJ MYLNEGO -zgadnijcie jakie piosenki były na karaoke? XDDD Każdy dzieciak miał osobno wykonać Kolorowe Sny i Odlotowy Czas xD Naszykowałem specjalną linię melodyczną. Z czasem refren podśpiewywali na głos WSZYSCY xD Godzina 0:00, dzieciaki już zmęczone, ale nie po to trzymaliśmy je dzień wcześniej do 3:00, żeby tutaj nam wysiadły. DJ umiera, błagał o litość, ale nie ugiąłem się. Do drzwi dzwoni policja. Zgadzają się porozmawiać na klatce. - [..] i mimo tego koronawirusa i odwołania wesela, gościu życzył sobie całej stawki, większość sąsiadów nie robiła problemów, widocznie ktoś nie dostał informacji. - Dobrze, absolutnie rozumiemy. Niech cierpi skurwysyn. Pójdziemy poinformować osobę, która złożyła zażalenie, jak wygląda sytuacja i więcej już tutaj nie przyjdziemy. Powodzenia! DJ się ugiął, przyszedł błagać o litość - PROSZĘ, NIE DAJĘ JUŻ RADY - W umowie jest napisane, że zobowiązuje się Pan grać do godziny 4:00 i o tej właśnie godzinie zamierzamy skończyć imprezę. - JA JUŻ NIE BĘDĘ WTEDY W STANIE NAWET ZNIEŚĆ SPRZĘTU - W umowie jest zapisane, że jest Pan zobowiązany zabrać sprzęt w przeciągu 30 minut od zakończenia imprezy. - PIERDOL SIĘ KURWA Godzina 3:17 - dzieciaki bawią się już tylko w "KTO GŁOŚNIEJ KRZYKNIE KOLOROWE SNY" - DJ nie daje rady, pakuje się i wychodzi. Bez pieniędzy, z chorobą psychiczną. Następnego dnia zniknął jego fanpage na fb, a na dodatek na swoim profilu zmienił miejsce pracy na "Szukam pracy" xDD Pamiętajcie szanujmy się i kochajmy, w obliczu problemów wszyscy jesteśmy zobowiązani pomagać sobie nawzajem. Jesteśmy ludźmi i musimy o tym pamiętać. Historia jest troszkę prawdziwa, a troszkę nie, ponieważ wesele miało odbyć się dzisiaj. Plan jest taki jak wyżej. Życzcie chłopakowi powodzenia. —1 MPD2D #pasta #impreza #koronawirus #wesele
Muzyczne życzenia dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet od chłopaków z Michałowa! – Niedawno całą Polskę obiegła informacja, że w Michałowie powstanie pierwsza w kraju szkoła Disco Polo. Teraz, burmistrz wraz z pracownikami, przygotowali muzyczną niespodziankę dla pań z okazji Dnia Kobiet. Jest pozytywnie i na wesoło!
 –  W TYM DOMUтбшіту рawdePOPEŁNIAMY BŁĘDYmieszamy z błotem disco poloWУBACZАМУuważamy, że BlankaLipińska to nie literaturaszkalujemy TVPczujemy niesmak widzącA ndizeja DudęКОСНАMY
Państwowa edukacja –  JESTEM NA WYDZIALE DISCO-POLO, A TY?DRUGI ROK KIBOLSTWA. ZAOCZNIE
 –  Jak tam w szkole synek?Tato, kurwa, zajebiście! Jestem zagrożony z disco polo! Synek kurwa jestem z ciebie dumny!
 –
Szkoda mi trochę tego Zenka. Śpiewał sobie chłop piosenki już od kilkudziesięciu lat. Nikomu nie wadził. Kto chciał to słuchał. Było sobie Disco Relax w telewizji, ale nikomu to nie przeszkadzało, bo wystarczyło przełączyć kanał – A teraz przez ten film stał się pośmiewiskiem, a PiS zrobił sobie z niego jakiś symbol walki proletariatu
Prezydent najlepszy jest i basta! – Lider zespołu Bayer Full wprost rozpływa się w TVP nad Andrzejem Dudą, podkreślając jego jakże widoczne zalety, a nawet anielsko-pszczele cechy. Czyli "łubu dubu" w discopolowym wydaniu. To mówił on, Świerzyński Sławomir, śpiewak drugiej klasy
 –
Analiza tekstów disco polo to nie będzie łatwa rzecz –
Już wkrótce na Podlasiu... –  Lekcja 1 disco polo To mówisz, że pracę domową dla ciebie zjadł pies Jak do tego doszło nie wiem
Powstanie pierwsza w Polsce klasa o profilu discopolowym – Zapisać się do takiej klasy będzie można w liceum w podlaskim Michałowie. Gdyby Zenek Martyniuk chciał się podjąć dodatkowego zajęcia to zawsze może tam zostać profesorem...
Daj mocne, jeżeli w świecie opanowanym przez tandetny pop, półnagie gwiazdki i disco polo, ty lubisz zamknąć oczy i posłuchać sobie starego, porządnego rocka –
Lepszy Zenek w garści, niż zamachowcy na ulicach –  Rodacy! Narzekacie na sylwestrowe zamieszki i płonące auta w paryżu? Wiecie co w tym czasie wyprawia się w Polsce? Oni tam słuchają disco polo!
Kiedy od miesiąca słyszysz od tzw. elity, że sylwester w TVP to disco polo dla prostaków, więc włączyłeś sobie sylwestra z TVN –
ZAKOPANE nowa polska stolica disco-polo, kiczu i tandety. – Współczuć czy gratulować?
 –  KOMU PRZESZKADZA "SYLWESTER MARZEN" TVP?iRUPKA PSEUDOEKOLOGOW NIE CHCE SYLWESTRASYLWESTER TVP MA ŁĄCZYĆ, A NIE DZIELIĆRUSZYŁO ODLICZANIE DO "SYLWESTRA MARZEN"SYLWESTER MARZEŃ Z KRÓLEM DISCO POLOSUPERGWIAZDA NA SYLWESTRZE MARZEN!ŚWIATOWY "SYLWESTER MARZEŃ" W ZAKOPANEM"ZBUNTOWANY ANIOŁ" NA SYLWESTRZE MARZEN"ZBUNTOWANY ANIOłLWESTER MARZEN
Disco-polo nie jest wiodące dlatego, że ludzie tego słuchają, a dlatego, że twórcom nie chce się podnieść poziomu – Nie oszukujmy się - wzmorzone pokazywanioe disco-polo w TVP nie jest wynikem opadniecia poziomu telewidzów, a wynikiem tego, że na czele TVP stoi burak Osobiście uważam, że disco-polo jest muzyką płaską jak naleśnik ina poziomie podwórkowym, kto nie chce, niech się nie zgadza, jegosprawa. Natomiast proszę mi nie mówić, że disco-polo jest takie, boludzie są tacy i tego słuchają. Disco-polo istnieje ponad lat 40, ale dopoprzedniej dekady towarzyszyła mu cała plejada piosenkiwyższego lotu, poezji śpiewanej itp. Ludzie słuchali disco-polo, alemieli też na co dzień Młynarskiego, Osiecką, Rynkowskiego,Grechutę, Klenczona, Koftę, Cygana i Kaczmarskiego,Gintrowskiego czy Łapińskiego. NA CO DZIEŃ. Mówicie, żeartyści produkują piosenkę taką, jaką chce publiczność. Nie prawda.Artysta, jeśli jest faktycznie artystą, robi to co potrafi. Osiecka,Młynarski, Kofta czy Grechuta nie pisali "pod gusta publiki". Pisalipiękne teksty, by publiczność mogła obcować z poezją na codzień.Ludzie chłonęli tę poezję z każdą nutą, zwiększali swoją wrażliwośći odczuwanie dzięki takim twórcom i poziomowi ich utworów.Pierwszy raz zaczyna być tak, że wszyscy piszą pod publiczność ito jest tragedia. Gdy sztuka zaczyna schlebiać gustom publiczności,czy "zapotrzebowaniu", to umiera. Sztuka przez tysiące lat odnosiłasię "do tej lepszej cząstki naszego ja" i wmawianie tego, że"sztuka ma schodzić do poziomu słuchacza" jest bzdurą, którejochoczo przyklaskuje większość obecnych autorów, którzy niemęcząc się produkują setki szmir, kasując za to pieniądze.Przypomina się H. Heine: Chcesz się bogaczy cieszyć łaską /pochlebsatwem czaruj niewybrednym / pieniądz jest bracierzeczą płaską / więc płaszczyć się należy przed nim / niechaj więctwoja kadzielnica / kołysze się przed złotym cielcem / czołgaj siebracie i zachwycaj / chwaląc półgębkiem zbłądzisz wielce / chlebcoraz droższy w naszych czasach / a wiersze darmo są i kwita /chwal pieski swego mecenasa / bylebyś nażarł się do syta. Żal.
Źródło: Własne
 –  DZIĘKUJEMY WAM ZA WKŁAD W ROZWÓJ POLSKIEJ KULTURYTOBIE NIE, TY LEWACZKO I POLAKOŻERKO
 –