Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 441 takich demotywatorów

A teraz kolej na bizony na ulicach –

Lekcja dla nas wszystkich

Lekcja dla nas wszystkich – "Przyjechałem pod adres do klienta, i zatrąbiłem. Po odczekaniu kilku minut, zatrąbiłem ponownie. Był późny wieczór, pomyślałem że klient się rozmyślił i wrócę do "bazy"... ale zamiast tego zaparkowałem samochód, podszedłem do drzwi i zapukałem. "Minutkę!", odpowiedział wątły, starszy głos. Usłyszałem odgłos tak jakby coś było ciągnięte po podłodze...Po długiej przerwie, otworzyły się drzwi. Stała przede mną niska , na oko dziewięćdziesięcioletnia kobieta. Miała na sobie kolorową sukienkę i kapelusz z dopiętym welonem; wyglądała jak ktoś z filmu z lat czterdziestych.U Jej boku była mała nylonowa walizka. Mieszkanie wyglądało tak, jakby nikt nie mieszkał w nim od lat. Wszystkie meble przykryte były płachtami materiału.Nie było zegarów na ścianach, żadnych bibelotów ani naczyń na blacie. W rogu stało kartonowe pudło wypełnione zdjęciami i szkłem."Czy mógłby Pan zanieść moją torbę do samochodu?", zapytała. Zabrałem walizkę do auta, po czym wróciłem aby pomóc kobiecie.Wzięła mnie za rękę i szliśmy powoli w stronę krawężnika.Trzymała mnie za ramię, dziękując mi za życzliwość. "To nic", powiedziałem, "Staram się traktować moich pasażerów w sposób, w jaki chciałbym aby traktowano moją mamę.""Och, jesteś takim dobrym chłopcem" , odrzekła. Kiedy wsiedliśmy do samochodu, dała mi adres, a potem zapytała: "Czy mógłbyś pojechać przez centrum miasta?"To nie jest najkrótsza droga", odpowiedziałem szybko, włączając licznik opłaty."Och, nie mam nic przeciwko temu", powiedziała. "Nie spieszę się. Jestem w drodze do hospicjum."Spojrzałem w lusterko. Jej oczy lśniły. "Nie mam już nikogo z rodziny", mówiła łagodnym głosem. "Lekarz mówi, że nie zostało mi zbyt wiele..."Wyłączyłem licznik... "Którędy chce Pani jechać?"Przez kilka godzin jeździliśmy po mieście. Pokazała mi budynek, gdzie kiedyś pracowała jako operator windy.Jechaliśmy przez okolicę, w której żyli z mężem jako nowożeńcy. Poprosiła abym zatrzymał się przed magazynem meblowym który był niegdyś salą balową, gdzie chodziła tańczyć jako młoda dziewczyna.Czasami prosiła,by zwolnić przy danym budynku lub skrzyżowaniu, i siedziała wpatrując się w ciemność, bez słowa.Gdy pierwsze promienie Słońca przełamały horyzont, powiedziała nagle "Jestem zmęczona. Jedźmy już proszę". Jechaliśmy w milczeniu pod wskazany adres. Był to był niski budynek z podjazdem, tak typowy dla domów opieki.Dwaj sanitariusze wyszli na zewnątrz gdy tylko zatrzymałem się na podjeździe. Musieli się jej spodziewać. Byli uprzejmi i troskliwi.Otworzyłem bagażnik i zaniosłem małą walizeczkę kobiety do drzwi. Ona sama została już usadzona na wózku inwalidzkim."Ile jestem panu winna?" Spytała, sięgając do torebki."Nic", odpowiedziałem."Trzeba zarabiać na życie", zaoponowała."Są inni pasażerowie," odparłem.I nie zastanawiając się kompletnie nad tym co robię, pochyliłem się i przytuliłem Ją. Objęła mnie mocno."Dałeś staruszce małą chwilę radości", powiedziała. "Dziękuję".Uścisnąłem jej dłoń, a następnie wyszedłem w półmrok poranka. Za mną zamknęły się drzwi - był to dźwięk zamykanego Życia.Tego ranka nie zabierałem już żadnych pasażerów.Jeździłem bez celu, zagubiony w myślach. Co jeśli do kobiety wysłany zostałby nieuprzejmy kierowca, lub niecierpliwy aby zakończyć jego zmianę? Co gdybym nie podszedł do drzwi, lub zatrąbił tylko raz, a następnie odjechał?Myśląc o tym teraz, nie sądzę, abym zrobił coś ważniejszego w całym swoim życiu.Jesteśmy uzależnieni od poszukiwania emocjonujących zdarzeń i pięknych chwil, którymi staramy się wypełnić nasze życia.Tymczasem Piękne Chwile mogą przydarzyć się nam zupełnie nieoczekiwanie, opakowane w to, co inni mogą nazwać rutyną. Nie przegapmy ich.."
Harry Potter robi pranie –
0:31
Dzieciom tak niewiele potrzeba do szczęścia –
0:33
Praca w kuchni – Dźwięk jet równie hipnotyzujący jak obraz
0:21
To pierwsza taka konstrukcjaw Polsce – Na Bielanach stanęła wieża dla jaskółek. Osiedle Chomiczówka- tutaj od lat zakładają gniazda.Budowla ma ponad osiem metrów wysokości. 42 gniazda zainstalowane na wieży przypominają dokładnie te tworzone przez jaskółki. Oprócz tego na samej górze wieży zainstalowano urządzenie wydające dźwięk, który wabi jaskółki.Sąsiedztwo jaskółek jest bardzo pożyteczne dla mieszkańców. Jaskółka - oknówka dziennie potrafi złowić do sześciu tysięcy komarów, którymi się żywi i karmi pisklęta Na Bielanach stanęła wieża dla jaskółek. Osiedle Chomiczówka- tutaj od lat zakładają gniazda.Budowla ma ponad osiem metrów wysokości. 42 gniazda zainstalowane na wieży przypominają dokładnie te tworzone przez jaskółki. Oprócz tego na samej górze wieży zainstalowano urządzenie wydające dźwięk, który wabi jaskółki.Sąsiedztwo jaskółek jest bardzo pożyteczne dla mieszkańców. Jaskółka - oknówka dziennie potrafi złowić do sześciu tysięcy komarów, którymi się żywi i karmi pisklęta
Ten film i ten dźwięk jestsmutnym symbolem tego,co doświadczamy tu i teraz –
Źródło: włącz dźwięk
Profesjonalny foley, czyli efekty dźwiękowe w filmach – Odrobina humoru na umilenie dnia
Zapamiętałeś reklamę jako wkur***jącą? Więc menadżerowie odwalili dobrą robotę. "Nie ważne jak mówią, ważne, by mówili" –  I Siedzę sobie w nocy przy kompie i oglądamspokojnie serial, specjalnie ściszyłem żeby niebudzić współlokatorów. A tu nagle JEEEEBreklama na cały regulator. Pierwsze co robię towyłączam dźwięk. Nie wierzę, że cimenadżerowie od reklam nie rozumieją, że taich praktyka wzbudza tylko negatywne emocjedo reklamowanego produktu? -,-
Grad w Cao Bằng w Wietnamie –
Ktoś tu lubi bitą śmietanę –
0:10
Uwielbiasz łowić ryby, ale kopanie robaków cię nudzi?Oto proste rozwiązanie –
0:18
Ta żaba nauczy cię więcej fizykiniż szkoła TVP – Koniecznie z dźwiękiem
0:14
Akompaniament pod wypowiedź premiera –
0:33
Policjanci też mają poczucie humoru –
0:12
Znajomy dźwięk –
0:10
Dźwięk z dziury w lodzieo grubości 450m –
0:13
- Mamoooo! Gdzie są parówki?- W lodówce.(dźwięk otwieranych drzwi z lodówki)- Nie ma.- Na dolnej półce, za kompotem i ogórkami kiszonymi.- Nie ma.- Są.- Nie ma.- Są.- Nie ma.- Mam wstać?- Dobra, są. –
Dźwięk silnika auta z 1969 rokui auta współczesnego –
Przez chwilę myślała, że ktoś jej dosypał coś do drinka (włącz dźwięk) – Takim właśnie nagraniem powitał ją trójmiejski Uber, którym wracała po imprezie. Prawie jak w samolocie