Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 202 takie demotywatory

Autorem i tym razem jest trójmiejski artysta Tuse –

"Muszę wam powiedzieć prawdę o wojnie w Ukrainie". Arnold Schwarzenegger wygłosił przemowę do narodu rosyjskiego. Padły mocne słowa. Nagranie w ciągu jednego dnia obejrzało 20 milionów osób

"Muszę wam powiedzieć prawdę o wojnie w Ukrainie". Arnold Schwarzenegger wygłosił przemowę do narodu rosyjskiego. Padły mocne słowa. Nagranie w ciągu jednego dnia obejrzało 20 milionów osób – Arnold Schwarzenegger postanowił podzielić się na Twitterze nagraniem, które w momencie przykuło uwagę internautów. Znalazł się tam apel do Putina i próba uświadomienia Rosjanom, co tak naprawdę dzieje się teraz w Ukrainie.„Kocham Rosjan. Dlatego muszę wam powiedzieć prawdę” – wyjaśnił.Słynny aktor i były gubernator Kalifornii uznał, że najwyższa pora wypowiedzieć się na temat obecnej sytuacji.„Wysyłam tę wiadomość za pośrednictwem różnych mediów, by dotrzeć do moich drogich rosyjskich przyjaciół i rosyjskich żołnierzy w Ukrainie. Zwracam się dzisiaj do was, ponieważ na świecie dzieją się rzeczy, które są przed wami ukrywane. Potworne rzeczy, o których powinniście wiedzieć” – zaczął w swoim dziewięciominutowym nagraniu.Apel do PutinaSzwarzenegger zdradził, że już mając 14 lat zakochał się w Rosji, przede wszystkim dzięki sztangiście Juriju Własowie, którego szczerze podziwiał. W swoim życiu poznał mnóstwo wspaniałych Rosjan.„Mówię wam to, ponieważ od kiedy skończyłem 14 lat, czułem wyłącznie sympatię i szacunek wobec Rosjan. Siła i hart ducha Rosjan zawsze mnie inspirowały. Dlatego mam nadzieję, że pozwolicie powiedzieć mi prawdę o wojnie w Ukrainie”Aktor postanowił zwrócić się do Rosjan i uświadomić ich, że wcale nie jest tak, jak im się to wmawia.„Wiem, że wasz rząd powiedział wam, że wojna ma na celu denazyfikację Ukrainy. To nieprawda. Ukraina to kraj z prezydentem żydowskiego pochodzenia, którego ojca trzech braci zostało zamordowanych przez nazistów. To nie Ukraina zaczęła tę wojnę, nie zrobili tego też nacjonaliści ani naziści. Wojnę rozpoczęły władze na Kremlu” – mówi.Podkreślił jednocześnie, że mamy do czynienia z nielegalną wojną.„To nie jest wojna, która ma na celu obronę Rosji, w jakiej walczyli wasi dziadkowie i pradziadkowie. To nielegalna wojna. Wasze życia, wasze ciała, wasza przyszłość zostały poświęcone bezsensownej wojnie, potępionej przez cały świat. Władze na Kremlu, wytłumaczcie mi, czemu poświęcacie młodych ludzi dla swoich własnych ambicji?” – pyta aktor.Schwarzenegger stwierdził, że podziwia Rosjan, którzy sprzeciwiają się tej wojnie.„Świat widział waszą odwagę. Wiemy, że ponieśliście konsekwencje swojej odwagi. Zostaliście aresztowani. Zostaliście uwięzieni. I zostaliście pobici. Jesteście moimi nowymi bohaterami”.Pod koniec nagrania pojawił się apel skierowany do Putina:„Prezydentowi Putinowi mówię: Ty zacząłeś tę wojnę. Prowadzisz tę wojnę. Ty możesz zatrzymać tę wojnę”
SMS-y są o treści: – "Drodzy Rosjanie, wasze media są cenzurowane. Kreml kłamie. Tysiące waszych żołnierzy i braci Ukraińców ginie na Ukrainie. Dowiedz się prawdy w bezpłatnej sieci i aplikacji Telegram. Czas obalić dyktatora Putina!"
Hańba braci Kremlowskich –  Ambasador Nadzwyczajny i Pełnomocny Ukrainy w Rzeczypospolitej Polskiej
Wspieramy Ukrainę w tej wojnie!Nasze drzwi są otwarte dla wszystkich!Witamy braci! –
 –  14. Módlmy się za siostryi braci, którzy zdradzająwspółmałżonka
Wczoraj opublikowano pierwszy zwiastun filmu braci Sekielskich o SKOK-ach pt. "Korzenie zła" – "Wielu odradzało nam robienie tego filmu. Wielu nie wierzyło, że go zrobimy. Wielu wciąż twierdzi, że daliśmy się przekupić. Przedstawiamy pierwszy oficjalny zwiastun naszego filmu dokumentalnego o aferach Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych" - napisali bracia Sekielscy.- Ten układ, z którym aktualny obóz władzy niby tak ostro walczy, ma się dobrze. To będzie wstrząsający obraz - dodaje.Film prawdopodobnie będzie ukończony wiosną. Obejrzycie?
Brawo Dominik! –  Piękny wynik!Dominik ma 13 lat i na 30. Finale Orkiestry był naszym wolontariuszem. Na miejsce zbiórki wybrał schronisko Klimczok, jedno z pięknie położonych 77 schronisk Polskiego Towarzystwa Krajoznawczo Turystycznego. W skutek być może niedogadania chęci zrobienia zbiórki w schronisku, Dominik organizuje ją na zewnątrz -gospodarze nie życzyli sobie, aby z puszką orkiestrową robić to w środku.Dominik nie "pęka" ,i co widać na focie dalej jest wolontariuszem, ale przed schroniskiem. Uzbierał ogromną sumę- 1090 złotych. Dominiku, wielkie dzięki! Przepraszamy, że tak wyszło, ale gospodarze schroniska mają prawo nie czuć się z tą akcją dobrze - to Oni decydują. My zawsze powtarzamy, żeby nikogo nie stawiać w sytuacji dla nich niekomfortowych i choć w wielu miejscach z szyldem PTTK wiszą nasze podziękowania za Finał, to gospodarze decydują o tym czy można tam zbierać pieniądze do WOŚPowych puszek.Dominiku, sam wychowałem się na wędrowaniu po szlakach PTTKu i zdobywaniu stempli, a potem odznak turystycznych - baaaardzo to nas młodych ludzi budowało, motywowało i było bardzo powszechne -korzystaj z tych możliwości pełnymi garściami! Napotkasz miejsca, które pokochasz i zostaną w Twoim sercu na zawsze!Jeszcze raz ukłony dla Ciebie I SZACUN ogromny. I słuchaj - zapraszam Ciebie i Twoich rodziców, braci i siostry jak są obok, do stolicy - ją będę Waszym przewodnikiem, a znam się na rzeczy - pokaże piękne miejsca i zjemy najlepsze lody — Co Ty na to? Odezwę się przez sztab -jeszcze raz dzięki i zróbmy wszystko aby pogonić focha i zapamiętać ten dzień radosnym i by stał się on Twoim osobistym superwspomnieniem! Tysiąc dziewięćdziesiąt złotych- mistrzostwo przyjacielu! Sie ma, Jurek.
 –  Wychowałam się w wielodzietnej rodzinie.Biedni nie byliśmy, ale czterech najmłodszychbraci potrafiło z łatwością podkraść namsprzed nosa kanapkę czy jabłko, albo innesmakołyki. Dlatego miałam swój mały trik:brałam kęs jedzenia i mogłam się zająćswoimi sprawami, bo nikt nie ruszał tego"naruszonego". Dorosłam, ale nawykpozostał.Mojego męża poznałam w restauracjihotelowej. Zauważyłem, że wziął kęs swojegokotleta, odłożył go na talerz i poszedł doszwedzkiego stołu po herbatę. ©
W wieku 99 lat odszedł Edward Shames, ostatni żyjący członek słynnej amerykańskiej spadochronowej Kompanii E i inspiracja do stworzenia książki i serialu "Kompania Braci" –
Warto przypomnieć: – Sąd w Kaliszu prowadzi sprawę braci, ofiar księdza pedofila Arkadiusza H., którzy domagają się odszkodowania od diecezji. By wydać wyrok, konieczne jest jednak zdobycie dokumentów z Kościoła, a jego przedstawiciele odmawiają współpracy i nie chcą przesłać teczek winnego duchownego oraz chroniącego go przez lata biskupa Edwarda Janiaka irena_Sz@aoeurekaSąd Okręgowy w Kaliszu popełniłostatnio dwa haniebne czyny.Wysłał do Nuncjatury Apostolskiejw Polsce list Pocztą Polską, czymwywołał oburzenie nuncjusza.Zwrócił się też do biskupakaliskiego o przekazanie teczkiksiędza pedofila (!) narażając sięna odmowę i pouczenie.
23 października 1985 roku miała miejsce spektakularna ucieczka braci Zielińskich z Żyrakowa do Szwecji. W 1985 roku 15 -letni wówczas Adam i 12-letni Krzysztof uciekli z komunistycznej Polski ukrywając się w nadwoziu tira jadącym do Szwecji – Natomiast dwa lata po tej ucieczce powstał film „300 mil do nieba” na podstawie autentycznych zdarzeń. Reżyserem był Maciej Dejczer a muzykę skomponował Michał Lorenc
Sąd w Kaliszu rozpatrywał dziś apelacje ws. księdza oskarżonego o molestowanie. Prokurator zażądał 6 lat więzienia, obrona wniosła o zmniejszenie kary do 1,5 roku w zawieszeniu na 3 lata. Pokrzywdzeni żądają od Diecezji Kaliskiej 1 mln zł zadośćuczynienia – Arkadiusz H. to ksiądz z filmu braci Sekielskich pt. "Zabawa w chowanego" wyemitowanego w maju 2020 roku. Oskarżony przyznał się w sądzie do postawionego mu zarzutu.Sąd musiał zwrócić się do Nuncjatury Apostolskiej o nadesłanie dokumentów dot. decyzji wobec biskupa z uwagi na to, że pozwana Diecezja Kaliska odmówiła przedłożenia żądanych dokumentów. Szacunek dla Pana Prokuratora za odwagę!
W marcu 2021 roku Edward Janiak został ukarany przez Stolicę Apostolską za zaniedbania w sprawach nadużyć seksualnych popełnionych przez niektórych księży wobec osób małoletnich, które ujrzały światło dzienne w filmie braci Sekielskich "Zabawa w chowanego" –

Małe dzieci potrafią być niesamowicie zabawne. Są brutalnie szczere i nie przejmują się tym, że ktoś poczuje się urażony ich opinią

Małe dzieci potrafią być niesamowicie zabawne. Są brutalnie szczere i nie przejmują się tym, że ktoś poczuje się urażony ich opinią – Zawsze mówią to, co myślą, i często mają dowcipne odpowiedzi, które sprawiają, że nam, dorosłym, brakuje słów.Poniżej znajdują się jedne z najlepszych odpowiedzi dzieci, które wywołają uśmiech na twojej twarzy i przypomną ci, dlaczego tak bardzo je kochamy.Nauczycielka przedszkola obserwowała swoją klasę podczas rysowania. Chodziła wokół, aby spojrzeć na dzieła sztuki.Gdy dotarła do jednej dziewczynki, która pilnie pracowała, zapytała, co to za rysunek.1. Dziewczynka odpowiedziała: "Rysuję obraz Boga".Nauczyciel przerwał i powiedział: "Ale nikt nie wie, jak wygląda Bóg".Nie tracąc ani chwili, ani nie podnosząc wzroku znad swojego rysunku, dziewczynka odpowiedziała: "Za chwilę się dowiedzą"2. Mała dziewczynka rozmawiała ze swoją nauczycielką o wielorybach.Nauczycielka powiedziała, że jest fizycznie niemożliwe, aby wieloryb połknął człowieka, ponieważ mimo że jest to bardzo duży ssak, jego gardło jest bardzo małe.Mała dziewczynka stwierdziła, że Jonasz został połknięty przez wieloryba.Poirytowana nauczycielka powtórzyła, że wieloryb nie mógłby połknąć człowieka, to fizycznie niemożliwe.Dziewczynka powiedziała: "Kiedy dostanę się do nieba, zapytam Jonasza".Nauczyciel zapytał: "A jeśli Jonasz pójdzie do piekła?".Dziewczynka odpowiedziała: "Wtedy ty go zapytasz"3. Nauczycielka szkółki niedzielnej omawiała Dziesięć Przykazań ze swoimi pięcio- i sześciolatkami.Po wyjaśnieniu przykazania "czcij" ojca twego i matkę twoją, zapytała: "Czy jest przykazanie, które uczy nas, jak traktować naszych braci i siostry?".Bez ociągania się jeden mały chłopiec (najstarszy z rodziny) odpowiedział: "Nie będziesz zabijał"4. Pewnego dnia mała dziewczynka siedziała i patrzyła, jak jej matka zmywa naczynia przy kuchennym zlewie. Nagle zauważyła, że jej matce wystaje kilka pasm białych włosów, które kontrastują z jej 'brunetkową' głową.Spojrzała na matkę i zapytała dociekliwie: "Dlaczego niektóre z twoich włosów są białe, mamo?". Jej matka odpowiedziała:"Cóż, za każdym razem, gdy robisz coś złego i sprawiasz, że płaczę lub jestem nieszczęśliwa, jeden z moich włosów staje się biały".Mała dziewczynka zastanowiła się przez chwilę nad tą rewelacją, a następnie zapytała:"Mamo, a jak to się dzieje, że WSZYSTKIE włosy babci są białe?"5. Pewien nauczyciel prowadził lekcję na temat krążenia krwi.Próbując wyjaśnić sprawę, powiedział:"Teraz klaso, gdybym stanął na głowie, krew, jak wiecie, napłynęłaby do niej i powinienem zrobić się czerwony na twarzy"."Tak, proszę pana" - odpowiedziała klasa."To dlaczego jest tak, że kiedy stoję wyprostowany w zwykłej pozycji, krew nie spływa mi do stóp?".Bobby krzyknął: "Bo twoje stopy nie są puste"6. Dzieci ustawiły się w kolejce na obiad w stołówce pewnej chrześcijańskiej szkoły. Na końcu stołu leżała duża sterta jabłek. Ktoś napisał notatkę i położył ją obok jabłek. Brzmiała ona: "Weź tylko jedno, Bóg patrzy".Na drugim końcu stołu leżał duży stos ciasteczek z kawałkami czekolady.Jeden mały chłopiec napisał własną karteczkę i położył ją obok ciasteczek:"Bierzcie ile chcecie, Bóg patrzy na jabłka" Zawsze mówią to, co myślą, i często mają dowcipne odpowiedzi, które sprawiają, że nam, dorosłym, brakuje słów.Poniżej znajdują się jedne z najlepszych odpowiedzi dzieci, które wywołają uśmiech na twojej twarzy i przypomną ci, dlaczego tak bardzo je kochamy.Nauczycielka przedszkola obserwowała swoją klasę dzieci podczas rysowania. Chodziła wokół, aby spojrzeć na dzieła sztuki.Gdy dotarła do jednej dziewczynki, która pilnie pracowała, zapytała, co to za rysunek.1. Dziewczynka odpowiedziała: "Rysuję obraz Boga".Nauczyciel przerwał i powiedział: "Ale nikt nie wie, jak wygląda Bóg".Nie tracąc ani chwili, ani nie podnosząc wzroku znad swojego rysunku, dziewczynka odpowiedziała: "Za chwilę się dowiedzą"2. Mała dziewczynka rozmawiała ze swoją nauczycielką o wielorybach. Nauczycielka powiedziała, że jest fizycznie niemożliwe, aby wieloryb połknął człowieka, ponieważ mimo że jest to bardzo duży ssak, jego gardło jest bardzo małe. Mała dziewczynka stwierdziła, że Jonasz został połknięty przez wieloryba.Poirytowana nauczycielka powtórzyła, że wieloryb nie mógłby połknąć człowieka, to fizycznie niemożliwe.Dziewczynka powiedziała: "Kiedy dostanę się do nieba, zapytam Jonasza".Nauczyciel zapytał: "A jeśli Jonasz pójdzie do piekła?".Dziewczynka odpowiedziała: "Wtedy ty go zapytasz"3. Nauczycielka szkółki niedzielnej omawiała Dziesięć Przykazań ze swoimi pięcio- i sześciolatkami.Po wyjaśnieniu przykazania "czcij" ojca twego i matkę twoją, zapytała: "Czy jest przykazanie, które uczy nas, jak traktować naszych braci i siostry?".Bez ociągania się jeden mały chłopiec (najstarszy z rodziny) odpowiedział: "Nie będziesz zabijał"4. Pewnego dnia mała dziewczynka siedziała i patrzyła, jak jej matka zmywa naczynia przy kuchennym zlewie. Nagle zauważyła, że jej matce wystaje kilka pasm białych włosów, które kontrastują z jej 'brunetkową' głową.Spojrzała na matkę i zapytała dociekliwie: "Dlaczego niektóre z twoich włosów są białe, mamo?". Jej matka odpowiedziała: "Cóż, za każdym razem, gdy robisz coś złego i sprawiasz, że płaczę lub jestem nieszczęśliwa, jeden z moich włosów staje się biały".Mała dziewczynka zastanowiła się przez chwilę nad tą rewelacją, a następnie zapytała: "Mamo, a jak to się dzieje, że WSZYSTKIE włosy babci są białe?"5.Pewien nauczyciel prowadził lekcję na temat krążenia krwi.Próbując wyjaśnić sprawę, powiedział: "Teraz klaso, gdybym stanął na głowie, krew, jak wiecie, napłynęłaby do niej i powinienem zrobić się czerwony na twarzy"."Tak, proszę pana" - odpowiedziała klasa."To dlaczego jest tak, że kiedy stoję wyprostowany w zwykłej pozycji, krew nie spływa mi do stóp?".Bobby krzyknął: "Bo twoje stopy nie są puste"6. Dzieci ustawiły się w kolejce na obiad w stołówce pewnej chrześcijańskiej szkoły. Na końcu stołu leżała duża sterta jabłek. Ktoś napisał notatkę i położył ją obok jabłek. Brzmiała ona: "Weź tylko jedno, Bóg patrzy".Na drugim końcu stołu leżał duży stos ciasteczek z kawałkami czekolady.Jeden mały chłopiec napisał własną karteczkę i położył ją obok ciasteczek: "Bierzcie ile chcecie, Bóg patrzy na jabłka"
Pat Tillman - amerykański sportowiec, gracz futbolu amerykańskiego. Zyskał sławę rezygnując z kariery sportowej i zaciągając się do armii amerykańskiej po zamachu terrorystycznym na World Trade Center i Pentagon 11 września 2001. Pod wpływem zamachów terrorystycznych we wrześniu tegoż roku, postanowił wstąpić do wojskai wziąć udział w ogłoszonej przez George’a Busha wojnie z terroryzmem – Jednocześnie odmówił przedłużenia kontraktu z Arizona Cardinals, w którym proponowano mu zarobki w wysokości 3,6 miliona dolarów. Razem z nim zaciągnął się brat, Kevin, gracz ligi baseballowej. W 2003 braci wyróżniono sportową nagrodą im. Artura Ashe za odwagę.Pat Tillman służył w Iraku i Afganistanie. Zginął w czasie patrolu niedaleko granicy afgańsko-pakistańskiej, został zabity przez pomyłkę przez żołnierzy ze swojego oddziału. No i poza tym opisem warto dodać, że teraz jego śmierć zupełnie nic nie znaczyła
Niemcy. 34-latka zamordowana przez braci. Uznali, że jej styl życia nie jest zgodny z islamem. – Bracia uznali, że jej 34-letnia siostra Maryam H. nie żyje zgodnie z regułami islamu. Zabili więc żyjącą w Niemczech kobietę, a jej ciało wywieźli pociągiem do Bawarii. Użyli w tym celu walizki. Wcześniej matka dwójki dzieci przyznawała, że boi się ewentualnej śmierci. Mieszkała wtedy w specjalnym ośrodku i m.in. ubierała się w stylu zachodnim. Mężczyźni wywieźli jej ciało w walizce pociągiem do Bawarii i pochowali. Motywem zbrodni był zachodni styl życia kobiety, który nie pasował do wartości moralnych dwóch Afgańczyków .Do zbrodni miało dojść w połowie lipca. Obaj bracia przebywają w areszcie od ubiegłego tygodnia. "Kobieta początkowo została uznana za zaginioną, ale pojawiły się coraz silniejsze przesłanki, że mogła zostać zabita. Dziesięć dni po zaginięciu kobiety, śledczy z wydziału zabójstw i technicy kryminalistyczni przeszukali jej mieszkanie" - informuje dziennik "Tagesspiegel".Maryam H. rozwiodła się, miała nowego partneraW wyniku śledztwa za podejrzanych o zabójstwo uznano braci. Prokuratura uzyskała nakazy aresztowania obu. Po przeprowadzeniu śledztwa w Bawarii wspólnie z tamtejszymi władzami, w ubiegłym tygodniu, znaleziono ciało kobiety w pobliżu domu starszego z braci w Neuburg an der DoDona"Śledztwo w tej makabrycznej sprawie jest w toku. Wydaje się jednak, że istnieje zgoda co do motywu: prokuratura zakłada, że młoda kobieta została zabita przez swoich braci, ponieważ nie byli oni zadowoleni z jej stylu życia. Maryam H. nie żyła tak ściśle po islamsku jak jej bracia"Polityk CDU: młode kobiety często są zastraszane przez rodzinęOd dwóch lat Maryam mieszkała z dziećmi (9 i 13 lat) w ośrodku dla uchodźców w Berlinie-Lichtenbergu. "Według mieszkańców schroniska, bracia wielokrotnie wywierali presję na Maryam H., starając się uniemożliwić jej kontakt z innymi osobami. Żyła w ciągłym strachu przed śmiercią" - pisze "Bild"
Ja zawsze mówię kotu, że ma nie huliganić i pilnować młodszych braci –
Dlaczego kościoły w Kanadzie płoną i co działo się w przykościelnych sierocińcach? – "W szkole świętej Anny w Fort Albany używano krzesła elektrycznego, do którego przywiązywano dzieci, by razić je prądem o różnej mocy. Dzieci często padały ofiarami chorób, bo brakowało opieki lekarskiej, a pomieszczenia nie były ogrzewane. Mająca zajmować się dziećmi siostra Anna Wesley zmuszała je do zjadania swoich wymiocin wprost z podłogi „jak psy”.""On uniósł swoją sutannę i wepchnął penisa w moje usta. Bałam się, strasznie się bałam. Cała aż się trzęsłam. Kopnęłam go. Uciekłam i schowałam się […]. Ale spowiedź odbywałyśmy co niedziela i każdej niedzieli powtarzało się to samo […]. On dotykał mnie wszędzie i kiedy szczytował, wytryskiwał na moje usta. Byłam całkowicie splugawiona. Zakonnicom mówił, że pobrudziłam sobie usta, bo wymiotowałam. W końcu stało się to prawdą i miałam wymioty. Każdej niedzieli byłam chora, idąc do kaplicy, i mdlałam, gdy nadchodziła moje kolej do spowiedzi. I w każdą niedzielę siostry zakonne zabraniały mi z tego powodu kontaktu z rodzicami, którzy przyjeżdżali w odwiedziny. Trwało to trzy lata. Ksiądz nakazał mi milczenie. Powiedział, że gdy je przerwę, przyjdzie Bóg i zabije mnie we śnie, zabierze moich rodziców, uśmierci moich braci i siostry"
Źródło: "27 śmierci Toby’ego Obeda"
Pomnik dwóch braci, czyli pamiątka wojny koreańskiej 1950-53 – Pomnik Dwóch Braci w Seulu jest inspirowany prawdziwą historią dwóch braci, którzy walczyli w wojnie koreańskiej. Starszy był w armii Korei Południowej, podczas gdy młodszy został wcielony do wojska Korei Północnej w wieku 15 lat. Bracia spotkali się na polu bitwy i padli sobie w ramiona. Na pomniku widać jednak, jak zapada się pomiędzy nimi ziemia, co symbolizuje podział Korei.Niedawno (25 czerwca) obchodzilismy 71 rocznicę wybuchu tego tragicznego konfliktu, który kosztował życie 5 milionów ludzi, w tym 10% koreańskiej populacji.