Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 11 takich demotywatorów

"Serce Bieszczad" znajduje się na granicy Soliny i Myczkowiec. Wykonane jest z czerwonych krzewów, które zasadził tu mąż po śmierci swojej żony – To znak miłości pomiędzy Polką a Indonezyjczykiem, którzy zamieszkali wspólnie w Bieszczadach i otworzyli tutaj hotel dla turystów. Tak wygląda w letniej oraz zimowej scenerii
 –  Nie potwierdzam, gdyż wciąż nie opuścitemrestauracji
 –
Nie martw się to tylko zły sen Obajtek nie wykupi Bieszczad –
Pewnie kojarzycie to serce na bieszczadzkim stoku. Wiąże się z nim piękna, romantyczna historia – Serce na Solińskiej łące związane jest z właścicielami Hotelu Solinianka. Polka i obywatel Indii zakochali się w sobie i w bieszczadzkiej naturze, gdzie też postanowili się osiedlić. Po jakimś czasie, chcieli do tej pięknej krainy zaprosić swoich znajomych, później postanowili zbudować hotel. Nie był to jednak pomysł na standardowy budynek, chcieli  stworzyć miejsce, w którym rzeczywiście ich goście będą mogli odpocząć od pędzącego życia, ukoić nerwy, doznać masaży rodem z Indii. Tak powstało SPA.Po długich negocjacjach udało im się dokupić kilka hektarów ziemi wraz z lasem sięgającym do szczytu góry Suche Berdo. Chcieli tam wybudować kolej linową, gdzie w zimie można by jeździć na nartach, a przez cały rok z wieży widokowej na szczycie podziwiać 2 zapory wodne w Myczkowcach i Solinie, oraz wody 2 zalewów – Myczkowieckiego i Solińskiego.Niestety dziesięcioletnie starania Marii nie przyniosły efektu, ponieważ ówczesne władze nie zezwoliły na budowę. Maria po otrzymaniu decyzji odmownej była zdruzgotana. Widząc jej smutek, mąż, chcąc ją rozweselić, powiedział:  „Nie martw się, jeżeli któreś z nas umrze wcześniej, drugie zrobi na tym stoku wielkie serce z krzewów”. Maria się uśmiechnęła…Maria ze swoim mężem, stworzyli tutaj drugi dom, w którym spędzali wiele dni w roku. Niestety cztery lata temu ich wspólne szczęście przerwała nagła śmierć Marii, która nastąpiła z niewyjaśnionych przyczyn. Jej zrozpaczony mąż postanowił zrobić wszystko, aby jej spełnione marzenie – ośrodek Solinianka – trwało i miało się jak najlepiej.Kiedy wyjeżdżała z Bieszczad, nieraz powtarzała, że jej serce tam zostało, dlatego mąż uczcił jej pamięć i łączącą ich miłość, układając w pobliżu ośrodka olbrzymie, widoczne z daleka serce z czerwonych krzewów. Tym samym dotrzymał danego słowa, choć zawsze miał nadzieję, że zrobi to Maria.Pasmo góry Berdo zostało objęte ochroną i nazwane “Rezerwatem Nad Jeziorem Myczkowieckim”.
Nie wierz we wszystko co usłyszysz – W końcu, zawsze mogłeś się przesłyszeć Przyjechał drwal z Bieszczad do miasta. Postanowił sięzabawić, więc poszedł do lokalu gastronomicznego. Siadłprzy barze i zamówił piwo:- A drugie niech pan da tej pani - pokazuje barmanowilaseczkę, siedzącą opodal.- Szkoda czasu - mówi barman. - Lesbijka.- Nie szkodzi.Barman podaje dziewczynie piwo i pokazuje laseczcedrwala. Ta macha chłopu ręką w podzięce.Po jakimś czasie bieszczadnik zamawia dziewczynie drugiepiwo. Potem trzecie.Po czym przysiada się do niej i zagaja:• I jak tam? Zabiliście Kaddafiego i co dalej...?
Bieszczady: Wilki pożerają psy.Co będzie, gdy braknie im psiego mięsa? – Liczba wilków w Polsce jest szacowana na około 1000-1200 osobników. Większość żyje w południowej i wschodniej części kraju. Zwierzęta są chronione.Mieszkańcy Bieszczad twierdzą, że wilki są coraz liczniejsze, przez to brakuje im zwierzyny w lasach i atakują zwierzęta hodowlane (głównie owce), ale też psy. Wilki stały się tak zuchwałe, że porywają psy prosto spod ludzkich domów.Mieszkańcy coraz częściej mówią o szkodach wywołanych przez wilki i domagają się usunięcia tych zwierząt z listy chronionych gatunków (proponuje się kontrolowany odstrzał)
A może by tak rzucić to wszystkoi wyjechać z Bieszczad? –
Gdyby każdy posłuchał tego głosu - to byłoby tam przeludnienie –  Egzaminy wstępne na kierunek nauk politycznych:Profesor rozmawia z kandydatką.- Co Pani wiadomo na temat programu ekonomicznego dla Polskirealizowanego przez ministra Hausnera?Dziewczyna milczy.- No to co Pani wie o polityce społecznej Leszka Millera?Dziewczyna milczy.- A wie Pani kto to jest Leszek Miller? A nazwisko Kwaśniewski zjaką funkcją w Państwie kojarzy się Pani?Dziewczyna milczy.Profesor już zaczął się zastanawiać czy może ta studentka jestniemową.- A skąd Pani pochodzi??- Z Bieszczad Panie profesorze.Profesor podszedł do okna, wygląda na ulice, chwile się zastanawiai mówi do siebie:- Ku** może by tak wszystko *pier***nąć i wyjechać w Bieszczady!?
A może by tak rzucić to wszystkoi wyjechać z Bieszczad? – Wyspa Elliðaey należąca do Islandii
Smutne jest to, że misie z Bieszczad dotarły na Bałtyk i będą emigrować –

1