Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 677 takich demotywatorów

W 2019 roku para homoseksualistów - Steve i Rob Anderson-McLean - adoptowała szóstkę rodzeństwa w wieku od 7 do 14 lat, po tym, jak spędzili 5 lat (1640 dni dokładnie) w domu dziecka –
 –
Tak działa większośćinternetowych porad... –
 –  Niedziela, 6 czerwca Dzisiaj rano zaadoptowałam dżdżownicę
 –
Samotny mężczyzna, Lamont Thomas adoptował piątkę rodzeństwa po to, aby mogli być razem. Wcześniej spędzili 1,5 roku rozdzieleni po czterech domach –
Oto bracia Jim, którzy są bliźniakami jednojajowymi – Obaj zostali rozdzieleni przy urodzeniu i adoptowani przez różne rodziny. Obaj pobrali się i rozwiedli z kobietą o imieniu Linda, ożenili się ponownie z kobietą o imieniu Betty, każdy z nich miał psa o imieniu Toy. Obaj nazwali swoich synów James Alan. Poznali się w wieku 39 lat
Człowiek ratuje i adoptujegłodującego psa –
Yoda został adoptowany przez Valerie ze schroniska dla zwierząt –
Załamany facet znalazł kotkę i przyniósł ją do domu. Na drugi dzień przeżył istny szok! – Miał bardzo kiepski okres w życiu. Rozstał się z dziewczyną, sprawy zawodowe też kiepsko mu się układały. Czuł się przybity, samotny i pogubiony.Spacerował wieczorem, próbując ułożyć sobie w głowie myśli i jakiś plan na resztę życia, ale z każdą chwilą czuł narastającą frustrację i przygnębienie.Wtedy z ciemności wyłoniła się bezdomna, brudna i zaniedbana kotka, która ewidentnie potrzebowała pomocy.Nie należał do specjalnych miłośników i ratowników bezpańskich zwierząt, ale był wtedy tak przybity, a ona wyglądała na jeszcze bardziej bezradną i potrzebującą pomocy niż on sam, że poruszyła do głębi jego skołatane serce.„Wyglądała na bardzo przestraszoną. Miałem wrażenie, że pragnęła jedynie, abym wziął ją ze sobą. Wiedziałem, że nie mogę jej tak po prostu tam zostawić."Zabrał kotkę ze sobą, ale raczej po to tylko, by pomóc jej doraźnie, nie zamierzał jej zatrzymać.Sam rozpaczliwie potrzebował jakiejś pomocnej dłoni, ale nie umiał poprosić o pomoc i nie wiedział do kogo się zwrócić.Mimo to, kiedy następnego dnia nie znalazł kotki, która uciekła, znów poczuł się zdruzgotany. Znów ktoś go opuścił... Nawet bezdomna kotka nie chciała jego towarzystwa, co wprawiło go w jeszcze większe przygnębienie.Ale jakaż była jego radość, gdy kolejnego dnia obudziło go miauczenie.Ucieszył się i od razu poprawił mu się humor. Poczuł się za nią odpowiedzialny. Zabrał ją do weterynarza, kupił zabawki, posłanie i wyobrażał sobie, że będzie im ze sobą wspaniale"Cieszę się, że mogłem jej pomóc. Obserwowanie, jak zmienia się z bezdomnego, chorego kota w pięknego futrzaka, było bardzo satysfakcjonujące. I to bardzo pomogło mnie."Dwoje życiowych połamańców poradziło sobie z problemami. Razem można więcej! Miał bardzo kiepski okres w życiu. Rozstał się z dziewczyną, sprawy zawodowe też kiepsko mu się układały. Czuł się przybity, samotny i pogubiony.Spacerował wieczorem, próbując ułożyć sobie w głowie myśli i jakiś plan na resztę życia, ale z każdą chwilą czuł narastającą frustrację i przygnębienie. Wtedy z ciemności wyłoniła się bezdomna, brudna i zaniedbana kotka, która ewidentnie potrzebowała pomocy.Nie należał do specjalnych miłośników i ratowników bezpańskich zwierząt, ale był wtedy tak przybity, a ona wyglądała na jeszcze bardziej bezradną i potrzebującą pomocy niż on sam, że poruszyła do głębi jego skołatane serce.„Wyglądała na bardzo przestraszoną. Miałem wrażenie, że pragnęła jedynie, abym wziął ją ze sobą. Wiedziałem, że nie mogę jej tak po prostu tam zostawić."Zabrał się kotkę ze sobą, ale raczej po to tylko, by pomóc jej doraźnie, nie zamierzał jej zatrzymać.Sam rozpaczliwie potrzebował jakiejś pomocnej dłoni, ale nie umiał poprosić o pomoc i nie wiedział do kogo się zwrócić.Mimo to, kiedy następnego dnia nie znalazł kotki, która uciekła, znów poczuł się zdruzgotany. Znów ktoś go opuścił... Nawet bezdomna kotka nie chciała jego towarzystwa, co wprawiło go w jeszcze większe przygnębienieAle jakaż była jego radość, gdy kolejnego dnia obudziło go miauczenieUcieszył się i od razu poprawił mu się humor. Poczuł się za nią odpowiedzialny. Zabrał ją do weterynarza, kupił zabawki, posłanie i wyobrażał sobie, że będzie im ze sobą wspaniale„Cieszę się, że mogłem jej pomóc. Obserwowanie, jak zmienia się z bezdomnego, chorego kota w pięknego futrzaka, było bardzo satysfakcjonujące. I to bardzo pomogło mnie."Dwoje życiowych połamańców poradziło sobie z problemami. Razem można więcej!
Niedawno adoptowaliśmy tego gościa. Ma 13 lat, jest głuchy, a jego tylne łapy nie są już takie jak kiedyś. Jest absolutną beczką radości i rozśmiesza mnie każdego dnia. Zaadoptuj starszego czworonoga, jeśli możesz - mają cholernie dużo do zaoferowania –
Dziś nie było wyjątku. Mała dziewczynka, która została adoptowana, powiedziała: "Dziękuję za zrobienie tego wszystkiego dla mnie". –
Można adoptować psy, które oblały trening na psy policyjne, bo były zbyt przyjazne –
Strach pomyśleć, co by było, gdyby dziecko trafiło pod opiekę takiej kretynki –  Popularna influencerka zrezygnowała zadopcji. Powód? Zakaz publikacji wizerunkudziecka w sieciCA
Szczęśliwe psy idą do Hufflepuff, odważne psy idą do Gryffindoru, mądrzejsze psy idą do Ravenclaw, a ambitne i zdeterminowane psy są umieszczane w Slytherinie. Podział w ten sposób pomaga ludziom adoptować takiego psa, jakiego szukają. Nazywają ten program Pawgwartem ("Pawgwarts") –
Prancer w ogłoszeniu adopcyjnym został okreśolony jako demoniczny chihuahua i nienawidzący mężczyzn oraz dzieci gremlin. Napisano też, że jest niezwykle neurotyczny – Ogłoszenie stało się bardzo popularne w internecie i - jak można było się domyślić - chętnych na takiego demonicznego psa nie brakowało. Ostatecznie Prancer trafił w ręce 36-letniej Ariel Davis, która stwierdziła, że jako bezdzietna lesbijka, zapewni mu najlepsze warunki
Myślę, że to powinno być wydrukowane i wysłane do domu z każdym psem przyjętym ze schroniska. Ludzie czasami oczekują od tych biednych psów o wiele za dużo, o wiele za szybko. Musimy spojrzeć na to ich oczami – Teraz przybyłem do twojego domu, wszystko jest dziwne i nie czuję się tu dobrze.Nie czuj się źle, jeśli nie śpię w moim nowym koszu- wczoraj spałem na kamiennej podłodze.Nie bądź przerażony, jeśli pożeram moje jedzenie-  wczoraj przetrwałem bez.Nie gniewaj się, jeśli nasikam na twoją podłogę- wczoraj to nie miało znaczenia.Nie smuć się, jeśli boję się Twojej kochającej ręki- wczoraj nie miałem jej.Miej cierpliwość do mnie, bo to twój świat, ale jeszcze nie mój.Jeśli Ci zaufam, będę mógł dać Ci największy DAR, jaki mam... Moje Serce.Proszę, nigdy nie zapomnij. Jeszcze wczoraj byłem psem w schronisku. To czego potrzebuję to trochę czasu, żeby się przyzwyczaić Teraz przybyłem do twojego domu, wszystko jest dziwne i nie czuję się tu dobrze. Nie czuj się źle, jeśli nie śpię w moim nowym koszu- wczoraj spałem na kamiennej podłodze. Nie bądź przerażony, jeśli pożeram moje jedzenie-  wczoraj przetrwałem bezNie gniewaj się, jeśli nasikam na twoją podłogę- wczoraj to nie miało znaczeniaNie smuć się, jeśli boję się Twojej kochającej ręki- wczoraj nie miałem jej. Miej cierpliwość do mnie, bo to twój świat, ale jeszcze nie mój. Jeśli Ci zaufam, będę mógł dać Ci największy DAR, jaki mam... Moje Serce. Proszę, nigdy nie zapomnij. Jeszcze wczoraj byłem psem w schronisku. To czego potrzebuję to trochę czasu, żeby się przyzwyczaić
29-letni kawaler adoptował pięcioro rodzeństwa, ponieważ nie chciał, by byli rozdzieleni, tak jak on w dzieciństwie –
Jak poznałem miłość mojego życia –
0:29
Krótki gif... długa historia –