Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Kyrie

Z nami od: 29 maja 2017 o 23:14
Ostatnio: 2 grudnia 2022 o 13:21
Płeć: mężczyzna
Exp: 4319
Jest obserwowany przez: 37 osób
  • Demotywatorów na głównej: 3363 z 3995 (617 w archiwum)
  • Punktów za demoty: 956827
  • Komentarzy: 6
  • Punktów za komentarze: -42
  • Obserwuje: 0 osób
 

Ściana

 –  zostań w domubiedaku
Rok 2023. Mały, wiejski sklep.Zatrudniona 1 osoba na cały etat, 1 na pół i właścicielka. Wynajmuje pawilonik od gminy za 1500 zł netto. Ile musi zarobić, aby to się opłacało?Policzmy minimalne koszty: – - Właścicielka: 2000 zł opłat na ZUS/NFZ/PIT- Pracownik I (pełny etat na minimalnej): 5000 zł (całość kosztów pracodawcy przy 4000 zł brutto)- Pracownik II (pół etatu): 2500 zł- Wynajem: 1500 zł- Media: 1000 zł (szacunkowo zużycie prądu na lodówki, zamrażarki, klima, duże zużycie wody, ogrzewanie - proporcjonalnie, wywóz śmieci)- Transport towaru: 700 zł ( koszt paliwa dla danych spalanie 8L, dystans 1000 km, paliwo 5 zł choć może być droższe + serwis auta i przeglądy)- Księgowość: 700 zł (wysoka oplata bo VAT-owiec i obsługa zatrudnienia)- Koncesja na alkohol 270 zł (roczna 3250 zł na wszystkie rodzaje)- Inne opłaty eksploatacyjne, serwis kas i wag: 30 zł (rocznie 360 zł)Na razie wychodzi: 13700 zł MIESIĘCZNYCH KOSZTÓW na wiejski sklepik.Tyle właścicielka musi zarobić "na czysto" aby wyjść na zero (bez zysku oraz bez straty)Załóżmy, że marża na produktach wynosi średnio 30%, a więc żeby starczyło na koszty oraz na wypłatę 3000zł dla właścicielki, musi ona sprzedać każdego miesiąca towaru za około 60 000 zł. I to w małej wsi...No i jak tam - fajnie być "prywaciarzem" jak musisz mieć niemal 14K na same koszty miesięczne przy małym sklepiku na wsi?
Źródło: Obywatel D.C.
William Hunn z Atlanty oświadczył się swojej dziewczynie dając jej do wyboru aż pięć pierścionków zaręczynowych. Wszak lepiej nie polegać na męskim guście. Narzeczona wybrała jeden, choć pewnie najchętniej zabrałaby całą piątkę –
archiwum
I to koniecznie po niemiecku –
Czytam dziś: "Urzędnicy w Warszawie razem z naukowcami z SGGW policzyli, ile pieniędzy warta jest praca drzew w stolicy. Według ich danych jest to nawet 170 mln zł rocznie. Praca drzew ma również inny wymiar: badania pokazują, że wzrost pokrycia miasta koronami drzew zmniejsza liczbę zgonów." – I jak zwykle mam ambiwalentne odczucia. Z jednej strony. Super! Ktoś zauważa, że Drzewa odwalają kawał dobrej roboty. Co więcej! Ktoś w ogóle je zauważa i bardziej poświęca Im uwagę. A z drugiej strony myślę sobie, dlaczego badania muszą pokazywać tak oczywiste rzeczy? W jakim miejscu się znaleźliśmy, że w ogóle to badamy, bo tego nie czujemy albo po prostu nie wiemy tego z serca? A przeliczanie na pieniądze? Może do kogoś to przemówi, w sensie, że te Drzewa bardziej doceni, ale przecież równa godność wszystkich Istot w dalszym ciągu jest pojęciem bardzo odległym, więc Drzewa tych pieniędzy i tak nie dostaną. A w ogóle to po co Drzewom pieniądze? Im wystarczy, że będą mogły być, żyć i służyć ziemskiej Sieci Życia. Będą Drzewami najlepiej jak potrafią dla Siebie i dla Innych. Może kiedy my będziemy potrafili być, żyć i i służyć ziemskiej Sieci Życia w końcu też naturalnie odrzucimy pieniądze, bo naszą pracą będzie po prostu życie, które wspiera życie na Ziemi...
Pracownik Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami odebrał niepokojący telefon: – - Przyjedźcie i go zabierzcie! - Ale kogo, proszę pani? - Tego stwora! Od dwóch dni siedzi na drzewie naprzeciwko bloku! Ludzie okien nie otwierają, bo się boją, że im to do domu wejdzie! - Ale co to jest, proszę pani? Może jakiś chory drapieżny ptak? - Nie! To nie jest ptak! - A jak to coś wygląda? - Jest brązowe, siedzi na drzewie i to jest ten.. lagun! Pani chodziło o legwana. Cóż, w nerwach można pomylić nazwy. Inspektorzy natychmiast udali się na miejsce. W końcu namierzyli dzikiego zwierza. Okazało się, że to rzeczywiście obcy gatunek, który przybył do Polski z Francji. Od jakiegoś czasu można zauważyć wyraźny wzrost jego populacji w naszym kraju. Inspektorzy od razu rozpoznali znaki szczegółowe tego gatunku: złocista skórka, brak głowy, kończyn, wykonany jest z pysznego (acz kalorycznego!) ciasta. Tak, to był croissant. Mieszkańcy Krakowa, przyzwyczajeni do obwarzanków występujących tylko w niewoli, mogą już spać spokojnie.
Ten niewinnie wyglądający mężczyzna to Albert Alavedra - piłkarz, wychowanek Espanyolu Barcelona, reprezentant Andory. To jego faul pociągnął za sobą lawinę konsekwencji począwszy od przegranej Polski z Anglią, przez odpadnięcie Bayernu z Ligi Mistrzów czy (prawdopodobnie) odebranie "Lewemu" szansy na pobicie rekordu Mullera –
archiwum

Mówią, że jeśli coś jest głupie i działa, to nie jest głupie. W tym wypadku sprawdza się to w 100%, choć dział PR wielkich gigantów informatycznych z pewnością nie ma teraz łatwiej pracy, kiedy wszyscy poznali ten oryginalny sposób na motywację pracowników Fenomen tego zjawiska wyjaśnia szef działu HR jednej z takich firm

Fenomen tego zjawiska wyjaśnia szef działu HR jednej z takich firm – "Większość programistów to mężczyźni mający problemy z kontaktami z innymi ludźmi. Obecność dziewczyny nie tylko podnosi ich wydajność, ale zwiększa również ich motywację do pracy. "
 –  Synku, a kim chciałbyś zostać jak dorośniesz?	Nie policjantem.	fb/KlapnieteUszko
Symboliczna fotografia –
Dziewczyna z Głogowa, spałowana przez policjanta usłyszała zarzuty  „znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej policjantów” – W jakim ja kraju żyję...
 –  Agata DudaKsiążę WilliamZobaczyłw niej ukochaną mamę
archiwum
Sprite to wyładowanie atmosferyczne w jonosferze. Powstają na wysokości 50-90 km nad chmurami burzowymi. Są to ogromne ale słabo świecące błyskawice, niewidoczne z powierzchni ziemi. Po raz pierwszy sfotografowano je w 1994. –

Na Filipinach łączą przyjemne z pożytecznym i szczepionkę na Covid-19 będzie można sobie chlapnąć razem z piwkiem Szczepionka jest obecnie testowana na gryzoniach na Uniwersytecie Santo Tomas w Manili, a Nicanor Austriaco ma nadzieję rozpocząć badania kliniczne przed końcem roku. Niewykluczone, że z początkiem 2022 r. rozpocznie się masowa produkcja niezwykłego środka ochrony przed COVID-19.

Szczepionka jest obecnie testowana na gryzoniach na Uniwersytecie Santo Tomas w Manili, a Nicanor Austriaco ma nadzieję rozpocząć badania kliniczne przed końcem roku. Niewykluczone, że z początkiem 2022 r. rozpocznie się masowa produkcja niezwykłego środka ochrony przed COVID-19. –
Przydałby się Mulder i Scully! –
 –
 –
Piekło zamarzło! Krystyna Pawłowicz uderzyła się w pierś i przeprosiła za swoje upadlające komentarze w stosunku do dziecka, które urodziło się chłopcem, ale czuje się dziewczynką – Choć co poszło w eter, tego się już nie cofnie Krystyna Pawłowicz @KrystPawlowicz 1g.Sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana niż mnie o tympoinformowano. Nie chciałam sprawić przykrości dziecku.Przepraszam Cię.O 129L7 93427
 –
Jak One nas wychowały bez tego 500+ i 300+? I do tego pracując! –