Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 250 takich demotywatorów

...i żeby było śmieszniej w takim stroju włamywał się najczęściej do piwnic w rejonie ulic Batalionu ”Zośka”, Okulickiego i Armii Krajowej –  Włamywali się do piwnic, szukano ich od kilku miesięcy. Wpadli przez...bluzę z „Polską Walczącą” [WIDEO] Policja zatrzymała dwóch złodziei, którzy od kilku miesięcy włamywali się do legnickich bloków i tamtejszych piwnic. Udało się ich złapać dopiero dzięki monitoringowi zamontowanemu przez mieszkańców jednego z bloków, gdzie grasowali przestępcy. Jak się okazało, wpadli przez... bluzę z symbolem „Polski Walczącej”.
Źródło: RadioZET.pl /radiowrocla
Kiedy coś wypadło ci z ręki, ale zdążyłeś to ponownie złapać w locie –
0:12
Nie chodzi o to, by złapać króliczka, ale by gonić go... –  Amber Gołd: Przewodnicząca 	sejmowej komisji śledczej nie 	wyklucza dalszych przesłuchań!
Piękny przykład psiej lojalności – Podczas pożarów w Kalifornii zginęło co najmniej 85 osób (wiele wciąż uznaje się za zaginionych). Tysiące domów zostało zniszczonych, a wiele miast zniknęło z powierzchni ziemi. Jednym z nich jest Paradise, które zmieniło się z raju na ziemi w piekło, kiedy kolejne budynki zaczęły płonąć. Jednak w tym, co kiedyś było 27-tysięcznym miastem, a teraz jest pogorzeliskiem, zdarzają się cuda. Madison, to owczarek, który przez całe życie bronił domostwa Państwa Gaylord. Kiedy zaczęły się pożary, służby już nie pozwoliły rodzinie wrócić do domu i uratować czworonoga. Rodzina więc modliła się, że piesek jakimś cudem przeżył. Mieszkańcy miasta Paradise przez długi czas nie mogli wrócić do swoich domów. Na miejscu pracowały służby, które szukały ciał osób, którym nie udało się uciec. Okolica wciąż była zbyt niebezpieczna, by nawet na chwilę zjawić się w swoich byłych domach i zabrać, to, co pozostało. Na szczęście na miejscu pracowały też służby zajmujące się ochroną zwierząt. To właśnie z pracownicą jednej z takich organizacji skontaktowała się rodzina. I wtedy pojawiła się nadzieja! Kobieta widziała owczarka w okolicy, ale był on bardzo nieufny i przestraszony — nie dał się złapać. Zostawiła więc wodę i karmę w okolicach byłego domu rodziny. Dopiero w zeszłym tygodniu Pani Gaylord mogła na chwilę powrócić do domu. Zabrała ze sobą brata Madison — Migela, którego po wybuchu pożaru wywieziono do schroniska oddalonego o aż 85 mil. W jego odnalezieniu również pomagała organizacja ochrony zwierząt. - Wyobraźcie sobie, jaka Madison jest lojalna —mówi właścicielka psa. — Czekała tutaj na nas w najgorszych możliwych okolicznościach. Nie jest dobrym pieskiem, jest najlepszym pieskiem!
 –  OGARNIASZ KARTOFEL MI SIĘ STURLAŁ Z BLATU A JA GO ZŁAPAŁAM W LOCIE JAK FLASH ALBO BATMAN ZŁAPAŁAM KARTOFLA Przypomnij mi dlaczego ja się z tobą zadaję Cycki A no tak, wspaniale złapałaś kartofla kochanie
Mężczyzna skaczący na spadochronie, traci przytomność. Na szczęście instruktor zdołał go złapać i samemu otworzyć jego spadochron – To się nazywa mieć w życiu farta
Źródło: youtube.com
Bruce Lee mógł wykonywać jedną ręką pompki używając tylko kciuka i palców wskazujących. Mógł także wykonać 50 podciągnięć jednoramiennych rąk i rzucić w powietrze pojedyncze ziarno ryżu i złapać je pałeczkami.Zdjęcie ok. 1960 r. –
Ekstremalna odwaga 21-letniej Polki – Dzielna Polka ocaliła Niemkę przed gwałtem i doprowadziła do ujęcia napastnika.W sobotę bawiła się w klubie razem ze swoją przyjaciółką. W niedzielę nad ranem dziewczyny wracały do domu.O tym, co działo się później rozpisują się dziś największe niemieckie media.Uderzył ją w twarz i ugodził nożem.- Dochodziła szósta nad ranem, szłyśmy w stronę stacji kolejowej, żeby złapać pociąg powrotny. Nagle usłyszałyśmy dziwne jęki, w pierwszej chwili zaczęłyśmy się śmiać, myślałyśmy, że jakaś para uprawia seks - opowiada dziewczyna.Po chwili tknięte złym przeczuciem, postanowiły jednak sprawdzić, czy nie dzieje się nic złego. Zboczyły z drogi, podążając za odgłosami i zobaczyły leżącą na ziemi parę.Wiedziałam już, że to próba gwałtu – mówi dziewczyna, która długo się nie zastanawiała. Natychmiast zaczęła działać.Zwaliła oprawcę na ziemię, wyciągnęła telefon.Zadzwoniłam na policję, ale byłam w szoku, nie umiałam określić naszej lokalizacji.Mężczyzna wyrwał telefon Polce, a gdy ta próbowała go odzyskać, uderzył ją pięścią w twarz i uciekł.Pobiegła za oprawcą. Po drodze mijaliśmy ludzi, krzyczałam do nich, żeby pomogli mi zatrzymać tego faceta, że on przed chwilą chciał zgwałcić kobietę.I wiesz co? Wszyscy tylko patrzyli. Nikt nic nie zrobił.Na szczęście wszystko zakończyło się dobrze."Szacun dla dziewczyny za odwagę..."Niewielu jest takich ludzi (co było widać po obojętności innych)
Marzenia – Walcz o swoje Nigdy nie jest za późno, żeby zacząćod nowa, żeby pójść inną droga i razjeszcze spróbować. Nigdy nie jest zapóźno. by na stacji złych zdarzeń, złapaćpociąg ostatni i dojechać do marzeń...Jan Paweł II
 –  Wracam dzisiaj do domu, przejeżdzam koło jakiejś Žabki - przypomniało mi sięże muszę parę rzeczy jeszcze złapać. Žabka z tych takich troszkę gorzejoświetlonych, definitywnie dość daleko jej do ich sklepów z reklam, gdziekupujesz dwie Pepsi, a nagle przy kasie Kuba Błaszczykowski i bum, wygrałeśkonkurs i helikopterem lecisz na mundial brawo, ale co zrobić, proszek dokolorowych się sam nie kupi. Wchodzę, biorę, co mam wziąć, staję do kasy,pan kasjer bierze i zaczyna pikać, nie zwraca na mnie najmniejszej uwagi, bozajęty jest rozmową ze stojącym obok kolegą, która to okazuje się szybko byćrozmową o realiach ekonomicznych i średnich płacach występujących w ichbezpośrednim otoczeniuSpoko, czemu nie. Stoję i słucham.Wiesz, to nie jest taka prosta kwestia. mówi gość. - Niektórzy mają półtorana czysto i nie mogą tego przeżyć i ja się w sumie nie dziwię, jak ktoś nie madoświadczenia i nie wie, jak się do dorosłego życia zabrać, to człowiek bywazagubiony, wiesz.No tak, wiadomo. odpowiada drugi.- To są takie czasy, wiesz Ciężko oceniać. Ja znam duzo takich, którzy dostajątrójkę, czwórkę i też narzekają, zamiast na to patrzeć bardziej, wiesz, kurwa,realistycznieAlbo ten mój kumpel jeden ciągnie dalej. gość ma dychę i mówi, że niewie, co zrobić, bo jemu to się nie sklada, rozumieszMyślę sobie dobra, i tak stoję, to zagadam. Mały wielki sklep czy jak to tam wreklamach idzie, co mam niby wielkiego do stracenia.No ten z dychą to faktycznie chyba przesadza, co? Powinno się to łatwozłożyć. zagajam.Patrzą na mnie wzrokiem przez ułamek sekundy pełnym zdziwienia, w którympo momencie pojawia się jednak cień aprobaty, że może i dziwnie wyglądam,ale fajnie, że kumam.No właśnie - odpowiada mi. tym bardziej, že on ma jeszcze opcjeęaplikowania o połączenie wyroków i jak mu się przyfarci, to może dostaćkrócej, chociaż ja bym tego akurat nie obstawiał, bo on tam śmieszne rzeczypowyczyniat w sumie. Platność kartą czy gotówką dla pana?MhmmmmmOKOKkartąbez reklamówkibez potwierdzeniao zobaczenia nigdy dziękuję dobranoc
No nie dali złapać – Ja przy takim spotkaniu sam bym jej oddał rybę,jej jest bardziej potrzebna
0:29
To nie jest to ciało, w którym kiedyś się zakochali – Nikogo nie powinno dziwić, że ciało zmienia się po urodzeniu dziecka. Taka kolej rzeczy doprowadza do tego, że panie często czują się wtedy mało atrakcyjne, są zmęczone, zaczynają walczyć z nadwagą, a zmiany, które zaszły w ich ciele, przyprawiają o nerwy.Rozmowa, która zmieni Twoje podejście do swojego ciałaRozmowę na ten temat postanowiła przeprowadzić ze swoim mężem LauraOboje powiedzieli sobie, co myślą o ciele świeżo upieczonej matki, jaką była wtedy. Ten krótki dialog pozwolił jej rozwiać wszelkie wątpliwości i otworzył oczy na to, co najpiękniejsze. Dziś wie, że narodziny dziecka były czymś najpiękniejszym, co mogło ją spotkać.To ciało nie jest tym, w którym się zakochałeś. Ciało, w którym się zakochałeś, było wyrzeźbione, muskularne, nie było na nim rozstępów, zwłaszcza na piersiach, nie było też blizn na brzuchu.Ciało, w którym się zakochałeś pasowało do obcisłych jeansów, mogłam wejść do sklepu, złapać parę spodni i wyjść, wiedząc, że pasują. Twoje ciało zostało takie, jak było, a moje zmieniło się w każdy możliwy sposób. To niesprawiedliwe.Stałam przed mężem wyczerpana i załamana, łzy wzbierały się w moich oczach.Wtedy on powiedział:„Masz rację, to nie jest ciało, w którym się zakochałem. To ciało umożliwiło przyjście na świat naszych dzieci, karmiło je, kochało, dało im życie. Twoje ciało teraz sprawia, że zakochuję się w nim coraz bardziej każdego dnia. Nie wiedziałem, czym jest miłość, dopóki nie zobaczyłem tego ciała i nie zrozumiałem, co ono potrafi. Dziękuję ci za to”Pamiętajcie. Nie wstydźcie się tego, jak wygląda wasze ciało po ciąży. Macie jeszcze czas, by pożegnać się z ciastkami, a teraz po prostu cieszcie się życiem i chwilami, które nadejdą. Cieszcie się faktem, że zrobiłyście coś, co jest warte każdego rozstępu i blizny
Golden retriever cierpliwie czeka z chlebem, aby złapać wymarzoną rybę –
0:15

Historia najbardziej poruszającego zdjęcia z 11 września - człowiek, który umierał na oczach milionów ludzi

Historia najbardziej poruszającego zdjęcia z 11 września - człowiek, który umierał na oczach milionów ludzi – "Odlatuje z tej ziemi jak strzała. Chociaż nie wybrał swojego losu, wydaje się, że w ostatnich chwilach życia przyjął go".Kim był "The Falling Man”, który zdecydował się na skok z wieży WTC11 września 2001 r. Godzina 8.46. W północną wieżę World Trade Center uderza samolot pasażerski American Airlines uprowadzony przez terrorystów Al-Kaidy. Maszyna wbija się w budynek odcinając górne piętra.Setki osób znalazły się w potrzasku. Otacza je ogień i dym. Windy nie działają, a nawet gdyby, to zamieniły się w śmiertelną pułapkę. Zawalone są wyjścia ewakuacyjne. Temperatura wzrasta do kilku tysięcy stopni. Żelbetonowe konstrukcje dosłownie się topią. Ci, którzy mają szczęście, giną w momencie wybuchu. Inni umierają w męczarniach. Wychylają się z okien, by złapać haust powietrza. Tak bardzo pragną oddychać. Ściągają ubrania i machają nimi do ekip ratunkowych w helikopterach latających w pobliżu wież."O Boże! Oni skaczą!"Nie ma jeszcze 9. Richard Drew, fotograf Associated Press odbiera telefon od szefa. Polecenie jest krótkie - Drew ma przerwać pracę i natychmiast jechać pod World Trade Center.Jedzie metrem, którego jest jedynym pasażerem. Na miejscu widzi już nie jedną, a dwie płonące wieże. "O Boże! Oni skaczą!" – zewsząd słychać okrzyki grozy. Rzeczywiście, co chwila od ścian wieżowców odrywają się miniaturowe punkciki. Drew działa instynktownie. Naciska migawkę. Pstryka w zapamiętaniu. Potem okaże się, że zanim dotrze do niego charakterystyczne mlaśnięcie towarzyszące rozbijaniu się ciał, każdej zauważonej postaci zdążył zrobić od 9 do 12 ujęć.Gdy wybije 10:28, upada wieża północna. Richard Drew robi ostatnie zdjęcia i ucieka.12 września 2001 r. jedna z jego fotografii pod tytułem "The Falling Man" ukazuje się na okładce "The New York Times'a". Jest wstrząsająca.Pisano, że zbuntował się przeciwko strasznym okolicznościom i po raz ostatni o sobie zadecydował. "New York Times" nie napisał, kim był. Po prostu nie można było tego ustalić. Wystarczyło jednak, że go pokazał.Kim jesteś?Przygotowując materiał, obejrzał wszystkie ujęcia serii "The Falling Man". Ten człowiek był przerażony, lecąc zrywał z siebie koszulę – opowiadał potem dziennikarz. Pod koszulą ofiary Junod dostrzegł pomarańczowy T-shirt. Uczepił się tego szczegółu, a zidentyfikowanie "Spadającego Mężczyzny" stało się dla niego niemal sprawą życia i śmierci. Po pierwsze, chciał oddać mu hołd, po drugie – przywrócić "Skoczków z WTC" do narodowej pamięci.11 września "The Falling Man" był w restauracji "Windows on the World" w północnej wieży WTC. Bo to jej obsługa nosiła charakterystyczne białe fartuchy.Był piękny, słoneczny poranek, Nowy Jork budził się do życia. Brakowało szefa kuchni Michaela Lomonaco – spóźnił się do pracy. Gdy w końcu zbliżał się do budynku, w wieżę uderzył samolot. Mężczyzna z przerażeniem patrzył w górę, modląc się, by jego koledzy uszli z życiem. Modlił się na próżno - zginęli wszyscy, którzy tamtego ranka przebywali w lokalu.Lomonaco był przekonany, że wie kogo widzi na zdjęciu. Jego zdaniem "The Falling Man" to Jonathan Briley, inżynier dźwięku w restauracji.11 września w pamięci Amerykanów nie jest dniem takich osób, jak "The Falling Man". Fakt, że ktoś był w stanie wyskoczyć z okna WTC jest nadal zbyt bolesny. To, jak zginęli otwiera ranę, ale jest też czymś, co zarazem ją zabliźnia.Historie, takie ja "The Falling Man", płyną w świat i czynią Amerykę silniejszą, dając lekcję nam wszystkim
Bo nie chodzi o to, żeby złapać króliczka, tylko żeby go gonić –
0:27
Tropikalne kleszcze giganty w Niemczech – Parazytolodzy odkryli na terenie Niemiec gigantyczne kleszcze, które normalnie występują tylko w krajach o gorącym klimacie i przenoszą śmiertelnie groźne choroby. Na razie naukowcom udało się złapać i przebadać siedem okazów, które żerowały na zwierzętach hodowlanych. Mimo to i tak się martwią, bo samą obecność tropikalnych kleszczy wiążą z gorącym i suchym latem (bezpośrednio z migracją ptaków, na których żerują te pasożyty). A biorąc pod uwagę doniesienia o sukcesywnie wzrastających z roku na rok temperaturach naukowcy mówią wprost, że boją się, iż egzotyczne giganty zadomowią się w Europie na stałe

4-latka starała się o pracę w policji. Jej CV naprawdę robi wrażenie... Gdy czteroletnia Emelie Olsen z Kalifornii w Stanach Zjednoczonych odkryła, że miejscowa policja poszukuje pracowników, nie wahała się przesłać swojego CV. Odkąd zobaczyła Judy Hopps, królicza policjantkę ze „Zwierzogrodu”, filmu animowanego z 2016, marzyła o byciu policjantką i nie miała zamiaru przegapić swojej szansy na spełnienie marzeń

Gdy czteroletnia Emelie Olsen z Kalifornii w Stanach Zjednoczonych odkryła, że miejscowa policja poszukuje pracowników, nie wahała się przesłać swojego CV. Odkąd zobaczyła Judy Hopps, królicza policjantkę ze „Zwierzogrodu”, filmu animowanego z 2016, marzyła o byciu policjantką i nie miała zamiaru przegapić swojej szansy na spełnienie marzeń – Z pomocą rodziców udało jej się napisać naprawdę dobre CV i policjanci byli pod wrażeniem jej umiejętności. Na Facebooku zamieścili zdjęcie CV oraz samej dziewczynki.W rubryce ‘umiejętności’, Emelie napisała:„Szybko biegam. Szybko myślę. Trzymam się zasad. Chcę złapać wszystkich przestępców. Mam w domu psa. Umiem głośno gwizdać gwizdkiem i krzyczeć: ‘Zatrzymaj się w imieniu prawa!’.”Później przechodzi do swojego doświadczenia:„Czerwiec 2016 – terazWidziałam Zwierzogród przynajmniej 100 razy. Jak dorosnę, chcę być policjantką tak, jak Judy Hopps.Wrzesień 2016 – terazPolicjanci i złodzieje – Dom/Podwórko/SzkołaZawsze odgrywam rolę Judy Hopps i zawsze łapię wszystkich złodziei.”W ‘Wykształceniu’, Emelie dodała, że zna litery i liczby, oraz umie przeliterować słowo ‘stop’Ponadto dodała, że spotkała w parku rozrywki Judy Hopps oraz inne postaci z filmu

Przeczytaj i podaj dalej - wartość tego tekstu jest na wagę życia twojego dziecka!

Przeczytaj i podaj dalej - wartość tego tekstu jest na wagę życia twojego dziecka! –  DZIECI TONA W CISZY...2 lata temu mój sześcioletni syn, w obecnościkilkudziesięciu osób, gdzie najbliższa stałaMój nadludzki pęd do wodyi wyciągnięcie go z niejwzbudziło duże zdziwienie. Uratowala go moja wiedza natemat tonięcia/ topienia się. Wiedza ważna i bardzopotrzebna. Lato to czas kąpieli, a statystyki są okrutne,Toniemy po cichu...Tonący nie wygląda jakby się topi. Kapitan wskoczydo wody w ubraniu, prosto z kabiny i zaczal płynać sprintemw kierunku ofiary. Jako byty ratownik skupit swój wzrok naofierze, kiedy płynął prosto na ludzi, którzy pływali międzyplažą, a zakotwiczoną łódką.,,On chyba myśli, że się topisz",powiedzial mąż do żony. Wcześniej pryskali na siebie wodą,ona krzyczała, ale teraz już znieruchomieli stojąc po szyjew wodzie na piaskowej mieliźnie. Przecież wszystko jest wporządku, co on wyprawia?", zapytała żona, niecozirytowana. Mąż krzyknął ,,Wszystko w porządku!"machając do kapitana, żeby zawrócił, ale ten dalej twardoplynął w ich kierunku. ,Z drogi!" krzyknąl, gdy przeplywalmiędzy nimi. Dokładnie trzy metry za ich plecami, topila sięich dziewięcioletnia córeczka. Już bezpieczna w ramionachkapitana wybuchla placzem, ,TatusiuW jaki sposób kapitan rozpoznalł z trczego nie zauważył ojciec z trzech? Tonięcie nie wiąże sięz głośnym pluskiem i wołaniem o pomoc jak uważawiększość ludzi. Kapitan przeszedł szkolenie jak rozpoznaćtonącego, prowadzone przez ekspertów z wieloletnimdoświadczeniem Ojciec wiedział jak wygląda tonącyz telewizji. Jeśli spędzasz czas na wodzie lub w jej pobliżumusisz mieć pewność, że ty i twoja załoga wiedzą na cozwrócić uwagę, gdy ktoś znajduje się w wodzieDziewczynka nie wydała z siebie najcichszego dżwiękukiedy tonela.Jako byly ratownik nie bylem zdziwiony, gdy usłyszałem tęhistorię. Ludzie toną w ciszy. Machanie rękami, pryskaniewodą i krzyk podczas takich dramatycznych chwil możnazobaczyć tylko w telewizji. W realnym życiu to naprawdęInstinctive Drowning Response-jak określił to dr FrancescoA. Pia, jest tym, co ludzie robią, by uniknąć utopienia sięTo nie wygląda tak, jak sobie większość ludzi wyobraź.Nie ma rozbryzgiwania wody, machania rękami, krzyczeniai wołania o pomoc. Žeby lepiej sobie wyobrazić jak małodramatycznie wygląda topienie się pomyśl nad tymutonięcie jest na drugim miejscu jeśli chodzi o przyczynęwypadków śmiertelnych u dzieci poniżej 15 roku życiaZ 750 dzieci, które utopią sie w przyszłym roku 375 utonienie dalej niż 20 metrów od rodziców lub innych doroslychW dziesięciu procentach przypadków rodzic widzi tonącedziecko, ale nie zdaje sobie z tego sprawy! Dr Pia opracowałlistę wskazówek jak rozpoznać tonącegoPoza rzadkimi przypadkami ludzie, którzy tonąfizycznie nie są w stanie wołać o pomoc. Nasz układoddechowy zostal stworzony do oddychaniaMowa pełni drugorzędną funkcję. Zeby coś powiedziećproces oddychania musi przebiegać sprawnie i nie byćniczym zakłóconyUsta tonących na przemian znajdują nad i podpoziomem lustra wody. Nie znajdują się ponadpowierzchnią wystarczająco długo, by zrobić wydech,wdech i jeszcze krzyknąć po pomoc.Tonący oddychają bardzo szybko chcąc nabraćpowietrza zanim znów znajdą się pod wodą. Nie sąTonący nie potrafią machać rękami po pomocOdruchowo rozkładają ramiona i wykonują ruchypozwalające utrzymać się na powierzchni, byTonący nie potrafią kontrolować ruchów rąk. Nie są wstanie się uspokoić i machać rękami po pomoc, plynąćw kierunku ratującego lub złapać się koła ratunkowegoOd początku do końca ich ciało znajduje sie w pionowejpozycji, nie potrafią machać nogami. Ludzie, którzytoną walczą na powierzchni wody przez 20 do 60 sekundTo oczywiście nie oznacza, że osoba krzycząca o pomoc niepotrzebuje pomocy - oni doświadczają tzw. rozpaczywodnej. Nie trwa to długo, ale w przeciwieństwiedo prawdziwego topienia się, ofiary potrafią ułatwić zadanieratownikom, bo są w stanie chwytać przedmioty takie jaka iZwróć uwagę na poniższe oznakiGlowa w wodzie, usta na poziomie lustra wodyGłowa przechylona do tylu i otwarte ustaSzklane oczy i puste spojrzenieZamknięte oczyWlosy opadające na czoło lub oczyNogi nie pracują, pozycja pionowaNieudane próby plynięcia w określonym kierunku(osoba próbuje płynąć, ale stoi w miejscu)Próby płynięcia nachWięc jeśli członek załogi wypadnie za burtę i wszystkowygląda ok nie bądź tego taki pewien. Czasaminajczęstszą oznaką, że ktoś się topi jest to, że na to niewygląda. Mogą wyglądać jakby ,kroczyli" w wodzie i patrzeliw kierunku pokładu. Jak się upewnić? Zapytaj Wszystkow porządku? Jeśli taka osoba nie potrafi odpowiedzieć -prawdopodobnie się topi. Jesli patrzy na Ciebie pustymspojrzeniem - całkiem prawdopodobne, że zostało ci30 sekund, by ją uratować. Do rodziców: dzieci, które bawiąsię w wodzie robią hałas. Jeśli ucichną podpłyń do nichi dowiedz się co jest graneDokładnie tak wyglądało topienie się mojego synkaDokładnie tak wygląda topienie się innych dzieciNie krzykną, nie będą machać rękoma, gdy nie zauważysz

Kobieta poprosiła o poradę jak sobie poradzić ze stratą bliskiej osoby. Odpowiedź starszego mężczyzny poruszy każdego

Kobieta poprosiła o poradę jak sobie poradzić ze stratą bliskiej osoby. Odpowiedź starszego mężczyzny poruszy każdego – Każdy początek ma też swój koniec. Każde powitanie kiedyś będzie miało też i pożegnanie. Wszyscy jesteśmy świadomi przemijania i tego, że nasz czas na tym świecie jest ograniczony.Niestety ta świadomość wcale nie pomaga radzić sobie ze stratą kogoś kogo kochaliśmy. Śmierć jest zawsze bolesna dla bliskich i każdy człowiek stara się radzić sobie z nią tak jak umie. Pewna kobieta, pogrążona w żałobie po śmierci bliskiej przyjaciółki, postanowiła zwrócić się o pomoc do innych użytkowników internetu na forum internetowym Reddit. Napisała: "Moja przyjaciółka zmarła, a ja nie wiem co mam robić."Wielu internautów podzieliło się z anonimową dziewczyną swoimi doświadczeniami, wielu składało jej kondolencje. Jednak jedna z odpowiedzi jest tak poruszająca, piękna i prawdziwa, że chcieliśmy się nią z wami podzielić. Jest to też odpowiedź, która dostała największy oddźwięk ze strony innych użytkowników.Pewien starszy mężczyzna tak odpisał: " No dobrze. Jestem stary. A to oznacza, że przeżyłem (jak na razie), a wielu ludzi, których znałem i kochałem nie przeżyło. Straciłem przyjaciół, najlepszych przyjaciół, znajomych, współpracowników, dziadków, mamę, krewnych, nauczycieli, mentorów, uczniów, sąsiadów i wiele innych osób. Nie mam dzieci i nie mogę sobie wyobrazić bólu jaki towarzyszy stracie dziecka. Ale chciałem dołożyć swoje dwa grosze." "Chciałbym móc ci powiedzieć, że się przyzwyczaiłem do śmierci innych. Nie przyzwyczaiłem się. Nie chcę tego robić. Za każdym razem gdy ktoś kogo kocham umiera, wydziera to we mnie dziurę, bez względu na okoliczności. Nie chcę by "nie miało to znaczenia". Nie chę by było to coś co po prostu przemija. Moje blizny są świadectwem mojej miłości i związku z drugą osobą. A jeśli blizna jest głęboka, to znaczy że taka też była miłość. I niech tak będzie" "Blizny są świadectwem życia. Blizny są świadectwem, że potrafię mocno kochać i zostać trafionym, a potem mogę się pozbierać i kontynuować żyć i kochać. A tkanka, która powstaje w miejscu blizny jest silniejsza niż poprzednio. Blizny są świadectwem życia. Blizny są brzydkie tylko dla tych, którzy nie mogą na nie patrzeć."A co do żałoby, zobaczysz, że przychodzi falami. Gdy statek zatonie, toniesz, a dookoła toną pozostałości statku. Wszystko dookoła przypomina ci jak piękny i wspaniały był to statek, a teraz go nie ma. A jedyne co możesz zrobić to unosić się na wodzie. Znajdujesz coś co było na statku i przez chwilę dzięki temu łatwiej ci się unosić na wodzie. To może być przedmiot. Może to jest wspomnienie albo fotografia. Może to drugi człowiek, który też się unosi na wodzie. Przez chwilę, jedyne co możesz zrobić to unosić się na wodzie. Przeżyć." "Na początku, fale mają 30 metrów wysokości i walą w ciebie z ogromną siłą. Przychodzą co 10 sekund, a ty nawet nie masz czasu złapać oddechu. Jedyne co możesz zrobić to starać się unosić na wodzie. Po jakimś czasie, może tygodniach lub miesiącach, zauważysz, że fale wciąż mają 30 metrów, ale przychodzą z mniejszą częstotliwością. Gdy przychodzą wciąż zalewają cię całkowicie." "Ale w międzyczasie możesz oddychać, możesz funkcjonować. Nigdy nie wiesz co wywoła wspomnienie. Może to być piosenka, może zdjęcie, może jakieś miejsce, albo zapach kubka z kawą. To może być cokolwiek... A fale cię zmywają. Pomiędzy falami jest wciąż życie"."Trochę później, a jest to zależne od osoby, zobaczysz, że fale opadają, mają 20 metrów. Może 15 metrów. Wciąż przychodzą, ale nie tak często. Jesteś w stanie je zobaczyć wcześniej. Rocznica, urodziny, Święta Bożego Narodzenia, albo lądowanie w Chicago. Jesteś w stanie to przewidzieć w większości przypadków i przygotować się". "A gdy fala cię zakrywa, wiesz że to minie, że przeżyjesz. Wyjdziesz na drugi brzeg. Cała przemoczona, wciąż mocno trzymając kawałek statku, ale wyjdziesz." "Posłuchaj starego faceta. Fale nigdy nie ustaną i jakoś nigdy nie będziesz chciała by ustały. Ale nauczysz się radzić sobie z nimi. Będą też przychodzić inne fale. Z nimi też sobie poradzisz. Jeśli będziesz mieć szczęście to będziesz miała dużo blizn od mnóstwa ludzi, których kochałaś. Bardzo dużo rozbitych statków"
Współpraca i szacunek. Tak właśnie powinny wyglądać relacje między policją a obywatelami. Brawo! –  Andrzej Borowiak‏@BorowiakPolicjaPolicjanci z KMP Poznań wlasnie przed chwilą zatrzymali podejrzanego o brutalne pobicie w jednym klubów. Szacunek za pomoc. Dzieki Wam mamy prawie sto procentową skuteczność w identyfikacjach.