Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 9 takich demotywatorów

 –  Od kilku lat mieszkam w Tajlandii. Niemal od razu poprzeprowadzce przyjechali do mnie znajomi w odwiedzinyi wynajęliśmy razem domek w dżungli na kilka dni.Gdy jedliśmy na werandzie śniadanie i omawialiśmy plan nadzień, zobaczyliśmy wokół naszego domku kilka małp: matkiz dziećmi i ogromne samce. Podeszły bliżej, ale wciążtrzymając się na dystans zaczęły wyciągać łapy w kierunkunaszego jedzenia. Jedna z małp zakradła się do plecakakoleżanki, otworzyła go(!!!), pogrzebała w nim łapąi z powrotem go zamknęła!!!Nie lubię małp, boję się ich, ale moi znajomi postanowilirzucić im trochę owoców. Na początku wszystko szłodobrze, ale później popełniłam fatalny błąd: dołączyłam donich i sama rzuciłam kawałek arbuza w malutką małpkę,którą trafiłam w głowę. W tym momencie jej matka zaczęławrzeszczeć i rzuciła się w moim kierunku, a za niąprzerażający samiec. Wszystkie małpy krzyczały: te, którebiegły, te, które siedziały na drzewach i te, którekarmiliśmy... Niestety nie zdążyłam uciec do domku i dopadłmnie samiec. Złapał mnie za rękę, podrapał i próbowaługryźć, ale moi znajomi złapali za krzesła i przegonili go orazresztę napastników.Nasze plany zmieniły się diametralnie. Pojechaliśmy doszpitala, gdzie opatrzono mi ranę i odnowiono szczepienieprzeciw tężcowi (co 10 lat musimy się szczepić) i zaczęliwymieniać czym można się zarazić od małpy.1. Wścieklizna (dostałam zastrzyk i książeczkęz przypomnieniem, kiedy zrobić następny)2. HIV - Byłam bardzo zaskoczona, że można zrobićzastrzyk przeciwko HIV, jeśli miałeś w ostatnim czasie bliskikontakt z nosicielem. (Zmniejsza on ryzykorozprzestrzeniania się infekcji o 40 do 80%). Rok późniejzrobiłam testy na HIV. Miałam szczęście, nie zaraziłam się.3. Chlamydia (,,Kochanie, to od makaka!") Zrobiono mijakiś zastrzyk i podano mi antybiotyki.4. Gruźlica, Salmonella, Helicobacter, Mycoplasma(i wiele, wiele innych chorób, których nie udało mi sięzapamiętać). Na wszystkie z nich dostałam zastrzykii musiałam wziąć tabletki.Dostałam w sumie z 16 różnych zastrzyków...Jeżeli chcesz wzbudzić szacunek u małp, nie możesz ichkarmić. U małp jest tak, że jeśli rzucasz im jedzenie, tozaczną cię traktować jak kogoś gorszego, jak niewolnika,którego można gryźć i bić. Jeśli chcesz zaimponowaćmałpom, musisz podejść do głównego samca i mu cośzabrać wtedy wyjdziesz na kozaka wśród nich.
 –  Cześć. Poflirtujemy? Jestem dla ciebie za stara Daj spokój. Dam radę. Jestem silny I mam też ciśnieniomierz. Po mojej zmarłej babci. Tak czułem, że może się jeszcze przydać. I wiem, jak zrobić zastrzyki na nadciśnienie. Wow! Jeszcze nikt mnie tak nie podrywał
 –
0:16
Mąż Kathy Trant zginął w czasie zamachu na World Trade Center. Kobieta za śmierć męża dostała 5 milionów dolarów odszkodowania, które przeznaczyła na setki par butów, egzotyczne wycieczki i operacje plastyczne swoje i swoich koleżanek – W trakcie zamachów z 11 września 2001 roku mąż Kathy - Dan Trant pracował na 104. pietrze jednej z wież. Po tym, jak samolot uderzył w wieżę i rozpoczął się pożar Dan zadzwonił do żony i powiedział jej, że nie wie, czy wyjdzie z tego żywy. Na koniec dodał: „Kocham cię. Bądź silna dla naszych dzieci”. Wieża runęła o 10:28.Po śmierci męża kobieta wielokrotnie występowała w telewizji wraz ze swoimi dziećmi opowiadając swoją historię. „Odebrałam telefon. Usłyszałam głos Dana. Mówił, że mnie kocha. Płomienie odcięły mu drogę ucieczki, ledwo oddychał. Obiecał, że zrobi wszystko, by się wydostać, ale jeśli nie da rady, mam zaopiekować się chłopcami. Po wszystkim szef firmy powiedział nam – rodzinom - że nasi bliscy nie żyją. Od razu wyprawiłam pogrzeb. Nie czekałam. Współczułam wszystkim, którzy wciąż szukali, ale ja byłam pewna, że nie znajdę mojego męża" - mówiła.Kobieta otrzymała 5 milionów dolarów odszkodowania od Państwa, ogromne sumy pieniędzy wpłacali jej też obcy ludzie. Po kilku latach okazało się, że Kathy Trant jest zakupoholiczką - wszystkie pieniądze przepuściła na ubrania, buty, torebki, egzotyczne podróże. Płaciła również za operacje plastyczne koleżanek - redukcję piersi, liftingi, zastrzyki z botoksu W trakcie zamachów z 11 września 2001 roku mąż Kathy - Dan Trant pracował na 104. pietrze jednej z wież. Po tym, jak samolot uderzył w wieżę i rozpoczął się pożar Dan zadzwonił do żony i powiedział jej, że nie wie, czy wyjdzie z tego żywy. Na koniec dodał: „Kocham cię. Bądź silna dla naszych dzieci”. Wieża runęła o 10:28.Po śmierci męża kobieta wielokrotnie występowała w telewizji wraz ze swoimi dziećmi opowiadając swoją historię. „Odebrałam telefon. Usłyszałam głos Dana. Mówił, że mnie kocha. Płomienie odcięły mu drogę ucieczki, ledwo oddychał. Obiecał, że zrobi wszystko, by się wydostać, ale jeśli nie da rady, mam zaopiekować się chłopcami. Po wszystkim szef firmy powiedział nam – rodzinom - że nasi bliscy nie żyją. Od razu wyprawiłam pogrzeb. Nie czekałam. Współczułam wszystkim, którzy wciąż szukali, ale ja byłam pewna, że nie znajdę mojego męża" - mówiła.Kobieta otrzymała 5 milionów dolarów odszkodowania od Państwa, ogromne sumy pieniędzy wpłacali jej też obcy ludzie. Po kilku latach okazało się, że Kathy Trant jest zakupoholiczką - wszystkie pieniądze przepuściła na ubrania, buty, torebki, egzotyczne podróże. Płaciła również za operacje plastyczne koleżanek - redukcję piersi, liftingi, zastrzyki z botoksu.
Kobieta napisała wspaniały list do swojego byłego męża, który zainspirował tysiące kobiet: – "Mój drogi były mężu.Dzisiaj jest koniec moich piętnastu lat spędzonych z tobą. Nasze życie było pełne różnych chwil. I tak zakończyliśmy nasz związek. Dlatego na koniec chcę Ci przekazać szczerą wdzięczność za wszystko, co mi dałeś.1. Dzięki Tobie nauczyłam się znosić różne problemy życiowe, takie jak utrata kluczy, pieniędzy, komórki. Zawsze znajdowałam wyjście w każdej sytuacji, aby zachować twoje nerwy.2. Dzięki tobie nauczyłam się robić zastrzyki. Okazało się, że dzieci są chore, pielęgniarki nie da się wezwać do domu, a ty mdlałeś na widok strzykawki… A ja musiałam zebrać się z odwagę i dawać dzieciom zastrzyki.3. Dzięki Tobie nauczyłam się po mistrzowsku wykonywać wszelkie prace remontowe w domu. Gwoździowanie półki nie stanowi problemu. Wymiana rury spustowej pod zlewem to sprawa banalna. Nigdy nie miałeś na to dość czasu ani, energii. Musiałam więc przestudiować tak trudne gadżety jak śrubokręt, klucz nastawny i młotek. Ale teraz nie boję się zostać w domu bez męża.4. Dzięki Tobie mam bardzo dobrą sylwetkę - bo ciągle jestem w ruchu - przeciągam torby z zakupami do domu, potem kopię cały ogród łopatą, bo w tej chwili masz konwulsje na lewy palec nogi i wstać z kanapy nie możesz.5. Dzięki Tobie opanowałam kilka zawodów - bo trzeba było przynajmniej komuś z naszej rodziny zarobić.6. Cóż, za co jestem ci naprawdę wdzięczna, że mnie opuściłeś, zmęczony całkowitym niezrozumieniem Twojej subtelnej natury. Wyszedłeś głośno trzaskając drzwiami i prawdopodobnie dlatego nie usłyszałeś westchnienia ulgi, które opuściło moją pierś.Dziękuję bardzo człowieku!
 –  Od 4 nad ranem słychać było szczekanie psa. Nasilało się ono z każdą minutą, denerwując przy tym wszystkich ludzi, którzy akurat wstawali do pracy. Jakiś mężczyzna z kobietą wyszli zobaczyć, co się dzieje.Kiedy podeszli w stronę garażów, zobaczyli, że obok szczekającego psa leży na ziemi mężczyzna. Od razu ruszyli na pomoc, ale im bliżej byli, tym szczekanie owczarka było bardziej agresywne. Kobieta zaproponowała, że zadzwoni po karetkę.Karetka przyjechała szybko. Z samochodu wysiadło dwóch sanitariuszy Para uprzedziła ich, że obok mężczyzny stoi groźny pies, ale ten akurat przestał szczekać, gdy tylko zobaczył karetkę.Jeden z medyków zaczął ostrożnie zbliżać się do mężczyzny, a drugi stał niedaleko i w razie zagrożenia miał prysnąć psa gazem.Mężczyzna, dość młody, około 35 lat, stracił dużo krwi, ale na szczęście żył. Jeden z medyków otworzył apteczkę, opatrzył go, a drugi wziął dwie strzykawki i zrobił mu zastrzyki. Pies cały czas przyglądał się uważnie.Jeden z sanitariuszy przyszedł z noszami i delikatnie położyli na nie mężczyznę, po czym razem wnieśli go do karetki. Psa nie można było zabrać, wiadomo, zasady... Dla niego akurat nie stanowiło to dużej przeszkody, bo przez całą drogę do szpitala biegł obok karetki.Ambulans zatrzymał się przed wjazdem do szpitala. Strażnicy podnieśli szlaban, karetka wjechała, a pies musiał zostać. Jeden ze strażników krzyknął do psa: „Siad! Zostań tu!" Pies był trochę zdezorientowany, ale posłuchał poleceń, siadł obok szlabanu i patrzył jak karetka z jego właścicielem odjeżdża.Po jakiejś godzinie czekania pies położył się blisko krawędzi ogrodzenia, żeby nie przeszkadzały mu samochody.Nastał kolejny dzień, a pies nadal leżał tam, gdzie wczoraj. Jeden facet, z nowej zmiany, zaproponował, że pójdzie zobaczyć, co się dzieje z właścicielem psa i przyniesie coś owczarkowi do jedzenia. Okazało się, że mężczyzna był operowany, jest na intensywnej terapii i powoli dochodzi do siebie.Minął tydzień i właściciel psa powoli wracał do zdrowia, ale nie było nikogo, kogo mógłby zapytać o swojego pupila i to go bardzo smuciło.Mieszkali razem odkąd trafił do rezerwy z powodu kontuzji po postrzale. Razem służyli, razem poszli na emeryturę. Miał nadzieję, że taki mądry pies nie przepadnie.Owczarek tymczasem przeniósł się spod płotu pod drzewa. Stamtąd równie wygodnie mógł obserwować wjazd. Strażnicy ciągle przynosili mu jedzenie. W końcu jeden z nich poszedł do właściciela powiedzieć mu, że jego pies czeka na niego pod szpitalem. Opowiedział mężczyźnie o tym, co się działo z psem podczas jego rekonwalescencji. Pacjent bardzo się ucieszył i wykrzyknął: „To moja psina!!! Moja kochana Alma... Służyliśmy razem. Jest dobrze wyszkolona. To bardzo mądry pies!"Właściciel owczarka poprosił również o pewną przysługę. Wziął serwetkę, przetarł nią twarz i ręce, a później dał ją strażnikowi ze słowami: „Włóż serwetkę do tego woreczka i daj ją Almie, proszę, ona zrozumie!"Ochroniarz wyszedł z terenu szpitala i podszedł pod drzewa, przy których siedziała Alma. Położył woreczek na ziemi, otworzył i odsunął się na bok. Alma podeszła i długo wąchała materiał. Potem wyciągnęła ostrożnie serwetkę, poszła pod swoje drzewo, położyła ją na łapach i przycisnęła do niej swój łepek.W końcu mężczyzna wyszedł ze szpitala, a Alma cały ten czas czekała na niego. Radości było tak wiele, że nie sposób tego opisać. Już nie raz ratowali się nawzajem i wiedziała, że trzeba cierpliwe czekać. I czekała.
Bill Haast, znany jako Snake Man został ukąszony przez jadowite węże ponad 170 razy. Robiąc sobie zastrzyki z jadu węży codziennie przez 60 lat uratował niezliczone ofiary ukąszeń na świecie dzięki swojej krwi bogatej w przeciwciała. Dożył 100 lat –
Najlepsze zastrzyki adrenaliny –  Kopnąć piłkę nameczu siatkówki naoczach wuefisty
 –  Niesamowity artykul........Woda morska po prostu resetuje DNA roślin do poziomu oryginalnego - tego sprz. nawoz. sztuczny., sprzed modyfikacji DNA. s,d innych działań .h,owlanych-, czyli sztucznie wywołanej degeneracji każdego _hodowanego gatunku. Notabene jest jeszcze i.en mało znany sposób na udany reset roślin do stanu pierwotnego, który jest ,. ludzkością trzymany w se.ecie. Otoz aby tego dokonać wystarczy zabrac nasiona na plon czas w kosmos Promieniowanie kosmiczne rowniez resetuje program DNA I nastaw. go na maksymalną. początkową wydajno. Owoce po spacerku kosmicznym są po prostu dwa razy większe nit te uzyskiwane drogą szklarni lub szklarni pius nawozow sztuczny.. Gruszki , wycieczce w kosmos lub wodzie morskiej wyglądają jak mało melony a głupia kukurydza wyrasta na 3-4 metry. Ale tego się 80 81082. tego się nie wykiada. Mamy .orowat 2reC się do dostęp do toksycznego koryta no i to generalnie wszystko w temacie nawozów co zadecydo.a żydomasoneria. Jej koniec będzie straszny... ale nieważne , nami: Druga zadziwiaj, wfaściwosc wody mor., Ta niezwykle niezwykła cecha wody morskiej to fakt, że jest w 98  procentach Identyczna z... krwią ludzką,  O tej właściwości morskiej wody wie jeszcze mniej os, -jak. 5 procent zal.wie. Jedyna istotna różnica między krwią a wodą morską jest tal.. że w wodzie morskiej jest 883802 3000 krwi ludzkiej żelazo. Cób zaś reszta się pokrywa idealnie. Co to oznacza, Ano nie miej nie więcej tylko to, że wcOa morska oo rozcienczeniu do  stanu łakiego samego jak krew może byt używana do... transfuzji" Modo byt r0wn32 używana , leczenia - od zaraz, naly.miast, To nie jest więc jal.s tarn w,a morska, tylko życi,aine, bezcenne I oczywiscle darmowe, pełnowartościowe osocze! Już wierny że  zastrzyki z morskie' wody nIszcza nawet raka, prawda, To nie wszystko. Woda ta jest sterylna. gotowa do użycia. Jest to ta woda mors. znajdująca się około 50 km od brzegu na głębokości 30-50 metr. czyli w krainie alg wodorostów. Nawet chorzy na kitę wegetarianie unikają, rzeżączkobójczej diety z McDonaida puchną jak cienkie Belki z braku witamin występujących tylko w mięsie. Witamin z grupy B bodajze. bez których nawet nie można ,pierdzi. z żalu w taboret, bo bez nich nawet trawa tym matołkom się... 90 18301. No i padają }ak kawki te weganskie matdki głownie na anemię i aby nie paść żrą Maśnie algi i wodorosty. 00 1381 jest to co ,trzeba dla weganskich matołkowi czego nie mogą znaleźć w mięsie

1